Skocz do zawartości
Gofer

Uwagi i pytania do moderatorów IV

Polecane posty

Poza tym bądźmy poważni - ile forów o nieco innej tematyce niż 4chan dopuściłoby publikację takich zdjęć?

Nawet nie to. Ludzi postujących nawet na tak niesławnych stronach zdjęcia takie jak tamte wyrzuca się na kopniakach i daje permabany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Najpierw chciałbym podziękować użytkownikowi Otton, za poruszenie mojej sprawy - miałem to sam zrobić osobiście jednak mnie ubiegł, a poza tym operowanie na tymże forum za pośrednictwem telefonu jest raz, że zasobo~ oraz transferożerne, a dwa nie należy do najwygodniejszych przyjemności (duże serwisy podobne do waszego już dawno uruchomiły swoją własną aplikację, wersję mobilną, lub chociaż obsługę TapaTalk - aha bladobłękitny ICS jest skrajnie nieintuicyjny i ogranicza znacznie funkcjonalność strony).

Nie to jest jednak tematem tegoż posta - zarzucono mi nie zapoznanie się z netykietą, co wbrew pozorom uczyniłem skrzętnie, gdy tylko zakładałem konto. Tak samo było z regulaminem forum. Przy zakładaniu bloga również nie nastręczyło specjalnych kłopotów, gdyż to nie była ściana tekstu w przeciwieństwie do dwóch pozostałych. Zarówno uważałem, by nie urażać wymienionych w tekście "oficjeli" przez ocenzurowanie ich nazwiska - jak i starałem się zadbać o zasady interpunkcji, ortografii i odpowiedniej stylistyki. Dzisiaj zresztą ponownie zapoznałem się z Regulaminem Forum, Netykietą, FAQ jak i Regulaminem Blogów. W żadnym z nich nie było nic wymienione nic o ograniczeniu drastyczności i kierowania się zasadą, że blogopisarz musi mieć na uwadze, by kierować tekst do nieletnich/najmłodszych.

Bije to w zasadzie w podstawową ideę bloga, którą jest nieskrępowane dzielenie się swoimi przemyśleniami z innymi. Już niejednokrotnie spotkałem się z tym, że blogosfera jest traktowana nieco bardziej pobłażliwie niż powiązane z nią forum. Zacznijmy od wyświechtanego frazesu, iż wolność nasza kończy się tam, gdzie zaczyna wolność drugiej osoby oraz faktu, że prawo jako takie nie działa wstecz i nie operuje na domysłach tylko jasno ustalonych zasadach. Nie bez powodu oznaczyłem swój wpis tagiem [+21] - dla przeciętnego czytelnika sugerować to już powinno, że będzie miał do czynienia z czymś bardziej wstrząsającym niż nagie piersi kobiety.

Rozumiem, że jestem na stronie internetowej czasopisma komputerowego, jednak zwracanie uwagi a propos tego co mogę, a czego nie nie mogę publikować na swoim blogu - nie podparłszy tegoż stosownym zapisem w regulaminie, netykiecie, FAQ, ogólnych zasadach korzystania z platformy to, to mi się nie podoba. Rozumiem, iż Moderator LN kierował się dobrem ogółu, jednakowoż preferencje do tego co można uznać za skrajnie drastyczne, a co jest dopuszczalnie drastyczne powinny być jasno określone. Zwłaszcza, że w polskim prawie jasno jest określone co podpada pod demoralizację młodzieży, a co jej już nie deprawuje. Hipokrytyczne jest stwierdzenie, że tutejsza strona nie toleruje prawdziwych zdjęć, ale już co raz to bardziej wyraźne aluzje erotyczne (m. in. Cycki w dziale Luźna Jazda) jak najbardziej. W piśmie CD-Action również przewinął się z tego co pamiętam sutek, bodajże w recenzji Metro: Last Light. Surgeon Simulator jest powszechnie możliwy do zakupu, a w większości gier z fotorealistyczną grafiką występują co bardziej brutalne hmm... "egzekucje" (vide ostatni Sniper Elite). Warto zaznaczyć, że nigdzie nie jest opisane, jak mają działać spoilery (poza oczywistym zastosowaniem w przypadku nie ujawnienia fabuły osobom niezaznajomionym), a tym bardziej kiedy powinny występować ich podwójne wersje, poza własną inwencją twórczą. Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii.

