Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ghost

Pełne wersje gier załączanych do CD-Action 12/2013

Polecane posty

@up Znam takiego jegomoscia, ktory chwalil sie jeszcze pare dobrych lat temu, ze jezdzi do Liberca, Olomunca i okolicznych miast po gry, ktore kupowal po okazyjnych cenach - dla przykladu w dniu premiery Double Agent za ok. 70 zl w przeliczeniu na zlotowki - sam korzystalem do czasu z jego uslug. Wiekszosc klientow zrezygnowalo z jego sklepu, gdy jego finanse wziely gore nad zdrowym rozsadkiem i zaczal sprowafzac gry tylko w czeskiej wersji jezykowej, ktore czesto sa wykastrowane z ang. napisow. Ludzie zaczeli domagac sie gier nie w jezyku Wojaka Szwejka, a te sa i byly drozsze, wiec przestalo mu sie to kalkulowac i zwinal manatki. Nie ma co narzekac na brak wersji PL - czlowiek uczy sie nowych zwrotow, wyrazen itp. A tak po za tym to zapewne nie raz i nie dwa negocjacje odnosnie danej gry latwiejsze sa bezpoarednio z tworcami, ktorzy dysponuja angielska wersja nizli z rodzimym wydawca a tu sa korzysci dla kupujacych pismo, bo dostajemy dobee gry :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Bo dla Czechów ważne jest głównie picie piwa. I nie ważne co się działo w ich kraju - jak mogli pić piwo w swoich gospodach, to reszta spraw stała na drugim miejscu. tongue_prosty.gif No i Czesi mają minimum 2 większe pisma o grach - Level i Score. Mają wybór. My nie.

I czyja to wina? Tuska? Pism? Czy czytelnikow, ktorzy w Polsce placza, ze 16 zl to strrrrasznie drogo i za te cene powinnismy dawac co miesiac 3 swiatowe premiery - a Czesi zarabiajac tyle samo wydaja po 20-30 zl na te pisma?

Poważniej - rynek czeski to 10 mln, polski 38 mln. Potencjalnie u nas bardziej opłaca się robić tutejszą wersję językową.trollface.gif

Elementary, dear Watson.

@Strusiek

Nie chodzi o to, że nie ma ludzi kupujących CDA dla treści. Tylko, że jest ich za mało. Albo wg wydawnictwa Bauer jest ich za mało. Ten numer z RUSE i Dying Light na okładce sprzedał się w ok 76 tyś egzemplarzy.

Tja. Chyba 69.000.............................................. najslabiej sprzedajacy sie nr CDA w XXI wieku... (na szczescie potem jest juz sporo lepiej).

. Popatrzcie na wszystkie emitowane kiedyś reklamy CDA - na pierwszym miejscu zawsze stały w nich płytki i dodatki. Treść na samym końcu.

Bo reklamy sa kierowane do potencjalnego i okazjonalego czytelnika, hardkorom reklama niepotrzebna, oni doskonale wiedza co bedzie w numerze. A "casuali" lowi sie wlasnie na plytki i dodatki. Czesc z nich potem zmienia sie w hardkorow i kupuje dla tresci albo takze dla tresci. Tak to dziala.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Bo dla Czechów ważne jest głównie picie piwa. I nie ważne co się działo w ich kraju - jak mogli pić piwo w swoich gospodach, to reszta spraw stała na drugim miejscu. tongue_prosty.gif No i Czesi mają minimum 2 większe pisma o grach - Level i Score. Mają wybór. My nie.

I czyja to wina? Tuska? Pism? Czy czytelnikow, ktorzy w Polsce placza, ze 16 zl to strrrrasznie drogo i za te cene powinnismy dawac co miesiac 3 swiatowe premiery - a Czesi zarabiajac tyle samo wydaja po 20-30 zl na te pisma?

