Skocz do zawartości

GTA IV


wies.niak

Polecane posty

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Xantyp czytaj ze zrozumieniem.
Czytałem. Może trochę zakręciłeś swój tok myślenia, bo wyszło mi to nieco odwrotnie.
zakazać inne żeczy np. pornografię a nie gry!
Jesteś niereformowalny, wiesz o tym, ale nic nie starasz się zmienić. :wallbash: Wyrazy współczucia...

A wracając go grywalności i realizmu: z technicznego punktu widzenia, potrącenie pieszego nie powoduje żadnej reakcji "pączków"... ale dwóch czy trzech następnych - już tak. Czemu dopiero tak? Bo czasem inaczej się nie da, jak wjechać w tłumek NPC i ściąć ostro zakręt, bez wzbudzanie niepotrzebnej nadgorliwości niebieskich. Myślę, że to celowe i dobrze przemyślane działanie Rock*. Realizm sytuacyjny fabuły, z dobrze wyważonym nierealizmem potocznego życia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten nierealizm potocznego zycia mnie jednak troszke irytuje. Moim zdaniem gdyby R* dopracowal troszke AI przechodniow (tak by sie nie pakowali prosto pod nadjezdzajace auta) i policji (gdy po przekroczeniu dozwolonej predkosci o 7 mph rozpoczalby sie poscig) gra zyskalaby na grywalnosci jeszcze bardziej. I ten cholerny save tylko w domu Romana lub po zakonczeniu misji... Ehhh... Gra niczego sobie, ale kupujac ja oczekiwalem troszke wiecej. Dla samych dialogow te gre warto bylo nabyc. Po prostu wymiataja :) Zwlaszcza w oryginalnej wersji jezykowej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i policji (gdy po przekroczeniu dozwolonej predkosci o 7 mph rozpoczalby sie poscig) gra zyskalaby na grywalnosci jeszcze bardziej
Tak było w grze "Chicago 1930"... i chyba nie zdało egzaminu.
Narazie wyszła tylko wersja testowa (alfa)
To chyba beta. Alfy zwykle są produktem filanlnym, a nie testowym.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ten cholerny save tylko w domu Romana lub po zakonczeniu misji...

Chyba w trzy poprzednie odsłony GTA nie grałeś. Tam był zapis tylko w domu/miejscu do zapisu. I tylko tam. Jak chciałeś zapisać, to trzeba było jechać do takowego miejsca. W GTA IV jest autosave po ukończeniu misji, co uważam za wielki krok naprzód jeśli o zapisywanie chodzi.

A poza tym w miarę rozwoju fabularnego gry zdobywasz więcej miejsc, w których możesz zapisać grę. Tak było w każdej z trzech poprzednich części GTA, nie rozumiem, co ci to przeszkadza...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ SilentBob: przeszkadza mi, bo nie mam czasu na granie. W tygodniu to mam gora 2 godziny wolne na tyle, by przy sobie pograc, wiec wolalbym miec mozliwosc zapisu gry w dowolnym miejscu, a nie meczyc sie z jedna misja, a gdy zgine (lub inne nieszczescie, co sie zdarza) nie musial zaczynac od nowa. O ile 10-15 lat temu mialem czas i nerwy to takich zabaw, tak teraz (dom + dzieci) brak. Naleze juz do osob, ktore wymagaja od gier mozliwosc ukonczenia w mniej 10h lub save w dowolnym miejscu. Dlatego w GTA 4 gram tylko wtedy, gdy mam NAPRAWDE wolny czas, czyli po nocach... W GTA 3 i jej podrobki (Vice City i SA) nie gralem... Odbilem sie od 3ki po 1,5h grania, wiec VC i SA nie tykalem nawet kijem. Do GTA 4 sie przekonalem, ale tez miejscami irytuje, ale nie az tak bardzo jak poprzednie czesci. Takie jest moje zdanie i nie musisz sie z nim zgadzac...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xantyp ty to musiałeś lecieć na niezłych dopalaczach skoro wygrałeś wyścig plemników:>

Przynajmniej wygrałem. A ty co sobą reprezentujesz? :laugh: I na tym zakończę tę żenadę, Krulu.

Życzę dalszego i owocnego produkowania się w moim profilu - skoro tak Cię boli własna ignorancja.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wracając do tematu,

przeszkadza mi, bo nie mam czasu na granie.

