Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black Shadow

Middle-Earth: Shadow of Mordor

Polecane posty

Gram na padzie, więc ciężko mi powiedzieć, co należy wcisnąć na klawiaturze, ale chyba ogarniecie. Dowolnego orka można chwycić przytrzymując (długo!) na padzie RB, a potem w menu kontekstowym, które wyświetla się w prawym dolnym roku wybrać dwa razy opcję przypisaną pod A. Wtedy gra przenosi nas do ekranu Sług Saurona (czy jakoś tak), gdzie można wybrać, o którym chcemy uzyskać informację. Zdradzić tożsamość (czyli odblokować czarną sylwetkę) może każdy ork, ale by zyskać szczegółowe informacje należy schwytać informatora zaznaczonego na zielono. Tutaj dochodzimy do odpowiedzi na drugie pytanie. Do każdego kapitana należy podejść indywidualnie, gdyż charakteryzują się różnymi cechami. Niektórzy są szczególnie wrażliwi na ataki z zaskoczenia i odporni na dystansowe albo na odwrót. Ciężko jednoznacznie powiedzieć, jak się za nich zabrać, ale podstawowa rada jest taka, by spróbować wyeliminować ich bez walki albo na samym jej początku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złamałem swoją zasadę i po raz pierwszy od bardzo dawna kupiłem grę praktycznie w momencie premiery. Ostatnio tak mnie pozytywnie zaskoczył jakiś tytuł, gdy wychodziło The Old Republic MMO. Obejrzałem kilka gameplayów i pomyślałem: gra dla mnie. Niby coś mówili, że potrzeba jakiejś superwypasionej karty graficznej, ale mój Radeon 5900 1 GB spokojnie ciągnie to wszystko na średnich ustawieniach graficznych. Głównym bohaterem tej gry są w moim odczuciu orkowie. Gdyby nie ich różnorodność, specyficzność pancerzy, twarzy, broni, na pewno nie byłoby tak fajnie. Mapa wygląda bardzo dobrze, można się zakradać do różnego rodzaju fortów, obozów, ruin. Walka jest do tego dość przyjemna, ale i potrafi być wymagająca. Zdarzyło mi się już zginąć kilka razy i gdyby to nie było w story mode, gdzie musiałem zaczynać od nowa, to z pewnością kilku orków zostałoby już promocję na kapitanów. Oprócz tego odblokowuje się skille za punkty doświadczenia przyznawane za wykonywane misje i zabijanych wrogów. Mamy też przyjemne bonusy w postaci premii za stealth kille (za takiego zabitego Uruka dostajemy +10 exp, a za dodatkowy stealth kill + 40). Zdążyłem już zabić jednego z orków dwa razy. Za trzecim razem pozwoliłem mu uciec. Zobaczymy, co będzie jak się znowu spotkamy. Wygląda na to, że ork wypada z gry "na amen" tylko wtedy, kiedy utniemy mu głowę finisherem. Jak na razie odbieram to wszystko bardzo pozytywnie. Może to nie gra roku, ale na pewno dokładnie to, czego oczekiwałem od niej po gameplayach.

PS Zdziwiło mnie jak idąc jakimś kanionem nagle zobaczyłem filmik z jakimś umierającym orkiem. Okazało się, że jednego z kapitanów zabił "rancor" i gra nie omieszkała mnie o tym poinformować. Mała rzecz, a cieszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również kupiłem grę na premierę, co u mnie jest rzadkością. W tym roku ten zaszczyt dostały tylko FIFA i właśnie Cień Mordoru.

Obawiałem się trochę, że gra będzie mi ścinać, będą spadały FPS itd. A tu niespodzianka. Na wysokich chodzi bez problemu, cud, miód, malina.

Watch Dogs np. do tej pory na niskich jest u mnie niegrywalny. Co oznacza dobra opymalizacja...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja mam to samo pytanie co kolega wyżej + dodam własne: jaką taktykę najlepiej przyjąć w walce z kapitanami?

