Temat growy

[Rankin]

Melduję posłusznie że Turbomegasmok ubity. Zajęło mi to co prawda z pięć-sześć podejść bo gra miała wybitnie zły dzień i za każdym z pięciu podejść pudłowałem cztery bindy pod rząd, co w oznaczało że zanim nawet do supernovy doszedłem moja drużyna nie nadawała się do dalszej walki. Niemniej za tym szóstym czy siódmym razem udało się w miarę sensownie przebrnąć przez pierwszą fazę, a wyjątkowo fortunne bindy (czasem dosłownie w ostatniej chwili) pozwoliły trzymać smoka pod kontrolą. Imperial wreszcie ani razu nie zginął, co znaczyło, że drive blade był mocniejszy i mocniejszy, gdy dobiłem drugiego ignition (wywala coolodwn drive blade) robił się już naprawdę brutalny. Teraz znowu jakiś czas będę grindował, myślę że zamiast smęcić się po finalnej lokacji będę spał do respawnu co ważniejszych bossów, robił rundkę rzeźnika i znowu szedł w kimono.

[Stillborn]

@voda22

Jeszcze jedno, imo jednym z głupszych rozwiązań nowych Falloutów są pasujące się bronie i zbroje. Przez to trzeba nosić ze sobą cały arsenał, coby np nie zniszczył się Chinese Stealth Armor (mój ulubiony). Albo Gauss Rifle (powolny, ale crit przewraca, co mnie bardzo cieszy), którego nawet nie wiem jak naprawić samemu. Wgrałem sobie mod zdejmujący ten paskudny ficzer. Gra bez psujących się gratów jest o wiele przyjemniejsza.

[Felessan]

Pogralem godzinke z hakiem w Etriana, damn, czas leci przy tej grze. Anyway, tak po nubsku zmapowalem 1 piętro Lush Woodlands, kilka razy wycofując się kiedy jakiś baboon one-hitował mi postać. Znalezienie tego pilaru światła było całkiem miłym prezentem. Zrobiłem przy okazji 3-4 proste questy i znalazłem zejście na drugie piętro, biorąc questa na ubicie jakiegoś czerwonego misia, chociaż jestem pewien, że to nie na moje siły. Jutro jak będę miał chwilę (i nie skuszę się na kupno Fate/Extella) to sprawdzę tę lokację polecaną do farmy, Orchard czy jakoś tak.

A co do party, zachowałem stały skład, Fortress dając 2 punkty w taunt i autotaunt, bo podoba mi się idea nie marnowania tury jeśli jest szansa na załączenie skilla automatycznie (i chyba za darmo?). Podobnie healerowi dałem ten pasyw leczący party po walce, przydatne żeby nie musieć co chwila marnować potek/many na leczenie.

[Stillborn]

@wasserzweiundzwanzig

I tak miałem na 100. Chodzi bardziej o to, by złomu nie nosić, bo udźwig jest w F3 skopany i zależy od niczego... Można go zwiększyć tylko perkami.

[Rankin]

46 minut temu, Felessan napisał:

Anyway, tak po nubsku zmapowalem 1 piętro Lush Woodlands, kilka razy wycofując się kiedy jakiś baboon one-hitował mi postać.

No te FOE, bo zgaduję że o FOE mowa, są zaznaczane na mapie specjalnie po to żebyś wiedział gdzie są, jak idą i w jaki sposób, a old mine jest takim swoistym samouczkiem ich omijania, szczególnie wycieczka między dwoma patrolującymi w kółku.

46 minut temu, Felessan napisał:

jeśli jest szansa na załączenie skilla automatycznie (i chyba za darmo?)

Taunta to ja bym na auto nie dawał bo czasem naprawdę nie chcesz dostawać z wszystkiego w pysk zanim zdążysz dobrą obronę postawić. Z drugiej strony ja po nubsku stawiałem fortecę na hybrydę i może po prostu build skopałem i autotaunt może być bardzo ok. A pasywne i obszarowe (linia/całość) heale to mus, nie wypłacisz się z medicami jakbyś miał ręcznie operować po każdej walce, tym bardziej że wkrótce sam będziesz musiał dostarczać materiały do produkcji nowych potków i nektarów.

