Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nerf0

Forume ledżends

Polecane posty

shp_by_the_lm7-d5u7xbk.jpg

Czarny fiat

Mówi się, że gdy noc jest wyjątkowo ciemna i nie świecą się latarnie, na ulicach forume pojawia się czarny fiat, za kierownicą którego siedzi Tur. Ponoć ci, którzy kiedyś zobaczyli czarnego fiata ostatecznie przepadają bez wieści, a ich przerażone krzyki wciąż wibrują w ciszy ponurych klatek schodowych i mrocznych alejek.

Suchar

Gdy ciemno i noc grobowa

Gdzie błądzisz Popielna Pani?

I w górę i w dół po schodach

Między Twymi komnatami

Czy obywatele forume dobrze sypiają? Lepiej żeby sypiali dobrze. Bo jeśli się obudzą mogą zwrócić na siebie jego uwagę. Czający się w cieniach sypialni, wyczekujący na najmniejszą oznakę atencji. Suchar. Nocna mara, której słowa potrafią wycisnąć z człowieka ostatnie soki, pozostawiając jedynie suchą powłokę. Mumię patrzącą przed siebie niewidzącymi oczyma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat temu matka i ojciec zdecydowali że potrzebują chwili odpoczynku, chcieli wyjechać na noc do miasta. Zadzwonili po swoją najbardziej zaufaną opiekunkę. Kiedy przyjechała, dwójka dzieci, którymi miała się opiekować już spała. Opiekunka usiadła obok nich żeby się upewnić, że wszystko w porządku. Później tego samego wieczora zaczęła się nudzić i chciała pooglądać telewizję. Ale nie mogła jej oglądać w salonie na dole, bo nie było tam kablówki (rodzice nie chcieli, żeby dzieci marnowały przed telewizorem za dużo czasu). Zadzwoniła do rodziców i spytała czy może pooglądać telewizję w ich pokoju. Rodzice, oczywiście się zgodzili, ale opiekunka miała jeszcze jedną prośbę... Spytała, czy mogłaby nagrać stand up z udziałem Arturzyna, bo ją naprawdę śmieszy. Po chwili milczenia ojciec (bo to właśnie on rozmawiał z opiekunką) powiedział "...Zabierz dzieci i uciekajcie z domu. Wezwiemy policję. Arturzyn opowiada tylko suchary."

Policja znalazła ciała opiekunki i dzieci trzy minuty po wezwaniu. Nie znaleziono nagrania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzisz sam w domu, nic się nie dzieje. Taki nudny dzień. Wtem, o 15.55, dzwoni telefon - żadnego się w tym dniu nie spodziewałeś. Odbierasz i słyszysz nieprzyjemny głos:

- Dzień dobry, czy mogę zabrać 5 minut?

- Oczywiście - odpowiadasz, lecz w tym momencie nieznajomy kończy rozmowę.

Zdziwiony, patrzysz na zegarek. Jest 16...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy obywatele forume dobrze sypiają?

Cóż, mam pobudkę codziennie o piątej rano, więc siłą rzeczy idę spać o 22* :]. Może i jeździ, alem nie widział. A co z oczu, to z serca.

* doszło do tego, że i w weekendy idę lulu wcześnie i wstaję góra o szóstej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arturzyn pls, kripipasty, a nie suchary

Powiedział, co wiedział. :P
Małżeństwo wynajęło opiekunkę do dziecka na jeden wieczór. Nie zdawali sobie jednak sprawy, ze dziewczyna jest pod wpływem LSD. Gdy po paru godzinach nieobecności w domu zadzwoniliby upewnić się, że wszystko w porządku, dziewczyna odebrała telefon i poinformowali ich, ze wszystko jest świetnie a w tej chwili piecze indyka na kolacje. Dopiero gdy skończyli rozmawiać uświadomili sobie, ze nie mieli w domu indyka. Okazało się, ze dziewczyna upiekła ich dziecko.

Jako dzieciak uwielbiałem robić animacje z papieru - szybkie wertowanie kartek dawało tyle możliwości, to było jedyne co zawsze robiłem na plastyce, kiedykolwiek miałem zajęcia. Pracowałem bardzo ciężko nad jedną konkretną książeczką. Miała około 50 stron, tak myślę. Była w niej prosta postać z patyków wchodząca na stronę, machająca do mnie, a potem odchodząca z kartki. Obejrzałem to chyba kilkanaście razy tego dnia, kiedy ją zrobiłem. Potem mnie to znudziło. Wiesz, jakie są dzieci, jedna rzecz nie zajmuje ich na zbyt długo. Wrzuciłem książeczkę pod moje łóżko i nie myślałem o niej więcej.

