Temat growy

[MartiusGW]

Może coś przegapiłem, w moim przypadku większość to było typowe "zabij, przynieś, pozamiataj" w identycznych lokacjach albo żywcem wyjęte z Mass Effect 3 odnoszenie losowych śmieci.

[Arturzyn]

Ukończyłem The Cartel.

Nie żałuję ani chwili, naprawdę dobra gra. Nie wiem, czemu jest tak hejtowana. 

Z błędów tylko raz zablokowalem się w niewidzialnej ścianie, a jeden z wrogów wtopił się w ścianę jak najbardziej realną.

 

7+/10

[Arturzyn]

Pobieram Darksiders 2, bo to brzmi jak dobry pomysł.

[Arturzyn]

Zrobiłem wszystkie czasówkowe acziki w Magnetic. Geez, trochę to zajęło. Ale satysfakcja jest ogromna, przyznaję.

[Vigor]

ja sie nie moge oderwac od piatku trzynastego. dzis moze przytne troche w manhunta.

[darkdarius]

Wczoraj ukończyłem Far Cry 3 i powiem szczerze, że jestem bardzo tą grą uradowany. Może niema tam mocnej fabuły ale wszystko nadrabia polowanie na zwierzęta, walka z piratami/najemnikami. Udało mi się zrobić 94% osiągnięć i wszystkie akcje z ubi, oraz wyczyściłem całą mapę ze znajdziek.

Dziś zarzuciłem FC3 Blood Dragon ale to nie to co FC3, pomimo fajnej muzyki i ogólnie grafy, gra mnie nie wciągnęła. Dobrze że kupiłem to razem z CD-A, bo jak bym wydał więcej niż 16zł to bym był teraz zły.

Teraz wrócę kończyć serię Gothic, potem albo Arcania albo Riseny.

[stach122]

Kończe w końcu Dirt 4, uh nie powiem że delikatnie mnie gra już męczy. Nie spodziewałem się że spędzę w niej 70h, GTA4 też coś czuje że jestem już bliżej końca niż początku (strzelam że takie 75% gry). Dziś odpaliłem Q.U.B.E (które kupiłem za free) i bardzo polecam tym którym podobał się Portal (2). Szkoda że nie ma napisów bo lepiej ogarniam angielski pisany niż mówiony (bo w grze jest niby jako taka linia fabularna a przez to nie wiem o co chodzi :C)

[Arturzyn]

13 minut temu, stach122 napisał:

Q.U.B.E (które kupiłem za free) 

W sensie dostałeś/wymieniłeś za karty/zgarnąłes za darmo jak było czy jak?

Pytam serio.

[stach122]

7 minut temu, Arturzyn napisał:

W sensie dostałeś/wymieniłeś za karty/zgarnąłes za darmo jak było czy jak?

Pytam serio.

Za zakupy na kinguinie uzbierało mi się oszałamiające 3zł (kashback tak jakby) i za to kupiłem  

[SilentBob]

Ale wiesz, że strony takie jak kinguin i g2a to tak zwana "szara strefa"?

[stach122]

Godzinę temu, SilentBob napisał:

Ale wiesz, że strony takie jak kinguin i g2a to tak zwana "szara strefa"?

No i? Jest taniej, ani razu nie miałem problemu z kluczami to po co mam ,,przepłacać" na oficjalnych stronach.

W sumie na obu stronach kupiłem około 50 tytułów.

[Tesu]

Godzinę temu, stach122 napisał:

No i? Jest taniej, ani razu nie miałem problemu z kluczami to po co mam ,,przepłacać" na oficjalnych stronach.

No nie wiem, moze chocby po to, zeby zaplacic tworcom dobrej gry za ich dobrze wykonana robote? Jesli planujesz wyjechac z argumentem, ze skad masz wiedziec, czy gra jest dobra przed jej zakupem, to od razu podpowiem, ze nieglupim pomyslem jest zrobienie chocby podstawowego researchu przed zakupem, np. przeczytanie recki, opinii graczy na Steam, obejrzeniu materialow z gry na YT, przejrzenie for i dopiero opierajac sie na tych informacjach swiadomie kupic gre, ktora najprawdopodobniej trafi w Twoje gusta i bedzie warta czasu, ktory jej poswiecisz. 

