Skocz do zawartości
Holy.Death

Polityka, gospodarka, społeczeństwo

Polecane posty

4 godziny temu, Spooky Albert napisał:

Kłopot w tym, że jednym kojarzy się z nazizmem, drugim z komunizmem, a pewnie i coś trzeciego by się znalazło. To jak to w końcu jest na tej pięknej ziemi? Naprawdę gubię się w tym, o co oskarżany jest PiS.

Wydaje mi sie, ze PiSowi zarzuca sie raczej sympatie do faszyzmu, a nie zapedy nazistowskie. Niby podobne, ale sa miedzy tymi dwoma okresleniami bardzo istotne roznice. I juz mniejsza o nazewnictwo i o to, czy zarzuca im sie komunizm, faszyzm czy nazizm. Te ustroje maja wspolne elementy - autorytaryzm i zamordyzm, ktore z czasem moga prowadzic do totalitaryzmu. Dotychczasowe dzialania PiS to silne zapedy autorytarne i zamordyzm. A ze tak bylo przed 1989 rokiem, to nic dziwnego, ze ludzie widza analogie.

4 godziny temu, Spooky Albert napisał:

http://gosc.pl/doc/3265173.Porzadek-w-milosci - znakomity wywiad, w którym profesor teologii objaśnia czym jest porządek miłosierdzia, odnosi się też do współczesnych zjawisk związanych z tym problemem. Warto przeczytać.

Nie zeby cos, ale Jezus nauczal zwyklych, prostych i niewyksztalconych ludzi. Jego proste nauki przekonaly do siebie tysiace i miliony innych ludzi. Jednak teraz, w XXI wieku, potrzebujemy profesorow teologii do tego, by nam tlumaczyli, o co chodzilo Jezusowi? 

4 godziny temu, Spooky Albert napisał:

Poza tym nie powiedziałbym, że mamy pokazywany skrajny obraz, skoro problem dotyczy takich miast, jak Paryż, Berlin, Londyn, o Malmo nie wspominając. Zdjęcia z wojskiem na ulicach, antyterrorystami, którzy znajdują się na ulicach wielkich miast europejskich, nie pojawiają się ot tak.

W Europie mieszka ponad 50 milionow muzulmanow. Jak czesto w mediach slyszysz o tym, ze zyja obok wyznawcow innych religii i nic sie nie dzieje? Jednak wystarczy ze jeden badz kilku z nich przeprowadzi zamach albo dopusci sie jakiegos innego karygodnego czynu, a juz glosno o tym wszedzie. W Wielkiej Brytanii mieszka okolo miliona Polakow. Wystarczy, ze w mediach pojawi sie informacja o tym, ze jakis Polak ciezko pobil lub zamordowal kogos albo doprowadzil do tragicznego w skutkach wypadku drogowego, a juz pojawiaja sie opinie, ze Polacy w UK to problem i powinno sie ich deportowac. No ale przeciez jak mozna oceniac cala populacje spokojnie zyjacych, uczciwie pracujacych i placacych podatki Polakow zamieszkujacych UK przez pryzmat jakiegos bandyty, to takie niesprawiedliwe wobec naszego narodu, prawda?

4 godziny temu, Spooky Albert napisał:

Obrazy te zresztą pokazuje nie tylko TVP. Zacytuję dłuższą wypowiedź Oriany Fallaci (sama określała się jako feministka, osoba o poglądach lewicowych) z 2001 r., w którym opisuje współczesne sobie Włochy. Fragment pochodzi ze słynnej książki "Wściekłość i duma".[...]

Tylko ze to co zacytowales, w niczym nie przekresla tego, o czym ja juz wspominalem w tym temacie wielokrotnie. Pozbawione kontroli wpuszczanie wszystkich jak leci na zasadzie "all welcome" jest bezsensowne i krotkowzroczne. Tak samo jednak zle jest zamienianie UE w twierdze dla wszystkich tych, ktorzy sa niewystarczajaco europejscy z naszego punktu widzenia. Pomagac trzeba, tym bardziej ze wymaga tego nasza religia, ale pomagac trzeba z glowa. Wpuszczanie odmiennych kulturowo ludzi i pozwalanie im wejsc sobie na glowe jest zle i zawsze bede to krytykowal. Jednak przyjmowanie ludzi przy jednoczesnym stosowaniu efektywnych mechanizmow kontrolnych oraz wymaganie od nich, by szanowali normy panujace w kraju, w ktorym sie aktualnie znajduja, ma juz wiecej sensu i jest do zrobienia. Odpowiedzialnosc za dobre relacje i przestrzeganie obowiazujacych norm nie spoczywa wylacznie na przyjezdnych, ale tez na gospodarzach, ktorzy beda w stanie to egzekwowac. Jesli jednak doprowadza sie do balaganu na granicach, co zreszta swego czasu krytykowal Tusk, wpuszcza sie zarowno uchodzcow, jak i zwyklych imigrantow, a pozniej tylko daje sie tym ludziom pieniadze na zycie, ale nie oferuje im sie jakichkolwiek perspektyw, dzieki ktorym ich sytuacja zyciowa moglaby sie ustabilizowac i przestala miec charakteru prowizorki, a jednoczesnie nie egzekwuje sie od nich przestrzegania czegokolwiek, to nie ma sie pozniej co dziwic, ze sa klopoty.

4 godziny temu, Spooky Albert napisał:

A świątyń unikano też w Związku Sowieckim, jak i w rewolucyjnej Francji -dało to bardzo ciekawy efekt...

Swiatyn nie unikano u kresu carsiej Rosji ani przed rewolucja francuska, a mimo to zwykli ludzie poszli, obalili i zamordowali swoich monarchow, a nastepnie wprowadzili wlasne krwawe rzady, wiec problem pojawil sie jeszcze w starym porzadku, a nie juz w nowym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.01.2018 o 07:11, Spooky Albert napisał:

I z tych tekstów wcale nie wybrzmiewa jakaś szczególna miłość do rzadzących; do samego konserwatyzmu - tak.

