Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Temat growy

Polecane posty

1 godzinę temu, Sermaciej napisał:

ta ekspresja na twarzy XDD

fun fact: znajomy twitterowy próbował poważnie dojść jakim sposobem mogło dojść do takiego zniekształcenia twarzy dość ładnej przecież modelki i najbardziej prawdopodobne wychodziło, że ludzie odpowiadający za ofotografowanie/"digital scan" twarzy nie znali się na rzeczy i poprzez złe dobranie obiektywu/aparatury uzyskali nadmierne zniekształcenie typu rybie oko

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rankin napisał:

fun fact: znajomy twitterowy próbował poważnie dojść jakim sposobem mogło dojść do takiego zniekształcenia twarzy dość ładnej przecież modelki i najbardziej prawdopodobne wychodziło, że ludzie odpowiadający za ofotografowanie/"digital scan" twarzy nie znali się na rzeczy i poprzez złe dobranie obiektywu/aparatury uzyskali nadmierne zniekształcenie typu rybie oko

Jak dla mnie to winna jest tu mimika. Pewnie, żeby była lepiej widoczna konieczne było "spulchnienie" twarzy, ale przesadzili. Zobaczymy jak to będzie wyglądać w grze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OKOK so

Pogrywam trochę w Etrian Untold 1, ale bardzo niemrawo, nie wiem czy bardziej dlatego że jeszcze nie wyzdrowiałem tak do końca i ogólnie wszystko idzie mi niemrawo, czy bardziej dlatego, że ta gra jest jednak dużo, dużo słabsza od genialnej "czwórki".  Zacząłem grę od nowa coś z pięć razy, na przemian wrzucając story i classic, aż w końcu stwierdziłem, ze nie ma co zbytnio kręcić nosem, klasy w jedynce i tak nie były jakieś super przepotężne żeby się upierać na montowanie własnej drużyny (mimo, że protector i alchemist na nerwy działają, a gunner to sztampowe moe). Ponieważ jednak postępy niemrawe, na razie dotarłem zaledwie do B4F.

Ponadto trochę Darkest Dungeon - gra jest dokładnie tak upierdliwa i uciążliwa jak się spodziewałem (a nawet odrobinę bardziej), ale też klimat i nastrój są dostatecznie fajne żebym mógł czerpać trochę przyjemności z grania. Na razie przelevelowałem moich głównych herosów i muszę zrobić wszystkich bossów "zapasówkami", wśród których na szczęście jest kilka solidnych osobników. Klasy które mi się póki co spodobały to Bounty Hunter (mark, obrażenia, hak wyciągający wrogów), Highwayman (grapeshot, bleed), Vestal (leczenie!), oraz Houndmaster (Hound Harry, mark i potężne skille obozowe). Man-at-arms, crusader i plague doctor też wydają się być bardzo ok. Najbardziej znienawidzeni wrogowie? Oprócz standardowych chowających się po tyłach osobnikach piętrzących stress najbardziej dały mi się we znaki te rzygające świnie, mogące każdym cholernym atakiem dodać chorobę.

Also, wracam trochę do strzelankowania, celuję w ponowne 1CC w ALLTYNEX Second, RefleX i KAMUI, sporo wprawy utraciłem, ale postępy robię solidne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, voda22 napisał:

Bardzo chciałbym zagrać w okresie Starej Republiki

nie zagrasz, bo Disney wykasował kanon XD

12 godzin temu, voda22 napisał:

w tryb infiltracji

najlepszy tryb, razem z tym z przełamywaniem frontu (nie pamiętam nazwy)

12 godzin temu, voda22 napisał:

Gwiazda Śmierci

A tam co jest za tryb?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Etrian Untold I: też słyszałem, że słabsze to niż czwórka, ale że w jedynkę grałem jako pierwszą... :P Robiłem tę grę na dwie raty - najpierw doszedłem gdzieś do czwartego stratum, zapomniałem o tym na pół roku, a potem wróciłem i od razu skończyłem. Z dwójką miałem podobnie, ale zabrakło tego drugiego etapu i sprzedałem tę grę.

