Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PLDan

Piłka Nożna VI

Polecane posty

Ameryki nie odkryliście, Manchester jest nazywany wielkim klubem przeciętnych zawodników od ładnych kilku lat. Nijak ma się to jednak do tego co aktualnie przeżywa drużyna, a co jest w miażdżącej przewadze zasługą nowego managera. Jego błędy są widoczne jak na dłoni i to na każdej płaszczyźnie. Żeby wspomnieć tylko o najważniejszych:

- Brak taktyki i to dosłownie. Czasami mam wrażenie, że piłkarze biegają samopas jak świnie.

- Brak jakiegokolwiek pomysłu na grę. Najlepiej zobrazował to mecz z Fulham, w którym padło 80 dośrodkowań i mimo walenia głową w mur, Moyes nie pomyślał o tym aby zmienić koncepcję.

- Brak kontrataków i płynności gry. O ile się nie mylę, United od początku sezonu nie strzeliło ani jednej bramki po szybkim wypadzie. I to mając w składzie dość szybkich kopaczy jak Young, Chicharito czy Welbeck.

- Środek pola jak nie istniał jak nie istnieje. Różnica jest taka, że nowy trener dysponuje już Fellainim i Matą, na których wydał łącznie prawie 70 milionów funtów.

- Farsa transferowa i nierealne zachcianki Moyesa. Czy on naprawdę sądził, że ściągnie Fabregasa z Barcelony, albo kupi parę Fellaini-Baines za zaledwie 20 milionów (co uznali za obrazę)?

- Moyes time: United już nie strzela bramek w ostatnich 10 minutach meczu, on wtedy rozdaje prezenty przeciwnikom.

- Komedianckie konferencje prasowe, dzięki którym zyskał już przydomek "Pan Brak Szczęścia". Normalnie jakbym słuchał Janasa czy innego Fornalika.

- Przedłużenie kontraktu z Nanim.

- Nadzwyczaj częste sięganie po umiejętności (bo nie kondycję) 40-letniego Giggsa.

To wierzchołek, bo lista się wydłuża z każdym dniem prowadzenia przezeń klubu. United grało już nieznośnie dla oka u schyłku Fergusona, ale to nie tłumaczy dlaczego przegrywamy w krótkim czasie ze Swensea, Sunderlandem i Stoke. Cleverley i Young mogą być przeciętniakami, ale wraz z takimi zawodnikami jak Rooney, van Persie czy Mata powinni pewnie wygrywać. Pewnie, że wypadki mogą się zdarzać, lecz w tym sezonie United po prostu gra na poziomie środka tabeli Premier League. Osobną sprawą jest to czy my na pewno mamy AŻ tak średnich zawodników. Moim zdaniem, przy całkowitym braku pomysłu na grę i niewykorzystywaniu indywidualnych zalet poszczególnych osób, piłkarze wybitni zamieniają się w zaledwie dobrych, a nieźli w miernoty. Nie bez znaczenia pozostaje również brak motywacji i wiary - stąd beznadziejne końcówki niemal we wszystkich spotkaniach. Nikt, włącznie ze mną, nie oczekiwał od Szkota, że natychmiast zbuduje zespół i włączy się do walki o mistrzostwo. Jednak na miejsce w pierwszej czwórce i powolny progres chyba mogliśmy liczyć?

O braku środka pola w drużynie mówią chyba wszyscy fani Diabłów już od wielu lat. Przynajmniej ja ciągle czytałem tu pomstowania na "żałosnego Carricka". Tymczasem gdy tego Carricka zabrakło w tym sezonie z powodu urazów nagle zrobił się dramat. Dodajmy do tego jeszcze rozsypkę na środku obrony, gdzie do cieniującego Ferdinanda doszedł Vidić, Rooneya przebąkującego o odejściu, gasnących skrzydłowych i voila.

Po jego powrocie dramat się wcale nie skończył. Carrick to sztandarowy przykład przeciętniaka na etacie. Ma jedynie to szczęście, że przy Cleverleyu, grubym Andersonie i chorowitym Fletcherze, zawsze wychodził jako ten najsolidniejszy. IMO pozbawionemu charakteru i zacięcia Anglikowi zawdzięczamy stratę dziesiątków goli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowite rzeczy dzieją się w polskiej lidze. Wszystkie gole padły ze stałych fragmentów gry!!!! Nie widzieliśmy dotąd jednego gola z gry. Wiem, że liga jest słaba i że pachnie totalną amatorką, ale bez żartów! Jeżeli jutro nie będzie emocji w meczu Lech - Śląsk to ja odpadam...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież zwycięski gol dla Pogoni, strzelony przez Jakuba Bąka, padł z akcji, nie ze stałego fragmentu. Mecz w Gdańsku bardzo dobry, szybki, na pełnym zaangażowaniu obu drużyn i praktycznie grany bez defensywy z obu stron. Można nawet rzec, że wręcz chaotyczny, aczkolwiek emocji w nim było tyle że dałoby się obdarować nimi kilka spotkań tej kolejki - tylko prosić o więcej, za to się lubi polską ligę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WIEM