Yyy (stęka z bólu). Jeśli miłość do konserwatyzmu określasz jako zamknięcie w puszce, to masz rację. Konserwatyzm nie oznacza zamordyzmu. Określiłem się już tutaj jako konserwatywny liberał i dlatego wkurza mnie porównanie do takich indywiduów. Ziemkiewicza poznałem gdzieś w połowie lat 80. XX wieku jako pisarza specjalizującego się w gatunku 'political fiction'. Cóż, zostało mu to do teraz. Swoją drogą jak to jest możliwe, żeby mu wtedy puszczano książki?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przegladam polskie i zagraniczne internety, ogladam polska TV (pro- i antyrzadowa, zeby nie bylo) i tak sobie mysle: co ta Polska!?!? Nasza wladza mowi o sukcesie polskiej dyplomacji podczas gdy na swiecie reakcje to przynajmniej zenua. Ja rozumiem, ze z okresleniem “polish death camps” nalezy bezwarunkowo walczyc, ale madrze i odpowiedzialnie, a nie jak skonczeni amatorzy dodajac jeszcze kontroweryjne zapisy, w dodatku dajac tym wode na mlyn kampanii wyborczej w Izraelu. A wesole chlopaki od narodowych patriotow jeszcze pod Palacem Prezydenckim w Warszawie twierdza, ze pogrom kielecki i Jedwabne to zydowskie klamstwo. Do tego “Bog, Honor, Ojczyzna” i obrona katolikow, tylko ze dziwnym trafem ten Bog jest zydowski, Jezus  byl Zydem, a antysemityzm to grzech. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.02.2018 o 19:55, Tesu napisał:

co ta Polska!?

Narodowo - socjalistyczna. Wbrew zaklinaniu rzeczywistości Polacy w większości są antysemitami i ksenofobami. Przyznam się szczerze, że sam tę rzeczywistość zaklinałem. Przez lata wydawało mi się, że problemu nie ma. Nie słyszałem żadnych antysemickich ani rasistowskich wypowiedzi. Przez ostatnie dwa lata się to zmieniło. Zacząłem słyszeć określenia 'żydki', 'parchy', albo teksty 'niech wypierdalają'. I nie mówią tego jakieś lumpy z marginesu, ale ludzie, teoretycznie, wykształceni. Jeśli jeden ze starszych oficerów wita się słowami 'white power', to chyba coś nie gra. Drugi zaś tropi wszelkiej maści Stoltzmanów i innych Apfelbaumów ukrywających się pod polskimi nazwiskami. Jak mu wyjaśniłem genezę jego nazwiska, teoretycznie rdzennie polskiego, to tylko załkał i powtarzał, że jego 'mamusia się na plebanii urodziła'. Też mi argument, ale chłopa pocieszyłem, że nazwisko dziedziczy się po ojcu, a pochodzenie po matce.

Problem polega na tym, że obecna władza wypuściła dżina z butelki. Nazywanie kibolskich bandytów prawdziwymi patriotami, przyzwolenie na rasistowskie hasła na marszu 11. listopada itp. To się w głowie nie mieści. Obecna władza hołubi takie inicjatywy. Nie na darmo Jarosław na jednym ze spotkań kluby GP nazwał swoimi oddziałami szturmowymi. O ile jeszcze parę lat temu sam na tym forum przekonywałem, że ilość przestępstw z nienawiści jest marginesem, to teraz tego powiedzieć nie mogę.

A tak już dla relaksu:

Niezbyt rozumiem czepianie się chłopaków z ONR za przyśpiewkę 'a na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści'. Gdzie tu antysemityzm? Ruch syjonistyczny głosił hasła emigracji Żydów na Bliski Wschód i założenia tam własnego państwa.ONR to po prostu prawdziwi patrioci, którzy chcą zatrzymać Żydów w Polsce. Precz z syjonistami, nie zabiorą nam naszych obywateli. W dodatku są wyedukowani geograficznie, gdyż w przeciwieństwie do czasów Gomułki nie skandują 'Syjoniści do Syjamu'.

To była piosenka żartobliwa i optymistyczna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.02.2018 o 19:55, Tesu napisał:

Ja rozumiem, ze z okresleniem “polish death camps” nalezy bezwarunkowo walczyc, ale madrze i odpowiedzialnie, a nie jak skonczeni amatorzy dodajac jeszcze kontroweryjne zapisy, w dodatku dajac tym wode na mlyn kampanii wyborczej w Izraelu.

Nie przejmowałbym się Izraelem. Bardziej martwi mnie mało konkretny zapis. Akurat w tym przypadku jestem skłonny uwierzyć, że chęci autorów poprawki były dobre, ale wyszło jak zwykle. Zagraniczne komentarze na Facebooku (czy innym Twitterze) potwierdzają jednak potrzebę istnienia takiego prawa. Choćby z tego powodu, że jest to jawne fałszowanie historii, czy wręcz odpowiedzialności za Holokaust. A żeby było śmieszniej do ludzi którzy to robią zaliczają się także Żydzi. Dlatego też trzeba nie tylko jasno wyrazić swoje stanowisko, ale także zdecydowanie go bronić.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze z tego co widze, to i Zydzi, i Niemcy mowia o niemieckich obozach. Czepiaja sie tylko dalszego tekstu nowelizacji, ktory jest tak niefortunnie sformulowany, ze jego interpretacja w skrocie moze brzmiec „Polacy nie pomagali Niemcom w zabijaniu Zydow, a kto twierdzi inaczej, ten lamie prawo”. Podobno prace nad dokumentem trwaly od dawna, tym bardziej sie dziwie, ze przepuszczono takiego bubla, ktory zrobil afere miedzynarodowa. 

Edytowano przez Tesu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Tesu said:

„Polacy nie pomagali Niemcom w zabijaniu Zydow”.

Wlasnie na ten aspekt zwrocil uwage m.in. WSJ w jednej (z kilku) publikacji.

-> https://www.wsj.com/articles/poland-seeks-to-censor-history-1517876380

"True, the Germans built Auschwitz and other death camps on Polish soil. But the Germans could not have murdered the Polish Jews, and millions of other Europeans imported to death camps in Poland, without the active assistance of many Poles in identifying and rounding up victims. This complicity was incited by generations of anti-Semitic church sermons. Poles also murdered Jews during and after the German occupation—including in the Jedwabne pogrom in July 1941 and in Kielce in July 1946."

 

 

Edytowano przez Coenn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.02.2018 o 21:19, Tesu napisał:

Tylko ze z tego co widze, to i Zydzi, i Niemcy mowia o niemieckich obozach.

