Skocz do zawartości
Holy.Death

Polityka, gospodarka, społeczeństwo

Polecane posty

Mnie najbardziej boli fakt, że wiele osób nie potrafi pokazać jakiejkolwiek empatii i współczucia. Wystarczy spojrzeć na komentarze pod słynnym już video z Majadnu pt. "I am the Ukrainian". Smutne, że komentarze prezentujące żenująco niski poziom inteligencji zbierają najwięcej plusów.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszeliście już jak Radek Sikorski wygrażał opozycji z Majdanu? Przynajmniej tak prezentują to nasze "niepokorne", prawdziwie polskie media. Szef MSZ powiedział, że jak nie podpiszą porozumienia, to wszyscy będą martwi. Oczywiście zaraz się zacznie, że jest zwolennikiem reżimu Janukowycza, człowiekiem Putina, itd., ale akurat nie posądzałbym go o takie sympatie. Ze swojej strony patrząc na to chłodnym okiem - trzeba było chyba prostym ludziom z Majdanu powiedzieć dosadnie jak wygląda sytuacja i jak może się to wszystko jeszcze źle rozwinąć. W zasadzie pozostaje już tylko jedno pytanie, kiedy wybory? Szczerze wątpię, żeby zaufanie Janukowycza było na tyle wysokie, że zgodzą się na ich przeprowadzenie aż w grudniu. Do tego czasu może się jeszcze wiele wydarzyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy spojrzeć na komentarze pod słynnym już video z Majadnu pt. "I am the Ukrainian". Smutne, że komentarze prezentujące żenująco niski poziom inteligencji zbierają najwięcej plusów.

Jakkolwiek mam identyczne uczucia co do komentarzy, tak sam film również mnie mierzi. Według mnie jest sztuczny i pretensjonalny.

Słyszeliście już jak Radek Sikorski wygrażał opozycji z Majdanu? Przynajmniej tak prezentują to nasze "niepokorne", prawdziwie polskie media. Szef MSZ powiedział, że jak nie podpiszą porozumienia, to wszyscy będą martwi.

Miał powiedzieć "Jeżeli tego nie zrobicie, będziecie mieli stan wojenny i wojsko na ulicach. Wszyscy będziecie martwi". Biorąc pod uwagę to, że w środę zwolniono szefa sztabu generalnego a dzisiaj podał się do dymisji wiceszef (z powodu "włączania wojskowych w konflikt na Ukrainie"), taki scenariusz wcale nie byłby wykluczony.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy tylko "skończył się w Polsce komunizm", to miała u nas nastać powszechna kraina szczęśliwości i nagle okazało się, że przejęcie władzy przez Mazowieckiego nie załatwi kryzysu. Popularność rządu przeprowadzającego reformy w ciągu kilku miesięcy poleciała na łeb na szyję. My jesteśmy w Unii już od wielu lat, a tak naprawdę czy bezrobocie u nas aż tak radykalnie spadło?

Wiesz początkowo to chodziło tylko o "socjalizm a ludzką twarzą".... ale tak jakoś wyszła demokracja i wolny rynek. smile_prosty.gif Zawsze tez można znaleźć malkontentów czy przykłady na to że kiedyś było lepiej. Zadaj sobie jednak pytanie czy sam chciałbyś w tej "lepszej przeszłości" się znaleźć i tam żyć? Czy pewność zatrudnienia, kredyt dla MM, talon na samochód są aż tak atrakcyjne?

Gdyby nie emigracja, to podejrzewam, że liczba miejsc pracy byłaby na podobnym poziomie, co przed akcesją. Wciąż narzekamy na polityków, korupcję, nepotyzm.

Ale przynajmniej emigrować możesz bo Ci władza nie zabrania. Na polityków wszędzie ludzie narzekaj.