Napisałem ten post w momencie kiedy było 2:2. Teraz Zagłębie niszczy beznadziejnego Górnika Zabrze. Jak G. Zabrze będzie w pierwszej trójce to będę się śmiał z tej ligi. Okey rozumiem treningi, ale to było totalne Sci-Fi. Zagłębie? Wiosna jest więc teraz idzie szybkość, chęć i ofensywa. Tam jest raj, więc o ten raj trzeba walczyć. Owszem też Orest zadziałał w obozie i to też daje zamierzony efekt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Górnik niestety przegrał i to aż 3:0. Patrząc obiektywnie, Górnik zasłużył na porażkę. Nakoulma grał bardzo słabo, podobnie jak jak i ofensywa Górnika. Obrona zagrała również słabo, a bramkarz to już szkoda gadać

Mam nadzieję że w następnym meczu, Górnik się podniesie, bo będzie to ważny mecz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Górnik przegrał zasłużenie, praktycznie nie istniał na boisku ,mecz zakończył się już gdy Zagłębie wbiło trzecią bramkę. Źle zaczynamy, lecz obawiam się żeby nie było sytuacji że Górnik kapitalnie zagrał pierwszą rundę, a rundę rewanżową bardzo słabo. Już w Sobotę hit kolejki Górnik-Legia wtedy przekonamy się czy mecz z Zagłębiem to wypadek przy pracy, czy rzeczywiście coś niedobrego dzieje się z Górnikiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo emocji w pierwszej połowie Arsenal - Bayern. Muszę powiedzieć, że na razie gościom się nie chce chyba zbytnio grać, bo Arsenal ZASKOCZYŁ świetną grą. Oczywiście dużo emocji było związanymi z rzutami karnymi, które nie zostały wykorzystanie oraz czerwona kartka dla Szczęsnego, która była zasłużoną kartką. Dla Fabiańskiego drugie 45 minut będzie bardzo decydowało o przyszłości jego kariery. Wiadomo, że nie zostanie w swoim klubie i będzie chciał wyjechać. Na razie bohaterem jest w Pucharze Anglii gdzie zatrzymał Liverpool czy Tottenham.

Oby tylko Arsenal wytrwał tą drugą połowę. Szkoda jedynie, że muszę słuchać Iwańskiego. TVP powinno mieć o wiele lepszych komentatorów, bo jedynie mają Laskowskiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manchester City 0-2 Barcelona

Nie wiem co bardziej przesądziło o wyniku tego spotkania. Niesłusznie podyktowany karny, czy czerwona kartka. Pewnie to drugie, bo do momentu wyrzucenia Demichelisa The Citizens bronili się bardzo dobrze i gościom było ciężko strzelić bramkę. O ile jednak ta czerwona kartka może być słuszna, tak karnego być nie powinno, choć sędzia faktycznie mógł nie widzieć, że do faulu doszło tuż przed polem karnym.

Liczyłem, że City będzie w stanie pokonać Blaugranę, ale widać było, że bez największego żądła drużyny, Kuna Aguero, będzie o to niezwykle ciężko. Manchester czeka trudna przeprawa na Camp Nou, ale kilka drużyn pokazało już, że da się tam pokonać Barcelonę.

Arsenal 0-2 Bayern

Na wynik tego spotkania wpłynęło wiele czynników. Dwa niewykorzystane karne Ozila i Alaby w pierwszej połowie, jak i przyczyna tej drugiej jedenastki, czerwona kartka dla Szczęsnego po faulu na Robbenie. Na początku Bayern niemal nie dochodził do głosu. Zbliżał się pod pole karne Kanonierów, ale nic z tego nie wychodziło. Podobnie właściwie było przez cały mecz. Arsenal od początku zaskoczył mnie swoją grą i wyprowadził kilka ataków, która mogłyby się zakończyć bramką gdyby nie brak klasowego napastnika. Świetny mecz w bramce zaliczył Neuer, który kilkoma interwencjami uratował Bayern.

Tu również wydaje się, że Arsenal już raczej może się żegnać z rozgrywkami. Bayern jest niesamowicie mocny i pokonanie go na jego własnym stadionie będzie niemal niemożliwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Co do meczu MC- Barcelona to karny i kartka zasłużone ale... patrząc na standardy sędziowania to akcji Messiego nie powinno być w sytuacji w której Navas stracił piłkę powinien być odgwizdany faul.

