Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RenMidori

War Thunder Recenzja Gem'a Numer 2/2014 (226)

Polecane posty

My sie pisac dobre teksty nauczymy, poziom CDA wzrosnie, a oni zarobia. W czym problem? Ze krytykowac i mowic, ze napisac lepsza recke jest duzo prosciej niz siasc i to zrobic? Ano, nie da sie ukryc.

Do kiedy chcesz tekst?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napiszesz. Nie spieszy sie. Masz go dopiescic i wycyzelowac jak diament, zeby nie bylo "no tak, spieszylem sie, wiec stad te bledy". Nie, nie ma takliego tlumaczenia. Wyslij go gdy bedziesz przekonany, ze jest absolutnie doskonaly.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Cię, wrzuć to do Na Luzie później. Ze swoimi komentarzami. Jak czytam różne definicje recenzji według naszych użyszkodników to aż umieram ze śmiechu :D A potem ze współczucia, że musisz takim ludziom tłumaczyć jak groch o ścianę :D A potem Ci mówią, że nuż się pisze inaczej i że ci sami ludzie w Twoim zawodzie sprawdzą się lepiej od Ciebie/ludzi którzy robią to od x>5 lat :) Czekam na majstersztyk recenzję za którą będzie Nagroda Nobla :D tylko oszczędź ich chociaż troszeczkę, jak będziesz do na luzie wstawiał...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja wtrącę swoje trzy grosze. Spieracie się jaka ma być recenzja, jedni mówią subiektywna, drudzy że obiektywna.

Uważam, że recenzji nie da się tak zaszufladkować. Muszą być w niej elementy obiektywne jak i subiektywne, bo prowadzi to moim zdaniem do idealnej harmonii. Subiektywne fragmenty pozwalają czytającemu poczuć emocje recenzenta i pozwalają spojrzeć jego oczami, ale nie mogą one tak drastycznie rzutować na wydźwięk recenzji. Recenzja ma pomóc w zakupie, więc powinna się w niej znaleźć sumienna analiza recenzowanego produktu i tego w tekście Gema zabrakło.

Bardzo się zdziwiłem, że w zapowiedzi (nie była to recenzja) znalazło się bardzo ładne zdanie: "Niestety w przeciwieństwie do wzorcowych World of Tank i War of Warplanes...". ocb? W jednym zdaniu Gem mówi, że WT jest bardzo wymagającą grą (wręcz symulatorem i porównuje i Iłami), a następie porównuje z arcade'ową grą o samolotach i czołgach(!). Brakuje też wcześniej wspomnianej dokładnej analizy, poświęcono 1/3 tekstu na narzekanie na system rozwoju i balans samolotów, a nie poruszono tematu pozostałych bardziej realistycznych trybów i o ile zgadzam się z wyciąganiem wad produktu (zgadzam się z wadami wymienionymi w tekście) to ciężko jest mi zrozumieć to, że w samym tekście brak dłuższego opisu faktycznej rozgrywki. To tak jakby przez większość recenzji Fify opisywać możliwości w trybie menedżera. Skąd mam wiedzieć później jak na tle PESa wypada AI, system podań, strzałów, czy oprawa audio-wizualna?

Z tego co pamiętam to ktoś od was z redakcji ( nawet nie wiem czy przypadkiem nie ty Smugglerze) powiedział, że najlepsza recenzja jest taka, która pozwala samemu wyciągnąć z niej wnioski. Niestety ten tekst nie był taki.

UP Żebyś się kolego nie zdziwił. Na forum pisze raz na ruski rok, ale lubię sobie poprzeglądać tematy i widząc jak udziela się Holy myślę, że jest w stanie napisać bardzo dobrą recenzję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie byla RECENZJA. To byl beta-test, czyli po prostu WRAZENIA Z GRANIA w niedorobiona jeszcze gre. Skrajnie subiektywne. Na recenzje przyjdzie czas - a naprawde inaczej sie pisze recke, inaczej bete, tak miedzy nami.

Wiekszosc ludzi w ogole tego nie zauwazyla................... (tzn. ze to nie jest recenzja).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UP 1. Moja uwaga co do recenzji tyczyła się do wcześniejszego rzucania się błotem z obu stron "konfliktu" tongue_prosty.gif i wyraźnie napisałem, że to była zapowiedź.