Punkt 1 - naruszać zasady netykiety. Ten wycinek z netykiety, który jest wrzucony na forum jest niepełny, ale dobrze oddaje ducha i należy go traktować jako pewien drogowskaz. Pełna netykieta obejmuje również brutalne, drastyczne (i podobne) obrazki, zdjęcia oraz filmy.

Co do długości reguł, jak i braniu pod uwagę faktu, że nie powinien on odstraszać czytelnika długością to się zgodzę, aczkolwiek poza wersją skróconą i obowiązującą w 100%, bez żadnych wątpliwości prosiłbym również o dodatkowe udostępnienie tychże kryteriów, na podstawie których je pisano, bądź się wzorowano. Przeszukując sieć natrafiłem na trzy podobnej długości i merytoryki teksty:

1)

2)

3)

W żadnym z powyższych nie uraczyłem nic o potencjalnej drastyczności publikowania dostępnych ogólnie w internecie treści, jak i tego czy pisząc bloga muszę mieć na uwadze potencjalną grupę odbiorczą. Proszę zauważyć, że nikt nie jest zmuszony do czytania tekstu, pierwszą grafikę schowałem w spoilerze, a i dla nazbyt wrażliwych ludzi istnieje coś takiego jak przycisk stopujący pracę przeglądarki, by nie ładowała kolejnych grafik, guzik od zamknięcia karty oraz strzałka wstecz. Bloger bielik uznaję to zasadę nadrzędną przy pisaniu bloga i aprobacie czytelników, stąd mi akurat przy pisaniu tego wpisu to też przyświecało.

PS

Równocześnie z publikacją tego posta zabieram się za edycję i dostosowanie wpisu na blogu. By nie denerwować Moderacji i Lorda Nargogha (ryzykując tym samym ostrzeżenie), informuję o tym już teraz. Sądzę, że zmiany wprowadzone przeze mnie we wpisie upoważnią go do ponownej (nieocenzurowanej w takim stopniu) publikacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz coś bardziej współczesnego, to proszę:

http://kamilaa172.wordpress.com/2010/01/19/netykieta-jak-ja-stosowac-w-praktyce-2/

Większość spisanych netykiet powstała w czasach, kiedy nie było blogów, a i łącza były jakie były, więc nikomu do głowy nie przyszło to, żeby wrzucać jakieś obrazki po to tylko, by zdobyć rozgłos. Dlatego większość zasad netykiety nie mówi nic o obrazkach, filmach itp. Netykieta ma być drogowskazem, a nie sztywnym zbiorem zasad!

Poza tym

Istnieją trzy główne zasady:

1. MYŚL

2. NIE DZIAŁAJ NA SZKODĘ INNYCH

3. JESZCZE RAZ MYŚL ZANIM COŚ ZROBISZ

Tak patrząc na te obrazki, to pierwszego w Twoim wpisie zabrakło.

[edit]

Albo lepiej - zapoznaj się z tym: http://www.albion.com/netiquette/corerules.html

Netykieta to po prostu etykieta przeniesiona na płaszczyznę internetu. Nie rób tam tego, czego nie zrobiłbyś w prawdziwym życiu. Tyle.