No w sumie to Wasza. Z ciekawości przejrzałem jakież to pełniaki oferują graczom za cenę 5 euro. Powiem tak, przy takich sążnistych pełnych wersjach jakie Oni dawali w tym roku, to wypadacie jak Cybermycha do CDA AD2009. Ok, cena jest wyższa, ale jaki Wy macie rynek a jaki oni?! Wychodzi na to, że jak się chce to można dać pełne wersje z prawdziwego zdarzenia a nie rozmieniać się na drobne. Moim zdaniem, powinniście albo zrezygnować z pełniaków, albo z płyty, ewentualnie podnieść cenę i zacząć dodawać znowu gry z prawdziwego zdarzenia. Tylko, że Wy macie to w d&8ie Smugg, bo nie macie się z kim ścigać. Widać, że w Czechach istnieje realna, wyrównana ZDROWA konkurencja, a wyścig po klienta trwa. A w CD-Action sielanka, bo "kto zagrozi naszemu statusowi quo? Buahaha, w następnym miesiącu wrzucimy im coś z bundli, albo nie, lepiej 4 gry o których ni ciula nikt nie słyszał, a jak będą się burzyć, to powiemy, że som gupi, nie znają się a Smugg pogrozi palcem"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w sumie to Wasza

No tak, bo moglismy dac GTAV, jasne.

. Z ciekawości przejrzałem jakież to pełniaki oferują graczom za cenę 5 euro. Powiem tak, przy takich sążnistych pełnych wersjach jakie Oni dawali w tym roku, to wypadacie jak Cybermycha do CDA AD2009.

Popatrz sobie w ten sposob - CDA kosztuje 4 euro (w przyblizeniu), Czesi 7. Poniewaz koszty tworzenia pisma sa praktycznie identyczne (zalozmy ze to 2 euro) to CDA zostaje 2 euro a Czechom 5 z kazdeg egzemplarza. Wiec jesli trzeba wydac na licencje 1 euro od egz. to dla nas to ubytek 50% zyskow, a dla Czechow 20%. Nawet dajac 2 euro na licencje oni nadal maja 60% zysku, a my juz zero. Wydajac 3 euro maja 40% zysku a my 20% straty. Wiec nas na takie gry, ktore oni lekko moga dac, w ogole nie stac.

A teraz porownaj sobie pelniaki i ocen kto sie bardziej wysila.

Ok, cena jest wyższa, ale jaki Wy macie rynek a jaki oni?!

A jakie to ma znacznie, gdy koszt licencji liczony jest zwykle od egzemplarza, a nie ze "chcemy 20.000 euro za gre" (*). Im wiecej sprzedajemy egz. tym wiecej placimy za licencje. Sprzedajac milion egz. zaplacimy wiec milion euro za numer, oni sprzedaza 20.000 - i zaplaca 20.000. I co nam po duzym rynku?

(*) zwykle zreszta to jest tak, ze placi sie a) jakas ustalona kwote, np. 10.000 euro + b) np. xx eurpcentow od kazdego WYDRUKOWANEGO egzemplarza.

Wychodzi na to, że jak się chce to można dać pełne wersje z prawdziwego zdarzenia a nie rozmieniać się na drobne.

OK, to zrob srednia 6.,2 na koniec roku, bo jak sie chce to mozna. I nie tlumacz mi, ze sie nie da, bo szczegoly mnie nie obchodza, ja sie nie znam, ja sie wymadrzam, a ty masz sie postarac i to zrobic, proste?

Moim zdaniem, powinniście albo zrezygnować z pełniaków, albo z płyty, ewentualnie podnieść cenę i zacząć dodawać znowu gry z prawdziwego zdarzenia.

Zrob srednia 6,2 i posluchamy. smile_prosty.gif

Tylko, że Wy macie to w d&8ie Smugg, bo nie macie się z kim ścigać.

Tak, jasne, nie masz internetu, nie masz humbli-bumbli smile_prosty.gif ani tanich serii, MUSISZ kupowac CDA zeby byc na biezaco i miec w co grac. Dlatego wlasnie mamy to w @@@. Rozszyfrowales nas, ekspercie, nie da sie ukryc.

Widać, że w Czechach istnieje realna, wyrównana ZDROWA konkurencja, a wyścig po klienta trwa.

I dlatego pisma kosztuja zaledwie po 20-30 zl, a nie jak w Polse az 10-16. Racja.

