Oceń utwór poprzednika

[Fursik1]

Ach, Clams Casino... W pewnym sensie przywołuje to u mnie nostalgię do ich jednego konkretnego utworu, ale widzę, że trzymają poziom i poza swoją czołówką. Piękno w prostocie, chociaż za bardzo się machnęli z dystorsją. 9/10

[Fursik1]

Lata 80. mocno. Próbuje być klimatycznie i spokojnie, ale chyba oczekiwałem czegoś innego, niż dostałem. Nie jest złe, ale brakuje temu jakiegoś pierwiastka indywidualności. 6/10

Aż mi się skojarzyło z tym:

[kiceg]

Przesłuchałem 3 razy i stwierdzam że jest ok - to nie jest żaden wybitny synthpop, ale jest miękko i różowo, czyli tak jak powinno być. Przydałby się jednak jakiś rozwój, bo może znudzić 6,5/10

prawdziwe mięcho zaczyna sie gdzieś w okolicach trzeciej minuty mmm

Edytowano Grudzień 23, 2015 przez Kiicek

[Fursik1]

Interesujące. Teoretycznie typowe, powtarzalne brzmienie, ale potem naprawdę się rozwija. Wystarczy, żeby zrobić wrażenie, ale szczena została mi na swoim miejscu. Dobre, lekkie, niezobowiązujące, słowem cyfrowym pisane: 7.5/10

[Stillborn]

Nawet niezłe. Szczególnie, że to kompletnie nie moja muzyczna działka. Nie wiem tylko po co to wyciszenie w połowie utworu, ale na szczęście trwało krótko. Gdyby nie to, bo zepsuło mi odbiór całości, byłoby łosiem. A tak 7.5/10.

[kiceg]

@Fursik - ten utwór trochę traci bez reszty albumu (moje naciągane AOTY) ale sam też się broni 8/10

@Stillborn - teraz jakś dużo bardziej mi ten kawałek podchodzi niż te 2 lata temu - szczególnie te momenty na początku zwrotki. Takie niezobowiązujące rapsy 7,5/10

[Fursik1]

Ciekawe, ale za spokojne nawet jak na mój gust. Jeżeli ktoś spodziewa się nagłego zwrotu czy przejścia zmieniającego początkowy ton utworu - marne twe nadzieje. Mój gust, nie moje tempo. 5/10

Łojapierdykam, kiceg, patrzaj co znalazłem!

Edytowano Grudzień 23, 2015 przez Fursik1

[doubler]

Całkiem fajny, ciepły, chillowy kawałek, z pewnością świetnie sprawdziłby się jako lecący w tle podkład pod czytanie książki czy popołudniowe picie herbaty, 7.5/10

Drugiego kawałka jakoś nie mam ochoty oceniać, chociaż jest dosyć przyjemny w odbiorze. Generalnie Jamie xx to jeden z tych artystów, których znam parę utworów i prawie wszystkie mi się podobają (niektóre nawet bardzo), a za cholerę nie mogę się zmusić, aby sprawdzić resztę twórczości. Także ten, bez oceny.

Youtube Video -> Oryginalne wideo

[KlaudiuszDruzus]

@lordeon

O tej porze roku preferuję podobne klimaty, ale ... jako, że są Święta, to wolę coś łagodniejszego ... Ocena: 6/10.

Propozycja:

Youtube Video -> Oryginalne wideo

Główną rolę w tej wersji "Stand By Me" gra Boy George. Jest również Meat Loaf i kilkunastu innych wykonawców.

[Stillborn]

Szczerzę nienawidzę Boya Georgea, ale w przypadku tej piosenki nie ma to najmniejszego znaczenia. Uwielbiam ją, szczególnie w wykonaniu Timona (i poszkodowanego Pumby ). Byłoby co najmniej 9/10, ale jakość kawałka, który wrzuciłeś, jest porównywalna do pirackich, totalnie zajechanych, kopii VHS. Dlatego tylko 6/10.

Uwielbiam tą piosenkę za kapitalny tekst i adekwatny do tego klip. Mój wewnętrzny nerd jest niezwykle kontent.