Edytowano przez Sevard
  • Upvote 8
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskakująca szybka odpowiedź. Dziękuję - niemniej nie rozumiem w jakim stopniu zdjęcia będące dodatkiem do wpisu (który, nie jest tylko wypełniaczem, a właściwą interpretacją zjawiska i komentarzem do niego), mają być uznawane za "wrzucanie obrazków, w celu uzyskania rozgłosu". Teraz oprócz otagowania, już we wstępie zaznaczyłem jaka będzie treść bloga oraz dwukrotnie umieściłem go w spoilerze, by nie wywoływać nieprzychylnych opinii, że zaśmiecam i oburzam blogosferę. Mam nadzieję, że to zadowoli obie strony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@StealthBastard:

Zapominasz o jeszcze jednej kwestii - że moderatorzy nie są tylko po to, by sztywno wystawiać kary, ale także po to by decydować czy coś na nią zasługuje. Lord Nargogh upomniał cię wczoraj i ocenzurował ci wpis. Masz wątpliwości, ok. Ale dlaczego, zanim otrzymałeś odpowiedź-wyjaśnienia, znowu zamieszczasz obrazki, które zostały skasowane przez moderatora. Gwoli ścisłości, nie wszystkie zostały skasowane, więc to chyba zrozumiałe, że te które zostały mogą zostać, w formie podwójnego spoilera, co powoli staje się praktyką na forum (ale mogłeś o tym nie wiedzieć). Ale mniejsza z tym - przywróciłeś te uznane za zbyt drastyczne. A to już problem.

Żeby było jaśnie i przejrzyście - otrzymujesz ostrzeżenie za ignorowanie uwagi moderatora i wstawienie ponownie obrazków które zostały usunięte. Ponieważ moderacja uznała je za nieodpowiednie dla forumowych blogów, a nie dlatego że punkt 1 ze znaczkiem B mówi, że noworodki i płody we krwi są złe. EoT.

Wpis leci do kosza.

  • Upvote 14
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EoT.

Koniec tematu, to koniec tematu - zwłaszcza zastosowany przez admina. Nie kwestionuję więc tej decyzji (choć osobiście się z nią nie zgadzam), nie wejdę też w polemikę twierdząc, że nie wiem na co się pisałem ponownie zamieszczając "nie poddany moderacji wpis" (mimo, że wpierw próbowałem się dogadać). Stąd zacznę inny, nie powiązany z poprzednim problem. Chciałbym więc, aby ten post nie był traktowany jak poddawanie w wątpliwość decyzji Administratora i multipostowanie.Z całym szacunkiem rozumiem decyzję moderacji, jednak ciągle uważam, że regulamin powinien być jasno określony co wolno, a czego nie wolno robić na blogosferze. Muszę zauważyć, że jeżeli treści przeze mnie ujawnione zostały uznane za demoralizujące to mimo wszystko - dostępne są w szeroko rozumianym internecie. Podobnie zresztą jak fragmenty brutalnych morderstw, oderwanie ręki przez petardę, czy nawet skutki "bardzo ciężkich" narkotyków. I to nie pod adresami sygnowanymi wiązanką poprzedzającą potwierdzenie pełnoletności. Konkretniej, o co mi chodzi - gdy w przyszłości będę chciał zamieścić np. relację z działania seryjnego mordercy, psychopatycznego socjopaty, czy nawet pokazać zdjęcia zmutowanych organizmów z Czarnobyla będę musiał za każdym razem mieć na uwadze, czy wpis nie zostanie ocenzurowany? Powinny być ogólne kryteria "drastyczności", "brutalności", czy innego czynnika demoralizującego - by móc chociaż ogólnie móc przed swoją publikacją wiedzieć, co nadaje się do ogólnego wglądu, co do pojedynczego spoilera, co do dwóch - a co w ogóle nie powinno pokazywać się na forum. O samym zastosowaniu podwójnego spoilera, jak już powtarzam pierwszy raz słyszę - myślałem, że napisany przeze mnie rzucającą się w oczy czcionką tekst, jak i podwójny spoiler obarczony dodatkowym ostrzeżeniem, to dostateczny znak dla nieletniego (bądź wrażliwego) "do odwrotu".