Tak gwoli ścisłość to liczba miejsc pracy nie jest powiązana z emigracją. Może co najwyżej na nią wpływać, ale zależy od innych czynników.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Face Dancer

Osobiście uważam, że to nie kapitalizm ale właśnie przeżytki socjalizmu sprawiają że w Polsce jest jak jest. Bo sektor prywatny naprawdę przez te 25 lat rozwiną się i przyniósł bogactwo Polakom. Ludzie mogli wreszcie budować swoje domy, pracować i zarabiać prawdziwe pieniądze, kupować sobie samochody i inne dobra konsumpcyjne. W komunizmie to nie było możliwe bo niczego normalnego w sklepach nie było a pieniądze były niewiele warte. Winę za większą część niedomagań w kraju ponosi niedobity socjalizm w postaci przerostu administracji która marnotrawi publiczne pieniądze (choćby w tej chwili 45 tyś pracowników ZUS dostaje 100 mln zł 13-nastek), przeregulowania gospodarki niepotrzebnymi i głupimi przepisami, zbyt wysokimi podatkami w stosunku do zarobków i stopnia usług publicznych itd.

To samo na Ukrainie. Kraj nie może się rozwijać skoro oligarchowie podzielili między siebie główne gałęzie gospodarki i panuje oligopol a nie konkurencja. Przemysł jest przestarzały i energochłonny a Rosja może z dnia na dzień zmieniać ceny gazu. Dodając jeszcze olbrzymią korupcję, nieudolna administrację, przestępczość i bezprawie, bardzo trudno wyjść na prostą. U nas Plan Balcerowicza naprawdę pozwolił nam szybko zwalczyć choćby hiperinflację a Klub Paryski umorzył nam połowę zadłużenia. Coś podobnego powinno stać się na i dla Ukrainy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się bardziej kompleksowo, bo ciężko byłoby cytować wszystko, do czego chciałbym się odnieść.

Behemort - Mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła fotografia, na której prawosławny pop próbuje powstrzymać protestujących przed uderzeniem na milicję, która kryje się za tarczami. Szacunek dla człowieka, który autentycznie próbuje powstrzymać rozlew krwi. I tak, władza która morduje własnych obywateli to żadna władza, ale nie jestem przekonany czy strzelaniny nie rozpoczęły właśnie wystrzały od strony Majdanu. W takim przypadku wysłanie snajperów mających zdejmować "uzbrojonych osobników" nie jest wcale takim zbrodniczym pomysłem. Chyba że milicjanci mogą sobie umierać, bo to słudzy "imperium zła" i nikt po nich płakał nie będzie? Są filmy, na których tego typu kontrowersje się pojawiają. Mogę ci je znaleźć, jeżeli sam ich nie widziałeś.

Grupy ekstremalne należy marginalizować. Niestety, na Ukrainie kult UPA i Bandery to nic zdrożnego (choćby poprzez odsłonięcie we Lwowie pomnika Stepana Bandery). Z drugiej strony można dyskutować, że my mamy pomnik(i) Piłsudskiego, który stał się bohaterem narodowym - nie odmawiam mu zasług, ale to jednak przesada, szczególnie w świetle szumnie głoszonych "demokratycznych standardów" - a nie jest on przecież popularny na Litwie. Mnie by to tak nie przeszkadzało, gdyby nie oczywisty dysonans w naszym podejściu do sąsiadów ze względu na fakty historyczne. Hipokryzja po prostu.

