Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

No Man's Sky

Polecane posty

Znaczy na pewno tam widać na zapowiedziach, że poza eksploracją ma być też zbieranie surowców, walka z fauną czy ze statkami (innych graczy?). Zastanawia mnie jednak, czy owo zbieranie zasobów, pokonywanie zwierzaków czy walka z innymi graczami, będzie miała jakiś dodatkowy cel (specjalne zasoby, system doświadczenia, jakieś plany broni/budowli itp. itd.).

Obecnie jestem przy postanowieniu, że jeśli ze 'śmieci' na steam, przed premierą uzbieram rzeczone 60euro, to kupuję 'w ciemno'; w przeciwnym wypadku czekam na recenzje i (jeśli te recenzje będą pozytywne) pierwszą obniżkę (bo tutaj nie ma nawet standardowej obniżki 10% za pre-order, jak to często ma miejsce w przypadku innych gier).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez cały czas myślałem że ta gra to MMO, bo aż o to się prosi.. Szkoda że tak nie będzie, a z tego co wyczytałem multi ma wyglądać podobnie jak w Dark Souls - czyli możemy co najwyżej odwiedzić znajomego :/

Wkurza to, że na każdej planecie będzie robo-policja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest cały wywiad z jednym z devów - http://gamerant.com/no-mans-sky-no-multiplayer/

Śmieszne wydaje mi się to tłumaczenie - multi nie będzie, bo wszechświat jest ogromny i gracze i tak się nie znajdą... Dla mnie samym ciekawym questem byłoby znalezienie moich znajomych, stworzenie własnego szwadronu i wspólna walka w kosmosie z piratami.

Do końca nie rozumiem jak mają te elementy multi wyglądać.

Końcówka wywiadu najlepsza - 'jak chcecie się strzelać na planetach z innymi graczami to grajcie w Destiny' - aha, już pędzę. Se poczekam jednak na tego Star Citizena, albo zainteresuję się Elite ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to przyznam, że w tym wypadku moje zainteresowanie grą również drastycznie spadło.

Myślałem, że te walki w kosmosie to raczej zabawy typu 'wojna gildii' gdzie obie frakcje wychodzą z nadprzestrzeni w podobnych koordynatach i ogień na przeciwnika. To by było coś! A tutaj wychodzi, że to mogą być co najwyżej potyczki z losowymi NPC (pewnie jacyś gwiezdni piraci czy coś).

Co do Elite - tam chyba jednak na dużą modłę jest to rozwiązane podobnie, w każdym razie jeśli sobie to 'wyłączysz' to również inni gracze nie mogą Cię odwiedzić (o ataku nie wspominając).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Elite gracz przynajmniej ma wybor, czy chce grac samotnie, w gronie znajomych czy w full multi i w kazdej chwili moze sie przelaczac miedzy tymi trybami. Dla przykladu gram w pelnym multi, chce wyladowac na malej stacji, ale wszystkie doki sa zajete i obsluga stacji kaze mi czekac? Przelaczam sie w tryb solo, prosze o zgode na ladowanie, dokuje, zalatwiam moje sprawy, startuje i przelaczam z powrotem na multi. Walka ze statkami AI moze byc na dluzsza mete nudna, za to potyczki z innymi graczami sa emocjonujace, bo nigdy do konca nie wiadomo, jak zareaguje przeciwnik. Jesli NMS ma byc tylko singleplayer, to raczej nie kupie tej gry, bo eksploracja nawet tak wielkiego i kolorowego wszechswiata, ale pozbawionego obecnosci innych graczy wydaje mi sie byc rozrywka na bardzo krotko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się taka decyzja podoba i coraz więcej się interesuję tą grą. Kocham Noctis i najwyraźniej NMS będzie jego prawdziwym, nextgenowym duchowym następcą. Tylko cena wydaje mi się mocno przegięta, ale może kiedyś i do promocji dojdzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rankin

Cena jest normalna jak na zachód. Nie wiem skąd te ochy i achy. Ludzie płacą tyle za Assassin Creedy i spoko, ale już nie dla NMS.