A w CD-Action sielanka, bo "kto zagrozi naszemu statusowi quo? Buahaha, w następnym miesiącu wrzucimy im coś z bundli, albo nie, lepiej 4 gry o których ni ciula nikt nie słyszał, a jak będą się burzyć, to powiemy, że som gupi, nie znają się a Smugg pogrozi palcem"

Tak, tak. Katarynka i dzwoneczki tez sa twoje.

Sorry ale rzygac mi sie chce gdy czytam 'ekspertuff" gloszacych takie tezy. Tu sie nawet polemizowac nie chce, bo to troche jakby dyskutowac z kims, kto serio twierdzi, ze Ziemia jest plaska, a Ksiezyc jest z zoltego sera.

Kupuj sobie czeskie pisma po 30 zl i baw sie dobrze, ahoj!

PS. A GTA V to specjalnie i na zlosc wam nie dalismy, bo chcemy wam robic na zlosc, o!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, bo moglismy dac GTAV, jasne.

Nikt nie mówi nigdy o takich skrajnościach, ale jak tylko się pojawia ten wątek to zawsze zaczynasz od takich kretyńskich tekstów, żeby spróbować pokazać jaki to drugi dyskutant jest śmieszny i ma śmieszne roszczenia.

Redukcja do absurdu to calkiem popularna metoda dyskusji od dawnien dawna. Ale z fraza "drugi dyskutant jest śmieszny i ma śmieszne roszczenia" sie zgadzam,

Popatrz sobie w ten sposob - CDA kosztuje 4 euro (w przyblizeniu), Czesi 7. Poniewaz koszty tworzenia pisma sa praktycznie identyczne (zalozmy ze to 2 euro) to CDA zostaje 2 euro a Czechom 5 z kazdeg egzemplarza. Wiec jesli trzeba wydac na licencje 1 euro od egz. to dla nas to ubytek 50% zyskow, a dla Czechow 20%. Nawet dajac 2 euro na licencje oni nadal maja 60% zysku, a my juz zero. Wydajac 3 euro maja 40% zysku a my 20% straty. Wiec nas na takie gry, ktore oni lekko moga dac, w ogole nie stac.

A teraz porownaj sobie pelniaki i ocen kto sie bardziej wysila.

To wykorzystajcie doświadczenia kolegów zza południowej granicy, podnoście systematycznie cene,

Jasne, a ludzie chetnie zaplaca 30 zl, juz to widze.

przywróćcie poziom akcji swoich cede, do tego sprzed roku czy dwóch.

Problemem nie sa tak naprawde pieniadze, tylko brak dobrych wersji do zakupu - w Czechach jest latwiej, bo nie ma tylu tanich serii itd a u nas dystrybutorzy wola teraz puscic gre najpierw przez 5 tanich serii, potem dac do biedronki, a na koniec ew. sprzedac do pisma. Inny kraj, inne realia, niestety. To tez trzeba w "uczonych" rozwazaniach uwzgledniac, prosze pana.

W bieżącym roku, to nie widać, żebyśta się zbytnio starali...

Spoko, lezymy na lezakach, palimy sisze, mamy luz.

A jakie to ma znacznie, gdy koszt licencji liczony jest zwykle od egzemplarza, a nie ze "20.000 euro za gre". Im wiecej sprzedajemy egz. tym wiecej placimy za licencje. A patrz wyzej

Jak wyżej.

Czyli - NIC nie zrozumialem z tego, co Smuggler tlumaczyl. NIC. wallbash.gif

OK, to zrob srednia 6.,2 na koniec roku, bo jak sie chce to mozna. I nie tlumacz mi, ze sie nie da, bo szczegoly mnie nie obchodza, ja sie nie znam, ja sie wymadrzam, a ty masz sie postarac i to zrobic, proste?

To weź zacznij odpowiadać na posty z krytyką z sensem, a nie rób z ludzi durniów. Co za durne porównanie w ogóle?! Średniej 6,2 zrobić się nie da.

jak to nie da, jak to nie da - jak sie postarasz... Ty tez zadasz od nas rzeczy, ktore MY wiem, ze sie NIE da, po prostu sie nie da, ale ty tego nie wiesz i oczekujesz, ze "sie postaramy". Wiec czemu mam byc gorszy? nie damy ci gier, ktore sprawia, ze CDA bedzie sprzedawane ze strata, nie podwyzszymy ceny, bo takie sa decyzje wydawcy, ale co tam, "niech sie postaraja".