Może rządy. Ludzie, szczególnie ci niedoedukowani historycznie, mówią coś zgoła innego:

Cytuj

Dla pełnej jasności dodam, że gość jest Żydem oraz synem człowieka, który przeżył Holokaust. Ponadto był dziennikarzem, żołnierzem, aktorem, scenarzystą, twórcą muzyki filmowej, prezenterem telewizyjnym, bokserem, a obecnie jest politykiem, liderem partii i członkiem parlamentu, który sprawował funkcję ministra finansów. I potrafił powiedzieć coś takiego. Nie można zatem liczyć na to, że inni ludzie będą mieli znacznie szersze horyzonty historyczne. Uważam, że poprawka nie tyle stanowi problem (choć zgadam się odnośnie do tego jak została ona sformułowana) ile raczej ujawniła ten już istniejący - polegający na tym, że nieustannie dajemy się wciągnąć w grę w zaprzeczanie, zamiast zmienić temat i mówić o niemieckich obozach śmierci.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Holy.Death napisał:

Może rządy. Ludzie, szczególnie ci niedoedukowani historycznie, mówią coś zgoła innego

A czy u nas jest inaczej? Przeciez my, Polacy, jestesmy swiecie przekonani, ze nasz kraj zawsze byl atakowany przez inne kraje, a my nigdy nikomu niczego zlego nie zrobilismy i nasza historia jest krysztalowo czysta. Zdecydowana wiekszosc narodu nie ma zielonego pojecia o tym, dlaczego Ukraincy dokonali rzezi ludnosci polskiej na Wolyniu, no bo przeciez jak to, Polacy zyli tam sobie spokojnie i w zgodzie z Ukraincami. O postanowieniach pokoju ryskiego w kontekscie zlamanej obietnicy danej wczesniej Ukraincom, za co przepraszal ich zreszta pozniej Pilsudski oraz skutkach dla Ukrainy niewiele lub nic sie na lekcjach historii nie mowi. W polska odpowiedzialnosc za Jedwabne wciaz wielu nie chce uwierzyc i uwaza, ze to klamstwo. Wielu uwaza tez, ze u nas Zydom zylo sie spokojnie i Polacy traktowali ich dobrze. A przeciez antysemityzm byl na porzadku dziennym i spotykali sie z roznymi szykanami. To ze Polacy ich nie mordowali jak Niemcy i przez to bylismy wspaniali to argument w stylu „u nas ich szanowano i tylko pluto na ich widok, a przeciez moglismy zabic”. 

A co do wypowiedzi ludzi, to bierzmy poprawke na to, ze w Izraelu trwa kampania wyborcza i PiS sam dal im material na zagranie obrona przed polskim antysemityzmem. Dziala to tez w druga strone, bo teraz korzystajac z takich wypowiedzi w Izraelu nasi rzadzacy moga pokazac Polakom, ze wrogie nam sily istnieja i PiS broni nas przed tymi wszystkimi zagranicznymi antypolskimi oszczerstwami. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Holy.Death napisał:

Uważam, że poprawka nie tyle stanowi problem (choć zgadam się odnośnie do tego jak została ona sformułowana) ile raczej ujawniła ten już istniejący - polegający na tym, że nieustannie dajemy się wciągnąć w grę w zaprzeczanie, zamiast zmienić temat i mówić o niemieckich obozach śmierci.

Bzdura.

Po pierwsze - od lat niczemu nie zaprzeczamy, bo akurat w tej sprawie nie mamy czemu. Na całym świecie wszyscy wiedzą kto te obozy organizował. Sformułowanie 'polish death camps' zagranicą jest używane jako określenie geograficzne.  Jest to określenie niefortunne, ale nie oznacza to, że wyrażane ze złej woli. Obama podczas pośmiertnego honorowania Karskiego Medalem Wolności tak właśnie się wypowiedział, podobnie było z paroma gazetami i czasopismami z całego świata. Po interwencji naszej dyplomacji szybko przepraszali.

Po pierwsze i pół - po ostatnim zamieszaniu Niemcy na czele z Merkel przyznali, że to Niemcy są winni ich powstaniu. I nie jest tak, że zrobili to dopiero wtedy, gdy projekt ustawy wypłynął na światło dzienne. Już dawno tę odpowiedzialność przyjęli, więc obecna akcja wygląda na kopanie leżącego.

Po drugie - w ustawie o IPN nie ma ani słówka o 'polskich obozach'. Jest mowa o przypisywaniu 'Narodowi Polskiemu' współodpowiedzialności za zbrodnie. No i wytłumacz tu, panie, czy pół wioski, które wycięło w pień drugie pół wioski, to 'incydent', czy 'szkalowanie Narodu'?

Po dwa i trzy czwarte - Polacy mordowali Żydów, o tym nawet pisał IPN w pierwszych latach swojej działalności, a obecna ustawa ma zapobiec gadaniu o tym.

Po trzecie - art 55a.3 mówi o depenalizacji działalności naukowej i artystycznej. Teoretycznie to pięknie wygląda. Ale już jeden z parlamentarzystów PiS powiedział, że dzięki tej ustawie chciałby postawić przed sądem Grossa i Tokarczuk jako zdrajców 'Narodu'. Intencje ustawodawcy są raczej jasne.

Po trzy i osiemnaście dziewięćdziesiątych - bo kto  będzie decydował co jest opracowaniem, co pracą naukową, a co bełkotem? Politycy, czy naukowcy? Bo u syna na uczelni wstrzymano promocję kilku prac magisterskich z historii. Dziwnym trafem tych, które jakoś  zbytnio niepolityczne były.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wchodząc w historyczne szczegóły, bo mi się zwyczajnie nie chce, powiem tylko - i niech to będzie mój ostatni komentarz w tej sprawie - iż poprawkę należy wyprostować. Wykreślić "Naród Polski" (bo "Państwo Polskie" powinno w zupełności wystarczyć) i napisać wprost, że chodzi o niemieckie/hitlerowskie/nazistowskie obozy śmierci. Wilk będzie syty i owca cała. Nadmuchiwanie całej sprawy jest dla mnie idiotyzmem, ale bardzo prawdopodobne jest, że obaj macie rację i PiS ma interes w tym by bronić poprawki w jej obecnym kształcie.