2. Z drugiej jednak strony ta gra tak naprawdę już wyszła (jest na Steam) i zarabia na siebie (sklep), czyli w gruncie rzeczy została już wydana i jest rozwijana jak porównywany w ZAPOWIEDZI WoT. Moim zdaniem w takiej sytuacji zasługuje na poważniejsze podejście, bo ile takie "skrajnie subiektywne wrażenia z grania" nie zaszkodzą bardzo grze AAA, która ma premierę za pół roku i twórcy zdążą nakręcić hype, to takiej grze jak War Thunder szkodzą, jak i szkodzą również graczom, którym być może gra by się spodobała. A tak Gem (skrajnie subiektywnie) wymienił więcej wad jak zalet i opisu samej rozgrywki (takie są moje wrażenia patrząc na miejsce w tekście zajęte przez wady, pozytywne uwagi oraz suche fakty), przy okazji porównując ją z konkurencją diametralnie się różniącą i którą woli. Wielu graczy może sobie pomyśleć, że ta gra jest słaba i ją obojętnie ominie. Myślę, że o to chodzi wszystkim, którzy piszą w tym temacie z widłami i pochodniami w dłoniach.

Co do punktu 1 to napisałem wyraźnie, że to nie była recenzja;p.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz. Nie chcę być od razu łączony z tą całą rebelią, która - moim zdaniem - jest dość zabawna, ale nie mylmy pojęć. Ten tekst o War Thunderze to jak najbardziej recenzja. Może nie ma oceny na końcu i tekst wydrukowano poza działem recenzji, jednak jego treść jest zgodna z definicją tego pojęcia:

Recenzja jako gatunek realizuje następujące cele:
  • informowanie o nowych dziełach i prezentowanie ich,
  • ocenianie,
  • kształcenie gustu odbiorców,
  • refleksja krytyczna (badanie struktury dzieła, odnoszenie dzieła do prądów i procesów artystycznych, do filozofii, do wcześniejszego dorobku autora, do innych zjawisk ? w tym społecznych i politycznych).

Pierwsza kropka - pasuje, bo tekst prezentuje odbiorcom omawiany produkt.

Druga kropka - pasuje, ocena jest zawarta choćby w słowach "Dla mnie War Thunder jako "latające Czołgi" nie ma startu do World of Warplanes". Nie tylko numerek na końcu jest oceną, całe mnóstwo recenzji tego numerka na końcu nie ma.

Trzecia kropka - też pasuje, bo po przeczytaniu tekstu ktoś może się zniechęcić i w betę War Thundera nie zagrać.

Czwarta kropka - Cała ta dyskusja rozbija się o pewne porównanie do innego "dzieła", więc widać, że i to kryterium tekst spełnia smile_prosty.gif

Recenzje artystyczne są niemal zawsze pisane po upublicznieniu (przez wystawienie lub druk) dzieła.

To też jest ciekawe. Beta War Thundera została już upubliczniona, a tekst jest oparty o wrażenia z rozgrywki, więc mamy już do czynienia z recenzją. To coś innego, niż zapowiedzi - te są pisane na podstawie rzeczy które ukażą się w przyszłości. Także ja bym się raczej kłócił o to, że w tytule powinno być "War Thunder Recenzja bety autorstwa Gema)".

Nie wiem ile razy mam mowic, zeby zostalo to zrozumiane - beta-test to NIE recenzja. Dopoki nie ma oceny koncowej itd. to tekst nie jest recenzja. Doipoki nie ma wersji oficjalnie uznanej za "recenzowalna" - wszystkie teksty o danej grze NIE sa recenzja. Prosciej nie potrafie wytlumaczyc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem bardzo ciekaw jak będzie wyglądać ta "rzetelna i obiektywna" recenzja. Ja bym nie próbował się na coś takiego porywać.

Kogo obchodzi to, że ty byś się "na coś takiego nie porwał"? Jak chcesz to masz tutaj próbki innych "rzetelnych i obiektywnych recenzji" (tekst o War Thunderze jest już w produkcji):

http://forum.cdactio...showentry=36512

http://forum.cdactio...showentry=43160

http://forum.cdactio...showentry=38436

http://forum.cdactio...showentry=42163

Samo napisanie recenzji to żadna sztuka i żenujący są ci ludzie, którzy robią z tego niewiadomo co.

Dokladnie. Takie granie na fortepianie - zenujace, ze niektorzy robia z tego wielkie halo, po prostu naciskamy odpowiednie klawisze we wlasciwym czasie. :) Nic to, napiszesz i zobaczymy. [smg]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sobie jaja robisz. Większość tekstu, to opis ficzerów/mechaniki, który można na wikipedię wkleić + parę zdań na koniec o tym co (grafika najczęściej) się podobało albo nie? #NONIEMOGE

Wiesz dlaczego nie porwałbym się na pisanie RZETELNEJ I OBIEKTYWNEJ RECENZJI?

