Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nerf0

Fred, w którym chwalimy się swoimi rysunkami

Polecane posty

Mieliśmy dzisiaj konkretne zajęcia w atelier(nareszcie). Dwie blendy, jeden softboks, dwie kontry i jazda z koksem. Koleżanka z roku poświęciła się na tortury makijażowe a stary ruski obiektyw sprawdził się lepiej niż super-duper nikon. Oh well.

Spoiler

FpMd6WX.jpg

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pan Mieczysław, miejscowy koneser wina marki Wino doznaje olśnienia przekazanego mu przez starożytnych mnichów słowiańskich i mistycznym atakiem pocisku lodowego rozpoczyna masakrę na imprezie masowej"

o41VrUE.jpg

A pomyśleć, że cały rzut miałem wywalić z lenistwa bo najważniejsze już wyedytowałem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie uczelnia, w postaci mojej promotorki, zgodziła się, żebym to sobie publikowała (o ile ich odpowiednio otaguję). Ale wolę poczekać na obronę zanim rzucę moje maleństwo na głębokie wody internetów. ;) Także pewnie jakoś początkiem grudnia się tym pochwalę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko chyba warto mieć to potwierdzenie pozwolenia na publikowanie na papierze, w postaci odpowiedniego oświadczenia. Chyba że w jakiejś umowie z uczelnią, którą podpisałaś jest już coś na ten temat napisane.

Swoją drogą, to na tej animacji wygląda jakby miała zeza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@2real4game

Nieee no, myślę, że pozwolenie na piśmie to trochę przesada, nie jest to jakaś innowacyjna technologia czy coś, z czego można trzepać kasę. Poza tym moja promotorka to też pani dziekan, także jak mam jej apruffka to nie wiem kto i po co miały się czepiać. ;) No i kiedyś czytałam jakieś prawnicze wywody, z których wychodziło, że  to uczelniane "prawo pierwszeństwa do publikacji" nie dotyczy internetów tylko nośników fizycznych. Czy jakoś tak. 

Słodki mały zezik. Też pewnie robisz, jak się nagle obudzisz. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rysia
Skoro to przy okazji pani dziekan i w dodatku jest w porządku, to faktycznie nie powinno być problemów. Tylko jeszcze napomknę, że "prawo pierwszeństwa do publikacji" dotyczy wszystkiego. Nie ma znaczenia czy w postaci cyfrowej, czy fizycznej. Miałem na ten temat ciekawe dyskusje na wykładach o własności intelektualnej i tego typu rzeczach.

A do zezika nic nie mam, tylko po prostu rzucił mi się w oczy :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...