Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sefnir

Modele, figurki, i inne z m&a co da się zbierać.

Polecane posty

Po (ponad?) miesięcznej nieobecności na forume wracam i od razu postuję nowe zdobycze smile_prosty.gif

Na początek leci paczuszka, która przyszła jakiś czas temu.

2IwmNG4.jpg

Destiny Gundam i Hyakushiki. Ten drugi jest najtańszym dostępnym modelem posiadającą błyszczącą powłokę.

E5I9i5F.jpg

Destiny już złożony i muszę przyznać iż to całkiem przyjemny modelik. Kompletnie nic co mogło by zaskoczyć, lekka i fajna budowa. Oczywiście nie obyło się bez wad. Kilka drobnych elementów lubi odpadać + naklejki w miejscach gdzie spokojnie mogły by być plastikowe elementy. Całość i tak jest ratowana przez skrzydła.

A teraz coś nowego u mnie.

HGkAZrw.jpg

Stary i zakurzony Zaku II masowe produkcji 1/144 HG. Jeden z pierwszych modeli jakie kupiłem ładnych kilka lat temu, jak zaczynałem przygodę z gunplami. Co jest w nim nowego? Otóż to:

ASGsYQn.jpg

Tak, tak, wziąłem się za malowanie modeli. Ogólnie nie spodziewam się, że efekty będą zadowalające, bo nie będą i jestem tego całkowicie świadom. Ale może z czasem smile_prosty.gif

USs44hD.jpg

Niemniej broń teraz wygląda IMO nieźle, znacznie lepiej niż wcześniej. Bawiłem się też trochę z tarczą, by ją trochę podniszczyć.

jrTBfQ2.jpg

ktbFsMX.jpg

Słowem wyjaśnienia. Niebieskie plamy to fluid maskujący, z którego dobrym nałożeniem, i potem usunięciem mam spore problemy.

1rES5tt.jpg

Tarcza po pomalowaniu na odpowiedni kolor...

yBwBH3E.jpg

6xkPocZ.jpg

I po zdarciu fluidu. Wyszło nie najlepiej, choć i tak podejrzewałem, że będzie jeszcze gorzej. Przy usuwaniu fluidu zdzieram za dużo. Cóż wiele pracy przede mną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślałem ostatnimi czasy kupić drukarkę 3D i sprzedawać tego typu figurki, ale nie wiem czy byłby na to popyt.

Mało ci to da, chyba że masz 10 tysiaków na wysokiej klasy drukarkę.

W innym wypadku jakość modelu waha się od niskiej do akceptowalnej, dając ci raczej niską cenę za jedną figurkę.

Dodaj jeszcze koszt materiału, zużyty przez ten czas prąd i nerwy spowodowane przez 2-3 godziny nieprzerwanego buczenia silniczków i profit jest marny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już widziałem, bo dostałem powiadomienie z MFC. Trochę smutek, bo nie pokazali jak malowanie wygląda od przodu, ale jeżeli utrzyma poziom, to będzie khorosho.

myślałem ostatnimi czasy kupić drukarkę 3D i sprzedawać tego typu figurki
Ha ha, powodzenia...

Tak jak napisał JSS drukowanie 3D da ci ujemne profity. Jego kalkulacje są jeszcze dosyć pobłażliwe, bo nie zakładają chorej kasy jaką musiałbyś zapłacić za użycie licencji i płac dla sztabu ludzi ręcznie malujących ci każdą figurkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JSS nie 10, a 9, bo obecnie tyle kosztuje model uwazany za topowy pod względem jakości (Zortrax M200). I owszem, nad takim właśnie myślałem.

To powodzenia.

I fakt, zapomniałem o drobnym, malutkim, delikatnym szczególiku, albo płacisz za licencję do dystrybucji produktu, albo na czarno, a wiemy jak to się kończy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrozum, albo to sam zrobisz, albo będziesz miesiącami szukał dobrego samarytanina który zrobił model 3D na licencji pozwalającej ci sprzedawać bez jego wiedzy, tylko po to by się okazało, że model taki se jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrozum, albo to sam zrobisz, albo będziesz miesiącami szukał dobrego samarytanina który zrobił model 3D na licencji pozwalającej ci sprzedawać bez jego wiedzy, tylko po to by się okazało, że model taki se jest.

Jako że trochę siedzę w temacie druku 3D od strony praktycznej pozwolę sobie coś na ten temat napisać.

Jak ktoś się zepnie w sobie, jest w stanie w 3 miesiące zwrócić sobie włożoną kasę i wychodzić na czysto.

Więc tak:

- hajs za drukarkę to 8500 zł. Model Zortrax M200. Nie ma sensu kupować innego

- Jakość wydruku jest na naprawdę wysokim poziomie, ze spokojem można by drukować na tym figurki

- materiały są relatywnie tanie. 800 gram podstawowego plastiku ABS kosztuje 120 zł. Taka figurka jak wyżej, jeśli jest wielkości do położenia na dłoni, podejrzewam że wagowo jest to około 100-150 gram. Czyli za wydruk takiej figurki, wraz z prądem może zapłaci się 15 zł.

- Durkarna ta zjada bardzo mało prądu. Jak szef robił test w domu i przez miesiąc drukował praktycznie cały czas na okrągło, rachunek wzrósł o 40 zł

- Jedyna sprawa, to kwestia malowania figurek, w których się po prostu nie orientuje. Ale podejrzewam że do 30-40 zł całościowy koszt by się zamknął, plus czas na malowanie. Więc opchnięcie tego za jakieś 100 zł, a zgaduję że za tyle by kupili za 100 zł. To godzinówka by pewnie wyszła całkiem ładnie

- Odnośnie modeli, polecam przejrzeć ile rzeczy tutaj http://www.thingiverse.com jest na darmowej licencji do użytku komercyjnego i jak dobrze by to można było spieniężyć

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...