Skocz do zawartości
deBug

Czat - rozmowy o pupie maryni

Polecane posty

15 godzin temu, JamesVoo napisał:

Po drugim takim wpisie na FB od znajomej tego typu, albo wylatywała z FB, albo została usuwana z wyświetlania się. Polecam.
Pewnie dlatego dobra połowa znajomych mi się nie wyświetla na FB i trzymam ich tylko z lenistwa przed usuwaniem

Ja FB założyłem dopiero w pierwszej liceum czyli jakieś dwa lata temu i tylko dlatego, że musiałem jakoś robić projekt z polskiego normalnie, nie miałbym pewnie konta nadal, a tak używam go jakoś raz w roku, żeby zrobić coś do szkoły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płynę se spokojnie Wartą do monopolowego, a tu nagle grupka jakichś degeneratów chwyta mnie za szmaty i próbuje wyciągnąć z wody! Zacząłem się szamotać, ale w pojedynkę nie miałem szans... Wytargali mnie na brzeg i gadają coś o telefonie. Chyba chcieli mi go ukraść, czy coś, ale zobaczyli, że ajfon, to dali se spokój. 
Nie wiedzieć czemu, najbrzydszy z nich zaprowadził mnie na dworzec... Dla świętgo spokoju nie protestowałem.

Edytowano przez 47
  • Upvote 10
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej się bałem tych pierwszych dni z dziećmi w domu, ale to kolejny dowód na to, żeby nie słuchać "znawców", którzy mają roczne dziecko i przez to doktorat z rodzicielstwa. Przesypiamy spokojnie większą część nocy (choć wstajemy kilka razy co chyba jest naturalne), a zmienianie pieluch nie jest jakieś straszne. To naprawdę miłe uczucie, że 2 tygodnie temu była nas w mieszkaniu tylko dwójka, a teraz jesteśmy już w czworo.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, lubro napisał:

Nie wierzę w coś takiego jak dziecko, które "ciągle się drze". Tak samo jak nie ma takich, które "ciągle śpią". 

Lel, są takie. Mój kuzyn z żoną mieszkają obok. Mają dwójkę dzieci. Starsza od urodzenia nie sprawiała problemów i w sumie tylko na początku przedszkola histeryzowała trochę i zdarzało jej się płakać. Normalnie to bardzo grzeczna, wesoła i spokojna dziewczynka. Natomiast ten młodszy... Jezu, ten dzieciak. Nie ma dnia, żeby nie było słychać jego ryków. I drze się o byle co. Wystarczy, że coś mu się nie spodoba, nie wiem, słońce za mocno zaświeci, pies za głośno zaszczeka... od razu ryk, płacz. Tylko się modlę, kiedy on z tego wyrośnie...

Edytowano przez Kathai_Nanjika
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obyś nigdy nie musiał uwierzyć ;) wiadomo że "ciągle" to uogolnienie, ale nie da się zaprzeczyć że są dzieci które płaczą z byle powodu, a są takie które płaczą tylko jak coś jest naprawdę źle. Potem niektóre matki mają czas dla siebie bo dziecko spokojnie bawi się w salonoe, a niektóre nie mają wcale bo dziecko ryczy jak matka pójdzie na 2min do toalety

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej. Pardon za skrót myślowy. W przypadku starszych dzieci wchodzi w grę jakieś wychowanie, itp. Jednak takie małe tygodniowe istotki są bardziej... nie wiem... proste. Zrobią kupkę, pociągną cycka przez parę minut i pójdą spać. Trochę pomarudzą, ale nie ma tutaj mowy o zarwanych całych nocach i głównie o to mi chodziło. Trochę mi się znudziło wysłuchiwanie tego jak wielką męczarnią są pierwsze miesiące w życiu dziecka. W czwartek na przykład brałem wolne na cały następny tydzień i pańcia w sekretariacie z takim niemiłym uśmieszkiem zaczęła mi przekazywać prawdy objawione o tym jak na pewno nie zmrużę oka przez cały urlop i będę chciał wrócić do pracy trochę odpocząć hehe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ja mówię że kara? (Dla mnie by w sumie była :p)

Ja tylko mówię że nie każde dziecko jest bezproblemowe i nie ma co oceniać innych,bo to że samemu się wysypia w nocy nie znaczy że ktoś kto mówi że się nie wysypial kłamie ;)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, nevya napisał:

to że samemu się wysypia w nocy nie znaczy że ktoś kto mówi że się nie wysypial kłamie 

Gdybym przez ostatni miesiąc słyszał teksty typu "no nasze dziecko to się darło strasznie 24/7, ale nie jest wykluczone, że wasze będą całkiem inne, bo przecież wszystkie dzieci zachowują się różnie, bruh" to pewnie bym się zgodził. Problem w tym, że słyszałem raczej różne wersje czegoś w rodzaju "ohoho to teraz będziecie mieć jazdy, bo wszyscy, którzy mają małe dziecko tracą wszelką radość życia i chodzą jak zombie". 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...