Czy temperatury mojego Haswella są w porządku?

[Nitrox]

Ostatnio zrobiłem lekki upgrade kompa i mam Xeona E3-1230V3. Boksowe chłodzenie było tragiczne, tak tragiczne, że musiałem w BIOSie wyłączyć turbo dla bezpieczeństwa, bo przy maksymalnym obciążeniu temperatury przekraczały 100st. Bez turbo ok. 85st.

Postanowiłem, że "tak dalej być nie będzie" i kupiłem SilentiumPC Fortis HE1225 (nie wiem, czy nie trochę na wyrost, bo i tak nie zamierzam tego procesora podkręcać - trochę te temperatury mnie po prostu przeraziły, więc stwierdziłem, że może warto coś z wyższej półki).

Teraz, z odpalonym trybem turbo (3,3GHz -> 3,7GHz) w idle mam ok 28-30st, natomiast w OCCT (standardowy test, nie Linpack) po 10 minutach ok 60-62st, a w Intel Burn Test po 10 minutach ok. 74-75st w zależności od rdzenia i raczej temperatura już bardziej do góry nie idzie. Domyślam się, że bez turbo byłoby mniej.

Po godzinnej sesji w Battlefielda 3 mam ok. 50-52st, ale domyślam się, że ta gra w pełni mojego procesora nie wykorzystuje.

No i chciałbym się dowiedzieć, czy te temperatury są akceptowalne. Wcześniej miałem do czynienia głównie z AMD, one się nie grzeją tak bardzo, natomiast Intel to dla mnie trochę nowość. Słyszałem, że Haswelle są gorętsze od swoich poprzedników. Czy w związku z powyższym temperatury są ok?

[yojc]

Skoro w BF3 masz ~50C, to nie widze powodu do niepokoju.