@StealthBastard:

Ale dlaczego, zanim otrzymałeś odpowiedź-wyjaśnienia, znowu zamieszczasz obrazki, które zostały skasowane przez moderatora. [...] Te które zostały mogą zostać, w formie podwójnego spoilera, co powoli staje się praktyką na forum (ale mogłeś o tym nie wiedzieć).

Żeby było jaśnie i przejrzyście - otrzymujesz ostrzeżenie za ignorowanie uwagi moderatora i wstawienie ponownie obrazków które zostały usunięte. Ponieważ moderacja uznała je za nieodpowiednie dla forumowych blogów. [...]EoT.

Jeszcze raz chciałem przeprosić, za zaistniałą sytuację - było nie było konfliktową. Przykro mi, że musiało dojść do tego bym musiał otrzymać "warna". Niemniej - zamiast od razu edytować i na chama wstawić drugi raz pierwotną wersję wpisu zamieściłem tutaj dwa posty. Wyraźnie zaznaczyłem, że nie chciałbym otrzymać procentów na liczniku, a także zapytałem, czy zastosowana edycja zadowoli obie strony. Dlaczego zamiast otrzymać odpowiedź na post od razu zostałem potraktowany odgórnie jako winowajca? Chciałem dojść do porozumienia - to wszystko.

Edytowano przez StealthBastard
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości co do tego czy wpis przejdzie, co szkodzi Ci po prostu poprosić moderatorów o opinię na ten temat? Najwyżej nie będziesz mógł opublikować wpisu, a osta/urlopiku nie będzie.

Ja mam taką jedną małą sprawę.

  • Na skargę dotyczącą działania konkretnego moderatora obowiązek ma odpowiedzieć wskazany moderator. Wstawiennictwo innych osób, zarówno userów jak i moderatorów, jest niemile widziane.

Przez 30 stron trwania tematu można spokojnie zauważyć, że ta zasada ani trochę nie znajduje zastosowania w rzeczywistości. Może na początku i była w jakiś sposób przestrzegana i wyciągane były konsekwencje, teraz ani trochę. Mnie takie coś nie przeszkadza, bo uwagi osób z zewnątrz nie są szkodliwe, a mogą nawet i pomóc w ocenie sytuacji, zresztą ostatnie słowo należy przecież do moderatora/administratora.

Można by więc usunąć ten zapis? Do tej pory jakoś starałem się nie postować tutaj, bo skoro nie mogę się wtrącać to nie mogę, ale kiedy kolejny raz widzę tu (teraz) zwykłego usera (Sevard) to jest pewien niesmak.

tl;dr - zasada właściwie bez sensu, nie jest respektowana, wnioskuję o usunięcie

Edytowano przez Kiicek
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kiicek:

Post Sevarda wyleciał, a on sam dostał już wcześniej upomnienie... I jest też kwestią to, że czasami można pozwolić na wypowiedzenie się innych. Gdy np. ktoś prosi o wyjaśnienie jakiegoś osta ku własnej przestrodze. Więc nie, punkt raczej zostanie i będzie egzekwowany. :)Kto z resztą czyta pierwszą stronę anyways...

@StealthBastard:

Pomijając już podane argumenty <by się pytać moderatorów o opinię w razie wątpliwości>...

Próbowałeś się dogadać - aha, tylko że po owym "zasygnalizowaniu" nie zaczekałeś na odpowiedź moderatora, tylko najpierw umieściłeś zdjęcia z powrotem. Czy na prawdę było to takie trudne, najpierw uzyskać odpowiedź, a potem działać? To raczej nie wskazuje na chęć dojścia do porozumienia skoro nie obchodzi cię opinia, o którą niby zabiegałeś.