...AAA... - Mieliśmy swoje Marsze Niepodległości, na których wykorzystywano "środki przymusu bezpośredniego", więc dziwi mnie, co ma do tego pałowanie. Było nawet mówione o człowieku, który "ma prawo tu stać". Moim zdaniem co najmniej część zarzutów wobec przeciwników Majdanu jest wyssana z palca lub przesadnie demonizowana. Nie kwestionuję tego, że Janukowycz ma swoje na sumieniu, ale w obliczu groźby śmierci będzie w stanie podjąć bardziej desperackie działania niż wtedy, gdy uwierzy, że może uratować głowę. Moje słowa nie dotyczyły też w całości rządu Ukrainy, a takiego sposobu obalania rządów w ogóle, bo niby u nas "okupacja nie skończyła się w 1945, ani w 1989". Skoro zaś nas rząd jest rządem okupacyjnym to można - a nawet należy - go obalić. Taka jest logika ludzi, którzy mówią coś podobnego. Zauważ, że do momentu wybuchu afery z Unią i Majdanem na Janukowyczu nie ciążyło tyle zarzutów, żeby móc powiedzieć, że "stracił legitymację". Stało się to dopiero jakiś czas potem, gdy podjął szereg decyzji, które pokazały, iż nie jest w stanie poradzić sobie z tą sytuacją. Podejrzewam, że to rezygnacja wojskowych oraz dezercja jego własnego zaplecza politycznego zmusiły go do szukania pośrednictwa Unii, bo widocznie Rosja nie chce się w to mieszać.

Glovis - Jakby u nas próbowano siłą rozprawić się z rządem PRL-u, to mielibyśmy znacznie więcej ofiar, bo nikt nie położy głowy pod topór dobrowolnie. Dlatego podstawą tego typu negocjacji są gwarancje dla strony ustępującej, która w danej chwili trzyma jeszcze władzę. Potem towarzysze mieli to Jaruzelskiemu za złe, bo przynajmniej z części z tych obietnic się nie wywiązano (np. gwarancja nietykalności) i stali się obywatelami drugiej kategorii. Sam Majdan chce więcej niż może zjeść, co dobrze obrazują słowa Sikorskiego.

Opti - Nie sugerowałbym się plusami, bo te nie mają żadnego znaczenia.

Edytowano przez Holy.Death
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej boli fakt, że wiele osób nie potrafi pokazać jakiejkolwiek empatii i współczucia. Wystarczy spojrzeć na komentarze pod słynnym już video z Majadnu pt. "I am the Ukrainian". Smutne, że komentarze prezentujące żenująco niski poziom inteligencji zbierają najwięcej plusów.

Hej! Mój ma sporo łapek pod tym filmem i jednego gościa zaraz pod nim. Ten z kolei się ze mną nie zgadzał. Ale masz rację: nie znajdziesz u mnie śladu empatii ani współczucia względem bitych postbanderowców. Nie po tym wszystkim, czego dopuścili się ich ideowi pobratymcy na Wołyniu. Jedyni, których może mi być szkoda to zwyczajni ludzie używani przez nich jako żywe tarcze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zgred

Czytając książki historyczne można zweryfikować tezę, że za mentalność Polaków w głównej mierze odpowiada komunizm. Zarówno szlachta w I Rzeczypospolitej, jak i później społeczeństwo żyjące między 18 a 39 rokiem wykazują znaczną zgodność z tym, co mamy nawet dzisiaj. Poza tym to nie zgadzam się, że nowy ustrój przyniósł bogactwo Polakom. Chyba tylko niektórym. Kiedyś było ciężko, ale jak to jest, że dzisiaj rodzice posiadają mieszkania, a tacy młodzi nie mają nawet szans na własny kąt? Czyżby wszyscy ludzie, których znam należeli do partyjnej wierchuszki, którym należało się własne M?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UP

Zgadzam się. Polacy w gruncie rzeczy od XVII wieku niewiele się zmienili. Ale mimo wszystko mieli swoje jaśniejsze strony a komunizm ponownie wyciągnął z nas to co najgorsze.