Nie macie włączonych podpowiedzi w opcjach? Przesłuchuje się za pomocą przytrzymania klawisza chwytu (Ctrl) i spacji. Jednak trzeba mieć czas na to, żeby nikt nie przeszkodził, bo czas nie zastyga w miejscu, gdy próbujesz to zrobić. Gra ma u mnie duży plus za to, że podczas walki wrogowie nie czekają w kolejce. Moim zdaniem ten aspekt gry bije na głowę W2 i prawdopodobnie pobije też W3.

Co do walki z kapitanami - najlepiej łapać zielonych orków, którzy zdradzą ci ich silne i słabe strony.

Gram na padzie, więc ciężko mi powiedzieć, co należy wcisnąć na klawiaturze, ale chyba ogarniecie.

Próbowałem grać na padzie, ale gra ma jakiś problem i nie wykrywa mojego pada Logitech Dual Action. Dobrze, że port jest świetnie zrobiony (powiedziałbym, że na poziomie Batmanów czy [PROTOTYPE]), więc da się komfortowo grać na klawiaturze. Kolejny dowód na to, że tezę "w grę pod konsole trzeba grać na padzie" można o kant tyłka potłuc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shadow of Mordor to kolejna gra gdzie specyfikacja sprzętowa producenta jest myląca. Na moim i5 4460 4 gb Ram i Radeonie R9 270 2 GB gra chodzi na wysokich w full hd przy średnio 45 klatkach na sekundę. Przy ustawieniu Jakości na średnie trzyma non stop 60 klatek. Założę się, że z Evil Within będzie to samo

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Holy.Death

Wczoraj już to rozwiązałem ale dzieki :P.Mam jeszcze jedno małe pytanko,widziałem w materiałach od twórców,że można też hmm jak by to powiedziec...''przejąć kontrole nad orkiem'' i zlecić mu np zamach na innego wodza :P,jak to zrobić?Czy podczas popychania fabuły sie tego uczymy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Frizen

Musisz popchnąć fabułę do przodu, z tego co sie orientuję. Jak na razie można tylko wyciągać informacje od orków i dopiero na pewnym etapie ukończenia konkretnych story missions dostaje się możliwość przejmowania kontroli nad orkami. Ja gram dopiero kilka godzin, ale już stworzyła się pewna relacja na linii Tallion - Hork the Brewer. Zabiłem go ze cztery razy, dwa razy uciekł, dwa razy ja się ulotniłem, a raz jak miał szansę na dobicie mnie to stwierdził, że nie będzie sobie brudził rąk. Gościu już ma większą potęgę od wszystkich warchiefów w regionie, nie zdziwię się jak postanowi sam zostać wodzem. Podobają mi się też motywacje tych orków. Przykładowo po moich walkach z nim zmieniło mu skórę na bardziej widmową i nie może się do tego przyzwyczaić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się dowiedzieć, jak to jest z wersją na konsole poprzedniej generacji? Pierwotnie miałem plan kupić grę po ulepszeniu komputera bądź kupieniu next-gena, ale po obejrzeniu filmików zapragnąłem zagrać już teraz.

Jak bardzo różni się wersja na PS3 od PS4/PC? Przed premierą czytałem, że system Nemezis ma być okrojony. To prawda?

Słowem: opłaca się kupić grę na PS3?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na laptopie Lenovo Y50 z i7 i GTX 860M gra działa na bardzo wysokich ze średnią liczba fpsów 37 w full hd przycięc nie ma więc gra naprawdę solidnie zrobiona... Co do rozgrywki ponad 3h przgrane a mam ukończone 10% bo tyle jest smaczków pobocznych że watek fabularny robie co jakiś czas miłe zaskoczenie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ktoś w stanie cos powiedzieć konkretnie na temat tego vRAMu, bo te 6 Gb wyglada nieco śmiesznie biorąc pod uwagę ze nawet najnowsza 980 ma 4 Gb. I jak w ogole poziom techniczny tych Cieni, optymalizacja i takie tam...

6GB to zalecana ilość pamięci do grania w rozdzielczości 4k... Przy teksturach na Ultra.