Kolejna rzecz, która była już tutaj wspomniana - skasowano ci dwa zdjęcia. Dwa kolejne ukryto, więc czy było to tak trudne do zrozumienia, że te pierwsze bardzo się nie nadawały na forum? Bo gdyby wystarczył spoiler, to Lord Nargogh nie ukryłby ich od razu zamiast skasować?

(...) ciągle uważam, że regulamin powinien być jasno określony co wolno, a czego nie wolno robić na blogosferze.

Nie i nie.

Nie no.1 - nie ma takiej potrzeby, ponieważ zakładamy, że użytkownicy forum <zarówno zwykli userzy jak i moderatorzy> wykażą się zdrowym rozsądkiem. Czasem można na coś przymknąć oko, jeśli tylko trochę przeciąga strunę, ale nie kiedy przekracza granice. Czy na prawdę myślisz, że wspomniany przez ciebie temat o Cyckach jest zupełnie niemoderowany? Tam też trafiają się rzeczy, które nie powinny się znaleźć na forum i dlatego z niego wylatują.

Nie no.2 - zdajesz sobie sprawę, że w zasadzie taka lista mogłaby nie mieć końca? Bo zaraz znalazłby się kolejny spragniony ujawnienia prawdy, który dałby coś, czego "nie było na liście". I w ten sposób moglibyśmy się rozdrabniać w nieskończoność, bo nigdy nie uzyskalibyśmy idealnego stanu - albo pozwalalibyśmy na zbyt mało, albo na zbyt dużo. Also patrz punkt "Nie no.1".

Muszę zauważyć, że jeżeli treści przeze mnie ujawnione zostały uznane za demoralizujące to mimo wszystko - dostępne są w szeroko rozumianym internecie.

I? W Internecie pewnie można by znaleźć instrukcję montażu bomby domowej roboty - czy to miałoby cię upoważnić do rozpowszechniania takich informacji? Nie. A jeśli ktoś chce zobaczyć jak takie dzieci wyglądają, to sobie sam poszuka - nie musisz nikomu w tym pomagać. W zasadzie, to nawet dobrym wybiegiem było by wspomnieć w tekście, że jeśli czytelni ma wątpliwości, to niech sobie poszuka i sam zobaczy...

Konkretniej, o co mi chodzi - gdy w przyszłości będę chciał zamieścić np. relację z działania seryjnego mordercy, psychopatycznego socjopaty, czy nawet pokazać zdjęcia zmutowanych organizmów z Czarnobyla będę musiał za każdym razem mieć na uwadze, czy wpis nie zostanie ocenzurowany?

Oczywiście! Nie jesteś na swoim podwórku, żeby się kierować zasadą "wolnoć Tomku w swoim domku". Jeśli stworzysz sobie własną stronę blogową, to tam będziesz mógł robić wszystko*. Tutaj natomiast musisz przestrzegać reguł, a jak wspomniałem - kierujemy się tutaj nie tylko sztywno wyznaczonym Regulaminem, ale także zdrowym rozsądkiem. Dlatego mimo iż zdjęcia były drastyczne, zostałeś na początku tylko upomniany, choć można by za nie dać osta bo to była, moim zdaniem, gruba przesada. Ale jednak nikt nie uderzył z armat od razu.

Pomijam tutaj oczywiście fakt, że jesteś na czyimś podwórku... więc musisz się stosować do zasad gospodarza. Gdyby Ghost postanowił, że masz pisać o kucykach i to różowym kolorem, to mógłbyś pisać o nich na różowo, a admin i tak cię może wywalić bo to jego forum. Oczywiście do takich sytuacji tutaj nie dochodzi, ale żebym musiał to tłumaczyć...

* - w ramach prawa, oczywiście. Ale ew. złamanie go będzie tylko i wyłącznie twoim problemem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w momencie wrzucania postu w temacie "Polityka, gospodarka, społeczeństwo" wystąpił błąd z komunikatem, że administrator ograniczył liczbę postów jaką mogę wrzucić w danym momencie. Czy jest to w jakiś sposób związane z przekroczeniem regulaminu? Jeśli nie, to skąd wynikł ten błąd? Ciekawym, a pierwszy raz widzę taki komunikat :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja odpowiem, może mode mi wybaczą :P.

