Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Temat growy

Polecane posty

Wystarczy porównać ją do CoDa BO

XD

Nie wiem dlaczego, ale miałam dziwnie zakrzywiony obraz JC2 z wczoraj. Dzisiaj jakimś cudem wyglądała wiele lepiej.

Na low odpaliłaś cheesy.gif

Lub jak zwykle opinia ludzi z forume zmieniła twój światopogląd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imo Just Cause 2 to akurat jedna z ładniejszych gier z otwartym światem wydanych podczas poprzedniego konsolowego cyklu. Bardzo ładnie się starzeje. Dużo lepiej niż Arkham Asylum/City czy Assassin's Creedy na starym silniku. Powiedziałbym nawet, że Just Cause 2 w swoich czasach robił lepsze wrażenie niż Just Cause 3 dzisiaj na tle Infamous:Second Son, Forza Horizon 2 czy Wiedźmina 3.

Wystarczy porównać ją do (...) CoDa BO

Pisanie, że CoD wygląda lepiej niż cokolwiek jest dość interesującą i rzadko spotykaną opinią.

Moje przebijanie się przez masywny backlog zmotywowało mnie do włączenia PS3 i uruchomienia South Park: Stick of Truth. Pierwsze dwie i pół godziny bardzo pozytywne. Eksploracja jest bardzo satysfakcjonująca, przyjemne questy, znany z serialu klimatTM. Walka też daje radę dzięki wprowadzeniu tych zręcznościowych QTE-like. Bez tego byłby to bardzo mierny turowy RPG. Prawdopodobnie nawet skończę. Kiedyś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile osób będzie tym zainteresowanych, ale ważną informacją z ostatnich dni jest to że DTG (twórcy Train Sim) zdradzili wreszcie jak chcą wykorzystać licencję od Microsoftu dotyczącą Flight Simulatora, poza oczywiście reedycją FSX na Steamie. Zgodnie z zapowiedzią pierwszym etapem ma być "Flight School" czyli przystawka mająca być ofertą dla początkujących graczy, ograniczoną prawdopodobnie tylko do lekkich samolotów, ale już na nowym silniku, mam nadzieję tylko że nie skończy się tak jak w przypadku MSFlight który tez miał być ograniczony pod względem zawartości i przystępny w obsłudze, a skończyło się na tym że gracze go olali, a dla "symulantów" był zbyt ubogi, szczególnie że FSX nadal trzymał się silnie, tak jak i dzisiaj.

http://www.dtgflightschool.com/

Kolejnym etapem ma być już pełnowymiarowy symulator, który w założeniach będzie duchowym spadkobiercom serii Microsoftu, więc podobnie będzie to platforma którą będzie można rozbudowywać o kolejne moduły, ale oczywiście w pakiecie będzie też generowana sceneria całego globu i kilka modeli samolotów, oczywiście będzie to projekt długofalowy. Producenci podkreślają też że chcą przywrócić symulatorom należne miejsce w świadomości graczy. Na pewno konkurencją będzie X-Plane który w najnowszej odsłonie wypada bardzo dobrze chociaż seria "Flight Simulator" zawsze była przystępniejsza dla graczy, obok jest też Prepar 3D, ale prawdopodobnie nowy flight sim będzie go wyprzedzał technologicznie.

Trzymam kciuki za projekt i cieszę się że w ciągu ostatnich dwóch lat rozwój wirtualnego latania ruszył z kopyta, na dniach IŁ2:Battle of Moscow, co najmniej kilka dodatków do DCS na horyzoncie i jeszcze do tego nowy cywilnym symulator, tak to zdecydowanie dobra epoka dla całego gatunku symulatorów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak obiecywałem, le jeszcze małe relacjowando z kilku godzin z Senran Kagura Eestival Versus.

vsTaTLI.jpg

W kwestiach story, to cała zabawa jednak trochę wątków z Shinovi Versus ciągnie. Przy ich pojawieniu są pokrótce objaśnione (chociażby sprawa Ryoki&jej powiązania z Gessen i Miyabi), więc gra się raczej da bezproblemowo bez olbrzymiej znajomości SV. Do ważniejszej rzeczy przechodząc, czyli gameplayu. Imo zmieniło się sporawo. W porównaniu do poprzednich odsłon, walka straciła na szybkości, bardziej wyczuwa się powiązanie pojedynczy cios-przycisk. Chociażby taka Ikaruga, która przez trzy poprzednie odsłony miała na początku gry mocną przewagę ze względu na szybkość ciosów, tutaj potrzebuje albo mocnego wyczucia przy blokowaniu, albo trzymania się na dystans i trzepania z daleka. Z drugiej kabany, taka Yozakura ze swoją tankowatością, stała się na początku imo jeszcze lepsza. Dalej idąc, poziom trudności imo (słusznie) poszedł do góry. Na normalu już nie jest to taka piechotka jak poprzednio. Przy jednej czasówce zdarzyło mi się nie wyrobić, blokujące mobki pojawiają się dość szybko w grze i ogólnie więcej używałem ataków specjalnych niż to dobry katolik powinien. Oprócz grzebania w balansie, dodano do gry parę ficzerów. Bomby (kagura akbar) robiące różne nieprzyjemne/wesołe rzeczy przeciwnikom, bieganie po ścianach które póki co nie wydaje się jakieś ewidentnie wybitne (i potrzeba ileśtamich nabić do trofika niestety), oraz postać pomocniczą na niektórych planszach. To ostatnie chyba nie działa tak jak w Deep Crimson ze swoim przełączaniem między bohaterkami (ewentualnie przeoczyłem taką informację w grze), za to można robić trochę mocniejszą wersję ataków powietrznych. Poza tym, na mapie pojawiły się festiwalowe instalacje do znalezienia i zniszczenia, oraz wesołe punkty aktywujące specjalne wizualne finishery dla danego otoczenia.

Jak już o sprawach wizualnych ruszyłem ? po trochu widać, że tytuł Vita/PS4. Trochę inny feeling postaci w cutscenkach, maluteńkie teksty objaśnień przy tutorialu i specjale płynnie odpalające się w walce, bez zbędnych animacji z zewnętrznym tłem. Chociaż vnowe wstawki czasami potrafią znowu paskudnie zoomować z tłem. No i Takaki z Tamsoftem chyba znowu cycki powiększali (ewentualnie ja mam takie wrażenie), by wymiary do PS4 przystosować.

I obowiązkowo mode nie banuj, czyli wrzuta z randomowymi screenami. Wiadome sprawy zasłonięte, ale bądźcie ostrzeżeni.

O tutaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...