Bo się nie da.

Nie w 100%. Pewnie nawet nie w 50%. Albo i 10%.

Raz - "obiektywna recenzja" to oksymoron (standardowe pytanie: jak zmierzyć grywalność? Linijką? Średnicomierzem?); dwa - recenzja nie jest od wypisywania wszystkich ficzerów gry/anime/czegokolwiek, albo opisywania mechaniki rozgrywki w najdrobniejszych szczegółach - trzeba się raczej koncentrować (imho) na tych, które były na plus i minus. No i nie trzeba pamiętać ile nóg miał końcowy boss. Albo, że "lepsza" amunicja jest lepsza tylko w specyficznych warunkach, bo balistyka w grze jest na tyle szczegółowa. I tak dalej, i tym podobne. Recenzja =\= wiki.

/thread.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@orzel286

Nie da się napisać rzetelnej recenzji? http://1.bp.blogspot...ery-is-this.jpg

Im dłużej czytam ten temat tym bardziej mam wrażenie, że po zgłoszeniu zarzutów do tekstu od razu powstała fala nienawiści do tych, którzy się nie zgadzają z opinią jak z samą treścią recenzji.

@Smuggler

Nie trzeba umieć zrobić perfekcyjny stół aby rozpoznać taki, który się chwieje. Argumentacja "zrób lepiej" jest na prawdę mało poważna.

Skoro pare osob twierdzi, ze napisanie recenzji to zadna sztuka, to zaprosilem ich do wspolpracy, w czym problem? Pokaza czynem, ze nie tylko w gebie sa mocni, od razu ich sila argumentu wzrosnie, tak samo jak powazniej bede traktowal np. opinie zawodowego trenera o stylu gry reprezentacji niz kibica, ktory powie ze grali jak dziady, juz on zagralby lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie. Takie granie na fortepianie - zenujace, ze niektorzy robia z tego wielkie halo, po prostu naciskamy odpowiednie klawisze we wlasciwym czasie. smile_prosty.gif Nic to, napiszesz i zobaczymy.

You're being silly. W dobie globalnej wioski, setek portali internetowych i blogów każdy może napisać recenzję.

Oczywiscie, jesli tylko umie skladac literki w slowa. Poki co jeszcze nie jest to sztuka elitarna, Ja moge pisac wiersze, kto mi zabroni. Ale to nie bedzie poezja wysokich lotow, delikatnie mowiac. Czego to dowodzi, ze tworzenie poezji jest proste?

Może być ona bardziej udana lub nie, ale nie róbmy z tego jakiegoś niemożliwego osiągnięcia. Sam mam na koncie kilka recenzji, znaczna ich część została polecona przez zarządców naszej blogosfery, może to świadczyć oczywiście, że jest biedna, albo z drugiej strony trochę się znam na pisaniu. Po skończeniu pracy magisterskiej recenzja gry nie wydaje się już tak wielkim trudem. Trzeba się przyłożyć, znaleźć pomysł jak zainteresować czytelnika, włożyć w to odpowiedni wysiłek umysłowy, ale nie jest to osiągnięcie samo w sobie.

Im dłużej czytam ten temat tym bardziej mam wrażenie, że po zgłoszeniu zarzutów do tekstu od razu powstała fala nienawiści do tych, którzy się nie zgadzają z opinią jak z samą treścią recenzji.

To się nazywa konkretnie "fanbojstwo". Nie można krytykować tego i owego, a każdy sensowny argument jest odrzucany jako nieważny doprawiając wszystko przy okazji kiepskim sarkazmem. W końcu jak inaczej należy określić odpowiedź w dyskusji, która zaczyna się od "jaja sobie robisz"? Dla mnie to trolling w czystej postaci, podobny chwyt jak sześciolatek odpowiadający "a ty jesteś głupi". Merytorycznie do dyskusji nic nie wnosi, ale może sobie trochę pokrzyczeć i ogłosić swoje zwycięstwo.

@down

Już sam początek pokazuje otwartość autora na argumenty i sposób w jaki szanuje swojego współdyskutanta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz być rzetelny do bólu, to musisz wspomnieć też o tym ile nóg miał końcowy boss, pamiętaj! Jak tego ważnego elementu nie będzie w recenzji to co wtedy? Ktoś kogo to interesowało zarzuci, że recenzent był nierzetelny.

"Nieco" wyolbrzymiam, ale tak to wygląda.

