Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Temat growy

Polecane posty

czy ja wiem, czy nie istnieją przeceny na dlc? Ostatnio przeglądałem promocje na originie i były tam przecenione o 75% DLCki do inkwizycji. Inna sprawa, że w przypadku inkwizycji taniej wychodziło wtedy kupić edycję GOTY, bo za jakieś cztery dyszki była, jednak nie zmienia to faktu, że promki na DLC istnieją. Choć fakt faktem DLC do ME 1-3 i pierwszych dwóch Dragon Age'ów nigdy nie stanieją, bo hurr durr kosztują punkty bioware

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odbiegając na chwilę od heheszków z EA i ME

Skończyłem główny wątek Hitmana. Oprócz tego, że cieszę się, że fabuła tam zamieszczona jest bardzo szczątkowa i nie przeszkadza. Bo historia tam przedstawiona, to taka sztampowa kupa, której trudno szukać w innych grach. Spokojne jednokrotne przejście misji zajęło mi 12 godzin, a to jedna z tych gier, do których wiem, że będę wracał, bo jest po co. Bardzo nastawiona, na wielokrotne powtarzanie każdego etapu, różnymi metodami, czyli coś, co bardzo w grach lubię. Aż teraz żałuję, że nie kupiłem sobie wcześniej season passa, bo mając do ogrania w danym terminie tylko jeden segment, na pewno przyjemniej by się odkrywało każdy zakamarek, nie rozbijając się, po różnych lokacjach. 

Tak czy inaczej, jedno z fajniejszych ostatnio gier, w jakie miałem okazje grać(a że sprawdzam średnio 1 nową grę rocznie, żadna to rekomendacja)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, Xardas80 said:

No w sumie chodziło mi o ME głównie, bo tam są punkty BW.

Dragon Age też korzystał kiedyś z punktów BW, ale od Inquisition z nich zrezygnowali, więc można kupić wersję GOTY DAI. Ręki sobie uciąć nie dam, ale chyba zapowiadali, że z MEA będzie podobnie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sequel styxa zaliczony. jak pisalem poprzednio, wszystko tutaj jest lepsze. mechanika wspinania sie pozostala taka sama ale usprawniono skutecznosc chwytania sie krawedzi i precyzje skokow. poprawiono tez sposob w jaki styx zwiesza sie z krawedzi, w jedynce to bylo dosc klopotliwe a tutej dziala poprawnie. graficznie jest duzo ladniej niz w pierwszej czesci. ciesza piekne efekty swietlne i ogolnie bardziej zywa kolorystyka. poziomy sa dosc zroznicowane pod wzgledem klimatu, sa drewniane osady, przepastne pieczary z ukrytymi podziemnymi fortecami czy ozdobne elfie struktury. musze zagrac jeszcze conajmniej raz zeby miec pewnosc ale wydaje mi sie, ze tym razem poziomy sa zbudowane zreczniej, jest wiecej skrotow, zakamarkow i tuneli. miejscowki sa obszerniejsze i po prostu opracowane z wieksza wyobraznia i kunsztem. bardzo podobala mi sie tez muzyka, jeden motyw kojarzyl mi sie bardzo przyjemnie z tenchu z psx. klimatyczne sa melodie grane na wiolonczelach czy skrzypcach. w sequelu dodano na pewno wiecej animacji, zastapily one komiksowe wstawki z jedynki przez co narracja jest spojniejsza i przyjemniej sie ja sledzi. sam styx dalej jest cynicznym zlodziejem i morderca, ktorego pamieta sie z pierwowzoru. byc moze to w czym jedynka byla lepsza to sposob w jaki kulminowala fabula. ale gdybym mial zabrac na bezludnaa wyspe tylko jedna z czesci styxa to bez wahania wzialbym dwojke, bo gra to gra i decydujacy jest gameplay. 5/5

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem Drivera San Francisko. Gra naprawdę fajna i przyjemna. Fabularnie też bardzo dobrze. Szkoda, że zakończenie jest takie sobie. Odnoszę wrażenie, że planowana była kolejna część, ale tytuł nie sprzedał się za dobrze i nic z tego nie będzie. :( Polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skończyłem DS3
według mnie najsłabsze Soulsy, ale ja się nie znam
może dlatego, że mi się przejadają?
i co to za bzdurne zakończenia, gdzie bez czytania poradników nie ma szans na zrobienie żadnego poza podstawowym

to teraz może God Eater
mam tylko nadzieję, że nie będzie tak skomplikowany jak MH4U

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh. Pamiętacie te zapowiedzi, że Nomadem będzie się jeździło lepiej niż Mako?

 

 

No więc jeździ się absolutnie tak samo beznadziejnie

 

W ogóle Andromeda serio baardzo przypomina ME1. Na nieCytadeli można się pogubić tak jak kiedyś, tak jak kiedyś misje wysyłają w najdalsze zakątki planety, na którą kilkakrotnie wracamy, generalnie ilość rzeczy do zrobienia przytłacza dokładnie tak jak w ME1.

Z rzeczy które mnie denerwują, animacja przy przeskoku z jednej planety na drugą jest strasznie długa. No i niektóre zadania poboczne są chyba tradycyjnie zabugowane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...