Skocz do zawartości
Rankin

Temat growy

Polecane posty

trailer nowego coda? gdybym sie intersowal codem i bfem to moze bym poczul zajawke.

3 minutes ago, Arturzyn said:

Pograłem trochę w lordsów.

swego czasu rzucilem sie na to jak szczerbaty na suchary. teraz juz wiem co to za ludzie i jak robia gry wiec the surge omine szerokim lukiem. tyle dobrego wyniknelo z przejscia calych lordsow. ale Ty baw sie dobrze, jesli bawisz sie dobrze.

3 hours ago, OnceAThief said:

jezu mam nadzieję, że to nie jest ten zapowiedziany dawno temu duchowy spadkobierca trzeciego Burnouta

niezla slabizna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rimejk FFXII

Kompletnie nie rozumiem tego teraz. Część ta była prawdopodobnie najbardziej znienawidzonym FF w dniu premiery, Square był praktycznie zmuszony wypuścić nową wersję gry w Japonii, by poprawić cały gameplay. Vaan jest najgorszą główną (?) postacią w historii FF, znałem graczy, którzy nie chcieli go używać nawet w walce. Część graczy nawet po dziś dzień nie wie, o co chodziło w fabule.

Mimo tego, wszyscy teraz niemal jednogłośnie piszą, że jest to "legendarna i niedoceniona część FF" "dziesięciokrotnie lepsza od tej paskudnej trzynastki i piętnastki, ma lepszy gameplay, bardziej głęboką fabułę itp.". Jest kilka trzeźwych komentarzy pytających się "że co?", ale pozytywny odzew przytłacza.

Jest to jedyna część FF, w którą nie chciało mi się grać, mimo iż ją miałem na PS2. Nie jest to tragiczny erpeg, ale nie jest też specjalnie dobry. Cieszę się, że wypuszczają HD wersję poprawionej japońskiej wersji, ale stworzyła ona chyba najdziwniejszy efekt nostalgii wśród graczy na internetach.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Noobirus napisał:

Jest kilka trzeźwych komentarzy pytających się "że co?", ale pozytywny odzew przytłacza.

Pewno astroturfing i pożyteczni idioci, tylko ciekawe w jakich proporcjach. Co jak co, ale profesjonalni dziennikarze, szczególnie growi, są od paru lat najmniej wiarygodną grupą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaliczylem wczoraj moje pierwsze przejscie Beholdera, kupionego niedawno w promocji na Steam. Trailer wygladal interesujaco i nie zawiodlem sie na tym tytule. Rola dozorcy domu w totalitarnym kraju wyjetym jakby z Roku 1984 Orwella okazala sie byc bardzo ciekawa. Stawiane przez gre zadania fabularne, czesto moralnie kontrowersyjne, mniej i bardziej etyczne sposoby ich rozwiazania, kombinowanie, szukanie hakow na lokatorow, szantazowanie ich, donoszenie do wladz oraz lawirowanie miedzy dyrektywami i nakazami wladzy, wspolpraca z ruchem oporu i przyslugami dla lokatorow okazalo sie byc nader przyjemnym i klimatycznym doswiadczeniem, nawet pomimo dosc ciezkiego klimatu i niepokojacej oprawy Beholdera. Wisienka na torcie jest to, ze podjete podczas gry decyzje i sposob rozwiazania zadan maja rzeczywisty wplyw na zakonczenie, jakie sie oglada. Oczywiscie pod warunkiem, ze nasz protagonista pozyje wystarczajaco dlugo, zeby ten final zobaczyc, bo w swiecie rzadow terroru i masowej kontroli spoleczenstwa rownie dobrze moze zostac zastrzelony, zginac pod gruzami wysadzonego bomba budynku lub zostac aresztowany i wywieziony w nieznane. Zapodaje trailer, bo tak.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza godzina nowego Preya za mną i lekki rozczarunek. Wygląda mniej-więcej jak stare Bioshocki, tylko zamiast oceanu mamy kosmos. Wnętrza w stylu lat '60, grafiki art deco, jest też Atlas i plazmidy, tylko nazywają się inaczej. Główna mechanika to prop hunt z dziadowskimi broniami i crafting ze zbieranych po drodze śmieci. W tutorialu meme z torami i dźwignią. 12-gigowy nope.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowódca padł - teraz nie wiem, co robić. Poradnik każe iść schodami na górę, ale przede mną jest jeszcze ogromna brama, którą chyba mogę otworzyć, ale nie mam pojęcia dokąd prowadzi, a szukać dalej w poradniku nie chcę.

