Darkest Dungeon

[[Ekspert] FaceDancer]

Jak dla mnie po premierze DD zrobiło się o wiele trudniejsze niż jak grałem jeszcze kilka miesięcy temu. W pewnym momencie jak już wylevelowałem bohaterów na wyższe poziomy, to szło bardzo łatwo. Teraz jak wysłałem grupę do Cove na 3 poziomie, to dwa razy natknąłem się na wielkiego kraba. Cudem w tej misji nikt nie zginął, ale w kolejnych straciłem dwójkę bohaterów, niepewnie drżąc o wynik. Na wyższych poziomach przeciwnicy biją już bardzo mocno i wystarczy jednak mniej udana walka, żeby szanse na ukończenie dungeonu znacząco zmalały.

[KafarPL]

@Holy - chyba nie do końca to tak działa bo miałem sytuacje (choćby przed chwilą) gdzie przeszedłem korytarzem z A do B i wołali żreć. Że to był zaułek to musiałem się wrócić z B do A i znowu wołali żreć. Mi się wydaje że to ma po prostu RNG'ową-procentową szansę na aktywację ale chyba nie ma żadnego "bezpiecznika" który by blokował aktywację na np ileśtam przebytych pól po odpaleniu tego "eventu"

Swoją drogą gra jest naprawdę fajna ale generalnie brakuje w niej contentu. No bo generalnie cały czas robimy to samo w kółko od czasu do czasu tylko apgrejdując skile/sprzęt ale sam rdzeń to tylko łażenie, kombinowanie kogo i czym pacnąć i patrzenie się na kostkę. Przydałoby się więcej rzeczy do robienia, jakiejś różnorodności. Bo tak to po wielu godzinach gra może zacząć nużyć, chociaż mam nadzieję że uda mi się ją przejść zanim zacznie mnie zanudzać

[Gorbovsky]

Muszę przyznać, że na początku byłem negatywnie nastawiony do tej gry. Myślałem, że mechanika jakaś dziwna i pewnie szybko się znudzi. Ale zagrałem po namowie kumpla, który udostępnił mi swoją bibliotekę i .... na drugi dzień kupiłem. Chociaż muszę przyznać, że albo jestem noobem albo gra jest bardzo wymagająca, bo jest ciężko. Lub, co najbardziej prawdopodobne, jedno i drugie.

Przynajmniej na poziomach dla postaci powyżej 3 lvlu. Jak dla mnie duży skok w poziomie w porównaniu do tego co jest na początkowych etapach. Przeciwnicy biją o wiele mocniej. Myślałem, że ulepszenie uzbrojenia, pancerza i umiejętności sprawi, że będzie względnie normalnie, a tu niespodzianka. Dodatkowo w obecnej chwili większość mojego teamu ma 3 poziom, przez co loszków dla niedoświadczonych prawie już nie mam.

Stąd też pytanie, czy zwalniając niepotrzebnych bohaterów i najmując nowych, znów będą pojawiać się misje dla niskolevelowych postaci ?

[KafarPL]

Też zauważyłem że skok poziomu trudności jest jakiś niemiłosiernie wielki. Levele 3 robi się bez problemu ale wystarczy że poszedłem na L5 i dostałem baty. Dwa razy byłem ani razu nie zaliczyłem

Misje zawsze są nawet jak nie masz niskolevelowych postaci. U mnie najniższy level bohatera to był 3 a i tak miałem zazwyczaj 1-3 misje na level 1

[Gorbovsky]

W takim razie będę musiał pobawić się jeszcze w lochach niskopoziomowych. Chociaż brzmi nudnie i jak strata czasu to chyba jest to jak na razie jedyna opcja żebym mógł zdobyć kasę na leczenie, odstresowanie i ulepszanie weteranów tak aby maxymalnie zwiększyć ich moc w dungeonach. Teoretycznie mam dwie ekipy weteranów ale aż strach patrzeć w ich statystyki. Czerwono od złych nawyków i zielono od chorób, a funduszy na przywracanie ich stanu do normalności brak..

[Rennard]

Sprzedaj trinkety, zawsze pomaga, a na pewno masz takie których nie używasz, albo zdublowane

Spróbuj też mniej korzystać z pochodni. Nie wszyscy wiedzą, ale im ciemniej, tym lepszy loot leci i więcej złotka. Drużyna złożona z odpowiednich postaci poradzi sobie ze stresem - ważne żeby mieć Jestera, lub Crusadera bo chyba jako jedyni mają zdolność obniżania stresu u innych.

[Gorbovsky]

Muszę przyznać, że jest postęp. Obecnie została mi do pokonania Załoga z zatoki na poziomie weterana i będę mógł przymierzać się do bossów na L5. Ale zanim do tego dojdzie będę musiał przyfarmić golda żeby wszystko w pełni ulepszyć. Ale w tym chyba pomoże mi nowy bohatera - Antykwariuszka, która pojawiła się w nowym patchu. Postać nastawiona na zwiększanie przychodu z lochu, praktycznie nieprzydatna jeśli chodzi o walkę.

[Nekro]

Odświeżam temat, gdyż mam palące pytanie odnośnie last bossa z Crimson Court. Mianowicie: po zabiciu Strażnika Ogrodu typek dalej pozostaje na mapie. Zabiłem go już pięć razy, a ikonka czaszki przy wyborze misji widnieje nadal. Tak powinno być, czy to bug gry?

[Holy.Death]

To konkretne zadanie można powtarzać nieskończoną ilość razy:

Cytuj

Once you complete it, a new objective - always called "Defeat the Fallen Guardian" - will appear in the Courtyard. The mission can be repeated unlimited amount of times, doesn't require an invitation and each time requires you to defeat the Garden Guardian.

[JerzyPaben]

Prawda, zmniejszenie światła daje dużo wyższy przychód.