A pismo o grach z wyczesanymi pełniakami w 3 razy mniejszym kraju owszem.

Jak widac - NIC nie zrozumiales z tego, co pisalem o kosztach licencji. NIC. Bo wtedy bys nie wyjezdzal z "3x mniejszym krajem". To jak mam z toba Z SENSEM dyskutowac, jesli ty nie rozumiesz SENSU argumentow? No jak?

Więc nie porównuj mi tu jednego z drugim bo się nie ima.

Wlasnie ze sie ima, tylko ty tego nie ogarniasz.

Zrob srednia 6,2 i posluchamy. smile_prosty.gif

To weź zacznij pisać do rzeczy

Chyba faktycznie zaczne pisac do rzeczy, bo wiele rzeczy szybciej zrozumie co pisze niz ty,

Tak, jasne, nie masz internetu, nie masz humbli-bumbli smile_prosty.gif ani tanich serii, MUSISZ kupowac CDA zeby byc na biezaco. Dlatego wlasnie mamy to w @@@. Rozszyfrowales nas, ekspercie, nie da sie ukryc.

Nie, niestety nie mam internetu, dlatego piszę Ci tego posta telepatycznie, może jak zaczniesz na nowo używać szarych komórek odpisując ludziom to też takiego skilla rozwiniesz.

Ironii TEZ nie rozumiesz?

Poza tym, gdyby te czynniki były realnym zagrożeniem dla CDA to już byś odpisywał na listy w Naj jako Pomocna Basia a nie w czasopiśmie z renomą.

Jak widac jednak sie staramy, skoro ciagle jestesmy, choc cala reszta padla. Prawda?

Część kupuje dla pełniaków inni bo lubią papierowe recenzje, ale o tym dalej.

I dlatego pisma kosztuja zaledwie po 30 zl, a nie jak w Polse az 16. Racja.

Tak jak wyżej, skoro tam to działa to czemu nie miałoby działać tutaj?

A wiesz jak to jest, jak placisz od zawsze za bochenek chleba 4 zl, to uwazasz ze to dobra cena. Ale jak placisz 2 a nagle musisz placic 4, to sie wsciekasz? Poza tym co kraj to obyczaj - dlaczego w Polsce padly importowane z Niemiec pisma (GameStar chocby), ktore tam sobie daja swietnie rade? Bo Niemcy to nie Polska, Polska to nie Czechy - kazdy rynek zachowuje sie inaczej, inaczej reaguje. Wiec argument, ze cos w Czechach dziala, to w Polsce tez musi dowodzi tylko, ze masz zerowe pojecie o tym, co piszesz. ZEROWE. Bo uwzglednienie lokalnej specyfiki rynku to elementarz marketingu.

Przecież społeczeństwo nie biednieje. A spora część Waszych klientów jest łasa przede wszystkim na pełniaki. I tam zapewne jest tak samo. No chyba, że chcecie patrzeć jak powoli topnieje Wam liczba klientów. Moim zdaniem najwyższy czas na strategiczne posunięcie i o to mi chodziło.

Dziekujemy za porady ale jesli bedziemy ich potrzebowac, to poprosimy o nie kogos o ciut nieco wiekszej renomie i znajomosci tematu. Nowatorska teoria, ze "jak cos sie slabiej sprzedaje, to trzeba podwyzszyc jego cene" to na pewno cenny wklad w swiatowa mysl ekonomiczna.

Tak, tak. Katarynka i dzwoneczki tez sa twoje.

Sorry ale rzygac mi sie chce gdy czytam 'ekspertuff" gloszacych takie tezy. Tu sie nawet polemizowac nie chce, bo to troche jakby dyskutowac z kims, kto serio twierdzi, ze Ziemia jest plaska, a Ksiezyc jest z zoltego sera.

Kupuj sobie czeskie pisma po 30 zl i baw sie dobrze, ahoj!