Kliknąłeś dodawanie odpowiedzi dwa razy (albo więcej), więc normalnie pojawiłoby się kilka takich samych postów jednocześnie, ale jest takie właśnie ograniczenie coby unikać takich zdarzeń.

EDIT przed botami spamerami też to chroni, ale chyba średnio.

Edytowano przez Hakken
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie, gdzie można znaleźć rozpiskę którzy moderatorzy zajmują się danymi działami? Kiedyś pod każdym działem były rozpisane nicki, teraz szukałem chwilkę informacji i nie udało mi się znaleźć. Jakby co to interesują mnie moderatorzy Targowiska :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chcę założyć temat w celu poszukiwania osób chętnych do wspólnego grania w gry sieciowe, mmo itp. których tytuły przekaże w w/w temacie. Wyróżnieniem (i warunkiem) mają być nietypowe godziny oraz nieregularny czas online - czyli casual, więcej informacji w gotowym temacie. Problemem jest to, że nie wiem w którym dziale zamieścić ów temat. Logicznie myśląc padło by na "Gramy w Sieci" ale tam wszystko jest uporządkowanie do maksimum jednej gry (?).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo na takiej zasadzie to działa tutaj - umawiasz się w temacie dla konkretnej gry na nią. Chcesz się umówić na inną - idziesz do innego tematu. Specjalnego tematu dla jednego gracza szukającego współgraczy dla siebie, nieważne do ilu tytułów, nie ma sensu zakładać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za flejmowy temat urwany typowo z jakiegoś /v/ o najgorszej porze dnia i przede wszystkim za link do pirate bay (niezależnie od samej zawartości linku) 7 dni urlopu.

Jeszcze linki do reddita... Upvote bro :^)

Raportowałem post żeby ktoś tylko link wyciął bo treść jest legalna. Patrzę - jest urlop "za piractwo" (co?), link nadal jest, a moderator odpowiedzialny próbuje błyskać chómorem. Ocb?

  • Upvote 11
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, nie usunąłem linku od razu - mea culpa.

Anticitizen dostał urlop, bo ostrzeżenie za piractwo już miał i niezależnie od treści linkowanej, to nadal był adres Piratebay. Równie dobrze mógłbym wrzucić śmieszne koty umieszczone na stronie z porno i później twierdzić, że przecież treść była zgodna z regulaminem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodzisz w wyszukiwarkę (zaawansowaną, to kółko zębate obok okna szukania) i ustawiasz filtry. Masz tam filtr czasowy - ustawiasz interesujący cię przedział czasu np. od daty twojej rejestracji, do tego filtr użytkownika - autora i na dokładkę wciskasz "pokaż jako posty" i już. Wszystkiego jakieś 5 kliknięć.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anticitizen dostał urlop, bo ostrzeżenie za piractwo już miał i niezależnie od treści linkowanej, to nadal był adres Piratebay.

No bez przesady. Ja znam rzeczy, jak najbardziej legalne, które można znaleźć tylko na serwisach z torrentami, które mają opinię delikatnie mówiąc średnio legalnych.

Równie dobrze możecie zacząć karać ludzi, którzy wrzucają coś na dowolny serwis typu Rapidshare, bo w końcu tam też to głównie piraty są.

Jak zgadzam się, że wrzucenie linka do strony porno byłoby przegięciem, tak nie za bardzo widzę czemu należałoby tępić torrenty. Zaczynacie się zachowywać jak moderatorzy pewnego polskiego forum poświęconemu grom Paradoksu, gdzie za samo wspomnienie słowa torrent można wyrwać osta.

  • Upvote 8
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...