Jeszcze lepiej jak recenzent się pomyli o kilka nóg - flejm nie z tej ziemi. tongue_prosty.gif

@Fejs

Bo na jajach zakończyłem wypowiedź, dlatego jestem trollem, fanbojem i się nie znam. Gooby pls.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz być rzetelny do bólu, to musisz wspomnieć też o tym ile nóg miał końcowy boss, pamiętaj!

Sam wymyślasz takie głupoty?

Nogi bosa nie mają znaczenia. Pod warunkiem, że nie mają znaczenia, bo w takim Dark Souls znalezienie się pod jego nogami już ma znaczenie. Może ciebie nie interesują rozmaite typy amunicji, ale jeżeli mają wpływ na rozgrywkę to - moim zdaniem - nalezy je opisać, bo stanowią ważny element gry, który ma niebagatelny wpływ na walkę w powietrzu (stanowiącą rdzeń War Thuner, póki co). Tak naprawdę dobrze byłoby przyczepić się do długości moich tekstów (czego nie zrobiłeś), ale to już wynika z tego, że pisałem na bloga, a nie pod pismo, gdzie siłą rzeczy miejsce jest ograniczone.

I nie, nie wyolbrzymiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład:

Utrata penetracji pocisku wraz z odległością ma znaczenie w walce. Możesz tylko o tym wspomnie, ale w zasadzie powinieneś grzebać w plikach gry, żeby znaleźć odpowiednie dane, wartości, współczynniki - w imię rzetelności.

A wiesz dlaczego można olać to zupełnie i napisać "w grze znajdują zastosowanie różne typy pocisków, które mają swoje wady i zalety"? Bo piszesz recenzję, a nie wiki. Rzetelność w recenzji ogranicza się do nie przekłamywania faktów - w miarę możliwości, bo recenzent też człowiek i może się mylić/mieć sklerozę. Pomylił się? Trudno, diluj z tym.

Z resztą - idę nawracać jehowych na Dracenę, ma to więcej sensu niż gadanie z Kimś, Kto Wie Lepiej?.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UP Hej doktorku problem jest taki, że w tej zapowiedzi nie było nawet takiego ogólnego stwierdzenia o wpływie wyboru amunicji i o ile mogę zrozumieć pominięcie takiego pobocznego mechanizmu gry, ale pominięcie opisu innych trybów gry jest niedopuszczalne.

Btw. Nie ma to jak merytoryczna dyskusja. Używaj więcej chwytów erystycznych z pewnością udowodnisz swoją rację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utrata penetracji pocisku wraz z odległością ma znaczenie w walce. Możesz tylko o tym wspomnie, ale w zasadzie powinieneś grzebać w plikach gry, żeby znaleźć odpowiednie dane, wartości, współczynniki - w imię rzetelności.

I tu się mylisz. Wystarczy wspomnieć o penetracji pocisku. Nie są potrzebne szczegółowe dane aż do wartości włącznie. Można dyskutować na temat potrzebnego poziomu szczegółowości, ale ty próbujesz tutaj odgrywać Orzeszkową czy jakiś inny nurt pozytywistyczny. Chyba gdzieś zgubiłeś słowo "poziom". Są różne poziomy szczegółowości.

Twoja argumentacja ad absurdum jest o tyle fatalnie wycelowna, że akurat War Thunder ma trzy tryby rozgrywki i "wchodzenie w detale" typu co daje konkretny poziom mikstury przy manualnym sterowaniu silnikiem stanowi ważny konkret, a nie jakąś zbędną duperelę (jak ty to usiłujesz, marnie zresztą, przedstawić). Niestety, ale prezentujesz poziom arcade, a nie kompleksowe podejście do wszystkich trybów, które są skierowane do różnych targetów. Dlatego ważne jest, żeby o takich rzeczach pisał ktoś, kto ma na ten temat jakieś pojęcie i był w stanie przedstawić sytuację także tym, którzy stoją na wyższym poziomie skomplikowania niż zwykłe "wyceluj i strzel".

UP Hej doktorku problem jest taki, że w tej zapowiedzi nie było nawet takiego ogólnego stwierdzenia o wpływie wyboru amunicji i o ile mogę zrozumieć pominięcie takiego pobocznego mechanizmu gry, ale pominięcie opisu innych trybów gry jest niedopuszczalne.

Indeed.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty, jako człowiek pracujący w magazynie "sarkastycznie" odmawiasz nam prawa do oceny tekstu, mówiąc, że jak umiemy to zróbmy lepiej. Pokazałem więc, że kierując się twoją logiką ten argument (zrób lepiej, a nie się wymądrzasz) jest BEZ SENSU. Nie wiem co tu jest trudnego do zrozumienia.

