Fred, w którym oddajemy się konsumpcjonizmowi - czyli co ostatnio ciekawego kupiłeś?

[nevya]

No to pozostaje tylko mieć nadzieję, że dostaniesz rakietą przez łeb i Ci to wybije z głowy durne pomysły.

[[Ekspert] Xerber]

Spoiler

Później wrzucę coś więcej do freda figurkowego. Na razie mam zbyt duży bałagan w pokoju żeby bawić się w odpakowywanie.

[nevya]

Wydałam dzisiaj na ciuchy 300zł. A i tak nie kupiłam wszystkiego co bym chciała. Jestem przerażona :C

Oslo kupiłam sobie cynamonową świeczkę yankee candle. Niby pachnie, całkiem ładnie, ale jakoś trochę słabo mimo wszystko ją czuć.

[Felessan]

Preorder Civ 6. Polecam, pudełeczko przyjdzie w piatek.

[Abyss]

50 minut temu, nevya napisał:

 

Wydałam dzisiaj na ciuchy 300zł. A i tak nie kupiłam wszystkiego co bym chciała. Jestem przerażona :C

 

Wydałem ostatnio więcej na dwie pary spodni. Nienawidzę zakupów... 

[ZygfrydQ]

>ten uczuć, gdy żadne 'modne' spodnie na Ciebie nie pasują i możesz kupować tylko takie z targu za 60-80zł.

[Devius]

3 minuty temu, ZygfrydQ napisał:

i możesz kupować tylko takie z targu za 60-80zł.

Takie są najlepsze. Spodnie z targu za 60-80zł wytrzymują mi dłużej niż te markowe za 120+
To samo z resztą mam z butami, te poniżej stówki mogę nosić kilka sezonów, rok temu jak kupiłem Osirisy za 160zł to mi jednych wakacji nie przeżyły, bo podeszwa zaczęła się odklejać od samego chodzenia. 

[ZygfrydQ]

No ja przestałem kupować markowe ciuchy/buty po tym, jak mi jakieś takie za 400zł wytrzymały tyle samo co targówki za 80.

[Accoun]

Największą różnicę to ja miałem w butach. Teraz mam jakieś Najki chyba trzeci rok i się teraz psują, podczas gdy tańsze buty zwykle nie wytrzymywały roku. Dlatego trochę się zdziwiłem jak ktoś (b3rt?) tu narzekał, że Nike'i mu padły "tylko" po dwóch latach.

Teraz mam "markowe" Jeansy i nie jestem pewien czy były warte, w porównaniu do takich targówek właśnie. Z tym, że nie jest to wciąż jakaś wyższa półka. Pamiętam tylko, że w gimnazjum miałem jakieś droższe i w sumie bardzo je lubiłem (bynajmniej nie dla szpanowania). 

[Germanotta]

Jak powiedziałam, tak zrobiłam.
summoning @SilentBob

 

[ZygfrydQ]

Kurde, ja jeszcze trójki nie przeszedłem, a Ty już w czwórkę będziesz ciupać?

[Germanotta]

24 minuty temu, ZygfrydQ napisał:

Kurde, ja jeszcze trójki nie przeszedłem,

To bierz się do roboty.

24 minuty temu, ZygfrydQ napisał:

a Ty już w czwórkę będziesz ciupać?

A jak! 
Ta seria najbardziej przypadła mi do gustu spośród wszystkich przygodowych, z jakimi dotychczas miałam do czynienia.

[SilentBob]

@Germanotta zazdrość mocno!

[[Ekspert] 47]

39 minut temu, Germanotta napisał:

Ta seria najbardziej przypadła mi do gustu spośród wszystkich przygodowych, z jakimi dotychczas miałam do czynienia.

nieźle - dla mnie z kolei to chyba najgorsze przygodówki w jakie grałem (przeszedłem jedynkę i trochę dwójki; dalej już nie dałem rady)

[SilentBob]

Chciałem napisać, że 47 się nie zna, ale to mój ziom i wiem, że się zna.

 

Aczkolwiek w kwestii Deponii mam odmienne od niego zdanie.

[[Ekspert] 47]

No jakoś tak nie przypasowało mi w ogóle. Nie polubiłem żadnej postaci (zwłaszcza główny bohater był odpychający), a poza tym niektóre zagadki były bardzo nielogiczne, przez co irytujące. Fabuła też nieciekawa imo.

Dużo bardziej natomiast podoba mi się The Night of the Rabbit od tych samych twórców; co prawda dopiero zacząłem to ogrywać, ale raczej nic się nie zepsuje w dalszych etapach.

[Arturzyn]

59 minut temu, 47 napisał:

No jakoś tak nie przypasowało mi w ogóle. Nie polubiłem żadnej postaci (zwłaszcza główny bohater był odpychający), a poza tym niektóre zagadki były bardzo nielogiczne, przez co irytujące. Fabuła też nieciekawa imo.

Dużo bardziej natomiast podoba mi się The Night of the Rabbit od tych samych twórców; co prawda dopiero zacząłem to ogrywać, ale raczej nic się nie zepsuje w dalszych etapach.

Zagraj w The Book of Unwritten Tales.

[Germanotta]

1 godzinę temu, 47 napisał:

No jakoś tak nie przypasowało mi w ogóle. Nie polubiłem żadnej postaci (zwłaszcza główny bohater był odpychający), a poza tym niektóre zagadki były bardzo nielogiczne, przez co irytujące. Fabuła też nieciekawa imo.

Rufusa ciężko polubić, ale reszta bohaterów jest bardziej empatyczna, zdecydowanie.

The Night of the Rabbit to wciąż to samo studio. xd
Jeszcze nie ograłam, ale miała do czynienia z Edną i Harveyem i gierka też była bardzo okay.
 

[SilentBob]

The Night of the Rabbit ma kompletnie inny klimat od Deponii. Moim zdaniem lepszy klimat, ale Deponia jest bardziej wierna duchem tym starym zwariowanym przygodówkom. W każdym razie Daedalic robią porządne gierki, z tym nie można się spierać.

[[Ekspert] 47]

13 minut temu, Germanotta napisał:

The Night of the Rabbit to wciąż to samo studio. xd

no wiem, przecież napisałem, że od tych samych twórców ;(

[Abyss]

Dołączam oficjalnie do le dead console society. 

[Abyss]

Nie podbił ceny ani o złotówkę, wszystko poszło bez problemu :|

[Aiden]

Dnia 19.10.2016 o 19:20, Germanotta napisał:

Rufusa ciężko polubić, ale reszta bohaterów jest bardziej empatyczna, zdecydowanie.
 

Chyba sympatyczna?

[Germanotta]

41 minut temu, Aiden napisał:

Chyba sympatyczna?

Yep, bardziej pasuje.  

[SilentBob]

@Germanotta też sobie kupiłem Deponia Doomsday. A co!

Ale zagram w nią dopiero za jakiś czas, bo tak.