[Arturzyn]

Przecież każdy chce zawsze kupić za jak najmniej.

 

Na moje skoro te strony działają, to są legalne, ale się nie znam na tym.

[b3rt]

1 minutę temu, Arturzyn napisał:

się nie znam na tym.

Od tego powinieneś zacząć i jednocześnie na tym skończyć swoją wypowiedź.

[Arturzyn]

Ok.

[stach122]

7 godzin temu, Tesu napisał:

No nie wiem, moze chocby po to, zeby zaplacic tworcom dobrej gry za ich dobrze wykonana robote? Jesli planujesz wyjechac z argumentem, ze skad masz wiedziec, czy gra jest dobra przed jej zakupem, to od razu podpowiem, ze nieglupim pomyslem jest zrobienie chocby podstawowego researchu przed zakupem, np. przeczytanie recki, opinii graczy na Steam, obejrzeniu materialow z gry na YT, przejrzenie for i dopiero opierajac sie na tych informacjach swiadomie kupic gre, ktora najprawdopodobniej trafi w Twoje gusta i bedzie warta czasu, ktory jej poświecisz. 

A wiesz że ktoś od twórców musiał te gry kupić (gdzieś indziej, taniej ale jednak, pudełka, promocje na zagranicznych sklepach itd)? Przecież oni znikąd tych klucz nie biorą. Duze gier tam kupuje ale to nie znaczy że kupuje tam wszystkie, takiego Dirta 4 kupiłem preorder.

Och och a myślisz że tak nie robię? Są tytuły co po paru miesiącach trzymają cenę(albo latach) i nie mam zamiaru tyle płacić albo zostały wycofane i inaczej ich nie dostane (f1 2013)

Te strony są legalne, one są tak jakby targiem. Jak na targu, trzeba kupować z głową to nie będzie żadnych problemów i nie trafimy na minę.

[MasterKondi]

18 minut temu, stach122 napisał:

i nie trafimy na minę.

Nie wiem gdzie ty chodzisz na targ, w Mogadiszu?  

13 godzin temu, darkdarius napisał:

Arcania 

Nie polecam.

[Glockens]

Na Kinguin miałem 2 razy problem z kluczami bo nie działały. Za każdym razem support mi pomagał i zwracał wszystkie pieniądze. Bez żadnej ochrony klienta. Kupili mnie tym. Z G2A nie wiem czy bez tarczy coś takiego wystąpi, ale z drugiej strony to nigdy nie miałem problemu z kluczem tam kupionym. Zawsze kupuję tam, gdzie najtaniej, chociaż jeśli ceny są porównywalne to wolę w jakimś sklepie.

[[Ekspert] 47]

Cóż, niektórzy twierdzą (głównie wydawcy/twórcy gier), że jakaś tam część kluczy w posiadaniu sprzedawców mogła zostać przez nich zakupiona za pomocą kradzionych kart kredytowych, czy nabyta w jakieś tam inne nielegalne sposoby. I pewnie tak jest, ale czy ktoś coś już komuś w tym aspekcie udowodnił, to nie wiem.

Warto też wspomnieć, że z początkiem lipca br. g2a wymaga od sprzedawców podania danych osobowych, adresu zamieszkania, no i zmieniła się kwestia dotycząca VAT.

W sumie dziwne, że dopiero teraz, wszak g2a działa od 2010 roku.

[Glockens]

Przez omijanie podatków były niższe ceny, czyli więcej klientów. Teraz muszą sobie poprawić reputację.

[stach122]

11 minut temu, Glockens napisał:

Na Kinguin miałem 2 razy problem z kluczami bo nie działały. Za każdym razem support mi pomagał i zwracał wszystkie pieniądze. Bez żadnej ochrony klienta. Kupili mnie tym. Z G2A nie wiem czy bez tarczy coś takiego wystąpi, ale z drugiej strony to nigdy nie miałem problemu z kluczem tam kupionym. Zawsze kupuję tam, gdzie najtaniej, chociaż jeśli ceny są porównywalne to wolę w jakimś sklepie.

Jest, AC Rogue mi został wywalony z konta ale support mi oddał kase bez żadnych problemów

8 minut temu, 47 napisał:

Cóż, niektórzy twierdzą (głównie wydawcy/twórcy gier), że jakaś tam część kluczy w posiadaniu sprzedawców mogła zostać przez nich zakupiona za pomocą kradzionych kart kredytowych, czy nabyta w jakieś tam inne nielegalne sposoby. I pewnie tak jest, ale czy ktoś coś już komuś w tym aspekcie udowodnił, to nie wiem.