Sam najpewniej kupię tą grę, szkoda trochę braku multi always on ale co tam. O ile dadzą wolność to będzie super.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aliven moze na zachod ok, dla nas niezbyt. Osobiscie najwiecej za gre pc dalem chyba 160zl i byl to StarCraft 2 gdzie potencjal spedzonych przy nim godzin jest ogromy chociazby ze wzgledu na multi. Tutaj cena jest niebotycznie wieksza (240zl?), a obawiam sie ze pewna doza powtarzalnosci kolejnych planet + brak zaawansowanych interakcji z innymi graczami (handel, gildie, pvp itd), wiec jednak cena jest troche przesadzona. Wspomniany AC to tez seria z dosc ugruntowanymi oczekiwaniami, wiec kolejne czesci kupia wlasnie osoby, ktore graly w poprzednie (duzo tansze) czesci i dobrze sie przy nich bawily. Swoja droga naprawde najnowszy AC ma podobna cene? A nie wprowadzili tam na stale multi juz? Tak czy siak wydaje mi sie jednak, ze obecnie nie ma gierek skupiajacych sie na single, w takiej cenie jak NMS.

Jak dla mnie - poczekac na pierwsze obnizki bo nie wierze ze gra bedzie warta tych pieniedzy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga naprawde najnowszy AC ma podobna cene? A nie wprowadzili tam na stale multi juz? Tak czy siak wydaje mi sie jednak, ze obecnie nie ma gierek skupiajacych sie na single, w takiej cenie jak NMS.

Akurat w AC Syndicate wywalili multi, cena nadal wynosi 60 EUR (Steam).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym, ze przynajmniej mi wydac 60 jurkow na Syndicate przyszloby latwiej niz na NMS. Co prawda seria AC mi sie juz mocno przejadla, ale porownujac ze soba te dwa tytuly wydaje mi sie, ze oferuje wiecej i jest bardziej dopracowana pod wzgledem fabuly, zadan i lokacji niz generujacy losowe swiaty i dosc mocno uproszczony pod wzgledem mechaniki i wygladu NMS. Zeby nie bylo nieporozumien, rozmach kosmosu robi wrazenie, ale dotychczasowe materialy z gry sprawiaja wrazenie, ze rozgrywka w nim jest powtarzalna, a na odkrywanych planetach wiele do roboty nie ma. Przypomina mi to troche jezdzenie MAKO po powierzchni planet w pierwszym Mass Effect - przez pierwsze pol godziny nawet mnie to bawilo, ale gdy juz przestalo, to szczerze nienawidzilem zwiazanej z tym nudy. Jesli podobnie sytuacja bedzie sie miala z NMS, to pierwsze, drugie, trzecie, piate i dziesiate ladowanie maga byc jeszcze interesujace, ale kiedy pomysle o tym, ze mam ladowac po raz piedziesiaty na jakiejs kolorowej planecie, na ktorej bedzie troche fantastycznych zwierzaczkow, drzewek, straznikow i w sumie nic wiecej, we wszechswiecie, w ktorym jestem calkowicie sam, to juz wole pobiegac sobie po pelnym enpecow Londynie i po raz n-ty wbic komus ukryte w rekawie ostrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że całkiem sporo ludzi jest w stanie zapłacić 20? za gry na kilka godzin (Firewatch, Superhot) i jeszcze je bardzo pozytywnie oceniają, to ta cena NMS nie wydaje się aż tak (nomen omen) kosmiczna. No i hype w zachodnich mediach growych tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że te 60? jest jedyną słuszną ceną, a dystrybutor byłby frajerem, gdyby ustalił niższą ceną. Nie zapominajmy, że większość ludzi nie jest świadomymi konsumentami, którzy przeczytają ileś tam recenzji, obejrzą jakieś gameplaye i dopiero wtedy ruszą (lub nie) do sklepu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że całkiem sporo ludzi jest w stanie zapłacić 20 euro za gry na kilka godzin (Firewatch, Superhot)

Ja, jako mieszkaniec tego "bogatego Zachodu", kupilem Firewatch w pre-orderze, ale jak tylko uslyszalem (thx Zygfryd), ze gra jest na ~4h, to poszedl return na Steam. Kupie i zagram, ale za cene bardziej odpowiadajaca ilosci rozrywki dostarczanej przez gre. Podobnie bedzie z Superhotem. Jesli gra jest stricte singleplayer i starcza na nie wiecej niz 5h, to wydawanie na nia kilkunastu euro jest wedlug mnie pozbawione sensu. NMS oferuje spory sandbox, ale w materialach z gry ten sandbox jest moim zdaniem nieproporcjonalnie duzy w stosunku do oferowanych w nim pojedynczemu graczowi aktywnosci...

No i hype w zachodnich mediach growych tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że te 60 euro jest jedyną słuszną ceną

Aliens: Colonial Marines. Watch Dogs. Evolve. Destiny. Titanfall. The Order:1886. Assassin's Creed: Unity. Te gry oprocz przedpremierowego hype laczy tez jeszcze jedna rzecz, zgadniesz jaka? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@2r4g co racja to racja.