Amen.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, Holy, to nie takie proste. Oficjalną nazwą KL Auschwitz i innych obozów jest 'niemieckie, nazistowskie obozy koncentracyjne i obozy śmierci'. Po co więc ta poprawka do ustawy? Kogo będą ścigać, Obamę? Nie, będą zamykać tych, którzy mówią prawdę tu, w Polsce. To jest ustawa na miarę ustaw norymberskich, i mało tu przesadzam. Przepis jest tak skonstruowany, że będzie można pociągnąć do odpowiedzialności każdego, kto napisze coś nieprawilnego. Bo okaże się, że nie jest to działalność historyczna ani artystyczna, tylko publicystyczna. Natomiast festiwale piosenki faszystowskiej będą się mogły odbywać spokojnie, bo przecież to 'artyści'. Jak wyjdę i zaśpiewam na ulicy 'mój dziadek widłami do pieca Żydów ładował', to mogą mnie w rzyć pocałować. Wystarczy popatrzeć się na osoby, które pracowały przy nowelizacji. Reprezentacja osób, które afiszują się z poglądami antysemickimi jest znaczna. Do tego jak ostatnio usłyszałem wystąpienie premiera, to zdechłem. Bredził coś o brakującym drzewku w Yad Vashem, które miałoby niby przysługiwać Polsce. Postępowanie Polaków przeciwstawił między innymi postępowaniu Duńczyków. Muszę więc skonstatować, że premier naszego rządu jest albo niedouczonym idiotą, albo świadomym kłamcą. Akurat Duńczycy przeddzień wywózki Żydów przez Niemców wywieźli ich łodziami do Szwecji. Wszystkich, którzy chcieli.  Tak naprawdę nowelizacja ma zabezpieczyć interesu osób, które popełniły zbrodnie na Żydach. Teraz nie będzie można ich 'szkalować'.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.02.2018 o 15:29, Pzkw VIb napisał:

Nie, będą zamykać tych, którzy mówią prawdę tu, w Polsce.

http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20180000369/O/D20180369.pdf

"Art. 55a. 1. Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie (...)" - tak się zaczyna ta nowelizacja i zwracam uwagę na te 2 słowa: wbrew faktom. Także nie, ci mówiący prawdę nie mają się czego obawiać. Bać mogą się ci, którzy chcą kłamać i oni powinni się bać. Ani przed ani w czasie wojny nie żyły tutaj ani anioły ani diabły i mogło się zdarzyć tak, że jakiś Żyd doznał poważnej krzywdy od swoich polskich sąsiadów i jeśli rzeczywiście tak było, to może głośno o tym mówić. Natomiast nie wolno mu (ani nikomu innemu) rzucać oszczerstw przeciwko innym ludziom. Dekalog obowiązuje również Żydów. W końcu jego tablice podobno zostały dane prorokowi Mojżeszowi. Ci wszyscy, którzy w ten sposób kłamią mają jakieś nazwiska. Oni ich lub ich rodzice mieszkali pod konkretnym adresem. Można dojść pod jakim. Mieli jakiś sąsiadów, którzy też byli ludźmi z imionami i nazwiskami. I teraz ci ludzie mieliby być bezkarnie oczerniani i oskarżani o najgorsze rzeczy? Czy dzisiaj możesz pisać o swoich sąsiadach, że to zgraja złodziei i pedofilów nie mając na to dowodu?

Cytuj

To jest ustawa na miarę ustaw norymberskich, i mało tu przesadzam.

Jak babcię, prababcię, wujka i ciotkę kocham! To jest najgłupszy tekst jaki wyczytałem w internecie i ja akurat nie przesadzam. Za ty przesadzasz tak, że nawet nasz piękny i bogaty język nie jest w stanie opisać jak bardzo. Wiesz czym były ustawy norymberskie? Żydzi w Polsce mają pełnię praw społecznych, politycznych, ekonomicznych i religijnych. Mogą zakładać sobie firmy, chodzić do synagogi co sobotę, nosić jarmułki, zapuszczać sobie pejsy, chodzić do kin, restauracji, siadać w środkach komunikacji na pierwszym wolnym miejscu, zakładać partie polityczne i tak mógłbym długo wymieniać. To jest artykuł 55a, wyżej dałem link do treści ustawy. Tam nie ma ani słowa o Żydach. A już zupełnym idiotyzmem są teksty o "negowaniu Holocaustu". Co to znaczy? Że ta ustawa neguje historyczny fakt Holocaustu? W którym miejscu? A tak na marginesie, to zamierzałem od jakiegoś czasu coś tu napisać i właśnie jedną z rzeczy jakie zamierzałem napisać było to, żeby nie przesadzać, bo ta ustawa to nie jest właśnie coś w rodzaju ustaw norymberskich.

Cytuj

Przepis jest tak skonstruowany, że będzie można pociągnąć do odpowiedzialności każdego, kto napisze coś nieprawilnego.

Nie, jedynie tych, którzy kłamią. Kto oburza się na prawo karzące za kradzież? Tylko złodziej, który chce bezkarnie kraść. Kto oburza się na prawo zakazujące pomówień? Dopowiedz sobie sam.

A z tej ustawy wywaliłbym punkt o działalności artystycznej, bo on czyni ją słabą. Co do antysemickich tekstów, to staram się tłumaczyć ludziom, że nie mają one sensu i w niczym nie pomagają Polsce. Natomiast nie są one tak naprawdę wynikiem jakiegoś wrodzonego antysemityzmu, tylko po prostu jest to sposób wyrażenia swojego opowiedzenia się po stronie Polski w konflikcie Polska-zagranica. Coś, co jest niewyobrażalne dla polityków i dziennikarzy najczęściej dziwnym trafem związanych z totalną opozycją i za co serdecznie ich nie znoszę. Ci ludzie nie kwalifikują się do wybaczenia im i powinni zostać wyeliminowani z życia publicznego. A jakby kogoś świerzbiły palce do odpisania mi poprzez powołanie się na "chrześcijańskie miłosierdzie", to przypominam, że istnieje coś takiego jak warunki sakramentu pokuty. Gdyby Polska weszła w jakiś konflikt z Indonezją (chodziło mi o jakiś absurdalny przykład) zaraz miałbyś wysyp antyindonezyjskich tekstów. I co? Pisałbyś o głęboko zakorzenionej nienawiści Polaków do Indonezyjczyków?

