Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Temat growy

Polecane posty

Chyba miałem przed chwilą najdłuższą walkę w FF XIII odkąd mam tę grę, 18 minut. Zużytych potionów nawet nie liczyłem.

Co ubiłeś?

Garrus to jedyny prawilny romans dla femshep. Poza tym Alenko to dopiero jest nudny kompan.

Liara to bardziej prawilny romans dla femshep

Femshep woli chłopców.

Raz z ciekawości przeszłam trylogię romansując z Kaidanem. W jedynce było spoko, chociaż trochę nudno, ale to co potem odwalił na Horizon... auć. ;_;

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwyna obawiam się bardziej

Jeśli umiesz dobrze parować to Gwyn jest dziecinnie prosty, jeśli nie to trochę krwi może ci zepsuć ale ogólnie jest raczej łatwy o ile nie dasz się wciągnąć w jego combo.

Znowu przeciągnąłem nockę z powodu Destiny, teraz siedziałem na arenach prawie całą noc. Fajna gra w sumie.

EDIT:

Jak pobrać to darmowe Dead or Alive 5? Na PSS widzę miliard dodatków, postaci i kostiumów a nigdzie nie ma samej gry do pobrania. voda halp!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięks, może pobiorę przez weekend. W sumie skoro grasz na PS3 to może wysłałbyś zapro, w coś by się pograło kiedyś (mój nick masz w sygnaturce).

Kusi mnie trochę powrót do FFXIII bo grę porzuciłem po 15 godzinach prologu. Gdyby nie ci odpychający bohaterowie... No i system walki który sam w sobie jest fajny, ale nienawidzę systemów jRPG w których nie mam stałej kontroli nad całą drużyną (pewnie dlatego nigdy nie ukończę Persony 3, bo patrzenie jak postacie marnują manę i hp na trash moby powoduje że serce me krwawi).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młócenie w ALLTYNEX Second zaczyna przynosić efekty: Wczoraj udało mi się dotrzeć do Ajattary (boss trzeciego etapu) bez utraty życia, a po paru desperackich manewrach przebiłem się przez Alacrana (boss czwartego etapu) na ostatnim punkcie energii ostatniego życia. Co prawda na finalnym etapie ubiły mnie moby, ale to już coś - jestem pewien że zarówno karoserię ZODIAC Ophiuchus, jak i ALLTYNEX pokonam bez większych problemów, dopiero Satariel będzie ciężkim orzechem do zgryzienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja skusiłem się na Shadow of the Collossus i Vandal Hearts: Flames of Judgement. Kupiłbym jeszcze Dynasty Warriors: Gundam Reborn, Ninja Gaiden 3 albo Samurai Warriors 4 (ta pierwsza i druga jest ledwo dostępna, trzecia tylko cyfrowo na PS3), ale trochę drogie, szkoda mi na razie kolejnej stówy na to (prócz tych dwóch kupiłem jeszcze dodatki do Destiny, w sumie 200 zł na gry to mocne przekroczenie limitów które sobie narzuciłem).

A Binary Domain i Killer is Dead to doskonały wybór, polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wy macie tyle pieniędzy?

Pracuję, zarabiam a prócz tego w tym miesiącu miałem trochę kasy ze złomowania auta (z samego złomowania + zwrot ubezpieczenia). Myślę też czy nie sprzedać kilku gier których jeszcze nie skończyłem ale nic się nie zapowiada żebym skończył, chociażby GTA5.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam gameplay w Vanquish jest świetny, no ale właśnie, bieganie przez kilka godzin po tych samych etapach i strzelanie z tych samych broni do tych samych przeciwników i bossów nudzi w godzinę.

Nie wiem, jakoś wszystkie gry Platinum mnie odrzucają. :D

A myślałem że to tylko ja tak mam ;_;

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...