PS. A GTA V to specjalnie i na zlosc wam nie dalismy, bo chcemy wam robic na zlosc, o!

Aha, czyli wg Ciebie jest O.K. statek płynie do przodu, ludzie nie mają oczu, nikt się na niczym nie zna, oprócz Nas.

Nas, czyli ciebie, czy nas? bo MY robimy to pismo od 17 lat wiec jak sie wydaje mamy w tym pewne doswiadczenie. Ale spoko, TY wiesz lepiej.

A Wasze hasło marketingowe to kupuj albo w@@!45laj. Tak? Brawo. To się nazywa polemika na poziomie, a cały Twój post to diamentowy przykład PR.

Zawsze powtarzam - jesli uwazasz, ze CDA to totalny shit, ze nie ma w nim nic dobrego itd. to nie mecz siebie i nas i nie kupuj i nie marudz. Widzisz subtelna roznice?

Z mej strony EOT, bo nie chce mi sie dalej ciagnac tej jalowej dyskusji opartej na zasadzie "mowil dziad do obrazu, a obraz i tak swoje wie LEPEJ".

Może jakbyś sypnął suchymi danymi z raportów, tak żebym miał analizy na kilka nocy to bym Ci uwierzył,

Sklad Coca-col itez ci podac? "Suche dane z raportow" sa tak Top Secret, ze nawet ja moge patrzec na nie tylko jednym okiem i to przy wylaczonym swietle, a tobie bede je sypal. Niby czemu, zeby jakis user laskawie przyznal "no dobra, chyba maci racje... ale i tak powinniscie sie BARDZIEJ starac"? Bitch, please. Wierz sobie w co chcesz, ja nie musze w nic wierzyc, ja mam dane, ja WIEM,

ale na słowo Ci po prostu za żadne skarby świata nie uwierzę, że CDA jest skazane na jedną, jedyną formułę i jest tak uniwersalne, że nic nie musi zmieniać w świecie gdzie nieustannie coś się zmienia.

Alez CDA sie nieustannie zmienia. Tyle, ze to trzeba umiec dostrzec i niekoniecznie sa to zmiany, ktore TOBIE pasuja. Inaczej nas juz dawno by nie bylo na rynku. Problem w tym ,ze tobie sie wydaje, ze sie znasz na tworzeniu pism, znasz realia rynku i branzy itd, i wypowiadasz sie tonem kategorycznym, wyglaszajac przy tym teorie, ktore naprawde budza w ludziach obytych z tematem tylko pusty smiech. No sorry, ale tak to wyglada wlasnie. Jestes troszke jak 10-latek, ktory idzie do np. wykladowcy fizyki i tlumaczy mu na czym polega "splatanie kwantowe" i ze oni sie myla, a on ma racje i jest tak jak mowi i w zyciu nie uwierzy gdy mowia, ze wcale nie.

Zresztą, dyskutowaliśmy i o tym kiedyś, o formie zmian merytorycznych, które wg mnie postępują z biegiem czasu. Tylko, że pewnie tej dyskusji nie pamiętasz.

Widac nie byla to dyskusja warta zapamietania - co patrzac na poziom twych argumentow w tej dyskusji jest bardzo prawdopodobne. Ot, kolejny samozwanczy ekspert, ktory jest madrzejszy od calego wydawnictwa Bauer, ktore ustalilo sobie pewna koncepcje pisma CD-Action i ja konsekwetnie realizuje. Brzmi sensownie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwidoczniej znajduję się w mniejszości, która kupuje CDA niezależnie od tego co znajduje się na płytach. I nawet niespecjalnie zazwyczaj interesuje mnie ich zawartość. Traktuję je jako miły bonus, dodatek do magazynu. W tym miesiącu McPixel idealnie mi pasuje - dla mnie świetna pozycja aby pobawić się w pracy.

Pozdrawiam

Lazy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SMG - Tja. Chyba 69.000.............................................. najslabiej sprzedajacy sie nr CDA w XXI wieku...

Ehhh... "Dream come true" wymarłych antyfanów o tym, żeby to przebrzydłe CDA wreszcie padło, zaczęły się spełniać tongue_prosty.gifsmile_prosty.gifbiggrin_prosty.gif.