Mimo wszystko lubię mieć postacie, które coś mówią, nieważne jak sztampowe by nie były. Głupio jednak, że zablokowali kilka klas osobom, które chcą pograć samodzielnie stworzoną ekipą - trzeba skończyć Story Mode, by móc nimi pograć w Classicu. Nieładnie.

A IV kupiłem dopiero na promocji, która była jakiś czas temu i nie ruszałem. Może niedługo się to stanie, bo zapowiedzi wydania na zachodzie "piątki" coś nie widzę. Z tym że mam jeszcze SMT IV: Apo czy FF X/X-2, a ciekawych premier w najbliższych miesiącach będzie multum.

Darkest Dungeon: doszedłem o etapu "nie chcemy robić już tych lamerskich początkowych questów, ale jesteśmy za słabi na ukończenie zadań dla veteranów (3 poziom i wyżej)". Muszę przez to robić to, czego się obawiałem, ale też spodziewałem, bo wszędzie o tym trąbili - grindować regalia postaciami niższego poziomu i rozwijać przybytki, żeby mieć lepszy ekwipunek i skille dla postaci na wyższych levelach. Nie wiem jednak, czy mam cierpliwość do tej gry, bo RNG jest tak gigantyczne, że czyni to produkcję mocno niesatysfakcjonującą. 

Co do klas: Houdmaster to absolutnie moja ulubiona postać. Nie dość, że zadaje sporo obrażeń, może markować wrogów dla siebie i dla innych, to jeszcze potrafi się leczyć i usuwać stres. Poza tym podobają mi się Leper (klepie całkiem mocno dwóch wrogów naraz i ma dobry buff), Vestal (nawet jak ktoś przetasuje mi szyki, to potrafi przywalić z morgenszterna, chociaż nie rozumiem mechaniki, która powoduje, że nie może ona leczyć, gdy znajduje się na przedzie drużyny), Bounty Hunter i Highwayman za uniwersalność, a także Jester za piosenki i atak hakiem, który ciupie wrogów na pozycjach 2-3. Nad niektórymi klasami muszę popracować i zobaczyć, do czego się przydają - na przykład Antiquarian z pozoru jest bezużyteczny, ale trochę poczytałem i można dzięki niemu zebrać sporo lepszy loot podczas misji, a taki Occultist jest podobno lepszym wyborem jeśli chodzi o healera na dalszym etapie gry, nawet pomimo tego, że wraz z uzdrowieniem HP może też spowodować krwawienie. Nie wiem tylko, czy jestem już na tym etapie :D

Ogólnie rzecz biorąc gra jest trochę zbyt złożona: graty, skille bojowe, skille obozowe, choroby, stres... gdybym miał jedną ekipę to nie ma problemu, ale tutaj mam 15 bohaterów, z których naprawdę korzystam (bo w kółko ktoś nabawi się paranoi i trzeba go wysłać do kościoła/gospody, bo więcej z niego szkody niż pożytku) i już nie pamiętam, który co i jak. A jak jeszcze ktoś zginie... :|

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sermaciej

Bo Battlefront to calkiem fajna gra jest, ze swietnymi i klimatycznymi mapkami. Jej najwieksza wada bylo to, ze pierwsze dlc (w dodatku takie sobie) tworcy wypuscili dopiero cztery miesiace po premierze, a kolejne po kolejnych trzech, a wtedy wielu ludzi juz zamiast grac w Battlefronta, to radosnie fragowala w bardziej urozmaiconym Overwatchu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, b3rt napisał:

Pytaj, ja ci wszystko opowiem.

1. Kim do cholery tak naprawdę był Ardyn i po co "polował" na Noctisa jak i kryształ.

2. Po co w ogóle istniał kryształ?

3. Dlaczego Lunafreya była "wyrocznią" Noctisa, skoro pochodziła z innego kraju?

4. Do czego służył pierścień rodziny Lucii, poza trzymaniem dusz poprzednich królów?

EDIT: Nie oglądałem filmu ani anime przed grą, wchodziłem na sucho.