[Aiden]

Faktycznie zabawne, 7+/10.

Trochę długie, ale zawsze mnie odpręża.

[Stillborn]

Nudne to strasznie. I do tego długie. Wszelkie ckliwe piosenki z endingów to zło. Ale z drugiej strony sprawnie wykonane - 4/10.

Piosenkowy killer z Chin. Piosenka tak durna, że aż ciężko mi przestać ją słuchać.

Btw., 20 000 000 wyświetleń w rok... Z czego ja nabiłem z dziesięć.

[kiceg]

oesu widziałem to gdzieś, piękne, oceniam na xD/10

[doubler]

Ciężko ocenić coś co każdy zna. W sumie jak leci, to nie przeszkadza, ale sam z własnej woli bym raczej nigdy nie zapuścił na uszy, niech będzie więc 6/10.

Youtube Video -> Oryginalne wideo

[Fursik1]

Dobre to. Gdyby nie to, że utrzymuje się raczej w stonowanym tempie powiedziałbym, że mamy tu do czynienia z godnym pretendentem do Hotline Miami 3. Znakomicie zabija czas. Gdyby nie to irytujące piszczenie pod koniec byłoby 9/10 a tak "jedynie" ósemka.

[kiceg]

oldschool rap to raczej nie mój kubek herbaty, dużo bardziej podchodzą mi współczesne eksperymenty na tym polu, ale tak czy siak było to tłuste i mięsiste 7/10

możliwe że już gdzieś w topiku to było, ale przypomniało mi się teraz to wrzucę, o

[KlaudiuszDruzus]

@Kiicek

Całkiem fajny utwór, stąd ocena: 7,5/10

Propozycja:

Youtube Video -> Oryginalne wideo

Piosenka Tylko we Lwowie (ta wersja jest z filmu "Włóczęgi").

[Czytelnik21]

Całkiem przyjemne Bardzo klimatyczny utwór i chociaż raczej nie słucham polskich piosenek, to ta mi absolutnie nie przeszkadzała. 7/10

Youtube Video -> Oryginalne wideo

[NielichaZosia]

Z reguły ballad nie trawię, ckliwe za bardzo dla mnie. Ja twarda nie mientka. Ale ta chrypka wokalisty urzekła mnie, złapała za serduszko do takiego stopnia, że zawirowałam po parkiecie w kuchni. 8/10 + 1 za "Laska".

Youtube Video -> Oryginalne wideo

[NielichaZosia]

To był sarkazm, swoją drogą. Ale nic. Prodigy zawsze 10/10. Miód na uszy, dżem na serce.

Youtube Video -> Oryginalne wideo

[Xysiu]

W sumie nie było to złe. Zdecydowanie wolę oryginał, ale tego też dało się posłuchać. Byłoby 7/10, jednakże nie przepadam za żeńskim wokalem, dlatego 6,5.

Kapela, o której po raz pierwszy usłyszałem na ostatniej Trasie Pomarańczowej, czyli Gorzała i Chwała:

Youtube Video -> Oryginalne wideo

[Deathroll2097]

Bardzo dobry kawałek. Gdyby nie ta godzina, pomyślałbym nad czymś innym niż spanie. 8+/10

[Fursik1]

I znów trafiłem na niemiecki metal. Szkoda że wybitnie rzadko trawię charakterystyczne darcie ryja, bo ma to rytmikę i brzmi znośnie. Obiektywnie - 8/10, ale ode mnie i mojego gustu jedynie 6/10.

[kiceg]

Teledysk, ogólny klimat utworu, bardzo gud śpiew Gotye, to daje 8/10 ale takie dziwne bo nie czuje potrzeby słuchania więcej

Youtube Video -> Oryginalne wideo

Edytowano Grudzień 29, 2015 przez Kiicek

[Fursik1]

Szczerze, spodziewałem się czegoś gorszego. Nie oceniam po okładce, ale myślałem że wystawię ocenę lel/10, a zamiast tego mam mocne 8, zwłaszcza za dynamiczne przejście.