Ciekawe ile numerów musiałoby mieć taką sprzedaż, by Bauer zadecydował o zamknięciu CDA (jak PlayBoxa, który nie przynosił strat, ale za mało zarabiał). W końcu CDA to olbrzymie koszty stałe przeznaczane na olbrzymie pensje redaktorów tongue_prosty.gifsmile_prosty.gifbiggrin_prosty.gif.

@@@69K to nie jest jakas tragedia jeszcze, choc na pewno nie pozwala to spac spokojnie. Odpukac, w tym roku CDA sprzedaje sie (srednio) nawet ciut lepiej niz w roku ubieglym (a ogolna tendencja w barnzy to 5-10% spadki co rok...)

wiec antyfani musza jeszcze uzbroic sie w cierpliwosc.

Poważniej - to był czerwiec. 3500 stałych czytelników wyjechała już pewnie na zagraniczne wakacje. daveNWN i 3498 reszty miało sesje i ważniejsze rzeczy na głowie niż zakup i czytanie CDA. 8azyliszek nie kupuje CDA póki nie wróci Gamewalker o wszystkich grach, albo będzie złoto do czołgów. Reszcie potencjalnych nabywców nie spodobały się średnie pełniaki. Stąd słaba sprzedaż.

@@@Ekspert - czlowiek, ktory w sposob nie budzacy watpliwosci wytlumaczy ci czemu jego poprzednia prognoza byla calkowicie bledna. smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwidoczniej znajduję się w mniejszości, która kupuje CDA niezależnie od tego co znajduje się na płytach. I nawet niespecjalnie zazwyczaj interesuje mnie ich zawartość. Traktuję je jako miły bonus, dodatek do magazynu. W tym miesiącu McPixel idealnie mi pasuje - dla mnie świetna pozycja aby pobawić się w pracy.

Pozdrawiam

Lazy

I właśnie dlatego m.in. uważam za rozsądne posunięcie zrezygnowanie z czegoś i obniżenie ceny, lub podwyższenie ceny czasopisma w zamian za lepsze pełniaki. Ja również nie kupuje dla gier, ale dla mnie taka sytuacja jest trochę chora, bo pismo jest zawieszone gdzieś w próżni pomiędzy stricte czasopismem, a czymś czym w założeniu miało być. Jednocześnie utrzymując tą samą cenę.

Inna jeszcze opcja to CDA w dwóch wersjach, myślę, że znalazła by się też spora grupa ludzi, która wolałaby kupić samo czasopismo bez tandetnych gier w cenie np. 8zł. Opcji jest multum, ale jak nic się nie zmieni to będzie gorzej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym miechu czeski Score dał

- Saints Row 2

- Fuel

- Clive Barker's Jericho

- Hospital Tycoon.

Czyli to co już było w CDA (poza HT). Czeski Level nieco lepiej i tylko o złotówkę więcej niż CDA za Homefronta. Ale może ta gra zawita także i na nasz cover. Aż tak bardzo Czechy nas nie wyprzedzają. Choć oba KOTORy numer po numerze - icon_eek.gif i klękajcie narody.

KOTORY - fakt, kompletnie nie wiemy jak sie im to udalo (*), ale sadzac z halasu jaki to wywolalo, to LucasArts bedzie ich dlugo za to scigal, wiec nie wiem czy dlugofalowo sie to oplaca. Bylo takie wloskie pismo o dziwacznej wloskiej nazwie "Giocco costam" co sie tlumaczylo "Gry na mojego kompa" - i bylo rzetelnym pismem o grach, a do tego dawalo dosc czesto gry z EA (!) czego tez nikt nie ogarnial. (Branzowy dowcip mowil, ze "to jest namacalny dowod, ze we Wloszech mafia wchodzi w branze dziennikarska"). Byl tam m.in. Need for Speed ktorys itd. Podkreslam slowo - BYL. Bo zbankrutowali a ptaszki cwierkaja ze takze dlatego, iz sporo ludzi ich po sadach ciagala i wygrala jakies odszkodowania. Wnioski nasuwaja sie dosc oczywiste... Ze tak powiem - interes oplacalny na krotka mete niekoniecznie oplaca sie dlugofalowo.

