Skocz do zawartości

GTA IV


wies.niak

Polecane posty

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Bajery to dobra rzecz, to niby szczegóły, ale tak naprawdę to one w sumie budują grę, bardzo podobał mi się w GTA SA motyw elementów RPG (chocież nie wszystkich - motyw z nurkowaniem był idiotyczny). Fajny był element, że trzeba jeść, ja przez takie drobnostki bardziej wczuwałem się w postać CJ'a. W GTA IV nie podobał mi się w ogóle bohater, Nico mnie odstraszał, również nie polubiłem żadnej innej postaci z gry. Skończyłem dochodząc do drugiej części miasta (tej a la Manhattan).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tam, bohater był fajny i inne postaci też ! A jeśli chodzi o samo miasto, to najlepszy był Brooklyn, największa różnorodność. Manhattan nie był juz taki fajny, tak samo 3 dzialnica (New Jersey?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niko jest spoko, jak się zrozumie co gada to jest git ;] Roman jest łachowy, jak się w śmietniku chował :D

A moi ulubieńcy to

Little Jacob

Brucie (dobry typ, fajne teksty i jak wali glowa w ściane :D )

fajne misje są też u Patric'a M., w szczególności napad na bank ;]

Francis mnie denerwował,

głupi glina, który kazal wyeliminowac swoich przeciwników, za co później i tak dostał kulkę ;p

A mi do gustu najbardziej przyadła 1 wyspa i Bohan ;]

btw Bohan i Airport to najlpesze mapy na multi ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ,że nie mam jeszcze 18 lat ale Niko Bellic to postać,która przeszła wiele. A samo GTA IV to dorosła opowieść."Niko wykonuję zlecenia dla ludzi,którymi gardzi i których się brzydzi." Dla wielu z was Niko to lipna postać ,ponieważ wielu z was woli gangsterskie klimaty i ludzi,którzy z zabijania żyją i chcą w danym mieście być gangsterem numer jeden.Jeżeli jednak chcemy wiedzieć jaki był Niko w młodości wystarczy spojrzeć na Dwayne'a.W jednej z misji Niko mówi mu,że przypomina on jego samego za czasów młodości.Ten dialog brzmi tak:

Dwayne -"Uh look man,don't bother."

Niko - "No, I'll bother.I'm getting paid.And besides...you remind me of me."

Ten tekst zapadł mi w pamięć tak samo jak "Rasta gangsta" Little Jacoba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi również postać Nika bardziej pasuje. Wreszcie jakiś człowiek z przeszłością. A nie tępe głąby które żyją po to, bo zabijać wszystko i wszystkich, by stać się "numerem 1". GTA IV opowiada prawdziwą historię, a fabuła w np. GTA SA w porównaniu z tą z IV jest śmieszna. Niby jakaś jest... ale bardzo prosta. GTA IV jest trochę jak film. Jest najbardziej 18+ ze wszystkich części. Opowiada najbardziej dojrzałą historię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kolego Rebel proponuje zaopatrzyć się w konsolę. Nie dość, że dużo wcześniej można grać to jeszcze z uruchamianiem jest tyle problemu co z podejściem i włożeniem płyty do środka. Nawet milej się gra kiedy z trzęsącymi się dłońmi przynosimy do domu pudełko i gramy po 5 minutach ;).

Hmm... Tylko, że ja już się zdążyłem zrazić do GTA IV, a na padzie wyobrażam sobie tylko granie w Tekkena (czy inne bijatyki) i ew. wyścigówki (których nawiasem mówiąc nie rozumiem i nie lubię, ale wyobrażam sobie pada miast kierownicy :D ). A wydawać ponad tysiąc (czy prawie dwa, nie orientuję się w cenach) na coś co miałoby mi służyć do jednej gry TPP, zakładając powyższy warunek z padem, sobie nie wyobrażam. No way. Jeżeli konsolowcy się z IV cieszą, to ok. Ja jestem chyba za staromodny na "nextgenowe" gry ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy tak mówią dopóki nie zagrają w coś padem dłużej niż 2 godziny.

GTA IV właśnie nie jest tak next genowa jak inne gry ostatniego roku. Nie jest casualowa (życie się nie regeneruje i trzeba jeździć do sklepu po kamizelkę, już odpada 1/3 populacji graczy ;) ), opowiada historię głębszą niż to co prezentuje większość tytułów. Chociaż, to zależy na ile się w nią wgłębiać. Jest po prostu fajnie, przyjemnością jest samo jeżdżenie. Nawet jak Ci się nie spodoba to uważam, że trzeba się z nią zaznajomić. Tak z obowiązku ;).