Zła sytuacja mieszkaniowa dalej jest zasługą bardziej państwa niż sektora prywatnego. Popatrz choćby tutaj:

http://tvn24bis.pl/informacje,187/prawo-utrudnia-najemcom-kupno-mieszkan-tbs-y-nie-sprzedaly-zadnego,400750.html

Czyli tak - państwo udziela preferencyjnych kredytów na budowę mieszkań, by potem inwestor sprzedawał je po cenach komercyjnych. Gdzie sens, gdzie logika w takim prawie? Druga sprawa to wyjątkowo restrykcyjne rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego przez które bardzo trudno uzyskać kredyt hipoteczny. Co jest kolejną bzdurą, bo te kredyty są najlepiej spłacane a ryzyko dla banków jest minimalne. Tymczasem takie Amber Gold czy inne parabanki działają sobie swobodnie przez lata a KNF nic z tym nie robi. Tylko przez głupie rekomendacje i zarządzenia właśnie wpycha normalnych ludzi w ich objęcia. Trzecia sprawa to wysoki VAT. Jak budować domy i mieszkania gdy podatek to 23% a ulga budowlano-remontowa została zlikwidowana? Czwarta rzecz to zmiana programu rządowego "Rodzina na swoim" na "Mieszkanie dla Młodych" zrobiona tylko po to by wydać na cele mieszkaniowe mniej pieniędzy, a postawić takie warunki by i tak trudno je spełnić, a była "praca" dla kolejnych urzędników.

No i nie zapominajmy, że po wojnie liczba ludności była mniejsza niż w 1939. Ocaleli mogli zajmować opuszczone lokale. Potem wzrost liczby ludności połączony z kompletnie niewydolną gospodarką spowodował załamanie sektora w latach 80-tych.Tak ja to widzę. Gdyby zlikwidować te bariery i przeszkody wynikłe z winy państwa uważam, że sytuacja by się poprawiła. Jeśli nie, to wtedy można by obwiniać tych "krwiożerczych kapitalistów" :) Ja jednak widzę różnicę na plus dla III RP między rokiem 1989 a 2014.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jednak na Ukrainie wszystko poszło w stronę rządów tłumu vel motłochu. Wczoraj wygwizdali tych, co negocjowali z Janukowyczem, a dzisiaj całe porozumienie poszło psu w miskę. Jak nowy rząd zrobi coś nie po ich myśli, to go znowu obalą. Każdy rządzący będzie zakładnikiem tłumu. Tymoszenko już była u władzy i zajmowała się głównie przepychankami z Juszczenką, aż ludzie wybrali Janukowycza... Jestem sceptyczny co do tej 'rewolucji', skoro są tak samo prawdomówni jak Janukowycz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam na jedno - odpowiedź Putina po skończeniu Igrzysk. Dopiero zaczynają przedostawać się do prasy jakieś informacje o "nawoływaniu do przestrzegania rozejmu", a co pójdzie za nimi, gdy prezydent przestanie musieć robić dobrą minę do złej gry, to się jeszcze okaże. Zdjęcia z południowowschoniej Ukrainy, gdzie zebrani radni krzyczeli podczas swojego spotkania "Rassija" daje do myślenia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wszystko jasne - bogaty Wschód Ukrainy, z przemysłem, czarnoziemami i wybrzeżem ( Krym ) wędruje niczym ul pełen miodu do łapek rosyjskiego Niedźwiedzia przez ręce ukraińskiego Frontu Jedności Narodowej, a biedny Zachód Ukrainy, z nacjonalistami UPA tworzy ,, niezależne " państwo - dawcę taniej siły roboczej dla Zachodu i biorcę gigantycznych kredytów od MFW, które zrzuci się na naród w zamian za demokrację i dokopanie Rosjanom. Marzy mi się wejście takiej Ukrainy do strefy Schengen - nagle okaże się, że zarobki w Polsce są bardzo satysfakcjonujące a wszyscy Polacy są leniwi. Niemcy będą mieli zapewnioną jeszcze tańszą siłę roboczą czyli wszystko się zgadza i sposób na kryzys jest.

Kliczko i pozostali opozycjoniści już wiedzą że dali się oszukać, a Tymoszenko niedługo będzie rządzić. Putin może przybić piątkę Angeli i Sikorskiemu. Konstytucja z 2004 wprowadza chaos w państwie, bo prezydent i parlament mogą wetować się nawzajem. Ciekawe czemu nikt o tym nie mówi ?

