Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jolasia

Szybka nauka angielskiego z afirmacjami

Polecane posty

W8 wat... brb.

Ok, wygooglałem sobie. Więc powtarzanie sobie "jestem geniuszem językowym i znam angielski perfect" pomaga w nauce angielskiego? To może lepiej spędzić ten czas na powtarzaniu sobie zwrotów? Prawda jest taka, że nie ma drogi na skróty i na wszystko trzeba zapracować, choć pozytywne podejście pewnie pomaga. Sam nigdy żadnych afirmacji nie stosowałem, a język znam dość dobrze by studiować za granicą :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"jestem geniuszem językowym i znam angielski perfect" pomaga w nauce angielskiego?

KIM JEZDEŚ

JEZDEŚ ZWYCIENSCOM

KIM JEZDEŚ

JEZDEŚ ZWYCIENSCOM!!!!!11

W moim przypadku prawdopodobnie miałoby do skutek odwrotny do zamierzonego - gdyby ktoś taki jak ja stał nade mną i powtarzał "JESTEŚ PRO, UWIERZ W SIEBIE, JESTEŚ MISZCZ", to pewnie kazałbym mu się walić i przestać chrzanić głupoty :-/ Dlatego angielskiego wolę uczyć się z gier, książek Clarksona, niektórych seriali i TotalBiscuita, niemieckiego z Ramsztajna lub Eisbrechera, a japońskiego z animców i VN-ek (z sylabariuszami i kanji jest już gorzej, tutaj musiałem kupić sobie książki do nauki).

AUTISM, BABY

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtarzaj sobie po angielsku, to może coś da:P

A tak na serio, bardziej pomóc może postawa odwrotna do tej całej afirmacji. Oficjalnie uczyłem się angielskiego 15 lat, ale ciągle odkrywam jakieś nowe konstrukcje gramatyczne i różnice w znaczeniach słów, które dotąd uważałem za synonimy. Innymi słowy, żyj w świadomości, że zawsze jest coś jeszcze do osiągnięcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To całe wmawianie sobie, że "I KEN DO DIS" faktycznie może pomóc w niektórych sytuacjach, ale nie w nauce języka, więc daj sobie z tym siana.

Angielskiego wcale nie trzeba się uczyć. Inglisz to prosta języka jest, jeżeli masz z nim do czynienia to w końcu sam, po jakimś czasie, wejdzie do twojej głowy. Efektem ubocznym takiego sposobu edukacji jest to, że z czasem zaczniesz go mieszać ze swoim ojczystym językiem, znam to z własnego doświadczenia.

TotalBiscuita

why.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TotalBiscuita

why.jpg

Opinie opiniami, facet mówi przeważnie z sensem, wyraźnie, ładnie i składnie, więc to jak darmowy kurs angielskiego.

I zapomniałem o Yahtzeem. B| Anywho, popatrzmy na elternatywy:

Angry Joe

Pewdiepie

Tobuscus

Smosh

Gamegrumps

Wolę grypę niż raka, kthx

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zostaliśmy chyba strollowani. Profil tej pani, która zaczęła topic wskazuje na działalność mniej lub bardziej reklamową. Namnożyło się nam takich. I jakoś mam niejasne wrażenie, że tu chodziło o jakiś przekaz podprogowy. Ale mówię to jako user, nie moderator, więc... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Zawsze mógł nie zdać wcale ;p

Dlatego angielskiego wolę uczyć się z gier, książek

Ha, czyli nie jestem jedynym smile_prosty.gif

Ogólnie to mój angielski w szkole to była kpina w czystej postaci. Języka zacząłem się normalnie uczyć dopiero na studiach, czyli dość późno, i czytając książki (ze słownikiem w drugiej łapie, ale jednak).

Efektem ubocznym takiego sposobu edukacji jest to, że z czasem zaczniesz go mieszać ze swoim ojczystym językiem, znam to z własnego doświadczenia

Kurczę, coś w tym jest. Nieraz łatwiej mi znaleźć jakieś słowo po angielsku niż po polsku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrzydłach tęsknoty

kiedy piszę o tobie

myślą do­tykam

two­jego istnienia

nie od­dam słowa­mi tęsknoty

gdy dłonie szu­kają ciebie

pióro tańczy po kartce

za­wija­sem liter

w wier­sz cię układa

wszys­tko co tobą

zaczy­na is­tnieć we mnie

by zrodzić się na nowo

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...