Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gofer

Gala Smugglerkowa 2013

Polecane posty

Całe szczęście mam dobry widok z mojego jednorożca.

- Plebs, plebs, plebs... - szeptałem pod nosem. - Tak, oto jest!

Głośny pisk rozległ się na sali.

- Drodzy państwo! Oto przed wami uosobienie elegancji, najprzystojniejsza pośród niewiast! Twarz roku Forum Actionum, t3tris!

post-43842-0-11700100-1392566651_thumb.j

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huh, pierwsza nagroda tak szybko?

Gratuluję zwycięzcy, wyróżnienie zasłużone, zwłaszcza za zabawną działalność na niezreformowanych blogach i potem w LJ.

[spokojnie klaszczę żylastymi dłońmi]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rzekłem że je pokonałem. Mówiłem tylko iż miałem z owymi do czynienia. Tym bardziej kodeks wiedźmiński zabrania mi ubijania smoków. Co do pasztetu to skosztuję. Człowiek, a tym bardziej wiedźmin samym kubusiem nie żyje. Tylko czy przyjmujecie oreny?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wejściu do przedziału konduktorskiego sięgnął po pęk kluczy i otworzył misternie zdobioną kasetkę, wyjął z niej biało-czarną różdżkę i wyczarował na sobie elegancki garnitur w stylu retro wraz z gustownym melonikiem. Następnie zamienił wagony na wersje używane w pociągu królewskim, a starą lokomotywę na piękny klasyczny parowóz w czerwonym kolorze.

Był już gotowy na galę, schował różdżkę do kasetki, ale zapomniał o jej zamknięciu.

Pośpiesznie udał się na smugglerkową galę, przy wejściu okazał zaproszenie, a pierwsza rzecz jaką zobaczył to kot w garniturze i czapce zastanawiający się kto tak trąbił na zewnątrz, na ten widok lekko zaśmiał się pod nosem.

Następnie udał się w głąb sali by przywitać się z innymi uczestnikami imprezy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'ojesu, gdzie ta kartka, gdzie ona jest?!?' - mamrotałem gmerając rozpaczliwie po kieszeniach w poszukiwaniu napisanego przemówienia, przeciskając się przez tłum w kierunku podestu.

- Kiiiiiierowniku, złotóweczkheee! - buchnął mi tanim winem w twarz jakiś jegomość. To, że był utytłany tortem po łokcie jedynie potwierdziło moje przypuszczenia.

- t3tris? Ten licencjat? To niedopuszczalne, za moich czasów by do tego nie doszło! - grzmiał falsetem koleś ubrany w kurtkę ze sztucznej skóry i króliczymi uszami przyprawionymi do czapki z pomponem. Nie dało się też przeoczyć jego koszmarnego makijażu z motylem.

- <wstaw dowolnego suchara>

- <wstaw kolejnego suchara> - rozprawiała grupa gimbusów niezrażona przemówieniem Gofera.

'No nic, trzeba będzie improwizować' - podjąłem decyzję, i ciężkim krokiem skierowałem się do mikrofonu.

- Dziękuję. To wiele dla mnie znaczy! Niech wam buk w dzieciach wynagrodzi! Inb4 implikando, że będziecie mieli jakieś seksy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oklaski i brawa trwały jakiś czas, by potem ucichnąć. Salę znów wypełni szwargot i narzekania gimbazjalistów, a także przekomarzanie się dziwacznych typów. Westchnąłem, bowiem część osób gdzieś się zapodziała, a reszta widać, że zmęczona.

- Jeżeli czego tej imprezie brakuje, to płci pięknej - zamruczałem, sącząc herbatę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno, obędzie się bez pasztetu. Co do smoków, jeżeli miałyby mnie zabić to zapewne teraz nie rozmawialibyśmy. Smok to bestia wysoka na 3 sążnie i ciężka jak temeryjski okręt wojenny. Gdybym z jakimś miał walczyć to prawdopodobnie bym spłonął lub został przez owego rozerwany na strzępy. Smoka trzeba brać kupą, krasnoludy najlepiej się na tym znają. Idą w szesnastu na smoka, trzech z nich zginie, lecz smok ubity.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ha, ha!!! W końcu przybyłem... na wasze nieszczęście. Nawet ochroniarz na parkingu nie dał mi rady . Tak przy okazji mógłby go ktoś zabrać do szpitala? Niechcący go trochę poturbowałem. Poza tym witam wszystkich przybyłych.- powiedział mężczyzna o zielonej karnacji, który już leciał do kelnera zamówić tłustą goloneczkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...