Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Temat growy

Polecane posty

13 godzin temu, SilentBob napisał:

Dlaczego Donkey Kong jest małpą a nie osłem?

Cytat

Miyamoto used "donkey" to convey "stubborn" in English, the name Donkey Kong was intended to convey "stubborn ape" to the American audience. When he suggested this name to Nintendo of America, he was laughed at, but the name stuck.

maxresdefault.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK a zatem pograłem już parę godzin w Elite Dangerous. Po pierwsze, oficjalne wymagania sprzętowe gry są ostro zawyżone. Oficjalne minimum to Quad 2GHz + GTX 470, a rekomendowane to Core i7 i GTX 770. Tymczasem mój ultrabudżetowy dwurdzeniowiec (3,2Ghz) i GTX 750 wystarczają aby gra była 100% płynna na detalach High. Po drugie, kupiłem tylko podstawkę, a tu z jednej strony season pass za drugie tyle (który pewnie w końcu kupię bo funkcjonalność dość konkretna, nie jak np. XCOM 2), a z drugiej strony głupią farbę na statek trzeba dodatkowo kupować za pieniądze. Nie jest mi to w sumie do niczego potrzebne, ale nadal trochę niemiło.

Po odpaleniu dobre dwie godziny ogarniałem samouczki i stwierdziłem, że jednak pad X360 będzie zdecydowanie najlepszą opcją, gdyż statek nie robi mouselook per se, a ciągłe obracanie w stronę myszki, do takiego schematu nie jestem zbyt przyzwyczajony. Oczywiście najlepszą opcją jest flight stick, ale nadal żadnego nie mam, więc cusz -- zresztą pad całkiem OK się sprawdza.

Po tych bajerach zacząłem wreszcie grę. Początkowe 1000 kredytów wydawało się być małą sumą, ale zaraz zgarnąłem początkową misję ("poleć do") za 10k, a potem kolejną, data salvage, nad którą się trochę pobiedziłem, ale w końcu też zarobiłem 40k. Zadowolony z siebie wróciłem do stacji, obejrzałem ceny sprzętu, a ceny bez żartów kosmiczne. Domyśliłem się co prawda, że sprzęt na stacji na zadupiu musi być drogi z racji popyt/podaż, ale z ładownością 4 tony to sobie "trochę" polatam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi chapter King's Quest za mną. Świetna przygodówka. Tym razem mamy do czynienia z uwięzieniem przez gobliny. Podstępne małe stwory. Było trochę śmiechu, ale ogólnie klimat zagrożenia cały czas wisiał nad przyjaciółmi młodego króla. Rzecz w tym, że trzeba było ich utrzymywać przy życiu i pilnować, żeby pasek zdrowia im nie zmalał do zera. No i fajny był wybór odnośnie tego, którą drogą podążyć do zakończenia. Świetna też sprawa na końcu z opowiadaną historią. Całe szczęście na końcu wszyscy przeżyją, więc tym razem nie mam wyrzutów sumienia jak w chapterze pierwszym, kiedy zginął Achaka. Bardzo przyjemna gra, polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK a zatem w Elite Dangerous kupiłem sobie tego Addera, po czym po chwili zastanawiania się "jak to będzie" dorzuciłem doń laser górniczy i rafinerię. Coś dwie godziny uganiałem się próbując wciągnąć uciekające kamyczki do ładowni i efekt był taki, że zarobiłem 600 kredytów. Niezadowolony wróciłem do stacji w innym systemie żeby wymienić ten bajzel na więcej ładowni, ale zauważyłem że w tej bazie jest mnóstwo sprzętu który faktycznie powinien mi proces wymiernie ułatwić - drony ("limpets") automatycznie ściągające kamyki do ładowni i inne, które analizowałyby skład meteorytów żeby nie zapychać rafinerii śmieciem. Wszystko to jednak zajmuje miejsce w systemie, więc sobie odpuściłem, za to chyba wrzucę system do przechwytywania statków z odpalonym napędem nadświetlnym i pobawię się w łowcę głów.

Swoją drogą Adder kosztował mnie 80k kredytów, za to sensowny ekwipunek do niego pochłonął kolejne 120k. Tak pewnie będzie i dalej.

 

Poza tym gram w XCOM EW żeby nabić parę aczików i innych rzeczy. Lone Wolf (solo wyczyścić UFO) załatwiony dzięki kreatywnej aplikacji rakiet na wczesnym etapie gry, teraz celuję w Army of Four. Dynamika oddziału jest kompletnie inna z takim ograniczeniem, np. nie stać mnie na dedykowanego healera - aktualnie mam skład heavy (rakiety i lewa strona drzewka), assault (standardzik czyli refleksy + double shot + cqc), snajper (oczywiście snajperuje), oraz MEC Trooper - w tej chwili zrobiony z heavy'ego, bo przez pierwsze dwa miesiące miałem tylko jednego supporta, który jeszcze zginął w drugiej czy trzeciej misji w ogóle, ale docelowo będzie support bo +def wszystkim w okolicy.
Co prawda nie wiem jak długo wysiedzę przy XEW, bo gra po prostu nie cierpi Windows 10 - wywalenie do pulpitu jest praktycznie gwarantowane i zdarza się co parę wczytań mapy (niekoniecznie sejwa), na dodatek wyjście ręczne przed przewidywanym zwisem nic nie pomaga - najwyżej gra wywali się już przy uruchamianiu. Wcześniej gra mi się praktycznie nie wieszała, więc niefajnie. Jeśli sobie odpuszczę, zaraz w kolejce czeka XCOM 2, gdzie spokojnie wyczekałem aż wyjdą wszystkie dodatki i kupiłem tylko te dobre. Tzn. dokładnie jeden dobry (Shen's Last Gift), bo reszta kit i psucie gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@2real4game @Rankin

CMDR Tesu reporting on duty. ;)

Dla wielu mining jest bardzo odprezajacym zajeciem, ale jako zrodlo dochodu jest chyba najbardziej czasochlonny. W dodatku bez collector limpetow automatycznie zbierajacych odlamki skal jest na dluzsza mete strata czasu. 

Co do kosztow wyposazenia statkow, to im lepszy pojazd, tym drozsze staje sie zastapienie fabrycznych modulow tymi najlepszymi. Taki Imperial Cutter kosztuje w wersji stockowej 209 milionow, ale za samo wsadzenie do niego najlepszych mozliwych thrusterow trzeba zaplacic kolejne 162 miliony. Inna sprawa, ze w ciagu godziny handlu mozna nim spokojnie zarobic ponad 10 baniek, a do tego latwo nim sie wbija wysokie nagrody podczas community goals.

Fly safe, Commander Rankin. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, stach122 napisał:

Kupiłem Fallouta New Vegas. Pora w końcu zagrać w jakiegoś Fallouta żeby wyrobić jakieś zdanie.

Radziłbym raczej 1-2-Tactis-New Vegas.

 

2 minuty temu, Fursik1 napisał:

przy NV spędziłem 1/4 tego co przy trójce. 

Też tak miałem. Do dziś nie wiem czemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...