Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sermaciej

;_;

Polecane posty

@47

Bishop przyjeżdża specjalnie dla was (jakby nie miał nic innego do roboty :P) i was dotyka. Krzyż-men/krzyżmem. Nie boli i ogólnie nie jest źle, bo musisz mieć świadka czy tam innego towarzysza, a po wszystkim możecie wszyscy iść na imprezę. No i masz trzecie imię i ogólnie szpan.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierzmowanie to mój ostatni kontakt z K/kościołem. Od tamtej pory w tego typu przybytkach byłem tylko w Niemczech, w w celach turystycznych, bynajmniej nie religijnych.

PS Z bierzmowania mam bodajże Baltazar (albo Melchior, któryś z tych królów). Bardziej obciachowego znaleźć nie mogłem (św. Monitor został zakazany przez katechetkę ;/).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>bierzmowanie

Gdy się dowiedziałem, że będzie mnie to kosztować kilka godzin mojego życia zrezygnowałem natychmiast. I tak teraz wystarczy dać jakiemuś księdzu 50 zł i mieć z głowy jakieś idiotyczne spotkania...

*tips fedora*

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...