I od tego powinieneś był zacząć :) Nie masz czasu na granie więc masz żal do producentów, że nie ma opcji autosave czy save w opcjach (vide nawet jeszcze w GTA SA). A wystarczy wejść na mapę, zaznaczyć sobie dom zielonym krzyżykiem, wrócić do gry i złapać taxi, dopłacić kilka dolców do kursu i dwie sekundy przenieść się z dowolnie oddalonego punktu mapy - do wybranego i zachować stan gry. 20 sekund dłużej... to na prawdę taki problem?

Naleze juz do osob, ktore wymagaja od gier mozliwosc ukonczenia w mniej 10h lub save w dowolnym miejscu.
W przypadku GTA IV - było by wybitnie chybionym założeniem, aby grę zakończyć w 10 godzin, chyba, że Rock* chcieli by sobie samobója strzelić. Wydaje mi się, że GTA III też w tym czasie się nie zrobi.

Odbilem sie od 3ki po 1,5h grania, wiec VC i SA nie tykalem nawet kijem.

Po półtorej godziny taka reakcja? Pamiętam, że nie wyszedłem z kafejki przed bladym, zimowym świtem, kiedy pierwszy raz się do tego dopadłem.

Takie jest moje zdanie i nie musisz sie z nim zgadzac...

Masz rację. Choć nie tyczy się ta argumentacja mojej osoby, pozwolę sobie dodać, że chyba zabrałeś się za niewłaściwy rodzaj gier... Może jakieś Mario, albo Tetris, albo ostatecznie Sudoku? Ok, może przesadzam, ale seria Grand Theft Auto to zdecydowane pożeracze czasu, prądu i życia prywatnego - i nie da się tego pogodzić z wychowywaniem dzieci. Znam to z głębokiej autopsji :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem tylko, czy poprawili optymalizacje na PC, bo w IV byla ona tragiczna. Dopiero po 6tym patchu mozna sobie spokojnie pograc.

No to ja nadal czekam jak widać na swojego szóstego patcha ;) A tak serio to problem optymalizacji w Episodach to główny temat rozmów fanów Grand Theft Auto. Ja ( tak jak chyba wszyscy) mam nadzieję, że optymalizacja będzie na tyle udana, że da się zagrać na słabszych komputerach, a nie na blaszakach, które jeszcze nie wyszły.

Czytałem wcześniej u jednego z forumowiczów jakoby Vice City i San Andreas były podróbkami GTA. Tok myślowy i użycie tegoż słowa rozumiem. Dla mnie również te tytuły nie są tak samo "GTA-owe" jak Grand Theft Auto, Grand Theft Auto 2, Grand Theft Auto III czy Grand Theft Auto IV. Uważam jednak, że są to na tyle udane gry, że spokojnie można je postawić obok ( ale pół kroku do tyłu) " kardynalnych" części opatrzonych cyferkami przy tytule.

Vice City od początku mi się nie podobało. Byłem wtedy z tego nawet trochę dumny, że zostaję wierny GTA III, a nie tak jak większość lecę za Tommym. Nie pasował mi ten klimat. Dzisiaj, po kilku latach i obejrzeniu Scarface ( genialny film, nieprawdopodobny Pacino...) chętnie bym wrócił do tego tytułu z nowym zachwytem.

San Andreas... Od czasów gimnazjalnych zainteresowałem się twórczością Snoop Dogga, Dr. Dre, Ice Cube czy The Game więc Grand Theft Auto w scenerii murzyńskich ziomali z dzielnic USA potraktowałem jako prezent od Mikołaja. Nie przeliczyłem się... Świetna fabuła ( później już ewidentnie zabrakło twórcom świeżości z początku zabawy), dużo mało znaczących, acz istotnych smaczków jak strzelanie do opon, samoloty, spadochrony czy nowe celowanie. Do tej gry nadal mam wielki sentyment.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ XanTyp: Dzieki za podpowiedz z ta taxi, teraz bede z tego korzystac, kurcze, ze wczesniej na to nie wpadlem:) Naleze do osob, ktore daja grze 1-2h na zainteresowanie. Jesli w tym czasie dana gra mnie znudzi to wylatuje z dysku. Tak tez sie stalo z GTA 3. Wtedy odrzucil mnie kompletny brak realizmu (bylo to wiele lat temu, wiec nie ma co tu "plakac nad rozlanym mlekiem" ;p ). Sam wczesniej pisalem, ze do GTA 4 tez musialem sie przekonac i ciekaw jestem jak potacza sie dalsze losy dwoch kuzynow (domyslam sie jak). Ba, nawet spodobal mi sie ten monolog o Liberty City w telewizji (pokoj Romana). Takze GTA 4 nie skreslilem.