Kilka miesięcy później, sprzątałem w swoim pokoju i wymiotłem stertę papierów spod mojego łóżka. Nie do końca pamiętałem co to było. Przekartkowałem ją raz i poczułem słodki smak nostalgii. Przekartkowałem raz jeszcze i zauważyłem, że strony wcale nie postarzały się ani nie ubrudziły. Przekartkowałem ją trzeci raz. Mały patykowy ludzik wszedł na stronę, pomachał do mnie, ale nie odszedł.

Zamiast tego, kolejny Patyk do niego dołączył. Podszedł nonszalancko, mając albo jakiś przedmiot w ręku albo silnie zniekształcone ramię; to nie tak, że ktokolwiek mógłby to odróżnić. Drugi człowieczek podszedł do pierwszej figurki, stał tam chwilę, po czym zdzielił biedaka w czubek głowy. Ludzik upadł, a ten drugi wymachiwał swoim patykiem w pierwszego. Znów. I znów. I znów.

To, co założyłem, że było jego krwią płynęło z dosyć pogiętego ciała figurki. Wyglądało jak niewiele więcej niż rozmazane smugi po ołówku. Patyk - zabójca kontynuował schylając się i rozrywał ciało pierwszego, członek po cienkim członku. Kiedy skończył, zgiął każdą kończynę w znaki i litery. Ustawił je na stronie by uformować pojedyncze słowo. Złapał podstawę swojej okrągłej głowy i oderwał ją. Potem oderwał swoje nogi, potem jedno ze swoich ramion. Jego zygzakowate części ciała uformowały się w drugie słowo. To, co przeczytałem skłoniło mnie do spalenia książeczki.

"Jesteś następny."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Armurzyn - tytuł "forume ledżends" oznacza, że powinieneś napisać coś związanego z naszą stroną, a nie wrzucać jakieś słabe historyjki z internetu. Może jeszcze zaraz podlinkujesz nam "Ben Drowned", "Pokemon: Black", czy jakąś inną cieniznę, którą podnieca się pół growego fandomu...

Hytysz.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Xerber - Arturzyn stworzył jedynie szablony, których można, aby stworzyć tekst z cyklu Forume Ledżends.

Małżeństwo wynajęło germottę do gr86 na jeden wieczór. Nie zdawali sobie jednak sprawy, ze germotta jest pod wpływem MTV. Gdy po paru godzinach nieobecności w domu zadzwoniliby upewnić się, że wszystko w porządku, germotta odebrała telefon i poinformowali ich, ze wszystko jest świetnie a w tej chwili pokazuje gr86 prawdziwe życie. Dopiero gdy skończyli rozmawiać uświadomili sobie, ze germotta nie ma życia. Okazało się, ze germotta pokazała ich gr86 W(S).

Mam tego wiencej, jak siem nie boicie to piszcie

piszem .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nargoge kupuje bilet kolejowy do swojego ulubionego miasta - Poznania

> TFW w Gorzowie nie jeżdżą pociągi

> Nargoge kupuje bilet na bryczkę do swojego ulubionego miasta - Poznania

> Wsiada, zasypia

> Out of nowhere - "proszę wysiadać, koniec trasy"

> Co tu robi mur i brama?

> WHOA WHOA, GDZIEŚCIE MNIE WYWIEŹLI

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>t3t wspina się na ścianę

>wspinasie.jpg

>nagle urywa sie sznur

>w powietrzu swiszcza kule

>t3t spada

>omatko.png

>t3t laduje na (_!_)

>jego twarz gdy straznik wiezyczki krzyczy 'MOWILEM ZE NIE MA WYCIECZEK POZA OBOZ'

Kolejna

>t3t z ekipa na wycieczce

>gor im sie zachcialo

>ida se po lakach i lasach

>ale gor nie widac

>wtem nagle pojawia sie baca z owcami

>'BACO, KTOREDY DO GOR'

>'IDZTA JENO DO WIOSKI WOLNA, TEM SZUKEJCIE STRUMYKA'

>poszli

>ida

>doszli

>ich twarze gdy nie ma strumyka

>zaczepiaja przechodnia

>'PANIE'

>'CZO'

>'GDZIE STRUMYK PŁYNIE Z WOLNA'

>'ROZSIEWA ZIOŁA MAJ'

>'STOKROTKA ROSŁA POLNA'

>'A NAD NIA SZUMIAŁ GAJ'

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...