Rozwiązany: Problem z działaniem komputera po wymianie sprzętu

[Nick Wazalski]

Całkiem niedawno pisałem o wymianie sprzętu w komputerze kumpla. Z poprzedniego zestawu został jedynie dysk twardy. Nowa płyta główna, procesor, karta graficzna i pamięć ram. Wydaje mi się, że wszystko podłączyłem tak jak być powinno, jednak gdy włączam kompa, po prostu nic się nie dzieje. Sam komputer chodzi, jednak nie ma żadnej reakcji na monitorze. Jak trzeba, mogę podesłać fotki podłączeń na płycie głównej. Jakieś propozycje?

[Misiek690]

Napisz jakie są te nowe podzespoły.

[Nick Wazalski]

http://techplanet.pl...ddr3,30562.html

http://techplanet.pl...-box,25520.html

http://techplanet.pl...z-cl9,2056.html

http://techplanet.pl...r-oc,37781.html

[Misiek690]

Z informacji na stronie Gigabyte'a wynika, że ta płyta obsługuje ten model procesora od wersji F4. Jeżeli na płycie jest starszy BIOS to możliwe, że po prostu płyta nie potrafi obsłużyć tego procesora i stąd ten problem. Możliwe też że zasilacz jest zepsuty. Spróbuj podłączyć do tego komputera inny zasilacz i sprawdź czy problem nadal występuje. Przy okazji możesz też włożyć inną pamieć i sprawdzić co się będzie działo.

[Nick Wazalski]

Tylko że zasilacz działał normalnie zanim zostały zmienione części. Zepsuł by się od tak? Tym bardziej, że sam komputer się przecież włącza. Możliwe jest, że na dysku twardym są po prostu inne podzespoły zainstalowane i dlatego nie potrafi ich ogarnąć? Zaczynam wymyślać, bo po prostu nie mam już pomysłów...

[Misiek690]

To oczywiste, że trzeba zainstalować od nowa system operacyjny po wymianie podzespołów. Sterowniki też pobierz ze strony Gigabyte (do płyty głównej) i AMD (do karty graficznej), bo te na dołączonych płytach są nieaktualne. Aktualizacja BIOS'u też byłaby mile widziana.

[Nick Wazalski]

Łohoho, tylko jak to zrobić, jak KOMPLETNIE nic się nie dzieje? Nawet do BIOS'u nie da się wejść. Czarny ekran i nic więcej.

[Misiek690]

To wrzuć te fotki połączeń, o których wspominałeś na początku.

[Nick Wazalski]

Kurczę, gdzieś mi się zapodział kabel od telefonu. Za jakieś 2h wrzucę fotki. Do tego czasu spróbuję jeszcze sam coś pokombinować.

Tak teraz mnie naszło. Czy jest różnica do którego portu SATA (1-4) podłączę różne rzeczy? Musi być jakaś ustalona kolejność czy coś czy jest to obojętne?

[Misiek690]

Czasami starsze dyski mogą nie działać podpięte do portów SATA nowszej generacji. Czasami pomaga przestawienie zworki na dysku. Jaki dokładnie jest ten dysk ?

[Nick Wazalski]

250 gb seagate barracuda 7200.10

@EDIT

Czytałem, że wyjęcie na chwilę baterii biosu może coś dać, zmiana slotu ram bądź włączenie komputera z odłączonym dyskiem twardym może coś dać. Niestety nie w tym przypadku.

[Misiek690]

Wyjmij dysk i sprawdź czy obok złącza SATA i zasilania jest założona zworka tak jak na obrazku. Jeżeli tak to ją zdejmij.

[Nick Wazalski]

W ogóle jej nie ma.

@EDIT

Kumpel mi powiedział, że możliwe, że przez to że nie ma podkładek pod śrubami do płyty głównej, może być zwarcie i przez to się nie włącza. Możliwe?

[[Ekspert] BladyPiter]

Prawdopodobnie uwaliłeś płytę główną, możesz spróbować zamontować kołki, ale wątpię żeby zadziałała.

[Nick Wazalski]

Uwaliłem? Masz na myśli, że ją spaliłem?

[[Ekspert] BladyPiter]

Tak, jeśli faktycznie nie ma kołków pod płytą.

[Khalim]

Dorzucę coś od siebie...

Zdaję sobie sprawę, że może to wydawać się śmieszne, ale jak mnie pamieć nie myli to był już tu kiedyś ten sam problem ;]

A mianowicie, zobacz czy monitor masz podpięty do karty graficznej, a nie omyłkowo do płyty głównej. :] LOL

[Nick Wazalski]

@BladyPiter

Do płyty głównej nawet nie były dołączone takie rzeczy, więc skąd miałem o tym wiedzieć?

@Khalim

Próbowałem tak i tak. I dalej nic.

[yojc]

kołki są dołączane do obudowy (przynajmniej powinny), nie płyty. Jeśli jednak obudowa nie była zmieniana to kołki już raczej były zamontowane.

[Misiek690]

Jeżeli rzeczywiście płyta była przykręcona bezpośrednio do obudowy bez dystansów to raczej już po niej.

[Nick Wazalski]

Nie było kołków nawet w samej obudowie. Tymbardziej, że odkręcając poprzednią płytę główną, także na kołki nie natrafiłem. To jak to jest? Czasem trzeba, a czasem nie?

Jutro komputer trafi w ręcę informatyka. Może on coś zdziała. Dam znać co było problemem. Bądź będę was pytał o kolejne pomysły. ;P

[yojc]

A czy płyta główna się stykała bezpośrednio z obudową? (bo to jest włąśnie problemem w przypadku braku kołków, ale może buda miała zwyczajnie odpowiednio wyprofilowaną tackę...)

[Misiek690]

Jak możesz to wrzuć zdjęcie środka obudowy z wyjętą płytą główną.

[Nick Wazalski]

Miejsca, w które wkręcało się śruby, były specjalnie wypukłe. Więc chyba dlatego kołki nie były potrzebne.

[yojc]

Jeśli były wypukłe i został zachowany odstęp płyty głównej od tacki, to wszystko OK.