 

Zginąłem naprawdę dużo razy, ale jest dobrze.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tymczasem quake champions

nie ogarniam tej gry bardziej niż QL po długiej przerwie, nie potrafię śledzić przeciwnika spawarą, nie mogę wycelować, nie ogarniam tego tragicznego delay w strzelanie z rakietnicy, moje raile nie siadają 90% czasu, są problemy z serwerami, nie mam na tyle refleksu żeby wykorzystać dobrze skille

ale strzelałem sporo i czekam na premierę i wyprasowanie błędów i będę grał, fajnie jest

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chodzi dużo lepiej od DOOMa na słabszym z moich PC, ciężko się zresztą dziwić skoro to tytuł F2P i twórcom zależy by dostępny był dla jak największej rzeszy graczy. Pierwsze moje mecze to był totalny nieogar, potem po ogarnięciu skila Rangera (tfw gdy dowiedziałem się, że może teleportować się do swojego ulta przed jego eksplozją) było nawet miło i udało mi się skuteczniej przyfragować. Oslo to nie mogę się zdecydować, którego innego bohatera sobie dokupić za te 500 waluty premium co się dostaje w becie, więc pewno skończy się tak, że przed jej końcem nie wypróbuję żadnego XD Szkoda tylko, że gra wymaga kolejnego syfiastego launchera, tym razem od Bethesdy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, JamesVoo napisał:

Masz jeszcze GTA Online

Które jest kupą jeśli nie masz kolegów ;_;

Wczoraj odbyłem ,,wielki" finał w Forzy i można powiedzieć że jako tako linie ,,fabularną" mam ukończoną. Zostało zrobienie reszty wyścigów i przejechanie się jeszcze 420 autami co mi zostało. No jeszcze dodatki kupić (w tym kolejne auta) ale tutaj czekam na dobrą promocje.

Licznik pokazuje że aut jest 503 ale 7 jest w pakiecie porsche a około 20 w sumie w obu dużych DLC. (drugie to HOT WHEELS 9 maja)

Edytowano przez stach122
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpaliłem dziś w końcu Switcha podłączonego do tv. Na pierwszy ogień chwalona powszechnie Zelda i... zawód. Graficzny tylko, ale jednak. O ile sama stylistyka jest świetna, tak tekstury i podobne nie umywają się nawet do cudów jakie potrafi zdziałać PS4. Ale tego się akurat spodziewałem, bo Switcha kupiłem jako handheld a nie stacjonarke. Tak więc przed chwilą odpaliłem znów BotW na samej konsolce i panie, cud, mnjut i cukierki. Genialnie wyglądająca gra, mega klimatyczna, powoli będę sobie przechodził.

Pograłem też dwa pierwsze puchary w Gokarcie Mariana Osiem. Tutaj już jak to stary, dobry Mario Kart, pokaże pazury przy grze multi/ze znajomymi. Graficznie i wydajnościowo jest bardzo ok, w końcu handheld Nintendo, przy którym piksele nie wydłubują człowiekowi oczu.

Będąc już przy Switchu to @b3rt i ktokolwiek jeszcze kupił poproszę o Friend Code. Ofc Nintendo musialo wrócić do tego skopanego sposobu dodawania znajomych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...