Ukrainie już obniżyli ratingi do poziomu bankruta, jeśli w ciągu 2 miesięcy nie dostaną 2 mld dol, a do grudnia 13 mld dol to państwo albo ogłosi niewypłacalność, albo mamy kryzys i drugą Grecję. Nie wiem jak będzie z tym gazem, podejrzewam że Putin dosłownie udusi zachód Ukrainy opłatami a zbiórkę na ukraiński gaz zorganizuje UE.

Pierwszy raz w życiu widziałem demonstrantów lepiej uzbrojonych niż oddziały specjalne. Skala obłudy i fałszu w mediach mnie przeraża i zyskuję coraz większy szacunek dla Putina, że ma nerwy ze stali i tak znosi kłamstwa i oszczerstwa. Mąż stanu bez dwóch zdań.

Ten świat, ile razy mnie zaskoczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turambar

Taaak, bo lepiej, żeby Janukowycz był prezydentem jeszcze przez rok, a potem zachował cały majątek który zgromadził przez lata i spokojnie sobie żył na wschodzie Ukrainy gdzie ma większe poparcie. I żadnego sądzenia bo mu zagwarantowano mu immunitet. A potem jeszcze tysiące emerytury z państwowej kasy. Zaś wydarzenia na Majdanie gdzie Berkut strzelał do ludzi były legalne, to było mniejsze zło, nikt nie jest za to odpowiedzialny, a Janukowycz to człowiek honoru. Czy naprawdę chcesz by tak się to odbyło? Wobec zbrodniarzy czy dyktatorów nie można stosować domniemania niewinności i reszty praw które zwykle dostaje oskarżony. Bo oni nigdy tego nie stosowali wobec swoich przeciwników i sami nie zasługują na łagodne traktowanie. Zresztą wina Janukowycza jest ewidentna.

Na Ukrainie stała się rzecz najważniejsza - Berkut zszedł z ulic i nikt już nie strzela do tłumu. Część posłów Partii Regionów przeszła na stronę opozycji. Zachowano wymagane kworum ponad połowy posłów i Rada Najwyższa może wydawać dalej ustawy. A w przywróconej Konstytucji z 2004 roku ma chyba prawo nawet odwołać prezydenta. Tym bardziej, ze ten uciekł ze stolicy i próbował opuścić kraj, tylko Straż Graniczna go zatrzymała. smile_prosty.gif Następuje przyspieszenie rewolucyjne i bardzo dobrze. Dość już mam dyktatorów którzy uciekają z zagrabionym zwykłym ludziom majątkiem i bezkarnie żyją sobie w innym kraju.

@MeSSer

Kompletnie się z tobą nie zgadzam. Szacunek do Putina? No daj pan spokój. :):D

P.S. Julia prosto z więzienia wyszła miedzy ludzi. Bez makijażu i z obleśnymi odrostami wygląda okropnie. :) W życiu bym na nią nie zagłosował. :P

Edytowano przez Zgred13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W natłoku tych wszystkich informacji z Ukrainy nadal nie mogę opowiedzieć się jednoznacznie za żadną ze stron, chociaż parę rzeczy jest dla mnie raczej oczywistych. Między innymi kwestia, że członków Majdanu nie można jednoznacznie zakwalifikować do żadnej z grup, nacjonalistów czy też zwykłych, przeciwnych władzy ludzi. Jednocześnie tylko jedną ze stron widziałem uzbrojoną w broń automatyczną (Berkut), zaś w polskiej telewizji było wspomniane jedynie o "sztucerach", "broni gładkolufowej" etc. na podorędziu protestujących. Niestety, nie mogłem wychwycić doniesień przeczących temu (przynajmniej na BBC, gdzie zaglądałem). :/

Jednakże jest jedna rzecz w polityce niezmienna, zasada, którą powinno się zachowywać w sytuacji negocjacji z władzą będącą o krok od wprowadzenia wojska, kiedy chce się kompletnie zażegnać konflikt.