Edytowano przez Santus Faustus I
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Santus Faustus I napisał:

zwracam uwagę na te 2 słowa: wbrew faktom. Także nie, ci mówiący prawdę nie mają się czego obawiać. Bać mogą się ci, którzy chcą kłamać i oni powinni się bać

Ostatnio miałem na prive rozmowę z Behemortem i padło tam takie pytanie: kto ustala fakty? Podałem wtedy przykład Jedwabnego. Lata temu IPN uznał, że Żydów mordowali Polacy. A po 'dobrej zmianie' minister (pożal się, Boże, od edukacji) Zalewska nie potrafiła tego z siebie wykrztusić. Wg niej mordowali bliżej niesprecyzowani antysemici. Ostatnio senator Żaryn wypichcił projekt uchwały dotyczącej marca '68. I tam Żydów też nie wypędzali Polacy, tylko komuniści. Następnymi winnymi będą pewnie marsjanie. Niemcy już dawno przyznali się do swoich zbrodni. Nazwa 'niemieckie, nazistowskie obozy śmierci' jest obowiązująca. Natomiast jak jest mowa o zbrodniach popełnionych przez Polaków, to stosuje się wykręty rodem z Monty Pythona. Za chwilę się okaże, że Prawdziwy Polak nie ma odbytu, bo przecież Prawdziwy Polak nie sra, tylko roztacza wokół siebie woń fiołków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Pzkw VIb napisał:

Ostatnio miałem na prive rozmowę z Behemortem i padło tam takie pytanie: kto ustala fakty?

Naukowcy po rzetelnych badaniach.

Cytuj

Podałem wtedy przykład Jedwabnego. Lata temu IPN uznał, że Żydów mordowali Polacy. A po 'dobrej zmianie' minister (pożal się, Boże, od edukacji) Zalewska nie potrafiła tego z siebie wykrztusić.

No to akurat zły przykład. Co do Jedwabnego wolę się nie wypowiadać dopóki nie zostaną przeprowadzone ekshumacje. Być może rzeczywiście wyjdzie na to, że zrobili to Polacy. Być może Jan Tomasz Gross przypadkiem napisał prawdę o tym pogromie, ale mógł to zrobić czystym przypadkiem ponieważ jak sam przyznał w tej sprawie "miał objawienie". Ja podziękuję za taki warsztat naukowy.

Cytuj

Ostatnio senator Żaryn wypichcił projekt uchwały dotyczącej marca '68. I tam Żydów też nie wypędzali Polacy, tylko komuniści.

Marzec '68 to wewnętrzne frakcyjne przepychanki w partii komunistycznej i guzik mnie one obchodzą. Co my mamy z tym wspólnego? To było coś jak walka "ziobrystów" z "kaczystami". A w ogóle to wyjechał tak naprawdę kto chciał. Czasem podziały szły w jednej rodzinie. Stefan Michnik wyjechał, ale Adam został. Bracia Smolarowie z ojcem wyjechali, ale ich matka została. A w ogóle część z tych, którzy wyjechali powinno stanąć przed sądem ponieważ część z nich to byli zwykli stalinowscy zbrodniarze.

Cytuj

Następnymi winnymi będą pewnie marsjanie.

Mogą to być nawet przybysze z gwiazdozbioru Oriona do spółki z Papuasami jeśli tylko ekshumacje na to wskażą.

Cytuj

Niemcy już dawno przyznali się do swoich zbrodni. Nazwa 'niemieckie, nazistowskie obozy śmierci' jest obowiązująca. Natomiast jak jest mowa o zbrodniach popełnionych przez Polaków, to stosuje się wykręty rodem z Monty Pythona. Za chwilę się okaże, że Prawdziwy Polak nie ma odbytu, bo przecież Prawdziwy Polak nie sra, tylko roztacza wokół siebie woń fiołków.

Niemieckie zbrodnie są udowodnione, przynajmniej część sprawców została osądzona w Norymberdze. Było to o tyle łatwiejsze do wykazania, że to było dzieło ówczesnego państwa niemieckiego i nie kryli się z tym co wyczyniali. Natomiast co do Polaków to tutaj sprawa się komplikuje ponieważ trzeba prowadzić indywidualne dochodzenia w sprawach sprzed ponad 70 lat. W każdym razie uważam, że należy prowadzić takie dochodzenia i weryfikować oskarżenia. Jak okażą się fałszywe, to z mocy ustawy wsadzamy oskarżyciela do ciupy aby posłużył jako przykład dla innych. Jak okażą się prawdziwe, to taki delikwent nie powinien mieć problemów z prawem. Nikt po naszej stronie nie ma również problemów, że zdarzało się szmalcownictwo, ale w końcu Polskie Państwo Podziemne karało coś takiego śmiercią i to zamyka sprawę. W Rosji złapali małżeństwo kanibali. I co teraz? Mam uważać kanibalizm za część tradycyjnej kultury rosyjskiej i patrzeć na każdego Rosjanina jak na potencjalnego kanibala? A kto mi zagwarantuje, że taki typ nie pojawi się np. gdzieś na zabitej dechami wiosce na Mazurach? A może mam patrzeć na każdego Amerykanina przez pryzmat Teda Bundyego lub Charlesa Mansona? Nie, bo nikt nie wpływu na to, że takie przypadki się pojawiają. Za to mamy wpływ na to, co z takimi zrobimy. Kanibale z Rosji trafili przed sąd, Ted Bundy dostał karę śmierci, Charles Manson resztę życia spędził w więzieniu, a szmalcownicy w razie wykrycia dostawali kulkę od egzekutorów z AK. Dlatego nie mamy się czego wstydzić i możemy o tym mówić śmiało i bez kompleksów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Santus Faustus I napisał:

Naukowcy po rzetelnych badaniach.

A czy Pezet okreslil sie jako naukowiec? Wyjezdzajac z takim tekstem walisz sam w siebie. I to mocno. 

7 godzin temu, Santus Faustus I napisał:

Co do Jedwabnego wolę się nie wypowiadać dopóki nie zostaną przeprowadzone ekshumacje. Być może rzeczywiście wyjdzie na to, że zrobili to Polacy.

Ale ekshumacje zostaly juz przeprowadzone. W 2001 roku. Zlecil je nie kto inny jak owczesny minister sprawiedliwosci, ktory obecnie spoczywa na Wawelu. 

7 godzin temu, Santus Faustus I napisał:

W Rosji złapali małżeństwo kanibali. I co teraz? Mam uważać kanibalizm za część tradycyjnej kultury rosyjskiej i patrzeć na każdego Rosjanina jak na potencjalnego kanibala? A kto mi zagwarantuje, że taki typ nie pojawi się np. gdzieś na zabitej dechami wiosce na Mazurach? A może mam patrzeć na każdego Amerykanina przez pryzmat Teda Bundyego lub Charlesa Mansona? Nie, bo nikt nie wpływu na to, że takie przypadki się pojawiają. Za to mamy wpływ na to, co z takimi zrobimy. Kanibale z Rosji trafili przed sąd, Ted Bundy dostał karę śmierci, Charles Manson resztę życia spędził w więzieniu, a szmalcownicy w razie wykrycia dostawali kulkę od egzekutorów z AK. Dlatego nie mamy się czego wstydzić i możemy o tym mówić śmiało i bez kompleksów.

