Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arturzyn

Przepis na życie

Polecane posty

Wziąć dwadzieścia gramów szczęścia, szklankę radości, łyżkę dobrego humoru i wymieszać wszystko w misce przeznaczenia. Dolać wodę z odrobinką żółci, przyprawić pechem i rozgoryczeniem, a następnie wsadzić powstałą masę do pieca wiedzy. Po pół godzinie posypać inteligencją i szczyptą naiwności oraz trzema gramami chciwości. Po nast. 15 minutach wyjąć, polać złością i histerią. (Jak ktoś chce, może dodać także nieśmiałość.) Podawać od razu.

Voila!

RZEKŁEM!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś o podawaniu na talerzach lekko posmarowanych zawiścią i zazdrością...

Przepis niekompletny... W ilu stopniach trzeba piec mistrzu?

Pół godziny, jeśli chcesz mieć danie ociekające zażenowaniem, albo godzinę, jeśli chcesz mieć danie ociekające słodkością.

Bon apetit. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...