[edit]

Jeszcze parę słów o ogólnej eksploracji, może już zauważyłeś, ale kolor tego kółka w rogu oznacza jak daleko masz do następnej losowej walki. Ponadto jak czasem musisz wielokrotnie robić dłuższą drogę (wędrówki na niższe poziomy Lush Woodlands chociażby, gdzie nie ma tyle skrótów ile później), albo chcesz zrobić łatwy grind puszczając drużynę w spacer po kółku, obczaj te cztery puste >> strzałki, dzięki nim możesz ustawić ścieżkę, którą postacie będą automatycznie podążały po naciśnięciu wielkiego kółka obok strzałek. Aslo, w wielu miejscach możesz znaleźć skróty, które możesz otworzyć tylko z jednej strony - jeśli patrzysz na ścianę i widzisz CHECK, to czekuj, jak jesteś z dobrej strony to możesz przejść na drugą stronę i odblokować ruch w obie, jak jesteś ze złej, dostaniesz info że jest przejście, ale z tej strony nie wejdziesz (najczęściej jesteś z dobrej strony jak po drugiej już byłeś). W wielu lochach skróty są łatwo dostrzegalne bo ściany się delikatnie różnią od zwykłych, ale IIRC w leśnych lokacjach albo nic się nie różnią, albo różnica jest zbyt drobna żebym ją dojrzał.

[Felessan]

Ja fortecę planuję zrobić wedle nazwy, dałem tylko punkt w bazowy skill do ataku, bo cos tam widziałem odblokowuje, a resztę cisnę w 0 dmg, full def. Zobaczymy jak to się sprawdzi. A co do przejść w lesie to są zwykle za takimi różowymi kwiatami, dość łatwe do zobaczenia, choć pewnie są jakieś ukryte przejscia tu i ówdzie.

 

[Vigor]

zaczalem last guardiana od nowa. jesli gra jest bardzo dobra jedno przejscie to zawsze za malo.

[Gość]

The Hongkong Massacre faktycznie trzyma się całkiem ok
https://www.facebook.com/hongkongmassacre/videos/1431495826875079/

[Abyss]

Grałem wczoraj 4 godziny w demo Nioh i stwierdzam, że w tej grze margines błędu jest skrajnie minimalny. Zazwyczaj przeciwnikom wystarczą dwa-trzy dobrze wymierzone ataki, żeby nas sprzątnąć. Do ogrzycy, będącej bossem pierwszego etapu dema podchodziłem dobre 20 razy. Dodajmy jeszcze do tego, że w trakcie walki stamine dobrze jest regenerować wciśnięciem R1 w odpowiednim czasie (usuwa to też demoniczne debuffy) oraz, że tak naprawdę mamy trzy różne postawy walki każdą bronią i to robi się całkiem skomplikowane. Walka to znacznie większe wyzwanie niż którekolwiek Soulsy ~gość który powbijał platyny w (prawie!) wszystkich.

Poza walką reszta rzeczy, które pamiętam z alphy zmieniła się na plus, bo nie ma już głupiej wytrzymałości broni i dodali chyba też kilka umiejętności walki bronią do każdego rodzaju oręża, więc na różnorodność nie można narzekać. Najbardziej boli mnie w sumie to, że eliksiry leczące nie wracają do nas po każdej śmierci i później trzeba je farmić. Dzisiaj mam jeszcze w planach dokończyć dwa pozostałe etapy dema, żeby zdobyć bonusy do pełnej wersji. 

Spojrzę tylko na pierwsze recenzje przed 11 lutego, ale raczej nie będę się długo zastanawiał nad kupnem Nioh.

[Vigor]

skonczylem pierwsza bete nioha, ta gdzie byla jeszcze wytrzymalosc broni. poziom trudnosci faktycznie wydaje sie wyzszy niz w soulsach, ktorymi nioh sie inspiruje. moze to przez szybsze tempo walki. na pewno tak samo jak w soulsach po napakowaniu swojej postaci margines bledu staje sie duzo wiekszy a wtedy tylko bossowie staja sie wiekszym wyzwaniem. druga bete wlaczylem tylko na pare minut ale ta postaram sie przejsc, jest czas do jutra do polnocy wiec mozna spokojnie zdarzyc.

