Fred, w którym oddajemy się konsumpcjonizmowi - czyli co ostatnio ciekawego kupiłeś?

[Quel]

Nie ma nic wspanialszego. Kiedyś (tez) nie chciałem, a teraz sobie życia bez tego skrzata nie wyobrażam!

[nevya]

No to sobie nie wyobrażaj, na zdrowie, ale innym nie wciskaj pasożytów

[Arturzyn]

Siostra kupiła mi w Biedronce LEGO Batmana, w poniedziałek przyniesie.

[Gość]

3 godziny temu, Quel napisał:

Nie ma nic wspanialszego. Kiedyś (tez) nie chciałem, a teraz sobie życia bez tego skrzata nie wyobrażam!

nie zdając sobie sprawy z cierpienia, z którym związane jest życie, człowiek płodzi dzieci i co za tym idzie staje się przyczyną starości i śmierci. Jeśli tylko zda sobie sprawę z tego jakie cierpienie może spowodować poprzez ten swój czyn, powstrzyma się od prokreacji; w ten właśnie sposób położy kres starzeniu się i umieraniu
really makes you think

[Tesu]

19 minut temu, OnceAThief napisał:

Jeśli tylko zda sobie sprawę z tego jakie cierpienie może spowodować poprzez ten swój czyn, powstrzyma się od prokreacji; 
really makes you think

Z pewnoscia naplywajacy do Europy tradycyjnie wielodzietni wyznawcy Mahometa popra tego typu fanaberie bialych Europejczykow.

Poletzam obejrzenie Krola Lwa, zwlaszcza fragmentu z kolem zycia.

[Gość]

ja tylko tak sobie tłumaczę swoje stulejarstwo

[nevya]

28 minut temu, Tesu napisał:

Z pewnoscia naplywajacy do Europy tradycyjnie wielodzietni wyznawcy Mahometa popra tego typu fanaberie bialych Europejczykow.

jak wyginiemy to to już nie będzie nasz problem i tak

[MasterKondi]

Ani naszych dzieci.

[Tesu]

Ja tam nigdy nie wyobrazalem sobie miec dziecka, bo i niby po co? Od dwoch lat jestem ojcem, jest fajnie i teraz tylko zaluje, ze nie zdecydowalem sie przynajmniej z piec lat wczesniej. W najblizszych planach jest jeszcze jedno. Zona ma tak samo, a jeszcze dwa lata temu nie chciala brac cudzych dzieci na rece, a kazda zaciazona kolezanke spisywala na straty. Czy zycie sie zmienia? Pewnie. Czy nie mam juz mozliwosci lazenia na imprezy albo oddawania sie hobby? Nic z tych rzeczy. W dalszym ciagu regularnie popijam irlandzkie napoje narodowe, w dalszym ciagu gram, jest spoko. 

[SilentBob]

Ale polskich znaków nadal nie używasz, mimo że w Polsce teraz jesteś.

[Tesu]

Ale dalej korzystam z mojej irlandzkiej komorki. Darmowy roaming for teh win.

[nevya]

@Tesu no spoko, ale co twoj wywod ma na celu?

[yojc]

Tak się tylko chwali że ma życie

[Germanotta]

7 godzin temu, nevya napisał:

@Tesu no spoko, ale co twoj wywod ma na celu?

to, że masz nie gadać, tylko znaleźć sobie faceta i czym prędzej zacząć rodzić  

[Tesu]

7 godzin temu, nevya napisał:

@Tesu no spoko, ale co twoj wywod ma na celu?

To ze kiedys bylem taki jak Ty, a teraz jestem taki jak ja.

[nevya]

5 minut temu, Tesu napisał:

To ze kiedys bylem taki jak Ty, a teraz jestem taki jak ja.

Zdecydowałeś się na dziecko. NIE byłeś taki jak ja. Jest różnica między "po co mi dziecko" a "nie znoszę dzieci bardziej niż pająków". Dziękuję, do widzenia.

[Tesu]

ITT @nevya udaje, ze jest jedna z tych cool osob, ktore nie ogladaja sie za siebie nawet wtedy, kiedy za plecami eksploduje im cysterna. 

Also ITT @nevya blednie sugeruje, ze kiedys znosilem dzieci bardziej niz pajaki, ktorych nie cierpie rownie mocno co kotow, czyli bardzo.

[nevya]

1 minutę temu, Tesu napisał:

ITT @nevya udaje, ze jest jedna z tych cool osob, ktore nie ogladaja sie za siebie nawet wtedy, kiedy za plecami eksploduje im cysterna. 

E... wut? To nieuleganie wszelkim "dorośniesz to ci się zmieni" lub "jesteś kobietą to musisz mieć instynkt" nagle jest udawaniem bycia cool? XD

[Tesu]

Nigdzie zadnych z tych tekstow nie napisalem. Inna sprawa, ze przy calej swej inteligencji, uporze, narzekaniu na wszystko i wszystkich nie jestes w stanie okreslic, co bedziesz miec w glowie za 10 czy 15 lat i czy nagle Ci sie nie odmieni. Niejedna dwudziestoletnia zatwardziala przeciwniczka posiadania dzieci w wieku lat trzydziestu byla szczesliwa matka. Twierdzenie, ze w Twoim przypadku tak z pewnoscia nie bedzie to poki co czcze gadanie. Pozyjemy, zobaczymy. Odezwij sie za 10-15 lat.

[nevya]

Jasne, żadnego z tych tekstów nie napisałeś, a jednak usilnie nie potrafisz zaakceptować że mi się nie odmieni

[Tesu]

Powtorze - pozyjemy, zobaczymy, bo sama na 100% nie jestes w stanie teraz okreslic, co bedziesz robic za dwa lata, a co dopiero za 10-15.  Zycie jest pelne niespodzianek.

[nevya]

Największą niespodzianką będzie dla mnie, jak ktoś bez zbędnego gadania zaakceptuje moje obecne podejście i nie będzie mi wciskał tekstów o zmienności życia i odzywaniu się za 10 lat.

[b3rt]

4 godziny temu, yojc napisał:

Tak się tylko chwali że ma normiczne życie

 

[Abyss]

Normiczne życie najgorsza choroba. 

[Germanotta]

priorytetem chyba powinno być prowadzenie szczęśliwego życia, jakie by nie było, ale nie wiem, nie znam się : >