Ja niestety naleze do tej grupy ktora poczula sie oszukana czasem gry oferowanym przez wspomnianego Firewatch. Wlasnie za krotki czas gry, pozycja ta otrzymala ode mnie negatywny review na steam

@up

Wlasciwie to Firewatch jest na jakies 3h. Chyba ze ktos koniecznie musi zwiedzic kazdy krzak i sciezke, zanim gra nas tam zaprowadzi. A o superhot ostatnio OaT napisal ze przeszedl w 80minut, tak ze tego...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe wiem czego ludzie się spodziewają ale 2 minuty na oficjalnej stronie dało mi info, że:

- Świat jest generowany losowo.

- Mamy cały wszechświat do zwiedzenia i wszędzie można wylądować i łazić.

- Mamy statek, ekwipunek i broń.

- Mamy walkę zarówno na powierzchni planet jak i w kosmosie.

- Możemy wydobywać surowce i w ten sposób dostawać nowe statki, bron, wyposażenie (o dziwo pisze o wymianie przy craftingu).

- Będzie chyba coś ala perma death bo poodbno jedna śmierć i tracimy wszystko.

- Możemy odkrywać różne artefakty i decydować czy chcemy podzielić się nimi ze społecznością graczy. Możemy wpływać na ich światy a oni na nasze.

Do pełni szczęścia mi brakuje jedynie możliwości budowy, nie wiem czy będzie, czy też nie, ale póki co to co jest, jest spokojnie warte te 60 euro (gdzie jest to normalna cena za produkt AAA).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tesu

Tylko powiedz mi jakie to wszystko ma znaczenie? Sprzedajesz za tyle ile ludzie będą w stanie zapłacić.

I nie dawaj siebie jako przykład "zachodniego" gracza. Ty (zresztą podobnie jak większość osób udzielających się na FA) jesteś świadomym konsumentem. Jednak wystarczy poczytać niektóre komentarze na głównej, pod filmikami popularnych youtuberów, czy na jakichś większych growych portalach, żeby znaleźć rzeszę graczy, których świadomie do "świadomych" bym nie zaliczył. Na przykład wciąż jest mnóstwo ludzi chcących oszczędzać na czym się da, żeby tylko w komputerze był fury/980ti/titan i nikt nie jest ich w stanie przekonać, że to marnowanie pieniędzy (ostatnio wyperswadowałem kumplowi kupowanie 980ti (bo gry kiepsko działają, a w sklepie ją polecili) pod i3 drugiej generacji, zasilacz 650W firmy krzak i obudowę noname sprzed 10 lat).

No i moim zdaniem wydawanie 60euro na NMS nie jest bardziej bezsensowne od wydawania ponad 50euro na ED+Horizons, czy znacznie więcej kasy na okularki VR, które po kilku(nastu) godzinach używania wylądują w szufladzie.* Jednak dopóki kogoś na takie rozrywki stać, dopóty wszystko jest w porządku. Pozostali znajdą sobie alternatywy, bądź kupią po spadku cen. Pamiętajmy - to wciąż jest tylko nieobowiązkowa rozrywka.

@up

Tylko jesteś w przytłaczającej mniejszości.

*No offence XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie dawaj siebie jako przykład "zachodniego" gracza.

Nie chodzilo mi tu o moje "swiadome granie", ale o fakt, ze tutejsze zarobki teoretycznie pozwalaja mi na wydawanie takiej kasy na gry bez marudzenia, ze to za duzo (bo wiekszosc gier tyle kosztuje standardowo).

No i moim zdaniem wydawanie 60euro na NMS nie jest bardziej bezsensowne od wydawania ponad 50euro na ED+Horizons

Z tym ze gra Frontiera oferuje mimo wszystko jakby wiecej aktywnosci, ma zintegrowany tryb multi, duzo bardziej zlozona mechanike oraz stara sie byc quasi-realistycznym space-simem (z wszystkimi tego wadami i zaletami). Z materialow na stronie NMS, wywiadow z tworcami tej gry i nagran z rozgrywki wynika natomiast, ze NMS bedzie arkadowym kosmicznym sandboksem dla jednego gracza, nastawionym na eksploracje odwiedzanych planet w drodze do centrum galaktyki. Czytalem, ze w NMS da sie atakowac pojazdy transportowe w celu zdobycia surowcow niezbednych do zwiekszania wytrzymalosci statku i kupowania ulepszen kombinezonu. w ktorym eksploruje sie planety. W ED mam juz za soba bycie piratem i wiem tyle, ze atakowanie statku pilotowanego przez innego gracza a atakowanie statku pilotowanego przez AI to dwa rozne poziomy zabawy i zupelnie inna satysfakcja. Z graczem mozna pojechac ostro, mozna wdac sie w negocjacje, moze sam porzucic czesc ratunku i dac noge, etc. AI tego nie zastapi, nawet jesli tworcy NMS sprawia, ze upolowanie frachtowca bedzie zwiazane z emocjonujaca walka, to w dalszym ciagu bedzie to walka schematyczna i powtarzalna, bez tej odrobiny niewiadomej, czy atakowany handlarz nie okaze sie bardziej przebiegly od pirata. Tryb multiplayer takiej grze jest bardzo potrzebny.