W takim razie przestanmy obwiniac Niemcow za obozy i ograniczmy sie do obarczania wina za nie tylko nazistow. Przeciez „zwykli” Niemcy dostawali filmy propagandowe, na ktorych codzienne zycie Zydow w obozach koncentracyjnych wygladalo zupelnie inaczej, niz to bylo w rzeczywistosci. Usmiechnieci Zydzi sobie tanczyli, grali, siedzieli w sloncu na laweczkach, sluchali muzyki... Nikt niemieckiemu spoleczenstwu glodujacych, zzeranych chorobami i ogolonych na lyso wiezniow w pasiakach, komor gazowych i krematoriow nie pokazywal. A glowa panstwa byl przybleda z Austrii, ktory choc wladze zdobyl legalnie, to szybko zamienil ja w dyktature. Dlaczego narod niemiecki ma ponosic odpowiedzialnosc za nazistow, kiedy my, Polacy, nie chcemy ponosic odpowiedzialnosci za czyny rzadzacych Polska komunistow po II WS i nie identyfikujemy sie z nimi? Kto zrzekl sie reparacji wojennych? Kto odpowiada za pogrom kielecki? Kto zabil Popieluszke? Kto strzelal do robotnikow? Przeciez to byli sami wstretni komunisci, panie, a nie my, Polacy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Santus Faustus I napisał:

Naukowcy po rzetelnych badaniach

A w IPN to siedzieli wtedy palacze centralnego ogrzewania.

Ostatnio słyszałem wypowiedź dyrektora muzeum Polin, że Kaczyński skończył z 'pedagogiką wstydu' a zaczął pedagogikę bezwstydu. I to jest prawdziwe. Jak mądrze napisał Tesu, skoro my się do swoich win nie przyznajemy, to dlaczego mają się przyznawać inni? I nie chodzi tu tylko o stosunek Polaków do Żydów. To nie topik o historii, więc tylko rada: poczytaj sobie o polityce II RP wobec Rusinów, może znajdziesz gdzieś tam genezę Wołynia. I tu już się nie wykpisz 'incydentami' i 'jednostkami'. Jako żeś katolik, to przypomnę Ci warunki udzielenia rozgrzeszenia. Są nimi wyznanie winy, żal za grzechy i postanowienie poprawy. Akurat nie chodzi mi o zbawienie Twojej duszyczki, ale niestety w stosunkach międzynarodowych panują podobne zasady. Stosując wykręty takie jak Ty na FA, Polska raczej nie ma widoków na 'rozgrzeszenie'.

Dykteryjka o kanibalach tyleż nieśmieszna co nietrafna, ale zainspirowała mnie do zadania Ci pytania. Co sądzisz o projekcie ustawy odbierającej stopnie oficerskie żołnierzom z czasów PRL? Bo jak dla mnie to jest stosowanie odpowiedzialności zbiorowej. Ty, jako tak przywiązany do rządów prawa odbierasz taki projekt, w którym bez wyroku sądu i wykazania konkretnych win można zdegradować żołnierza?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.03.2018 o 00:09, Tesu napisał:

A czy Pezet okreslil sie jako naukowiec? Wyjezdzajac z takim tekstem walisz sam w siebie. I to mocno.

Ani on ani ja nie jesteśmy naukowcami, to prawda. Ale czy to znaczy, że nie możemy podać gdzieś żadnej ciekawostki naukowej w stylu jaka jest prędkość obrotu Ziemii czy wymiarów jakiegoś dinozaura? No przecież żaden z nas tego nie zmierzył.

Cytuj

Ale ekshumacje zostaly juz przeprowadzone. W 2001 roku. Zlecil je nie kto inny jak owczesny minister sprawiedliwosci, ktory obecnie spoczywa na Wawelu. 

Zostały zarządzone i zaczęte, wiem o tym. Ale też szybko przerwane na żądanie organizacji żydowskich, którzy powiedzieli, że ekshumacje są sprzeczne z ich religią. Po części jest to prawda, ale dotyczy to zmarłych leżących na cmentarzu. Natomiast ci z Jedwabnego nie są pochowani na cmentarzu. Dlatego swoje zdanie podtrzymuję i chciałbym, żeby zostały wznowione i ostateczny werdykt został wydany po ich zakończeniu.

Cytuj

W takim razie przestanmy obwiniac Niemcow za obozy i ograniczmy sie do obarczania wina za nie tylko nazistow. Przeciez „zwykli” Niemcy dostawali filmy propagandowe, na ktorych codzienne zycie Zydow w obozach koncentracyjnych wygladalo zupelnie inaczej, niz to bylo w rzeczywistosci.

III Rzesza od początku do samego swojego końca była państwem suwerennym i niepodległym. PRL taki nie był, a jak wiadomo ktoś ubezwłasnowolniony nie odpowiada za swoje czyny.

Cytuj

A glowa panstwa byl przybleda z Austrii, ktory choc wladze zdobyl legalnie, to szybko zamienil ja w dyktature. Dlaczego narod niemiecki ma ponosic odpowiedzialnosc za nazistow, kiedy my, Polacy, nie chcemy ponosic odpowiedzialnosci za czyny rzadzacych Polska komunistow po II WS i nie identyfikujemy sie z nimi?

Odpowiedziałem wyżej.

Cytuj

Kto zrzekl sie reparacji wojennych? Kto odpowiada za pogrom kielecki? Kto zabil Popieluszke? Kto strzelal do robotnikow? Przeciez to byli sami wstretni komunisci, panie, a nie my, Polacy. 

Cieszę się, że wspomniałeś o pogromie kieleckim. Nie każdy wie, że jego pierwszymi ofiarami byli Polacy ani to, że w ciałach ofiar znaleziono pociski od broni palnej. Kto miał wtedy broń palną i mógł nie kryć się z tym faktem? Dla zwykłego obywatela była za to kara śmierci. Dodatkowo teren pogromu został odcięty przez bezbiekę tak, żeby nawet jakby ktoś chciał pomóc komuś na obszarze pogromu, to nie mógł tego zrobić. Przedstawia się to jako jakiś spontaniczny wybuch rzekomego polskiego antysemityzmu. jakby ciemny lud rzucił się nagle na Żydów w jakimś morderczym szale. Widać jakie to było spontaniczne. Jak kradzież pieniędzy z konta przez kartę zbliżeniową ukrytym terminalem płatniczym. Nie chcę dawać dokładnych instrukcji jak to się robi, ale zaczyna się od założenia firmy-krzaka w jakiejś Panami czy innym egzotycznym kraju. Faktycznie - spontan taki, że ja cię nie mogę.