Poza tym powinieneś docenić naszą wręcz filantropię, my żeby was ocenić musimy kupić pismo, a wam za recenzje płacą. trollface.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Smuggler

Kilka osób skrytykowało gema za recenzję/beta test i powiedziało, że napisać reckę to wcale nie taka trudna sprawa. Odpowiedziałeś, że skoro tak, to niech sami napiszą. Tutaj można ten sam argument zastosować ze strony twórców gier.

Ale my nie twierdzimy, ze pisac gry jest prosto i kazdy moze, wielka mi sztuka, phi!

Skoro redakcja CDA tak krytykuje np. War Thunder, to niech sama zrobi lepszą grę.

Mamy w redakcji takich, co gry robili i zrobili, twoj argument jest inwalida.

Poczekamy, zobaczymy. Sprowadzasz to wszystko do absurdu. Wygląda to tak - wy macie prawo do krytyki gier, a czytelnicy nie mają prawa do krytyki waszych tekstów?

A kto i gdzie im zabrania? Ale wszystkim napinaczom, ktorzy twierdza, ze sami by napisali lepsze, bo co to za sztuka, dalem okazje by pokazali, ze nie sa mocni tylko w paszczy. W czym problem?

BTW: "na prawde" pisze sie razem, naprawde!

Ani razu nie użyłem tego sformułowania w swoim poście, więc taki "pouczający" dopisek uważam za mocno nie na miejscu.

Zwracam honor, to nie bylo w twoim tekscie, pomerdalo mi sie. Wpis usuniety,

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest taki, że z tego co wiem nikt nie mówił, że zrobi lepiej recenzję. Propozycja napisania własnej recenzji przez czytelników wypłynęła od ciebie drogi Smugglerze.

Powiedzmy inaczej. Sprzedajecie usługę, my za nią płacimy, więc wymagamy usługi najlepszej jakości. Dajmy na to przykład lekarz wynajmuje murarza, aby ten wyłożył mu kafelki w toalecie. Lekarz wymaga, aby murarz zrobił sumiennie swoją pracę, a nie jeden kafelek leży równo, a drugi jakimś cudem jest położony tak krzywo, że lekarz ma wrażenie, że sam lepiej by go położył. Jednak lekarz nie ma pojęcia o pokrywaniu powierzchni płaskich kafelkami. Tak samo murarz płaci podatki z nadzieją, że ten sam lekarz uratuje mu kiedyś życie, a nie wpędzi do grobu. Murarz nie zna się na leczeniu. Każdy człowiek jest w stanie ocenić, czy coś jest wykonywane sumiennie. Kibic, który narzeka na reprezentacje przegrywającą 6-0 nie ma racji mówiąc, że grają beznadziejnie ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To poczytaj sobie uwaznie.

Powiedzmy inaczej. Sprzedajecie usługę, my za nią płacimy, więc wymagamy usługi najlepszej jakości.

I slusznie, ale nikt nigdy nie da wam gwarancji, ze kazdy tekst sie wam spodoba etc.

Kibic, który narzeka na reprezentacje przegrywającą 6-0 nie ma racji mówiąc, że grają beznadziejnie ?

Kibic, ktory mowi, ze wie lepiej kto powinen zagrac na prawym skrzydle i ze jego zdaniem nalezy grac 4-4-2 a nie 3-3-4 (czy odwrotnie) to juz nie to samo, co ten ktory mowi, ze "to byl kiepski mecz". A ten, ktory uwaza, ze sam by lepiej poprowadzil reprezentacje to jeszcze wyzsza kategoria "wiedzacych lepiej". :) Kiepska analogia, bo znajdzcie mi choc jedno zdanie, w ktorym twierdze "sie nie znacie, zamknac geby, nie macie prawa krytykowac tego tekstu"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kibic umie uargumentować swój tok myślenia ma prawo wyrażać swoją opinię. Konstruktywna krytyka jest zawsze dobra i nic tego nie zmieni. Gdy kibic interesuje się futbolem, zna sytuacje piłkarzy, w jakiej są formie itp. ma prawo do narzekań jeśli szkoleniowiec jest zapatrzony w swojego pupila grającego na lewej obronie, który jest jednak kompletnie bez formy. Jeśli kibic pokaże statystyki wszystko jest w porządku, ponieważ ma czym poprzeć swoją opinię.

Tak samo część ludzi w temacie tak samo podchodzi poważnie do tematu. Wykłada co jest nie tak, co mogłoby zostać zrobione lepiej, co im się nie podoba i podają argumenty. W odpowiedzi dostajemy tylko "jak umiecie, to zróbcie lepiej". Cytując hit internetu " halo halo co to za porządki?" ;p.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...