Warto też wspomnieć, że z początkiem lipca br. g2a wymaga od sprzedawców podania danych osobowych, adresu zamieszkania, no i zmieniła się kwestia dotycząca VAT.

W sumie dziwne, że dopiero teraz, wszak g2a działa od 2010 roku.

Klucze tam z kradzionych kart to może być max 1% kluczy. Jak mówiłem wystarczy z głową kupować.

2 minuty temu, Glockens napisał:

Przez omijanie podatków były niższe ceny, czyli więcej klientów. Teraz muszą sobie poprawić reputację.

Jeżeli sprzedawaca się na niego zdecyduje. Nie musi opodatkować ale sprzedający z zyskiem 900euro już muszą (nie pamiętam czy na miesiąc czy tydzień)

[Tesu]

Godzinę temu, stach122 napisał:

A wiesz że ktoś od twórców musiał te gry kupić (gdzieś indziej, taniej ale jednak, pudełka, promocje na zagranicznych sklepach itd)?

Tyle teorii. W praktyce bywa z tym roznie. Swego czasu moja firma stracila dwie palety oprogramowania, w sumie 2400 pudelek. Niedlugo pozniej sporo naszych kluczy pojawilo sie na tego typu stronach po cenach wielokrotnie nizszych niz sprzedawali je oficjalni dystrybutorzy. Dociec skad dany sprzedawca mial klucz nie bylo jak, bo nie istniala ewidencja kluczy przewozonych na kazdej z palet. U dystrybutorow tez regularnie dochodzilo do wyciekow, za ktorymi stali i pracownicy tloczni, i samego dystrybutora. Nawet na centralnej produkcji w Irlandii od czasu do czasu przylapywano kogos na tym, ze staral sie wyniesc klucze z pudelek, ktore na skutek takiej czy innej awarii maszyny zostaly uszkodzone i nie byly wysylane do sklepow. Podobnie w magazynie zdarzalo sie znalezc rozbebeszony karton z kilkoma brakujacymi egzemplarzami naszego softu w srodku.

 

[[Ekspert] 47]

10 minut temu, Tesu napisał:

W praktyce bywa z tym roznie.

W praktyce jest tak, że jakieś 99% kluczy na g2a jest legalne.* Równie dobrze można jechać po sprzedawcach na allegro, wystawiających jakieś używane towary, bo a nuż zajumali je z rosyjskiego tira.

Inna sprawa, że na g2a (podobnie, jak na allegro) istnieje system oceny sprzedawcy, więc można śmiało założyć, że osoba, która ma same pozytywy jest uczciwa. Bo nie wierzę, żeby serwis tego typu promował złodziei.

*to oczywiście tylko moje przypuszczenia, proszę nie traktować tego jako oficjalną statystykę

[darkdarius]

2 godziny temu, MasterKondi napisał:

Nie polecam.

Raz już grałem, tak z 2-3 lata temu i żyje

[stach122]

@Tesu No oczywiście, co druga osoba (z firm, od firmy itd itp) kradnie, przerzuca, szmugluje, robią przcieki kluczy. Ty lepiej może już daj spokój bo szukasz dziury w całym niepotrzebnie. Równie dobrze wszystko co kupiłeś poza oficjalnymi sklepami może być ,,kradzione" bo czemu by nie. (albo jak ty wymieniasz, ktos sobie wyciągnął z kartonu i wyniósł od tak bo co).

Tesu niby próbuje wiedzieć lepiej co tym razem mu nie wychodzi. Kupowałeś coś tam? Nie? Na pewni nie.

A poza tym myślący człowiek jak juz cos kradnie raczej stara sie omijać monitorowane sklepy. G2A w pewnym sensie jest monitorowane i każdy (podmiot z dowodami) może wstrzymać sprzedaży wybranych produktów (albo po blokować klucze).

Jak wspomniał wcześniej @47 jest system oceniania który działa jak działa ale daje pewny wgląd na sprzedawce. 

Kradzione klucze tam to nawet nie jest 1% bo jest to tam szybko wykrywane.