Cytuj

To nie topik o historii, więc tylko rada: poczytaj sobie o polityce II RP wobec Rusinów, może znajdziesz gdzieś tam genezę Wołynia.

Dobrze wiem, że polski rząd sanacyjny nie traktował dobrze Ukraińców. Ale to w najmniejszym stopniu nie usprawiedliwia bestialskich mordów na zwykłych, prostych chłopach, nieróżniących się za bardzo od chłopów ukraińskich. Ani trochę! Gdyby dorwali jakiegoś sanacyjnego polityka i zrobili mu to samo, to mógłbym to jakoś zrozumieć.

Cytuj

Co sądzisz o projekcie ustawy odbierającej stopnie oficerskie żołnierzom z czasów PRL? Bo jak dla mnie to jest stosowanie odpowiedzialności zbiorowej. Ty, jako tak przywiązany do rządów prawa odbierasz taki projekt, w którym bez wyroku sądu i wykazania konkretnych win można zdegradować żołnierza?

Źle sądzę. Uważam za głupie i niepotrzebne. Jeśli chodzi o Jaruzelskiego i Kiszczaka trzeba było pociągnąć ich do odpowiedzialności kiedy żyli. Natomiast co do jeszcze żyjących to faktycznie trzeba podać jakiś powód degradacji. Błazenadą jest odbieranie stopnia kosmonaucie Mirosławowi Hermaszewskiemu. Wystarczy za odpowiedź? Żeby było jasne: nie jestem pisowcem. Nie obchodzą mnie interesy tej czy innej partii. Jeśli mam za co, to ich pochwalę. Nie mam jednak zahamowań przed objechaniem i obsobaczeniem ich z góry na dół. pod warunkiem oczywiście, że robią to tu, a nie na jakimś forum międzynarodowym. Pamiętajmy, że obecnie uchwalane prawo to dla zagranicy polskie prawo, a nie żadne "pisowskie".

 

No i mogę tylko zagwizdać z uznaniem dla stopnia pokręconości umysłu, który kojarzy kanibali z degradacją komunistycznych oficerów.

Edytowano przez Santus Faustus I
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybory, wybory i po wyborach.

Dobrze, że Lewica i Konfederacja dostały się do Sejmu - będzie więcej pluralizmu w Sejmie, mniej tematów tabu, powinno być więcej ciekawych wystąpień, bo obecna jeszcze kadencja zapisze się w annałach jako zdecydowanie najbardziej monotematyczna. Przewiduję wzrost poparcia dla tych ugrupowań kosztem duopolu ZP-KO, KF będzie wyrywać prawą stronę elektoratu PiS, zaś Lewica - lewą i ideologiczną obu tych ugrupowań. Co prawda, temperatura sporu miejscami, jak obecnie wobec ustawy o zakazie edukacji seksualnej, przekroczy miernik, ale cóż, w krajach azjatyckich posłowie używają pięści do debaty. Z drugiej strony, nawet JKM po otrzymaniu mandatu wygładził język.

Mimo wszystko cieszę się, że Kukiz i Kosiniak utrzymali się nad wodą. Nikt na polskiej scenie politycznej nie przedstawia postulatów JOW i kontroli obywatela nad władzą, zaś fakt bycia wewnątrz PSL powinien nieco uspokoić rockmana. Śmieszne, ale gdyby PIS nie dostał tego 1% więcej, to najprawdopodobniej buntownik bez powodu byłby częścią koalicji rządzącej.

O KO, czy Platformie z przystawkami, nie ma sensu pisać za wiele. Schodzą ze sceny politycznej, mają gigantyczne problemy, ostatnia decyzja Tuska jeszcze bardziej ich pogrąży. Widzę potencjał opadania, do czasu aż partia nie wymyśli siebie na nowo.

No i główny wygrany-przegrany czyli PiS z przystawkami. Będą rządzić, ale wynik wyborów sprawia, że walka o prezydenturę jest jeszcze otwarta, zaś utrata Senatu burzy samodzierżawie partii. Głównym motorem poparcia dla nich jest sprawczość i wiarygodność, a z tym, będzie ciężko, biorąc pod uwagę że w obietnicach przebili każdego, i zarysują się przed naszym krajem problemy w rodzaju gospodarki wodnej, węglowej i energetycznej, przejście wyżu demograficznego na emeryturę itp itd. Nie sądzę, żeby wygrali kolejne wybory, antagonizują coraz więcej osób, widzę coraz więcej podobieństw między nimi, a późną Platformą u władzy.

 

Co warte odnotowania, w tym sezonie obrodziło taśmami prawdy na każdego, i nikogo to nie obruszyło. Przyzwyczajenie?

 

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak. Choć brak poruszenia pedofilską aferą na Podkarpaciu (unoczeni są politycy z różnych ugrupowań, agent CBA odsunięty od sprawy, taśmy zaginęły itp) świadczy równie dobrze o społeczeństwie. Cóż - jaki naród tacy i politycy. Co do PiS i rozdawnictwa, szczerze mówiąc gdybym był w grupie beneficjentów to bym ich poparł. Jak długo i ciężko pracujesz, im uczciwie tym bardziej jesteś wykorzystywany, to zmieniasz myślenie. Kiedyś myślałem idealistycznie, teraz najbardziej obchodzi mnie własny tyłek oraz tu i teraz najbliższych. A z różnorodności bym się cieszył jakby dyskusja oponentów była na wyższym poziomie. 

Edytowano przez helmud7543
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, helmud7543 napisał:

 Kiedyś myślałem idealistycznie, teraz najbardziej obchodzi mnie własny tyłek oraz tu i teraz najbliższych. A z różnorodności bym się cieszył jakby dyskusja oponentów była na wyższym poziomie. 

