HM

[Noobirus]

*muahahahahahaha*

Miło ze strony księżniczki, że zaprosiła nas na piknik, prawda Luigi?

Mam nadzieję, że zrobiła dużo spaghetti!

[Arturzyn]

[Noobirus]

Luigi! Patrz!

*zrywa kartkę z drzwi*

*Mario zaczyna czytać*

Drodzy, nieznośni hydraulicy,

Razem z koopalingami, przejęliśmy Grzybowe Królestwo. Księżniczka jest teraz stałym gościem w jednym z moich siedmiu Koopa-hoteli. Wyzywam was, byście ją znaleźli

[Gość Konuga]

Sonic lepszy.

[Noobirus]

Musimy znaleźć księżniczkę!

I TY musisz nam pomóc!

Jeśli potrzebujesz instrukcji, jak przejść hotele Koopy - sprawdź dołączoną instrukcję.

[Arturzyn]

Zjedzcie grzybki, dadzą wam supermoce.

[yojc]

[Noobirus]

*Mario i Luigi podchodzą do drzewa*

Wygląda spokojnie

[grz]

Zjedzcie grzybki, dadzą wam supermoce.

Brzmi to ciekawie

[Noobirus]

Wygląd może zmylić, gdy Koopalingi maczają w to palce.

*Mario odbija się od pleców Luigi i wskakuje na drzewo*

*Koopaling wyskakuje z drugiej strony*

*Księżniczka znajduje się na drzewie*

Hej! Księżniczko!

Oooh!

*Księżniczka Peach spada do ramion Koopalinga*

*Koopaling biegnie z księżniczką do kolejnego hotelu, światła migają*

Lugi: Jak mamy znaleźć księżniczkę, gdy światła cięgle się wyłączają?

Mario: No może jest jakiś przełącznik w jednym z pokoi. Przypomnij mi, bym sprawdził.

A-ha! Tutaj leży problem - za dużo tosterów!

[nerf0]

Ludzie, co wy robicie? :C

[Noobirus]

Wiecie jak to mówią -

WSZYSTKIE TOSTERY

TOSTUJĄ TOSTY

[Noobirus]

*Mario przybija znak do ściany*

Może być!

[[Ekspert] Xerber]

http://youtu.be/1TxQPxnYRsg

[yojc]

[Rankin]

[Gość Konuga]

Sonic leprzy.

[Noobirus]

*Księżniczka zostaje wessana przez niebieską rurę*

Gdzie się podziała?

*Luigi wskazuje palcem za ramię*

[Gość Konuga]

Twoje tematy są jak święta. (tak dokładnie jak prezent)

[Noobirus]

*Mario i Luigi idą w kierunku jaskini*

Przyniosłeś światło?

Nie

No to może, jakiś Koopa pożyczy nam swoje. Jeśli go "przekonamy".

*Mario wchodzi do pomieszczenia z rurą u góry*

*Zaczyna go wsysać*

O-o...

umf umf umf umf

*Wypada z rury w nowym pokoju*

Gdzie ja jestem?

[Gość Konuga]

:O I co było dalej!?

[Noobirus]

*Jaskinia eksploduje, księżniczka Peach wylatuje w powietrze*

Przygotuj się ją chwycić!

Ona nie spada!

*Mario wskazuje palcem w niebo*

Jest tam!

*Widoczny jest hotel na chmurach*

*Luigi kopie w blok, rośnie drzewko do nieba*

Ledwo co widać przez te chmury, mam nadzieję, że uda się je nam jakoś pozbyć...... rozumiecie o co mi chodzi?

[Gość Konuga]

Taaaaak

[Sedinus]

[Noobirus]

*wiatrak rozwiewa chmury. Mario, Luigi i Peach uciekają z hotelu, za nimi biegnie Koopaling*

Hej ty! Spadaj z mojej chmurki!

*Księżniczka nagle się teleportuje*

To jest jeden z TYCH dni.... Chodź, Luigi.

*zsuwają się po drzewki na ziemię*

Nie boimy się jakichś tam Koopów.

*Podchodzą do zamku, wrota znikają i pojawiają się znowu*

Luigi: łoł

Mario: Szybko!

*Uciekają z walącego się zamku*

Straaaaaszne....

Gdzie jest księżniczka?

Tam!

*Zmierzają w kierunku hotelu*

[CHOLERA NO, NIE WIEM JAK TEN MOMENT PRZETŁUMACZYĆ]

*Po załatwionej misji, wracają z hotelu*

To nie było takie ciężkie, co nie?

*Hotel znika, Peach leci w kierunku Mario i Luigi*

Chłopacy!!

*znika*

*MUAHAHAAHAHAH*

To śmiech tego strasznego Bowsera

Patrz!

*widać dym lecący z ogromnego zamku*

To jest już koniec, Luigi!

Pamiętaj, tam gdzie jest dym.

... jest też ogień.

*wybiegają z eksplodującego zamku razem z Peach*

Dzięki wam, mogę znowu bezpiecznie rządzić Grzybowym Królestwem.

*Całuje Mario i Luigi*

I moje podziękowania... *zwraca się w stronę ekranu* również dla Ciebie.

*wszyscy idą w kierunku zielonych pól*

Jesteś najlepszym graczem!!