[b3rt]

Po ponad roku męczenia skończyłem dzisiaj Wiedźmina 3. Dobre ale szału nie ma.

[deffik]

Nie dawaj pieniędzy złym ludziom z EA.

[Abyss]

1 godzinę temu, voda22 napisał:

Zastanawiam się czy zamiast nie kupować Battlefronta i przepustkę, nie będzie lepiej po prostu wykupić EA Access na rok.

Kup Titanfalla 2 i wspieraj dobre gry z dobrą polityką wydawniczą i bez biliarda płatnych DLC, o! 

Przeszedłem ten trudniejszy etap w demie Nioh i trochę podpakowany wróciłem do samurajskiego bossa, któremu tym razem bez większych problemów udało mi się skopać tyłek. No i ogólna opinia po alphie i tym ostatecznym demie jest mniej więcej tak: walka to cud miód i orzeszki, nazwanie jej klonem soulsów to duża obraza dla Nioh, które wprowadza znacznie fajniejszy system z tymi wszystkimi combami i postawami (chociaż te wydają się trochę mniej rozbudowane niż sądziłem). Na minus design poziomów, który jest bardzo liniowy i chyba cudów już w tej materii Koei Tecmo nie wymyśli. Ekwipunek to takie samurajskie diablo więc też zawsze fajnego, ale przeszkadza trochę mała ilość rodzajów broni. 

Bawiłem się dobrze, pewnie kupie krótko po premierze, no chyba że nagle okaże się że gra to kaszana stulecia. 

 

[Vigor]

6 hours ago, Abyss said:

Na minus design poziomów, który jest bardzo liniowy i chyba cudów już w tej materii Koei Tecmo nie wymyśli.

sam labirynt sciezek nie jest najgorszy, sa skroty i troche odnog. szkoda, ze sceneria i dekoracje nie maja wiecej stylu.

czytalem, ze tworcy maja dodac pvp do nioha. biorac pod uwage duza ilosc atakow podstawowych i jeszcze wieksza specjalnych, to walki z zywwymi graczami moga byc spora atrakcja.

[Rankin]

OKOK so

Poddałem się i odpuściłem ostatniego opcjonalnego bossa w Etrianie. Mam drużynę, która teoretycznie powinna mu spokojnie podołać, jednak nie jestem w stanie mu naklepać ze względu na ogromną zależność od losowej szansy - podczas walki z tą wielką larwą, w drugim etapie, jest ona niemal niewrażliwa na wszelkie ataki dopóki nie otworzy oka. Problem w tym że gdy otworzy oko, zaczyna spamować najpierw turbodebuffem, a potem obszarowymi atakami za 400-600 obrażeń (larwa jest osłabiona więc najmocniejszego ataku nie ma but still), które mogę potankować chwilę, ale nie więcej niż 2, góra tury z rzędu. Zapobiec temu spamowi może wrzucenie head bind - i tu wchodzi losowa szansa: head bind mogę wrzucić używając skilla burst (bindujący wszystko z naprawdę wysoką szansą), skilla snipera i skilla arcanista, obie postacie mają ten skill wymaksowany. Mimo to za każdym z 10-12 podejść jakie zrobiłem head bind nie zaskoczył ani razu, 5 razy z rzędu (burst-sniper-arca-następna tura-sniper-arca). W walce z turbosmokiem przynajmniej od razu mogłem wrzucać bindy i patrzeć czy wejdzie, tutaj muszę najpierw przebrnąć przez 4-6 tur pierwszego etapu, po czym 2-3 tury drugiego etapu, a potem okazuje się że nope, losowa szansa zawiodła, zaczynaj od nowa. Mam absolutną pewność że gdy tylko bind wejdzie, będę w stanie komfortowo bossa naklepać (te marne 35 000 HP to ja w 4-5 tur innym bossom nabijam, a gość jest słaby na wszystko), więc po prostu nie widzę sensu spędzania kilkunastu godzin na tych samych 9 turach.