O tej aferze nie słyszałem w ogóle, więc może to brak nagłośnienia w mediach. Póki co PiS jest teflonowy, mniejsze i większe afery, drobne wpadki nie przesłonią strumienia pieniędzy do kieszeni emerytów i innych grup, zaś płatnicy netto jeszcze się nie oburzają. Niedługo moim zdaniem szalka u wagi przejdzie w drugą stronę, np. wraz z podnoszeniem minimalnej, bo tutaj PiS przebiło nawet Biedronia. 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do płacy minimalnej - nie mam pojęcia jak i czy w ogóle małe firmy to zniosą. Nie zmienia to jednak faktu, że w wielu zakładach pracy - i w większości tych, w których pracowałem (w tym budżetowa!) nie ma pieniędzy na sprzęt, materiały biurowe i pracowników merytorycznych, a zatrudnia się szkoleniowców i specjalistów od promocji, pracujących w ułamku etatu, za wypłatę większą niż pracownicy merytorycznie. Takie największe kuriozum jakie pamiętam, to zakład emerytalne rentowy MSWiA gdzie pracownicy merytorycznie wykonują ogromną harówkę za minimalną a jednocześnie za jakieś 4500 brutto zatrudniony (w każdym razie były ogłoszenia) pracownika do promocji zakładu w przedszkolu. Tak dla wyjaśnienia - zakład emerytalno - rentowy to taki ZUS dla Policji i innych służb. Doszedłem z tamtąd na granicy oskarżenia ich o mobbing. Więc rzeczywiście, promowanie tej instytucji w przedszkolach jest niezwykle ważne dla istotnych sfer funkcjonowania państwa. 

Jeżeli drastyczne podniesienie minimalnej wyeliminuje takie kwiatki, to jestem za. 

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tego przykładu marnotrawstwa, to jest pewnie jakaś synekura dla zasłużonego partyjniaka, lub kogoś w tym stylu. Norma w naszym kraju. I doświadczenie pokazuje, że tacy są ostatni do zwolnienia. 

Przypominam, że górnicy z ledwo co odratowanej PGG, domagają się podwyżek większych niż... zysk  firmy. Można? Można, trzeba chcieć. Najwyżej ceny się podniesie, gardłując jednocześnie na opłaty emisyjne ( o których wiedziano, że zostaną wprowadzone ponad 10 lat temu, i nic nie zrobiono w tej materii ) itp. Wiele obszarów funkcjonowania naszego państwa to tragifarsa podobna do tej.

Odnośnie tych podwyżek, nie mam jeszcze wyrobionego zdania, bo jakieś argumenty nie tylko przeciw,  ale i za, istnieją. W 2025  na emeryturze będą już dwa wyże demograficzne, nie poznamy rynku pracy już. Będzie ciekawie.

 

Edytowano przez MeSSer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.11.2019 o 13:50, MeSSer napisał:

Co prawda, temperatura sporu miejscami, jak obecnie wobec ustawy o zakazie edukacji seksualnej, przekroczy miernik, ale cóż, w krajach azjatyckich posłowie używają pięści do debaty.

Nie ma takiej ustawy ani nikt takiej nie proponuje. Nie powtarzaj tych głupot. Nie chodzi o zakaz edukacji seksualnej, a zakaz namawiania małoletnich do podejmowania takowych aktywności, zachęcania ich do tego. To powinno być karalne. I napiszę tak na wszelki wypadek - to nie jest projekt "pisowski", a obywatelski, wysunięty przez Fundację Pro - Prawo do Życia. To po prostu niewiarygodne, że wielu uważa tą formację za jakąś opcję wręcz fanatyczne katolicką, niepodległościową, niemal nacjonalistyczną. I to zarówno pośród ich zwolenników jak i przeciwników. Ile jest warta taka opinia, to pokazali przy wyborze przewodniczącego komisji ds. rodziny. Katolik by się zwyczajnie bał poprzeć kogoś takiego jak ta pani przewodnicząca. Zwłaszcza, będąc w sytuacji takiego prezesa Jarosława Kaczyńskiego: stary, schorowany, umierający i któremu już psu na buty te małe sukcesy polityczne. Katolik bałby się sądu od którego wyroku nie można odwołać się do żadnego Strasburga. Ci z tej lewicowej koalicji mają przynajmniej więcej uczciwości ideowej niż PiS. Przynajmniej nie udają jakiś pobożnych katolików.

  • Haha 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.11.2019 o 20:23, Santus Faustus I napisał:

Nie ma takiej ustawy ani nikt takiej nie proponuje. Nie powtarzaj tych głupot. Nie chodzi o zakaz edukacji seksualnej, a zakaz namawiania małoletnich do podejmowania takowych aktywności, zachęcania ich do tego. 

Nie powtarzam głupot, cytuję fragmenty analizy prawnej Sądu Najwyższego. Ustawa uderzy nie tylko w edukatorów seksualnych, ale również w np. lekarzy, psychologów, teraupetów.

Uwierz mi, 3 razy sprawdzam stan faktyczny zanim cokolwiek napiszę. Nie ma znaczenia, czyj jest to projekt, bo jest bublem prawnym tak samo jak ustawa o IPN. Przypominam, że ustawa wprowadzająca wolne soboty w Polsce liczy ponad 300 stron.

Dnia 18.11.2019 o 20:23, Santus Faustus I napisał:

To po prostu niewiarygodne, że wielu uważa tą formację za jakąś opcję wręcz fanatyczne katolicką, niepodległościową, niemal nacjonalistyczną. I to zarówno pośród ich zwolenników jak i przeciwników.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wszystkie partie rządzące do tej pory układały się z Kościołem i to jest fakt. Niepodległość naszego kraju nie jest pełna i to do dawna, więc znowu - bicie piany. Bylejaka umowa międzynarodowa może być traktowana jako ograniczenie suwerenności. Nacjonalizm, nie wiem ciężko powiedzieć.

Dnia 18.11.2019 o 20:23, Santus Faustus I napisał:

 I napiszę tak na wszelki wypadek - to nie jest projekt "pisowski", a obywatelski, wysunięty przez Fundację Pro - Prawo do Życia. To po prostu niewiarygodne, że wielu uważa tą formację za jakąś opcję wręcz fanatyczne katolicką, niepodległościową, niemal nacjonalistyczną. I to zarówno pośród ich zwolenników jak i przeciwników. Ile jest warta taka opinia, to pokazali przy wyborze przewodniczącego komisji ds. rodziny. Katolik by się zwyczajnie bał poprzeć kogoś takiego jak ta pani przewodnicząca. 

Doskonale o tym wiem, i zazwyczaj to nie pomaga przy procedrowaniu ustawy. Zebranie 200-300tys. podpisów jest banalnie proste.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...