Problem z internetem

[voorlax]

Witam, chciałbym opisać mój problem dotyczący internetu. Otóż wczoraj przeinstalowałem system na Windows XP z Windows 7 (Na Windows 7 internet działał bez zarzutów, zero problemów tego typu). Z początku wszystko ładnie chodziło, zainstalowałem potrzebne sterowniki w tym od mojego adaptera wi-fi USB TP-Link N600 WDN-3200. Przez jakiś czas wszystko chodziło, tzn. net czasami zmulał, niby nie tak bardzo, ale nawet ze dwa razy się rozłączył, no i w końcu grając w grę znów stanął mi net.

Myślałem, że to po prostu chwiliowy przerywnik w dostawie internetu, czy kolejna zmuła, no ale niestety myliłem się. Internet nie działał, nie chciał wrócić, normalnie jakby coś

pieron strzeliło neta. Spojrzałem na monitor brata, patrzę, jemu wszystko działa cacy. No nic, pomyślałem, że to awaria sterownika. Przeinstalowałem, a raczej próbowałem. Podczas instalacji prosi o wpięcie adaptera, tak też zrobiłem. Wszystko się ładnie instalowało aż przy samym końcu stanęła instalacja. Nie wyskoczyło "not responding", po prostu stanęło. Poczekałem jakieś 30-40 minut, dalej nic. Postanowiłem, że spróbuje wypiąć adapter. Wypiąłem i instalacja poszła dalej, no nic, ważne, że poszło. Po zainstalowaniu, podpiąłem adapter spowrotem.

W prawym dolnym rogu ujrzałem monitorek z kreseczkami z czerwonym "X", kliknąłem dwa razy, zobaczyłem to:

http://www.picshot.p...es/390670/2.PNG

Oczywiście biorąc to na logikę i znajomość angielskiego, potrzebowałem połączyć się przez oprogramowanie. No i posiadałem właśnie takie Utility, które zainstalowało się wraz ze sterownikiem. Odpaliłem, wszystko cacy.

Po niespełna 10 sekundach utility się ścieło. Po prostu się ścieło, nic się nie dało zrobić. Myślałem, że zwiecha kompa, zrestartowałem go na spokojnie i odpaliłem znowu. To samo, dalej się zwiesza po krótkim czasie.

http://www.picshot.p...es/390671/3.PNG

Tyle widziałem z tego całego utility po tych 3-8 sekundach. Na początku wyglądało normalnie, rzecz jasna.

No nic, nie poddawając się przeinstalowałem wszystko, co dało ten sam efekt za każdym razem.

Dodam, że przy odinstalowywaniu drivera (nie utility) to samo, staje na końcu i muszę wypiąć adapter, jak przy instalacji (czyt. wyżej).

I z tą instalacją to w sumie różnie, czasami musiałem wypiąć, czasami nie, dziwne. Lecz przy odinstalowywaniu zawsze musiałem wypiąć.

Po którejś próbie postanowiłem zainstalować sam sterownik, by umożliwić połączenie się poprzez normalne windowsowe oprogramowanie. Sieci jakieś wyszukiwało, w tym moją. Oczywiście nie mogłem się podłączyć.

Myśląc, że to wina mojego adapter pożyczyłem dokładnie taki sam od mojego brata, identyczny model itd.

Dalej to samo.

Następnym krokiem było pobranie z oficjalnej strony innego sterownika, ale było dalej to samo. Nic nie mogłem zrobić.

Potem przed ścinką utility udało mi się przestawić na wyszukiwanie sieci za pomocą windowsowej wyszukiwarki, lecz tam już też nic nie wyszukiwało.

http://www.picshot.p...es/390672/4.PNG

Przed chwilą spróbowałem jeszcze ostatni raz zrobić reinstall. Wyszukało 3 sieci (na Windows 7 i na początku po reinstallu na Windows XP wykrywało sporo więcej), w tym moją, podłączyć się znowu nie mogłem.

http://www.picshot.p...es/390673/5.PNG

Czasami udaje mi się dołączyć do sieci, ale internet i tak nie działa.

Tutaj ja, drodzy użytkownicy, zwracam się do was o pomoc.

A i zapomniałbym, moje specyfikacje kompa:

Procesor: i5 3470 3.2GHZ

RAM: 8GB DDR3 1333MhZ

Karta graficzna: HD4850 DDR5 1GB 256bit

Płyta głowna: Asrock B75 Pro3-M (kupiona jakieś 4 miesiące temu)

[voorlax]

Z telefonu nie moglem edytowac posta, także dodam jeszcze jedno, komputer się nie wyłącza. Mam na myśli to, że po kliknięciu shut down, mam ciągle napis Windows is shutting down na tym niebieskim tle, i odziwo się nie wyłącza, stoi ciągle na tym.

Dodatkowo zainstalowałem teraz drugi system, windows 7 (przy włączaniu komputera wybieram sobie, który chcę włączyć) no i tam po instalacji sterów z płytki wszystko cacy chodzi, śmiga aż miło, niemniej jednak chciałbym doprowadzić XP'ka do porządku.