(*) a w sumie to wiemy ale nie poszlibysmy ta sama droga - to droga, z ktorej (czesto) sie nie wraca, by nawiazac do Sapkowskiego.

Swoja droga dalismy tez Dead Island - gre, ktorej jeszcze czas jakis nie zobaczycie na coverach innych pism.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie da sie wszystkich zadowolić i zawsze znajdzie się ktoś kto będzie narzekał że pismo za drogie, że słabe gry, że za mało gier etc. Tymczasem CD Action jest fenomenem na polskim rynku skoro tyle lat potrafi się utrzymać na tym bardzo trudnym rynku, zwłaszcza z coraz lepiej rozwijanymi platformami dystrybucji cyfrowej, czy portalami traktującymy o wirtualnej rozgrywce.

Gry są dodatkiem do czasopisma i nie wyobrażam sobie aby 4 tytułami zaspokoić gusta dziesiątek tysięcy czytelników. Starają się jak mogą a i tak komuś nie pasuje że za 16 zł dostaje tylko 4 gry i to w kilka lat po premierze.

Jak ktoś chce nowe wypasione tytuły to niech sobie kupi za 130 zł jedną gre w dniu premiery a nie czeka, aż cd action wrzuci to na płyty. Nigdy nie zrozumiem narzekań na pełniaki.

Ja uważam, że pełniaki są fajnie dobierane, urozmaicone gatunkowo. Czekam na tytuł nr 1 w grudniowym numerze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gioci coś tam dał nawet Diablo 2 na coverze a ja się jedynki w CDA nie mogę doczekać smile_prosty.gif. I to dlatego jak byłem w zeszłym roku w Itali nie mogłem znaleźć tego pisma w ich dość rozbudowanych kioskach smile_prosty.gifbiggrin_prosty.gif.

W tym roku CDA sprzedaje się trochę lepiej (mimo słabego wyniku numeru z RUSE) bo już 2 razy daliście złoto do World of Tanks, a tym zainteresowaliście część milionowej bazy fanów tej gry.

Jak to mowia pilkarze - nie gra sie liczy, a wynik meczu. Ale nie tylko WoTem ciagniemy sprzedaz, nie tylko. Nr 09/13 dowodem,

To kiedy uderzacie do LoLowców? tongue_prosty.gifbiggrin_prosty.gif Ja tam stoję na stanowisku, że poza poszczególnymi wyskokami (w górę lub w dół) od 2009 roku średnia sprzedaż CDA to ok 80 tysi egzemplarzy na numer. W konkursie na eksperta sprzedaży poległem o te 5 tysięcy za dużo, ale to tyle z mojego "ekspertowania".

Smuggler - jak edytujesz posty, używaj proszę jakiegokolwiek innego koloru niż czerwony. No chyba że ostrzeżenia moderskie dostałem.

OK. trollface.gif Da sie zalatwic. smile_prosty.gif

A dać KOTORY na cover. Prosta sprawa biggrin_prosty.gif. Trzeba założyć nową spółkę na "słupy" najlepiej w jakimś raju podatkowym. I ta spółka wpada na chwilę do Polski, wydaje jeden-dwa numery z mocnymi grami, zgarnia kasę z dystrybucji i znika jak sen złoty. smile_prosty.giftongue_prosty.gifbiggrin_prosty.gif Sam dziecięciem będąc snułem takie marzenia co do wydania CDA Insaidera który by w końcu demaskował wszystkie tajemnice CDA i jego redakcji tongue_prosty.gifsmile_prosty.gifbiggrin_prosty.gif

Dlatego wolimy nie dawac KOTORow i pociagnac ten biznes latami, nie drzac gdy ktos zapuka do drzwi i jest w garniturze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie ma dla mnie nic interesującego. Poczekam jak ujawnicie czwartą wersję aby ostatecznie ocenić czy pod względem pełniaków numer jest kiepski, dobry czy też rewelacyjny. Na razie napisałbym że niestety kiepski ale mam nadzieję że ostatni pełniak spowoduje że cały zestaw będzie można ocenić jako dobry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Wam nie pasują gry to sobie kupcie coś lepszego za 20zł