Jest to dochowywanie postanowień wszelkich zawartych umów, co odwołanie Janukowicza uniemożliwia. W tej sytuacji zamiast powstrzymać konflikt lub go przygasić (bo niewykluczone, że prezydent mógł próbować w następnych miesiącach jakichś intryg), może dojść do jego zaognienia.

Mam wrażenie, że w ostatnich miesiącach można zauważyć większą rozpoznawalność Sikorskiego, który bodaj był jednym z pomysłodawców rozwiązania w sprawie Syrii, a teraz "wybił się" negocjacjami w Kijowie. Ciekawe, gdzie go tak doprowadzi i czy jego aktywność nie będzie pokazana później przez opozycję jako brak działalności w innych dziedzinach polityki zagranicznej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MeSSer

Kompletnie się z tobą nie zgadzam. Szacunek do Putina? No daj pan spokój. smile_prosty.gifbiggrin_prosty.gif

P.S. Julia prosto z więzienia wyszła miedzy ludzi. Bez makijażu i z obleśnymi odrostami wygląda okropnie. smile_prosty.gif W życiu bym na nią nie zagłosował. tongue_prosty.gif

Rozumiem, ale jakieś argumenty bardzo ułatwiłyby dyskusję.

Putin ze wszystkich zainteresowanych mówi najbardziej merytorycznie i jest najbardziej bezstronny w stosunku do obu stron i usiłował gasić konflikt a nie go rozpalać. Jako jedyny brał w swoich wypowiedziach pod uwagę taki nikomu niepotrzebny detal jak ukraińskie prawo.

Sam fakt że 200 milicjantów w kamizelkach ma rany postrzałowe, i kilkudziesięciu nie żyje, deszcz koktajli Mołotowa i cegieł, szturmy na różne budynki, zwłaszcza na składy broni dowodzą absolutnej niewinności demonstrujących. Przypominam że walka na poważnie zaczęła się od wypędzania demonstrantów z budynków publicznych.

Zresztą nieważne. Ukraińcy przestali się liczyć z momentem przyjazdu ministrów UE i Rosji. Na Krymie już wysłano prośby o pomoc Rosji. Do legalnego obalenia Janukowycza potrzeba jeszcze zgody Sądu Najwyższego, czemu nikogo to nie interesuje ?

Wzmianka o urodzie Julii ciekawa, ale nie na miejscu. Ciekawsze są jej dokonania na polu reformowania kraju. Za jej rządów nastąpił zwrot ku Rosji i nawet palcem nie dotknięto reform. Zobaczymy tym razem.

Ta Ukraina to mi Gruzją strasznie pachnie. Najpierw bunty i obalanie dyktatorów a później obalenie rewolucjonistów i zwrot ku Rosji. Obym się mylił.

Coraz więcej protestów FJN na wschodzie i południu kraju. Już nie tylko Rosjanie i Kozacy nazywają Majdan faszystami i banderowcami.

Edytowano przez MeSSer
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zgred

Przykro mi, ale sami demonstranci na Majdanie dają Putinowi i rosyjskim mediom amunicji do opowiadania o nacjonalistach obalających legalną władzę. Nawet polskie media wychwyciły, że tzw. przywódcy opozycji Kliczko, Jaceniuk, Tiahnybok nie mieli praktycznie żadnego posłuchu. Mogliśmy się o tym przekonać nawet teraz, gdy po ich wystąpieniach panowała cisza jak makiem zasiał. Kto zbierał największe brawa? Radykałowie z Prawego Sektora, którzy jeszcze wczoraj żądali odejścia Janukowycza, a teraz okazuje się, że to nie koniec walki i trzeba wytoczyć wojnę okupantowi. Cały jesteś w skowronkach, a ja jestem pełen obaw. Nie wiem co się wydarzy, ale podejrzewam, że na Ukrainie zapanuje teraz wielki chaos. Kozacy już od czasów Chmielnickiego byli bardzo bitni, ale w swojej polityce są nihilistyczni. Dla mnie główną nadzieją był Kliczko, obyty na Zachodzie, dorobił się chyba jako jeden z nielicznych uczciwie majątku. Jednak jak widać dla Majdanu jest on zbyt pokojowo nastawiony i potrzeba tam lidera, który z kałachem w ręku ruszy na Berkut. Obym się mylił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagraniczni ministrowie UE skompromitowali Kliczkę uściskiem dłoni z Janukowyczem. Od tego momentu przestał się liczyć. Jaceniuk jeszcze próbuje coś ugrać z Tymoszenko, zobaczymy jak będzie. Już zadzwonił, już brata się z Tymoszenko.