Generalnie tak Bayern jak i Barcelona wcale nie grając wielkiego meczu praktycznie zapewniły sobie awansu do 1/4 LM.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arsenal-Bayern 0:2

Cieszę się z wygranej Bayernu. Mecz dla nich rozpoczął się słabo. Na szczęście w bramce jest Neuer. Szkoda mi Szczęsnego, ale cóż miał innego zrobić. Bayern jest już raczej pewien awansu

Co do innych meczy- zaskoczyła mnie trochę porażka Milanu oraz tak wysoka wygrana PSG.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniki w L.M mnie trochę zaskoczyły, owszem wygrywali faworyci ale niektóre wyniki są zaskakujące. Też mi szkoda Arsenalu i Szczęsnego, gdyby nie czerwona kartka losy spotkania potoczyły by się inaczej, a tak to pozamiatane można powiedzieć że we wszystkich czterech spotkaniach mamy już losy awansu rozstrzygnęły się w pierwszych meczach, tylko jakaś katastrofa mogła by odebrać awans PSG,BARCELONIE, ATLETICO,BAYERN.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już za chwilę mecz Górnika. Chciałbym być na meczu, ale nie mogę smile_prosty2.gif Pozostaje mi tylko transmisja na onecie

Faworytem jest Legia. Górnik gra przeciętnie, ale mam nadzieję że może być niespodzianka.

Wczoraj bardzo mnie zaskoczyła wysoka porażka Lecha. Robak powinien dostać specjalną nagrodę. Lech może być zdołowany, a może i kupi Robaka smile_prosty2.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pffff...jak zwykle megafuks w losowaniu grup eliminacyjnych. Z pierwszego koszyka trudno było trafić kogoś słabego i Niemców nie ruszymy, ale reszta? Gdyby Polacy grali tak, jak co poniektórych piłkarzy na to stać, z Irlandią, czy Szkocją nie powinniśmy mieć większych problemów. Jako, że jest inaczej, to może być różnie, ale na grupę nie ma co narzekać, bo farta znów mamy sporego. Porównując tę grupę do holenderskiej np. można się tylko cieszyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że jest spora szansa, tyle że trzeba zagrać na poziomie ponad przeciętnym. Z Niemcami tradycyjnie w dupę, z Irlandią i Szkocją trzeba zagrać na 100%, a Gibraltar i Gruzja powinny być do pyknięcia. Tak to wygląda jedynie teoretycznie, bo sami wiecie, że mamy talent do przegrywania wygranych meczów.

Górnik chyba złapał kryzys. Czy to zespół z dołu tabeli czy lider, to i tak aplikuje Zabrzanom 3 gole. Trzeba chyba coś zmienić, bo inaczej Wisła z Pogonią zadomowią się na szczycie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pierwszego poważnego spotkania będzie jak zwykle pompowanie balonika, miła atmosfera i podsycanie atmosfery. Dobra grupa? Zgadza się, bo to są zespoły które mi się bardzo podobają, ale czy do przejścia? Jeżeli Nawałka zmieni naszą kadrę mentalnie, to na trzecie miejsce powinno to starczyć. Niemcy wiadomo poza zasięgiem, Szkocja to trudny rywal który gra agresywnie, Gruzja kojarzy mi się z kompromitacjami polskich zespołów w LE (dobrze, że nie było Kazachstanu), Irlandia to zespół z sercem i jedna wielka niewiadoma, która pewnie bramkę też nam strzeli. Na tą chwilę nie mamy kadry. Jest trójka z BVB, Boruc/Szczęsny i może Grosicki, a reszta na nędznym poziomie. Wystarczy popatrzyć się na wzrost obcokrajowców w polskiej lidze i na to, że mało młodych chłopaków gra w swoich zagranicznych klubach.

Będzie bardzo ciężko i wątpię że awansujmy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu grupa śmierci.... a ja się modliłem żebyśmy nikogo nie wylosowali... Niemcy nas 2 razy ośmieszą, ze Szkocją i Irlandią dostaniemy bo to drużyny, które dają z siebie 100%, Gruzja u siebie też nam pewnie napuka a Gibraltar to nieznany przeciwnik dlatego 2 remisy biorę w ciemno... :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominaj o Obraniaku. Przez niektórych wyklęty, a IMO ten gość może naszej kadrze tylko pomóc. Brakuje nam przede wszystkim dobrych środkowych obrońców. Trudno się dziwić ich brakiem skoro u lidera ekstraklasy występuje na tej pozycji dwóch obcokrajowców: Astiz i Dossa Junior. Z Wisły niby jest Głowacki, ale jego występy w kadrze widzę trochę jak Wawrzyniaka - głupie wpadki. Górnik omijamy, bo tam obrony nie ma co pokazały ostatnie dwa mecze, a w Lechu ostatni. Stosunkowo mało bramek traci jeszcze Zawisza, ale nie wiem kogo u nich wytypować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ze Szkocją statystycznie w historii przegraliśmy 1 mecz - w 1958 :P To nie jest nic szczególnie bardziej porywającego od Walii, czy Irlandii Północnej. Są trochę wyżej, ale już dawno niczego w piłce nie pokazali. Nie na darmo nasi mimo żałosnej gry i tak byli w koszyku wyżej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupa nie jest łatwa, ale jak najbardziej do przejścia. Niemcy są całkowicie poza naszym zasięgiem, lecz pozostałe drużyny nie są o wiele mocniejsze od nas. Wiadomo, mecze ze Szkocją i Irlandią nie będą łatwe i przyjemne, ale można tu spokojnie powalczyć o trzy punkty. Drugie miejsce w grupie jest możliwe, trzecie powinno być pewniakiem, jednak znając naszych kadrowiczów niczego nie można być pewnym.