Przy normalnym 1920x1080 wystarcza spokojnie 2-3GB.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie spokojnie chodzi na mediumie 50-60 klatek, karta graficzna Radeon 5900 1024 MB. Podejrzewam, że 2-3 GB to będzie spokojnie chodziło na high albo ultra detalach. Te 6 GB chyba podali na wszelki wypadek, ale nie ma się czego obawiać, bo optymalizacja jest bardzo dobra.

Ostatnio znowu się spotkałem z Horkiem. Gość już tak wylevelował, że mnie położył normalnie jednym ciosem. Później widząc, że jestem "na dobitkę" poszedł sobie rzucając jakimś tekstem. Tak mnie zdenerwował, że postanowiłem dać mu nauczkę. Odnalazłem go w obozie orków i odciąłem głowę. Teraz już nigdy nie wróci. Smutno mi, Boże...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Silvena, racja, zapomniałem o tym. wink_prosty.gif

Jak to jest z wymaganiami? Są zawyżone? Jeśli tak, to jaki sprzęt pozwoliłby jako tako pograć? Mi to dużej różnicy nie zrobi, bo komputer i tak muszę ulepszyć, ale mój kolega kupował komputer w tym roku, a nawet minimalnych nie spełnia. confused_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na moim laptopie (Windows 8.1, Intel Core i7 4500U, GeForce GT740m 2 GB Vram, 4 GB RAM) gra chodzi na średnich całkiem spoko i wygląda wybornie, czasem tylko potrafi się trochę przyciąć. Ja nie mam dużych wymagań odnośnie płynności, także na takim sprzęcie ustawienia low zapewnią praktycznie stałe 30 klatek. Sama gra jest fantastyczna i świetnie zoptymalizowana (stuttering nie istnieje). Warner pokazał Ubisoftowi, jak się wydaje nowe IP. Watch_Dogs przy Shadow of Mordor to kpina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymagania są według mnie zawyżone, 3 gb vram na wysokie teksury i na ultra 6 gb?! Crysis 3 chodzi płynnie na kartach 2 gb nawet z 2x msaa lub nawet 4x po obniżeniu niektórych detali a tekstury są wciąż ostre a ta gra nie zbliża się nawet do jakości crysisowych tekstur, co gorsze, konsole ze względu na większą ilość pamięci mają bodajże teksury high a np gtx 760 musi mieć zablokowany frame rate na 30 fps żeby grać na high... Co poradzisz. Zaczynam żałować kupna 770, mogłem dopłacić do wersji 4 gb lub poczekać na gtx 970. Mozę będe go sprzedawał to wrzuce tu oferte tongue_prosty.gif.

Aktualnie mam kompa w serwisie (Asrock z97 extreme 4 wytrzymał mi miesiąc i sie zje....) ale jak wróci to oprócz wystawienia Assrockowi najgorszych komentarzy gdzie się da, kupie gierkę bo wygląda fajnie i zrobię test czy da się grać na high/ultra na karcie 2 gb, z czystej ciekawości.

A no i pakiet tekstur ultra trzeba osobno pobrać i waży on 3,8 gb biggrin_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A według mnie to zrąbali optymalizację, grafika szału nie robi, a przy zmiksowanych ustawieniach niskie/średnie cienie wysokie i teksturach na najniższej gra dopiero chodzi w pełni płynnie, jak tylko podniosę tekstury które na niskich są brzydkie jak zaraza, to gra się krztusi kilkusekundowymi ścinami. Do tego mapa mała, obiektów też niema dużo do wczytania, na prawdę nie mam pojęcia co tam tyle zżera...

No ale jak się uporałem z ustawieniami to w pierwszych chwilach gra naprawdę zrobiła na mnie wrażenie, walka z gacka, skakanie jak u Altaira no i system nemezis jest świetny, manipulacja armią saurona to tak naprawdę jedyne co tą grę wyróżnia na tle takich slasherków. Gra się przyjemnie ale gdyby cofnąć czas i posiadać wiedzę o tej grze jaką mam po kupnie, to chyba bym jej nie nabył.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ta gra urzekła. Jako, że jestem fanem Tolkiena i przeczytałem wszystko co wydał, to nie było wyjścia jak tylko nabyć tę grę w dniu premiery. Dopiero dzisiaj tak naprawdę miałem czas pograć i muszę przyznać, że gra się bardzo przyjemnie. Możliwości ciosów, bloków, uników i wykończeń dają wiele radochy. System skradania również.