P.s. Na nowego xboxa wydasz dzisiaj 900 zł (podrożał w ostatnich miesiącach) więc zastanów się jak będziesz miał kupić następny komputer ;p.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej Mcrr. Albo mi się wydaje albo mamy takie same poglądy na temat GTA :). A propos konsolowych wersji GTA i tej tzw. "wojny" między nimi. Według mnie obie konsole wraz z PC są bardzo dobre i nie ma czegoś takiego,że w tej grafa jest lepsza ,a w tej gorsza.Dla mnie liczy się samo to,że mam możliwość (obojętnie na jakiej platformie) zagrać w GTA IV.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy tak mówią dopóki nie zagrają w coś padem dłużej niż 2 godziny.

Tu się nie zgodzę - sam mam PS2 i przeszedłem na nim San Andreas, Liberty City Stories, Vice City Stories (z tej serii się znaczy) i powiem, że na klawirce+myszy gra mi się lepiej.

Autoface psuje mi dużo zabawy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dojrzałość w fabule to zdecydowanie cenię sobie GTA IV, mówiłem o tym wcześniej - czwórka jest najrealistyczniejsza, bo raczej mało możliwe są warianty z GTA SA (przychodzi sobie Sweet i CJ i odbijają całą dzielnicę sami w dwójkę). To było naprawdę bezsensu, ale nie potrafiłem wczuć się w Niko. Wolałem CJ'a, a tym bardziej Tommy'iego z Vice City. Po prostu taki mam gust. Nie żebym coś miał do bohatera czwartej części. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do postaci Niko Bellic'a.Jeden koleś w swojej recenzji (nie pamiętam strony :/) GTA IV. Powiedział,że Niko dla niego wygląda jak jakiś menel.Ja nie zgadzam się z tym całkowicie.A oto adres do fajnego artwork'a, na którym są pokazani wszyscy (no prawie...) bohaterowie GTA.

http://img509.imageshack.us/img509/2859/dddqi9.jpg

Znalazłem go na stronie www.gtasite.net.Tę właśnie stronę polecam wszystkim fanom GTA. :thumbsup:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy tak mówią dopóki nie zagrają w coś padem dłużej niż 2 godziny.

GTA IV właśnie nie jest tak next genowa jak inne gry ostatniego roku. Nie jest casualowa (życie się nie regeneruje i trzeba jeździć do sklepu po kamizelkę, już odpada 1/3 populacji graczy ;) ), opowiada historię głębszą niż to co prezentuje większość tytułów. Chociaż, to zależy na ile się w nią wgłębiać. Jest po prostu fajnie, przyjemnością jest samo jeżdżenie. Nawet jak Ci się nie spodoba to uważam, że trzeba się z nią zaznajomić. Tak z obowiązku ;).

P.s. Na nowego xboxa wydasz dzisiaj 900 zł (podrożał w ostatnich miesiącach) więc zastanów się jak będziesz miał kupić następny komputer ;p.

A co mi z x360 nawet za 800 zł jakby staniał skoro nic poza graniem z nim nie zrobię. Poza tym pokaż mi nań sklepowe tytuły za 15-19 zł, a na pc, którego nie zamierzam zmieniać przez najbliższe 2-4 lat (patrz konfiguracja na moim profilu), takich tytułów jest od groma.

Jak już pisałem wcześniej - grałem w GTA IV i mam. Grałem około 5-6 godzin i czuję się "wywiązany z obowiązku". A co do nextgena, to nie miałem na myśli pasek życia, ale raczej styl gry i oprawę graficzną. Co do fabuły, nie mogę się czepić, bo poznałem tylko jej część z pierwszej wyspy, ale za często Bellic zabijał swoich zleceniodawców i niezbyt się wkręciłem w rozgrywkę, więc jeżeli reszta jest w podobnym klimacie, to nie mam co żałować, że nie wytrwałem do końca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do postaci Niko Bellic'a.Jeden koleś w swojej recenzji (nie pamiętam strony :/) GTA IV. Powiedział,że Niko dla niego wygląda jak jakiś menel.Ja nie zgadzam się z tym całkowicie.A oto adres do fajnego artwork'a, na którym są pokazani wszyscy (no prawie...) bohaterowie GTA.

http://img509.imageshack.us/img509/2859/dddqi9.jpg

Znalazłem go na stronie www.gtasite.net.Tę właśnie stronę polecam wszystkim fanom GTA. :thumbsup:

Niko absolutnie nie wygląda jak menel. Jego wygląd również nadaje realności tej grze. Niko wygląda przeciętnie. Przypływa statkiem do LC w jakimś dresie. Widać, że nie jest przy kasie. Nie jest odstrojony, nie ma włosów na żel i nie ma budowy jak Pudzian. Wygląda jak przeciętny koleś, który sporo przeżył. Przynajmniej takie jest moje zdanie. CJ z tymi łańcuchami, w podkoszulku i luźnych dżinsach... wiem, że to inny kraj, inna kultura itd., ale nie mogłem się wczuć w jego postać. Tak samo niemowa - Claude Speed z GTA III. Koleś bez żadnej osobowości. Niko jest dla mnie idealnym bohaterem dojrzałej gry i bardzo pasuje do historii opowiadanej w GTA IV.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to też jest gra wybitna, ale dla mnie bynajmniej nie ma tego "czegoś", nie wiem poprostu w poprzednie GTA grało mi się naprawdę świetnie, a ta dla mnie nie jest już taka pociągająca...może dlatego że jest całkiem nowy silnik i nie mogę się przyzwyczaić...nie wiem..:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damianek12385 też tak miałem na początku.Nie mogłem się przyzwyczaić do nowego GTA.Ale teraz wiem,że to przez grafikę :D. Nie możesz się przyzwyczaić bo wydaję Ci się,że to zupełnie inna gra.Tak samo z fabułą jak już pisałem(pisaliśmy xD) parę razy jest ona dojrzalsza od jej poprzedniczek."Świat dzięki temu wszystkiemu staję się realny i trudno odkleić się od monitora".

To ostatnie to cytat mojego wujka. :P (kiedyś na poważnie rozmawialiśmy we dwóch o GTA IV.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie mogę doczekać kiedy wreszcie R* wypuści pierwsze DLC Lost and Damned na PC, i podejrzewam że jeśli do tego dojdzie to gra ta będzie dobrze zoptymalizowana, i twórcy wyciągną wnioski z poprzedniej wpadki z optymalizacją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadzieja matką głupich (oczywiście bez obrazy :turned: ). Sam też mam nadzieję na poprawę optymalizacji... Jednak zdrowy rozsądek mówi mi, że dodatek (jeżeli wyjdzie na PC) będzie chodził tak samo jak podstawka.

I mam jeszcze pytanie. Czy panowie z Rockstara wspominali coś o czwartym patchu do GTA IV (do tej pory wyszły 3, nie?). Bo zastanawiam się, czy będą jeszcze próbowali poprawiać IV, czy skupią się tylko na dodatkach... Może zrobili by coś, aby dało się jednak w IV grać w miarę komfortowo na słabszych piecach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej Mcrr raczej w planach R* nie ma wydania 4 patchu.A nawet jakby go wydali to nie dostosowywał on gry do słabszych sprzętów.Raczej poprawiał by różne niedoróbki tak jak pozostałe patche (powinien też poprawiać błędy z tych trzech patchów :/).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadzieja matką głupich (oczywiście bez obrazy :turned: ). Sam też mam nadzieję na poprawę optymalizacji... Jednak zdrowy rozsądek mówi mi, że dodatek (jeżeli wyjdzie na PC) będzie chodził tak samo jak podstawka.

I mam jeszcze pytanie. Czy panowie z Rockstara wspominali coś o czwartym patchu do GTA IV (do tej pory wyszły 3, nie?). Bo zastanawiam się, czy będą jeszcze próbowali poprawiać IV, czy skupią się tylko na dodatkach... Może zrobili by coś, aby dało się jednak w IV grać w miarę komfortowo na słabszych piecach.

Nie nic nie wiadomo na temat nowego patcha i wątpię czy jest już sens robienia dalszych patchy, skoro twórcy już koncentrują się na dodatkach...ale nie wiadomo co będzie jutro...

Co do tej optymalizacji to szczerze wątpię w to czy dadzą radę na jej sensowne poprawienie, raczej nastawiam się tutaj na kosmetykę :icon_neutral:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej Mcrr raczej w planach R* nie ma wydania 4 patchu.A nawet jakby go wydali to nie dostosowywał on gry do słabszych sprzętów.Raczej poprawiał by różne niedoróbki tak jak pozostałe patche (powinien też poprawiać błędy z tych trzech patchów :/).

Akurat mi 3 patche, które wyszły do tej pory poprawiły płynność gry. Ale to dzięki zwiększeniu opcji w ustawieniach grafiki. Powyłączałem wszystko i działa lepiej :turned: . Niestety tak jak jakiś czas temu wspominałem, gra tnie mi się na terach blisko wody. Doszedłem do misji, gdzie z Little Jacobem jadę do takiego jakby wielkiego magazynu w porcie. Gadam tam chwilę z Dimitrim, a potem on ucieka i jest strzelanina. Na tym się moja przygoda z GTA IV chyba skończy. Mam tam około 8-10 fps, co uniemożliwia mi celowanie i strzelanie. Szkoda :confused: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewien Brytyjczyk miał na nazwisko Gay, przez co nie mógł stworzyć konta na LIVE. Już widzę miny panów z Microsoftu na widok nazwy nowego dodatku do GTA IV czyli "The Ballad of Gay Tony". Wykropkują to na Marketplace, czy co ??? :laugh: W końcu polityczna poprawność górą !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...