Ogólnie bronię CDA, ale do tego zaraz wrócę. Mówisz że mam sobie kupić coś za 20 zł? Ano, właśnie kupiłem na allegro: za 12 zł kupiłem Aliens vs Predator z 1999, Battlezone za 3 zł oraz Armed and Dangerous za też 12 zł. Reasumując łącznie wydałem 27 zł, ale:

12+3=15 czyli za jedną z gier za 12 zł i Battlezone wydałem łącznie 15 zł. Bez różnicy jaka kombinacja dwóch tytułów - tytuły wydają mi się ciekawsze od gierek ze średnią 40% w czego jedna była z tego co widzę w Kaszance. I nie biorę pod uwagę wieku gier bo tonie ma pzynajmniej dla mnie specjalnego znaczenia.

Ja osobiście kupuję CDA dla tego co wewnątrz - bo nie lubię czytać recek i newsów na komputerze, a gry są dla mnie jedynie dodatkiem - jak coś jest dobrego to zainstaluję i zagram, jak jest coś co mnie nie interesuje to oddam znajomym, albo odpalę może kiedyś przy okazji, jak juz ogram wszystko, co mam. Ogarnijcie się. Albo po prostu dorośnijcie. AMEN.

A ja osobiście kupuję CDA tylko dla pełniaków. Treść to dla mnie tylko dodatek, zwłaszcza w sytuacji, w której redaktorzy CDA kilka razy się skompromitowali (3+ dla Divinity II, kosmiczne oceny dla gier Bioware typu 10/10). Zabronisz mi ? Jeżeli pełniaki mi nie leżą to numeru nie kupię, proste. Ale redakcja doskonale wie że spora część osób kupuje CDA TYLKO dla pełniaków i powinni się starać o tytuły jak najlepsze. Ostatnio jednak zauważyłem że dla ludzi odpowiedzialnych za pełniaki liczy się nie jakość a wiek produkcji - nieważne że syf, ważne że gra ma max. 2 lata. A to że część ludzi nie kupi numeru a jeśli kupi - płyty rzuci w diabły albo komuś odda - co z tego?

Nie mam do CDA nic kiedy dają przeciętniaki i jeden naprawdę dobry tytuł - nawet jeśli mi nie leży. Tylko że dawanie pełniaków w postaci Kaszanek to jest chyba kompromitacja? To już lepiej zamieścić jakiś film czy bo ja wiem? The Games Factory czy inny pełniak w postaci RPG Makera (wersja płatna, rozszerzona), ludzie by się chociaż pobawili w tworzenie gier.

Ja naprawdę CDA życzę dobrze, bo to ostatnie pismo o grach w Polsce, ale z taką polityką padnie tak jak reszta. Nie chce mi się po prostu wierzyć że musieliście dawać taki crap, że nie dało się się zdobyć nic lepszego. Naprawdę, są gry niedostępne na polskim rynku (Hard to be a God) czy gry dobre a mało znane (trylogia Eschalon) i chyba lepiej walczyć o takie coś niż dawać kaszanki. To już lepiej nic nie dawać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym zwyzywać CDA że sa śmieszni i żałośni ale tak na prawde nie znam powodów dla ktorych umiescili takie a nie inne gry w tym (nastepnym) numerze.

Dla mnie CDA sie skonczylo (kiedys lata temu bylem prenumeratorem, CDA to bylo cos!)

Dlaczego nie kupie juz ani jednego numeru:

- stronnicze recenzje

- recenzje w sumie i tak nie potrzebne bo wszystko idzie znalezc w internecie, jest metacritic, sa gry-online

- coraz slabsze pelne wersje (gry z humble bundle itd.)

Na pewno juz jednego czytelnika stracili. Mozecie to usunac, mozecie to komentowac. To moj ostatni post tutaj i dwa miesiace temu kupilem ostatnie CDA.

Trzymaliscie kiedys wysoki poziom. Niestety dla mnie sie skonczyliscie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...