Ucieszyło mnie też, że oprócz przyjemnej rąbanki w grze jest sporo treści czytanej (można uzyskać szczegółowe informacje o lokacjach, wrogach a nawet roślinach występujących w Śródziemiu). Dla fanów tego uniwersum to ogromny plus.

Tak sobie myślę, że po Cieniu Mordoru rzucę okiem na inne gry tego uniwersum. Na półce kurzy mi się Wojna na Północy (zakupiona przypadkiem w Biedronce). Ktoś coś poleca?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie gra chodzi bardzo płynnie (min. 40 fps) w 1920x1080 na średnich ustawieniach (i5 2500k @4 GHz, 8 Gb RAM, GTX 560 Ti 1 GB). Wygląda kosmicznie (szkoda, że nie mam szans na ultra). Nie rozumiem zarzutów ludzi na słabą grafikę. Wg mnie wygląda jak next-gen, podobnie, a nawet lepiej niż Metro Redux chociażby. Praca kamery - GENIALNA, ogólnie sterowanie i animacje - wszystko to sprawia, że feeling walki jest niesamowity, dawno czegoś takiego nie odczuwałem. Próbowałem przechodzić wszystkie Batmany i mam za sobą całą serię AC - i wszystko to zostaje pod tym względem daleko w tyle w porównaniu do Shadow Of Modor. Gra zapowiedziana jako mix slashera i skradanki wyszła po prostu: MEGA!. Nie wiem czego ludziska się spodziewały - jakiegoś rozbudowanego RPG..?!

W "Mordorze" spędziłem już dobre kilkanaście godzin i w ogóle mi się nie nudzi. Nie czuję powtarzalności, małej mapy, ani też płytkiej fabuły. Skracanie orków o głowę sprawia mi ogromną frajdę, a i poziom trudności, szczególnie w przypadku kapitanów i wodzów, jest tak dopasowany, żeby dawać satysfakcję po wygranej walce (w przeciwieństwie do AC - dziesiątkowanie strażników jeden po drugim seriami lub po pierwszej kontrze, nudziło już po godzinie). W przypadku niektórych orków może przesadnie - wódz, trzech kapitanów (wszyscy odporni prawie na wszystko) i cała gromada Uruków, ale da się przeżyć - przynajmniej gra wymusza obranie odpowiedniej taktyki...

Jeśli chodzi o moją ocenę gry - jest bardzo wysoka - na to liczyłem i to dostałem.

Wkurza mnie tylko jeden kapitan (Naz....coś tam Spaczony) - trochę się namęczyłem żeby go pokonać, a teraz powrócił z levelem 20 i poparzoną facjatą... biggrin_prosty.gif

No i jeszcze muszę dodać: totalnie mnie rozwaliła konfrontacja z Urukami twarzą w twarz (podczas skrzyżowania broni), ich przedstawienie lub skandowanie imion wodzów przed walką. Zwykle mają coś ciekawego do powiedzenia, zdarzył się jeden co zgrzytał zębami, a inny znowu wrzeszczał jak zarzynana świnia. Poza tym ich oryginalny i charakterystyczny wygląd, ubiór - nie ma tam orków "kopiuj, wklej", większa różnorodność niż przypadku filmowego LOTR. Takie coś buduje klimat wink_prosty.gif!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czego ludziska się spodziewały - jakiegoś rozbudowanego RPG..?!

Twierdzenie, że Shadow of Mordor to RPG jest wprowadzaniem ludzi w błąd. Na identycznej zasadzie za RPG można by uznać Assassin's Creed czy Batmana (do których Shadow of Mordor, mniej lub bardziej, nawiązuje zastosowanymi w nim rozwiązaniami). Dziś wszędzie wpycha się RPG niezależnie od tego czy ma to sens, czy nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...