Skocz do zawartości
deBug

Czat - rozmowy o pupie maryni

Polecane posty

Zajrzałem sobie na ostatnie tematy w Luźnej Jeździe i prawie wszystkie pamiętam. Wiem, że kiedyś jeszcze były akcje nerva i konugi ze spamowaniem-podbijaniem starych tematów, ale mniejsza już o to. Od 2013 roku tyle się działo na FA... :) Ciekaw jestem co przyniesie przyszłość. :>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzałem sobie na ostatnie tematy w Luźnej Jeździe i prawie wszystkie pamiętam. Wiem, że kiedyś jeszcze były akcje nerva i konugi ze spamowaniem-podbijaniem starych tematów, ale mniejsza już o to. Od 2013 roku tyle się działo na FA... :) Ciekaw jestem co przyniesie przyszłość. :>

Czy czujesz się spełniony w swoim internetowym życiu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka uwaga, jakby ktoś jeździł rowerem po nocy... weźcie sobie baterie na zapas. Mi dziś wysiadły po kilkunastu minutach i tak sobie przejechałem ponad godzinę prawie po omacku. Chociaż w sumie w momencie, jak przestałem widzieć gdzie w ogóle jest asfalt a gdzie pobocze to się nawet fajnie zrobiło, zawsze jakieś wyzwanie. Ale gdybym nie jeździł tą trasą milion razy to bym pewnie na drzewie czy w rowie skończył (ale głównie to się modliłem, żeby mi jakiś zwierzak pod koła nie wpadł...).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam po ciemku jeździć po lesie. Jak zobaczysz jakieś świecące oczy w oddali, to bijesz rekord, który zapisuje ci się na endomondo i możesz się pochwalić znajomym.

Kiedyś wpadłem na stado dzików po ciemku, fajna sprawa. Dziś nie pojechałbym tam po ciemku za 1000 zł, nie wiem, co ja miałem kiedyś w głowie. W dodatku tuż przed wjazdem do lasu jest szpital dla umysłowo chorych i jakieś dziwne dźwięki tam słychać.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam po ciemku jeździć po lesie. Jak zobaczysz jakieś świecące oczy w oddali, to bijesz rekord, który zapisuje ci się na endomondo i możesz się pochwalić znajomym.

Kiedyś wpadłem na stado dzików po ciemku, fajna sprawa. Dziś nie pojechałbym tam po ciemku za 1000 zł, nie wiem, co ja miałem kiedyś w głowie. W dodatku tuż przed wjazdem do lasu jest szpital dla umysłowo chorych i jakieś dziwne dźwięki tam słychać.

Mhm, kiedyś wyjechałem rowerem późnym wieczorem, kiedy już mocno się ściemniało. Jechałem co prawda asfaltem, ale przez dość gęsty las.

Piękny wynik miałem.

Najzabawniejsze było jednak to, że światła jadących z naprzeciwka i za mną samochodów tak kontrastowały z ogólnym mrokiem, że oślepiały mnie i nie widziałem absolutnie nic metr przede mną, otoczony przez białe światło, niczym w jakiejś sekwencji snu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...