czy znacznie więcej kasy na okularki VR, które po kilku(nastu) godzinach używania wylądują w szufladzie.

Wiesz, wiele osob kwestionuje sens wydawania kasy na komputer, skoro gry na konsoli wygladaja w zasadzie tak samo, a te kilka klatek wiecej czy troche lepsze oswietlenie to detale, na ktore podczas gry i tak nie zwraca sie uwagi... Inni twierdza, ze granie w WoWa jest bez sensu, bo po co placic abonament, skoro jest tyle darmowych MMO...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rankin

Cena jest normalna jak na zachód. Nie wiem skąd te ochy i achy. Idioci płacą tyle za Assassin Creedy i spoko, ale już nie dla NMS.

Bzdura. Gier w podobnej cenie jest dosłownie garstka, chyba że na konsolach się tyle płaci, nie orientuję się to nie wypowiem. Na starcie sprawdziłem parę głośniejszych premier ostatniego roku i póki co niemal wszystkie tańsze, jedynymi wyjątkami były CoDy i Primal - a to przecież gry od potężnych wydawców z ugruntowaną pozycją, których stać na dojenie userów, bo wszystko z marki łykną.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe wiem czego ludzie się spodziewają ale 2 minuty na oficjalnej stronie dało mi info, że:

- Mamy cały wszechświat do zwiedzenia i wszędzie można wylądować i łazić.

To bedzie ciekawe, o ile na tych swiatach naprawde bedzie co zwiedzac i zbierac. Ponownie przytaczam tu ME1 i wycieczki w Mako, lazenie dla samego lazenia jest na dluzsza mete nudne.

- Mamy walkę zarówno na powierzchni planet jak i w kosmosie.

Jak najbardziej jestem za. Tyle ze patrzac na opublikowane do tej pory gameplaye to ta walka jest mocno umowna. Na niektorych prezentujacych walke naziemna nawet nie trzeba bylo dokladnie celowac w cel, wystarczylo skierowac lufe miej wiecej w kierunku przeciwnika, a wizka sama trafiala w cel. Moze do wersji finalnej to zmienia.

- Będzie chyba coś ala perma death bo poodbno jedna śmierć i tracimy wszystko.

To akurat nie do konca prawda. Po smierci traci sie zawartosc ladowni, ale zdobyte wczesniej ulepszenia statku i kombinezonu maja pozostac, tak samo zreszta jak ilosc kasy na koncie. Tak mowil przynajmniej jeden z tworcow gry podczas wywiadu.

Jak dla mnie póki co to co jest, jest warte te 25 euro, ale zebym zaczal myslec o zakupie, to bez obnizki do 19,99 euro sie nie obejdzie. Olbrzymi, pustawy swiat do zwiedzenia + arkadowosc + brak multi jak dla mnie na dluzsze posiedzenia sie nie nadaje.

EDIT:

@MayoneS

Na brytyjskim GAME wyglada to tak:

Overwatch - 39.99 GBP (~51 euro)

Mirror's Edge Catalyst - 42.99 GBP

Battleborn - 29.99 GBP

DOOM - 33.99 GBP

Total War Warhammer - 33.99 GBP

Dark Souls 3 - 39.99 GBP

XCOM 2 - 39.99 GBP

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rankin możesz wymienić tytuły, które sprawdziłeś?

Rise of Tomb Raider, XCOM 2, Wiedźmin, Just Cause 3 i parę innych, nie pamiętam

NIe wiem czego ludzie się spodziewają ale 2 minuty na oficjalnej stronie dało mi info, że:

- Mamy cały wszechświat do zwiedzenia i wszędzie można wylądować i łazić.

To bedzie ciekawe, o ile na tych swiatach naprawde bedzie co zwiedzac i zbierac. Ponownie przytaczam tu ME1 i wycieczki w Mako, lazenie dla samego lazenia jest na dluzsza mete nudne.

Ponownie przytaczam Noctis IV, które nawet walki i zbieractwa nie miało, a przykuło ludzi na już 15 lat

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...