Małe problemy z głośnikami Microlab B77 (?)

[k4cz0r]

Od kilku dni jest szczęśliwym posiadaczem głośników Microlab B77. Jednak od samego początku coś było nie tak. Po podłączeniu i po 2 piosenkach tak po prostu lewy głośnik przestał grać. Wyłączyłem je guzikiem i po włączeniu było ok. Sytuacja się powtórzyła po kilku następnych piosenkach. Następnego dnia od razu po odpaleniu też lewy nie działał - i pomogło to samo. Później już jednak wszystko było ok. Mimo wszystko zmartwiony zacząłem badać sprawę - kable były ok, wszystko dobrze podłączone. I zauważyłem, że po przechyleniu prawego głośnika [w nim jest wzmacniacz, zasilacz itd] lewy znów przestał grać, i po lekkim machnięciu prawym [w trakcie grania] znów lewy załączył. Chciałem już powoli pisać reklamację. To było w piątek. I od tamtej pory kiedy sam to spowodowałem lekkim poruszeniem prawą kolumną, do dziś jest wszystko ok i póki co nigdy się nie powtórzyło. Dodam jeszcze, że w sumie lewy nie przestał grać, tylko po wyłączeniu prawej kolumny [w Windowsie czy kablem] dało się usłyszeć bardzo cicho dźwięk z lewego, tak jakby ktoś go totalnie ściszył.

Jednak mówię, od tych paru dni jest wszystko ok. Może wzmacniacz się rozgrzewał? Ni wiem, ma ktoś pomysły?

I drugi problem to zaś popularnych problem głośników słabszej klasy. Odbiera radio. Domyślam się, że z tym nie da się nic zrobić? Kolejny mały problem, to gdy przekręcam pokrętło od głośności powyżej 1/3 z lewego też idą jakieś delikatne trzaski. Tylko podczas przekręcania, po puszczeniu jest ok. I dodam, że gdy zamienię lewy z prawym kablem RCA do komputera, wtedy prawy zaczyna tak trzeszczeć przy kręceniu.

I małe zapytanie - z tyłu na wtyki RCA mam dwie pary - AUX i PC, jaka jest różnica po między tymi dwoma?