Nie można załadować biblioteki DLL interfejsu logowania użytkownika Msgina.dll

[pejter]

Witam serdzecznie

Mam problem z komputerem, na którym jest zainstalowany stary, pocziwy Windows XP Home Edition (Service pack 3). Kiedy wczoraj próbowałem się zalogować, wyskoczył błąd, przez który nie mogę się zalogować.

Wszystko zaczęło się od tego, że nie można było znaleźć pliku, przez co komputer nie mógł się uruchomić. Włożyłem zatem płytę w Windowsem, tryb naprawy, "chkdsk /r" i lecimy z koksem. jeden błąd zniknął, ale był jeszcze drugi, właśnie ten przez który uniemożliwia mi logowanie.

Poszukałem porad w internecie i coś znalazłem:

Podejście nr 1:

Wg. Microsoftu należy najpierw przywrócić komputer do stanu działania (Przywrócenie ostatniej dobrej konfiguracji) a potem ręczne zainstalowanie akutualizacji, która sprawia problem. Myślę sobie - szybko pójdzie, ale oczywiście przywrócenie komputera do stanu działania nie poskutkowało.

Podejście nr 2:

Na jakiejś innej stronie znalazłem poradę, by za pomocą konsoli odzyskiwania i komendy EXPAND zamienić plik.

EXPAND D:\i386\MSGINA.DL_ C:\WINDOWS\system32

Efekt: Nie można odnaleźć pliku

Sprawdzam więc płytę na innym komputerze - faktycznie nie ma takiego pliku, ale jest za to samo "msgina.dll". Myślę zatem "BINGO! tylko skopiuję plik i będzie po sprawie". Tym sposobem dochodzę do...

... Podejścia nr 3:

Ponownie konsola odzyskiwania, polecenie COPY (po uprzedniej zamianie nazwy starego pliku)

REN C:\WINDOWS\system32\msgina.dll msgina.old

COPY D:\i386\MSGINA.DLL C:\WINDOWS\system32

Ponowne uruchomienie - dalej to samo + walenie głową w klawiaturę...

Podejście nr 4:

na jeszcze innej stronie znalazłem, że są jeszcze pliki w folderze C:\i386\servicepackfiles.

Możliwe, że napisałem błędną ścieżkę, nie pamiętam jej dokładnie.

skopiowałem zatem pliki (oczywiście zas pomocą konsoli odzyskiwania), ponowne uruchomienie... brak efektów...

Podejście nr 5:

Może uda się wejść do trybu awaryjnego, by wtedy pobrać i zainstalować ręcznie wadliwą aktualizację?

A gdzie tam! tam też czeka na mnie ten komunikat.

--===---

Tu pojawia się moje pytanie: Czy ktoś jeszcze ma pomysł, co można zrobić? Wiem, że reinstalacja to najprostsze rozwiązanie, ale nie najlepsze (przynajmniej tak myślę).

---===---

EDIT:

2 dni później:

Podejście nr 6:

Wyczytałem, że Windows ma jeszcze inną opcję naprawy, poza konsolą odzyskiwania (po zaakceptowaniu umowy). To taka reinstalacja, ale tylko folderu "Windows". Spróbowałem tego zatem, pliki zostały skopiowane, prosiło o sterowniki, później o płytę z service pack 1 (Mam dość starą płytę) i poszło, ale nie bez problemów, bo coś wyskakiwało że nie mogło pozyskać logo windows czy coś i instalacja nie będzie kontynuowana. Dałem "OK", ale widzę, że idzie dalej. Po skończeniu nadszedł czas na ponowne uruchomienie i...

... jest okienko logowania! Super! wpisuję hasło, pojawia się komunikat, że należy aktywować system Windows. No dobra, niech mu będzie. Daję "TAK", pojawia się okno, że system został aktywowany. Trochę wydało mi się to podejrzane, bo chyba powinien się pytać o aktywację przez internet, albo telefon. No ale niech mu będzie - daję OK, i cofa mnie do logowania. Znowu wpisuję hasło, znowu trzeba aktywować i znowu pokazuje, że został aktywowany pomyślnie... ech...

Podejście nr7:

Ponowna naprawa systemu (ta reinstalacja-nie reinstalacja), ponowne uruchomienie... nie ma nawet logowania, bo przez ułamek sekundy pojawia mi się "niebieski ekran śmierci". Wymawiam tylko ciche "ups!"

Zakończenie:

Bootuję płytę, reinstaluję system, cicho szlocham w kącie z utraconymi danymi... I widzę jak komputer patrzy na mnie z pogardą. Tym razem mu się udało. Wygrał ze mną.

Ten jednopostowy temat można zamknąć. Mam jednak nadzieję, że przyda się innym użytkownikom w tej samej sytuacji.