Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sedinus

Otwieram zmianową

Polecane posty

Ta, nie dość, że akurat wtedy miałem całą masę swojej roboty, to jeszcze w międzyczasie musiałem pomagać innym.

Co z tego, że inni będą musieli kiblować po 12 - 15 godzin, zróbmy sobie wszyscy wolne i niech oni za nas zapieprzają!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszły weekend 7 osób od nas z pracy rzuciło urlop na żądanie bo wiedzieli, że będzie maksymalny zapiernicz.

Chętnie bym im wszystkim wsadziłbym te użetki w dupę.

jeżeli zachodziłaby sytuacja, której nie można byłoby pogodzić z zasadą dbałościo dobro i mienie pracodawcy (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.), na przykład wówczas, gdyby wszyscy pracownicy określonego zakładu pracy lub jego wyodrębnionej części, albo znacząca ich część, wystąpili o udzielenie im urlopu na żądanie tego samego dnia.

Jakby Twój pracodawca był ogarnięty, to by uniknął takiej sytuacji. U nas raz wprowadzono legalny zakaz brania urlopu na żądanie na takiej zasadzie (dotyczyło to jednego dnia).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty byś Stillborn nie rozwiązał umowy jakby ci gość cały czas na L4 siedział? :P

Zależy. Jakbym wiedział, że to obibok i pijus, to szukałbym możliwości uwalenia go z art. 52. Natomiast gdybym wiedział, że pracownik jest chory, to nawet takie coś, jak wywalenie go z pracy by mi na myśl nie przyszło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>klient potrzebuje 8 prowadnic, 6 x 700 i 2x 1400, utnij, potrasuj, powierć i zeszlifuj

>otwory są specyficzne więc trzeba wiercić trzy razy różnymi wiertłami i przy ostatnim wierceniu dajesz na 12mm i nie używaj posuwu bo to w uj delikatne i wiertło może się zniszczyć

>rób to powoli, nikt cię nie gania

>2 godziny przed fajrantem zrobiłem 2 długie i 2 krótkie

>OMG CO TAK WOLNO DEJ MI JA DOKOŃCZĘ

>jedzie posuwem i nie patrzy na miarkę

>spieprzył ostatnie 4 prowadnice

>dzisiej dostał za to słony opierdziel od szefa

c3273e647e.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najnudniejszy dzień ever. Nie zrobiłem dosłownie nic produktywnego, cały dzień przesiedziałem na internetach oglądając turnieje ze SF5.

To jest właśnie irytujące w mojej pracy że czasami nie idzie się wyrobić z robotą i 10 godzin nie starcza a czasami nie ma nic czym można by się było zająć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj w pracy z nudów na spotkaniu zrobiłem mema nawiązującego do sytuacji w naszej korpo i jeszcze dostałem za to pochwałę od bezpośredniego przełożonego i dyrektora działu

Zasadniczo powiedział, że od tej pory mam co miesiąc robić nowy, a ten dzisiejszy wisi na naszej tablicy z wydrukiem raportu tygodniowego

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[10:27] <@LordNargogh> wiecie co zaraz napisze

[10:28] <@LordNargogh> 'to moze ja przyjade do ciebie i zrzuce ci na stope 200kg stalowy profil to zobaczymy czy ci sie spodoba'

300 kilo to ja na klatę przyjmowałem i stawiałem do pionu, a mam formę rozmokłego makaronu.

[edit] ~zasięganie opinii inżyniera~

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybym nie miał, to ze stopy zostałby kotlet mielony
Znajomemu w pracy też kiedyś spadł profil na stopę, nie miał obuwia ochronnego. Jego okres próbny trwał 2 miesiące. Te dwa miesiące przesiedział w domu, bo nie mógł chodzić. Najśmieszniejsze jest to, że jak wrócił to przedłużyli mu umowę na rok, mimo, że przepracował tam niecałe dwa tygodnie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cieszę się że narge ma heheszki z mojego wypadku, naprawdę

i popraw mnie jesli się mylę, ale przyjęcie/podnoszenie 300 kilo całym swoim jestestwem a upadek 200 kilo na staw skokowy to raczej dwie różne rzeczy, c'nie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtym tygodniu zostałem zmiażdżony między dwiema sześciotonowymi szpulami z kablem. Strzeliły mi chyba wszystkie chrząstki w ciele... Szczęście w nieszczęściu, że zmiażdżyło mnie tak, że wypluło mnie spomiędzy szpul. Ale i tak ramię mnie bolało przez kilka godzin tak, że ruszać się miałem trudności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...