---

Z innej beczki - szukam nowej gry na dłużej. Ktoś może polecić Tales of Berseria? Grałem tylko w Xillię (i chyba wieki temu w Phantasię, ale nie całą).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Noobirus

1. Ardyn Lucis Caelum był przodkiem Noctisa i Regisa. Kilka tysięcy lat przed wydarzeniami z FFXV miał on zostać prawowitym królem Lucis ale był on wykorzystywany przez ówczesnego króla jako zbiornik do którego ten "egzorcyzmował" demony, wierząc że w ten sposób zatrzyma je na zawsze. Było to jednak wbrew woli Bahamuta i innych przedwiecznych i ci ukarali króla a Ardyna wygnali. Później okazało się że Ardyn, przez te wszystkie demony które wessał stał się nieśmiertelny i zyskał potężne moce demonów. Postanowił więc uknuć intrygę mającą na celu zniszczenie kryształu, całego rodu Lucis i tym samym zemścić się za to wszystko co go spotkało.

2. Kryształ został podarowany rodowi Lucis przez przedwiecznych żeby mogli z niego czerpać moc magiczną do obrony przed demonami. Taka wymianka, wy dostajecie kryształ ale za to wasz ród ma pilnować ładu i porządku na ziemi :P

3. Chyba nie ma wytłumaczenia dlaczego jest z innego miasta. Ogólnie każde pokolenie miało jedną wyrocznię, osobę która posiadała umiejętność kontaktowania się z przedwiecznymi. Ale pochodzenie chyba jest radnomowe.

4. Pierścień służył m.in. do połączenia z kryształem i czerpania z niego mocy, dlatego tylko członkowie rodu Lucis mogli go nosić bez problemu.

Polecam nadrobić anime i Kingsglave. O ile to pierwsze to taki fanfic żeby lepiej zapoznać się z drużyną i ich motywacjami o tyle film pełnometrażowy to długie intro do FFXV i warto go obejrzeć żeby przynajmniej częściowo wiedzieć o co chodzi na początku gry :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko ja nienawidzę Irithyll of the Boreal Valley? jest jakaś jeszcze bardziej upierdliwa lokacja?
poziom trudności skoczył tak drastycznie (wrogowie atakujący przez ściany? ocb)
plus, że dużo dusz można nachapać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrogowie atakujący przez ściany? Nie przypominam sobie. I poziom może faktycznie wzrósł, ale jeżeli jesteś jeszcze na początku, to polecam po prostu nie zabijać wszystkich przeciwników tylko "spokojnie" przebiec przez lokację, pozbierać itemki i dotrzeć do ogniska.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Xardas80 napisał:

Nie przypominam sobie

http://darksouls.wikia.com/wiki/Fire_Witch

Cytuj

They will usually switch between conjuring a trail of fire directly at the player or creating a single pillar of flame under their feet. Both of these attacks can be used from a long distance and can hit the player even if they are behind cover.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, OnceAThief said:

poziom trudności skoczył tak drastycznie (wrogowie atakujący przez ściany? ocb)

lanie przez sciany dziala tez czasem na korzysc gracza. ta usterka jest w serii od poczatku. a lokacja nie jest taka trudna, tylko zaczyna sie ostro. kundel na moscie a pozniej kilku zwiewnych rycerzy i te fire witche. dalej sa tez lzejsze maszkary.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, OnceAThief napisał:

jest jakaś jeszcze bardziej upierdliwa lokacja?

No chociażby przeklęte Anor Londo, które jest prawie tak samo wnerwiające jak w jedynce, tylko na szczęście nieco krótsze.

Osobiście z tą doliną o której mówisz nie miałem prawie żadnych problemów (za wyjątkiem tego potworka w rzece).

Ewentualnie jeszcze ta lokacja (zapomniałem nazwy) gdzie aktywowało się wielki dzwon.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na PSN jest promocja na gry EA. Kusi mnie trochę Battlefront Ultimate albo BF4 z Premium Packiem. Bardziej to drugie bo BF1 mnie rozczarował mocno i chętnie bym wrócił na chwilę na współczesne pola walki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie nie była
UfjJeJQ.jpg

jeszcze ponarzekam przy okazji, że świat jest zdecydowanie zbyt liniowy, a niektórzy bossowie są dosłownie banalni (Deacons of the Deep, High Lord Wolnir)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...