Tiahnybok zyskał na znaczeniu najwięcej, niestety.

Delegaci zjazdu w Charkowie przed chwilą ogłosili że przejmują władze na wschodzie i południu kraju. Demokracja można by rzecz ateńska. Nie zostawili zachodowi nawet dostępu do morza !!!! Ludzie na Placu w Charkowie krzyczą już tylko Rosja Rosja Rosja. Jakbyśmy mądrze to rozegrali, to możnaby odzyskać Lwów. No ale Sikorski miejsce w PE ma już zagwarantowane.

http://www.kresy.pl/...a-wlasna-wladze

A myślałem że to końcówka olimpiady będzie emocjonująca.

Szefowa UE wezwała obie strony konfliktu do wspólnego działania i przestrzegania prawa. Czy ona nie wie, że zgodnie z prawem na Ukrainie nic nie dzieje się od 3 dni i do samego końca już nie będzie ?

Do wszystkich wielbicieli Majdanu - już się zaczyna

Pod kijowskim lotniskiem jeszcze wczoraj wieczorem samoobrona Majdanu zatrzymała kolumnę wiozącą znanych polityków, ponieważ naruszyła ona zasady ruchu. Kolumna, w której jechała była premier Julia Tymoszenko i polityk Batkiwszczyny Arsenij Jaceniuk, próbowała pojechać innym wyjazdem, niż ten wyznaczony przez samoobronę. Aktywiści zatrzymali samochody polityków i upomnieli ich. - Trochę nam się nie spodobało to, jak tędy wyjeżdżaliście. Ochrona ochroną, wszystko rozumiemy, ale my chcemy zbudować nową Ukrainę, w której nie będzie uprzywilejowanych. Wyjazd dla wszystkich jest tam, a wy rzuciliście się jechać tędy - zwrócił uwagę Jaceniukowi jeden z działaczy. Inny upomniał polityka za to, że członek jego ekipy zwrócił się do "człowieka dwa razy starszego" słowami: "co się pan ciska?". - Jeszcze nie jest pan u władzy, a już takie zachowanie - zbeształ Jaceniuka rozmówca. Polityk obiecał poprawę. Z kolei Tymoszenko, po zatrzymaniu jej samochodu, aktywiści prosili, by nie zapomniała, "kto zrobił tę rewolucję i nie zawiodła narodu". Była premier zapewniła, że tego nie uczyni.

Oby nie zapomnieli.

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za podwójny post, ale napiszę tak żeby ludzie widzieli - rosyjskie wojska już wjechały na Krym.

Link?

Na razie wyczytałem tylko, że widziano transportery, ale te mogą zabezpieczać bazę marynarki w Sewastopolu, a twój post sugeruje co najmniej zbrojne uderzenie regularnych wojsk na samą Ukrainę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zrobiło się bardzo ciekawie. Putin poprosił Radę Federacji o zgodę na interwencję zbrojną na Krymie i właśnie tę zgodę uzyskał (16:23 naszego czasu, a w Rosji 19:23).

Czyli możemy spodziewać się, że od jutra będzie wojna praktycznie na całego...

