Skocz do zawartości
Rankin

Temat growy

Polecane posty

aż się z Abyssem zgodzę. jest coś takiego jak spójność w fabule, i nie każdy film (książka, gra, komiks, album...) potrafi poradzić sobie z takim "skokiem" (pozytywne przykłady: Od Zmierzchu do Świtu, albo Wysyp Żywych Trupów)

jeżeli przez 80% czasu masz do czynienia z w miarę realistycznym thrillerem, i nagle pod koniec, w kulminacyjnym momencie scenarzysta wyciąga z (_!_) magię, to w większości przypadków przykład naprawdę kiepskiego warsztatu literackiego - coś o czym wspomniał Abyss, przywołując S. Kinga, u którego większość książek ma widoczny moment, gdy autor mówi sobie "e tam" i popuszcza swobodnie wodze fantazji.

gry to gry to gry, im więcej wolno, ale skoro już ktoś się sili na budowanie świata i panujących w nim reguł, to nie powinien nagle, za pięć dwunasta dodawać "oslo magic is for realz", bo calość idzie do diabła. wiele filmów animowanych popełnia ten błąd, gdy bohaterowie w komiczny sposób przeżywają różne wypadki (jak to w kreskówkach), by w pewnym momencie za wszelką cenę w finale przekonać nas, że grozi im coś naprawdę niebezpiecznego (np. Krudowie, albo Lego)

Edytowano przez LaserGhost
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie w 100% mógłbym się zgodzić ze zdaniem Abyssa. Fahrenheit był genialny do pewnego momentu, a niektóre sekcje były naprawdę nieźle przemyślane (chowanie dowodów których później szukamy jako inna postać, ciemne więzienie czy QTE których wbrew pozorom nie możemy robić dla dobrego rezultatu). I dosłownie w jednym momencie następuje zwrot i do gry zostaje wrzucony cały syf filmów klasy B, od zmartwychwstania głównego bohatera (który mimo śmierci nadal jest bardzo aktywny seksualnie), jakaś tajna sekta, tajny ruch oporu, walki których nie powstydziłby się Matrix itd. Mógł to być świetny thriller w stylu Siedem z motywami okultystycznymi, wyszło... nie wiadomo co.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż się z Abyssem zgodzę. jest coś takiego jak spójność w fabule, i nie każdy film (książka, gra, komiks, album...) potrafi poradzić sobie z takim "skokiem" (pozytywne przykłady: Od Zmierzchu do Świtu, albo Wysyp Żywych Trupów)

jeżeli przez 80% czasu masz do czynienia z w miarę realistycznym thrillerem, i nagle pod koniec (...)

Magia, KTÓRA BYŁA OD POCZĄTKU, po prostu mi nie przeszkadzała, tylko jeszcze bardziej nakręcała. Zaakceptowałam wszystko... i ograłabym ją ponownie (10 raz?). Jeśli Wam nie pasowała, dobra, niech będzie. Przyznaję, że gdzieniegdzie popuścili wodzę fantazji, a to mogło się nie spodobać.

Ale podczas snu, kiedy Lucas przypomniał sobie o wybuchu, czy o czymś tam, co badał jego ojciec, było powiedziane, że chłopak jest przez to inny, wyjątkowy, a to dawało wolną drogę do kręcenia historii. :v

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DM

Błąd. Deus Ex machina to sztuczka, która polega na gwałtownym i nieco bezsensownym zawiązaniu akcji w celu skrócenia sztuki. W Fahrenheicie zrobio coś odwrotnego, bo wrzucili tam wszystko i nie zamierzali kończyć. Jak mówiłem - przeskoczyli rekina.

@germa

Pewnie, możesz to lubić, spoko. My tylko sobie gdybamy co by było gdyby Cage miał trochę więcej talentu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DM

Błąd. Deus Ex machina to sztuczka, która polega na gwałtownym i nieco bezsensownym zawiązaniu akcji w celu skrócenia sztuki.

Rozwiązaniu. To zabieg polegający na nagłym dodaniu do fabuły elementu rozwiązującego problemy bohaterów/anulującego jakieś wydarzenia. Zaburza przyczynowo-skutkową naturę fabuły i niszczy wrażenie jakiegokolwiek realizmu przedstawionych wydarzeń.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezus maria, mets - nie popisuj się znajomością tematu jeśli jesteś dyletantem. Deus Ex Machina jest rozwiązaniem pojedynczej sytuacji, najczęściej w finalnym akcie. Podmiana thrillera na lolmagic nie jest DEM, ponieważ skutki są długotrwałe, nic nie zostaje takim manewrem rozwiązane, a gra się ciągnie i ciągnie w coraz większy debilizm.

  • Upvote 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magia, KTÓRA BYŁA OD POCZĄTKU, po prostu mi nie przeszkadzała, tylko jeszcze bardziej nakręcała.

Ale nikomu nie chodzi o samą obecność magii. Wręcz przeciwnie, lekki wątek okultystyczny był świetny i idealnie komponował się z klimatem miasta i całej gry. Z tym że zamiast utrzymać taki poziom do końca, w jednej chwili zrobiło się z tego "Z archiwum X + Matrix + Marsjanie Atakują".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Chinach Diablo 3 (które dopiero się pojawia) będzie grą...uwaga...freemium. Dla darmozjadów dostępny będzie tryb fabularny od pierwszego do czwartego aktu i możliwość wbicia siedemdziesiątego poziomu doświadczenia. Za mikropłatności będzie można kupić akt piąty, rifty i klasą Krzyżowca.

Dodatkowo item shop, w którym do kupienia będą boosty do expa i tak dalej. To ja już wolę zapłacić to 150, może więcej złotych (przy aktualnych promocjach na podstawkę i dodatek) i mieć wszystko na miejscu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezus maria, mets - nie popisuj się znajomością tematu jeśli jesteś dyletantem. Deus Ex Machina jest rozwiązaniem pojedynczej sytuacji, najczęściej w finalnym akcie. Podmiana thrillera na lolmagic nie jest DEM, ponieważ skutki są długotrwałe, nic nie zostaje takim manewrem rozwiązane, a gra się ciągnie i ciągnie w coraz większy debilizm.

Ale ja nie twierdzę, że w fahren... w tej grze zastosowano deus ex machinę. Gdy czytałem wasze posty, skojarzył mi się ten termin. Później odpisałem Abyssowi na temat definicji deus ex machiny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Chinach Diablo 3 (które dopiero się pojawia) będzie grą...uwaga...freemium. Dla darmozjadów dostępny będzie tryb fabularny od pierwszego do czwartego aktu i możliwość wbicia siedemdziesiątego poziomu doświadczenia. Za mikropłatności będzie można kupić akt piąty, rifty i klasą Krzyżowca.

Dodatkowo item shop, w którym do kupienia będą boosty do expa i tak dalej. To ja już wolę zapłacić to 150, może więcej złotych (przy aktualnych promocjach na podstawkę i dodatek) i mieć wszystko na miejscu.

Bo jesteś zepsutym kapitalistą, podatnym na dyktat imperialistycznych megakorporacji ze zgniłego zachodu, a tam na wschodzie ludzie wierzą w wolność ... a w ogóle to mają tylu hacker'ów, że pewnie i tak wszyscy by mieli piraty wink_prosty.gif

Edytowano przez zadymek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza część zdania Ci się udała, propsuje, a co do drugiej - nie, w Chinach po prostu tak jest. 90% gier ma taki system "płatności", a te co są Pay2Play, Buy2Play słabo się sprzedają.

Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że jeśli mówi się u nich o grach, to mówimy automatycznie o grach MMORPG.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...