Słabo wygląda sprawa w pozostałych grupach. Faworyci za swoich rywali mają drużyny, które raczej nie mają szans na wygryzienie ich z pierwszych miejsc, może uda im się urwać kilka punktów, ale nic więcej. Dwie wyrównane grupy z których każda może wyjść (chyba te grupy Bośni i Rosji, nie pamiętam dokładnie) i tam może być dosyć ciekawie.

Jedyne co mnie martwi to ingerencja polityki i mediów do losowań. Serio, takie rzeczy nie powinny mieć wpływu na sport. To zastrzeżenie, że reprezentacje jak Hiszpania, czy Włochy mogą grać tylko w grupach 6 drużynowych ze względów umów telewizyjnych, jest dla mnie niewiarygodnie śmieszne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Polityka tutaj działa od lat. Gdyby nie ona to Izrael grałbym w strefie azjatyckiej, tam gdzie powinien. Wpływ umów telewizyjnych to też żadna nowość, przecież już od lat właśnie pod nie ustawia się terminarze ligowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie w tym tygodniu poznamy nowe nazwisko trenera Śląska Wrocław. Sympatyczny Levy ma odejść jeszcze w tym tygodniu i to byłaby mała tragedia. Ślusarski odchodzi, Wawrzyniak odchodzi, Levy ma odejść i Gliwa już odszedł. Ciekawe kto miałby (ewentualnie) zastąpić czeskiego szkoleniowca skoro w Śląsku jest BIEDA?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy są po za zasięgiem rzecz jasna, ale awans jest możliwy pod warunkiem że naszym będzie się chciało latać, a nie chodzić.

Jestem ciekaw jak grać będzie Gibraltar, chyba szykuje się drugie San Marino.

Nasza drużyna jest bardzo nieprzewidywalna, jednak nie zajęcie w tej grupie przynajmniej trzeciego miejsca, to będzie kolejna nasza kompromitacja w eliminacjach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hah, chciałbym teraz zobaczyć miny tych wszystkich, którzy już na kilka miesięcy przed meczem skreślali 'słaby' Olympiakos. Przecież to sabotaż trenera, który przez pół roku zrobił z mistrzów Anglii amatorów. Szkoda na to słów, bo cokolwiek bym napisał, to i tak niczego nie zmienię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trudno byłoby objąć nawet wyobraźnią. Moyes przejdzie do historii nie tylko United ale całej europejskiej piłki. Poważnie, kiedy ostatnio któryś z wielkich klubów oddał swoje stery człowiekowi o predyspozycjach pozwalających mu skutecznie trenować najwyżej w drugiej lidze? Piłkarze jak łajzy snują się po boisku, nie wiedząc co mają robić. Olympiakos strzelił bramkę? Co stało na przeszkodzie aby atak Rooney - van Persie nie odrobił strat, grając z potencjalnie najsłabszą spośród 16 drużyn pozostałych w LM? Potencjalnie, bo po dzisiejszym nikt nie powinien mieć złudzeń - to Man UTD nadaje się co najwyżej do walki w Lidze Europejskiej (aczkolwiek do faworytów bym go w żadnym razie nie zaliczył). Nie wykluczam zwycięstwa w drugim spotkaniu, ale nawet 5:0 nie zmaże kompromitacji i obrazu najsłabszego United od co najmniej dwóch dekad.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał napisać to co powiedziałem po meczu to sam bym się musiał zbanować.

To jest kpina. Jak wcześniej byłem zwolennikiem tezy, żeby dać Moyesowi czas, tak teraz skłaniam się ku temu, że czas się skończył. Jeżeli MU odpadnie w 1/8 LM z Olympiakosem, to pan David powinien opuścić ławkę. Z hukiem.

Jakim cudem jeden z najmocniejszych składów świata gra jak banda półamatorów? Jakimi przedziwnymi metodami doprowadził pan Moyes do tego, że jedni z najskuteczniejszych zawodników nagle nie robią nic, a gra zespołowa NIE ISTNIEJE? Rzal, bul, niedowieżanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...