W końcu sobie dałem spokój, jeszcze kiedyś może wrócę dobijając wszystkimi postaciami do 99 poziomu (na razie mam 98-95), albo nie wrócę - kto wie. I tak te 100+ godzin jakie spędziłem w Etrianie było super zabawą, szczególnie jak widziałem postgame progres postaci np. od pierwszych desperackich utarczek ze smokami do dosłownego farmienia expa i komponentów. Tymczasem skupiam się na Shin Megami Tensei IV Apocalypse.

[b3rt]

@Abyss @Vigor

Są jakieś większe zmiany w tym nowym demku Ni-oh? W porównaniu do poprzednich wersji demonstracyjnych? Poprzednie 2 dema ograłem ale na to nie miałem czasu niestety a zastanawia mnie czy w grze pojawiły się jakieś większe i bardziej znaczące zmiany.

[Vigor]

3 hours ago, b3rt said:

Są jakieś większe zmiany w tym nowym demku Ni-oh?

doszedl tryb w ktorym mozna sie wskrzeszac. za ilosc wskrzeszen odpowiada specjalny pasek, jesli gracz sam sie ozywia kosztuje to sporo paska. jesli gracze ozywiaja sie nawzajem ubywa mniej paska ale jest to ryzykowne, bo chcac ozywic ziomka mozna samemu glupio zginac a kiedy obaj gracze leza jest game over. poza tym ulatwionym trybem wyglada na to, ze nioh bedzie mial wybor stopnia trudnosci.

grajac w ta bete mialem wrazenie, ze spowolniono troche przeciwnikow, szczegolnie te wielkie koksy wydawaly sie mniej agresywne. latwiej bylo wyczaic okno do ataku a koksy nie spamowaly bez przerwy kombosami.

gra ma pazura ale wyglada na to, ze bedzie bardziej przystepna niz soulsy przez mozliwosc ustawienia progu wyzwania.

[bielik42]

Nowe DLC do DS3

przydałoby się skończyć choć podstawkę...

[Vigor]

uuu, czekalem na to. 28 marca ds3 stanie sie kompletne.

1 hour ago, bielik42 said:

przydałoby się skończyć choć podstawkę...

jak grasz na ps4 to chetnie pomoge. po becie nioha mam znowu apetyt na soulsy.

edit.

widze, ze grasz na laptopie.

[Rankin]

Obczaiłem wreszcie tego SnapMap w DOOMie. Topowa singlowa mapa to ultra kulawa adaptacja pierwszego Dooma, bez ładu i składu i bez zważania na diametralnie odmienną mechanikę. Więcej nie musiałem sprawdzać, więcej też SnapMap nie odpalę.

[Stillborn]

Ale pleb

[ZygfrydQ]

4 godziny temu, Vigor napisał:

jak grasz na ps4 to chetnie pomoge.

a kto mi na PC pomoże? :< utknąłem przy spotkaniu pierwszej hordy czarnych łuczników (na jakichś wieżach, za hordą ognistych magów i gigantów pod nimi) i jakoś straciłem motywację do dalszej gry

inb4 emqi tu wpadnie i napisze "Helldivers" ale co sprawdzam na steam, to go nie ma

[Noobirus]

Do miejscowego sklepu growego wpadły wreszcie kopie Final Fantasy XV - kupiłem. Cholera... ta część naprawdę robi wrażenie, co prawda nie czuję tej magii co kiedyś, gdy odpalałem siódemkę czy też piątkę, ale czuć w powietrzu epickość.

[Vigor]

 ZygfrydQ, jestes na drodze do bossa aldricha. lordeon niedawno tam byl, on chyba gra na pc. mozesz tez po prostu wezwac nieznajomego gracza do pomocy. co do lucznikow to najlepiej przesprintowac ich ostrzal i walczyc z nimi dopiero na balkonach.

[Gość]

http://www.gamespot.com/articles/heres-what-the-original-resident-evil-would-look-l/1100-6447174/?ftag=GSS-05-10aaa0a