Btw:

"Wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!" (L. Kaczyński)

Edytowano przez Exclusive
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojny na całego to może nie, bo kto miałby podjąć wojnę z Rosją? Ukraina, która nie ma na to środków i możliwości? Unia Europejska i USA, które ograniczają się do pustych rezolucji potępiających, popularnie nazywanych "zdecydowanymi reakcjami"? Nie zrobią nic ponadto, bo Rosja to nie jest jakieś bliskowschodnie państewko rządzone przez chimerycznego dyktatora, w którym można dokonać zbrojnej interwencji czy chociażby nałożyć konkretne sankcje. A może strzegąca naszej mocarstwowej pozycji na arenie międzynarodowej armia Rzeczypospolitej Polskiej, czego najwyraźniej życzyliby sobie pewni politycy?

Krym wróci do Rosji, ewentualnie zostanie podległą Kremlowi pseudoautonomiczną republiką, pytanie natomiast brzmi, co się stanie z południową i wschodnią częścią Ukrainy.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie żadnej wojny. Ukraina nie ma sojuszników, więc jak się rzucą na Rosję, to zostaną sami. No i w niczyim interesie nie jest wojowanie za Ukrainę, sami sobie nawarzyli piwa, niech je teraz sami piją. To było zrozumiałe, że Krym będzie ważny dla Rosji ze strategicznego punktu widzenia, tym bardziej że jest dość jednolity narodowościowo, to znaczy większość stanowią Rosjanie. A Putin wiadomo - car Rosji, właściciel kraju musi budować swoją pozycję.

Swoją drogą patrząc na Janukowycza nie dziwię się, że go obalili. Ta willa ze statkiem etc. Typowo wschodni sposób rządzenia, mongolski powiedziałbym wręcz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!"

Polska jest w Unii i NATO. Rosja nie pójdzie na otwartą wojnę ze zachodnimi demokracjami, bo nie ma w tym interesu i USA nie będzie stało bezczynnie w takiej sytuacji. Ukraina i Gruzja były i są pozbawione podobnej ochrony. Krym najprawdopodobniej pozostanie autonomiczną republiką, taka Osetia Południowa. Prawda jest taka, że na Ukrainie doszło do zamachu stanu, zerwania zawartego już porozumienia i z oczywistych powodów nie wszędzie spotkało się to z aprobatą. Ciekawe, że z miejsca dyskryminuje się rosyjską mniejszość znosząc ustawę o języku, co tylko dolewa oliwy do ognia. Ironiczne jest to, że "zamaskowani osobnicy" zajęli budynki - na modłę tego, co robili majdanowcy - i obecny rząd Ukrainy już zapowiedział, że zrobi to, co nie tak dawno robił Janukowycz... Historia lubi się powtarzać. Mają co chcieli.

Edytowano przez Holy.Death
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Prawda jest taka, że na Ukrainie doszło do zamachu stanu, zerwania zawartego już porozumienia i z oczywistych powodów nie wszędzie spotkało się to z aprobatą.

No właśnie. Co mnie uderzyło po obaleniu Janukowycza, to to jak nasz premier i minister Sikorski wypowiadali się o tej sytuacji. Z dystansem i ostrożnością. Bo tak naprawdę w tej chwili nie wiadomo co Ukraińcy zrobią. Dzisiaj zawierają umowę, a jutro ją zrywają. Rządzący są zakładnikami Majdanu, ale na Krymie Majdan ma mały wpływ. A to oznacza, że rząd też ma tam niewielką możliwość działania.

Oczywiście, osoby ze środowiska PiS zaraz będą nawoływać do pomocy braciom Ukraińcom, nie bacząc na konsekwencje. Aż mi się przypomina "zamach" na prezydenta Kaczyńskiego w Gruzji... Już prezes zarzucił wspólne stanowisko w/s Ukrainy.

Jedyne co można zrobić, to to co zrobili Fabius, Steinmeier i Sikorski tydzień temu. Mediować i negocjować, żeby uniknąć przelewu krwi. Ale to, czy ktoś dotrzyma wypracowanego porozumienia, jest mocno wątpliwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...