(...) pozwolę sobie dodać, że chyba zabrałeś się za niewłaściwy rodzaj gier... Może jakieś Mario, albo Tetris, albo ostatecznie Sudoku? Ok, może przesadzam, ale seria Grand Theft Auto to zdecydowane pożeracze czasu, prądu i życia prywatnego - i nie da się tego pogodzić z wychowywaniem dzieci. Znam to z głębokiej autopsji

Masz w 100% racje. Gdy zrobilem "Powrot do przeszlosci", czyli Baldur's Gate 1 i 2, potrzebowalem ponad pol roku by skonczyc obie gry. I gralem tylko po nockach, by zona nie wi(e)dziala. Takze jak w GTA 4 gram godzine to cud. Nic tak nie wkurza jak ryk 11-miesiecznego bachora, gdy 10 minut wczesniej odpalilem gre, by oderwac sie na chwilke od codziennych obowiazkow... Ehhh... Dobra, ja nie narzekam, bo i tak zabawy z moimi corkami sa lepsze niz GTA 4 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś wspomniał, ze policja nie ściga gdy się kogoś potrąci, ale ja zuwazyłem gorsze niedopracowania, 1 gdy jedziesz w stanie nietrzeźwości policja od razu wie, że trzeba cie zatrzymać... 2Gdy potrąci cię(jako pieszego) samochod policyjny nic się nie stanie, oleją cię jak tylko można zero pomocy, czy przeprosin, 3 gdy spowodujesz wypadek z samochodem policyjnym (stukniesz go troszke mocniej), Ci od razu chwytają za broń!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 gdy jedziesz w stanie nietrzeźwości policja od razu wie, że trzeba cie zatrzymać...

Nagrzmociłeś się, jedziesz jak pijak... Myślisz, że da się po pijaku w tej grze jechać prosto? To raczej logiczne i jest usprawiedliwione.

2Gdy potrąci cię(jako pieszego) samochod policyjny nic się nie stanie, oleją cię jak tylko można zero pomocy, czy przeprosin

Tak samo było w poprzednich częściach. Nie wiem o co ci chodzi... Jak chcesz, to sobie po karetkę możesz zadzwonić (i wybulić jakieś 150 dolców, czy ile tam... już nie pamiętam)

3 gdy spowodujesz wypadek z samochodem policyjnym (stukniesz go troszke mocniej), Ci od razu chwytają za broń!!!

No co ty!!!!1111oneoneone

Jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło :P Po jakimkolwiek walnięciu w policyjny wóz dostajesz jedną gwiazdkę. Przynajmniej ja zawsze dostaję. I nigdy przy jednej gwiazdce nie strzelają do mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już jestem po chwilowym graniu w Episodes From Liberty City na PC i muszę Wam powiedzieć, że R* zrewanżował się za konwersję podstawowego Grand Theft Auto. Na swoim komputerze ( Athlon 64 2,2GHz, GeForce6600, 1,25 GB RAM) gra ta chodzi mi znośnie, a momentami płynnie! Dialogi w The Lost and Damned porażają jakością. Te DLC to coś, co każdy piszący w tym temacie mieć musi!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale widać konkretną różnicę jeśli chodzi o TLaD a TBoGT. Mianowicie chodzi mi o klimat. W pierwszym jest to mocna historia, ciągle bitwy gangów., ostry język... Ogólnie hardkorowo że tak powiem :). W to drugie grałem nie co mniej, ale również mi się spodobało. Jest ogólnie bardziej na luzie. Już przy pierwszych misjach jest akcyjnie, co jest bardzo fajne

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to tak :

+ wiecej ustawien (antyaliasing, night shadows i cos tam jeszcze)

- *%!@#%! ta gra chodzi gorzej niż gta IV, fajnie, cienie poprawili i inne gowienka, ale co z tego, jak na medium/high gta iv chodzilo mi na plynnych 50fpsach, a tu, na medium, mam ledwo 30 + jakies lagi co chwile - porazka totalna

q6600, 4870 hd 512 i 4gb ramu ;s

ta gra tak kijowo chodzi bo wgraniu patcha 1.0.6 gdzie fpsy spadaja ok. 20 ;] zostancie lepiej przy 1.0.5.0 chyba ze na 1.0.6 znowu wgracie 1.05 to macie wtedy i cienie, antyaliasing i optymalizacje z 1.0.5 - w kazdym badz razie tak u mnie zadzialalo

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...