Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black Shadow

League of Legends

Polecane posty

Kassadin jest po reworku postacią całkiem niezłą, sęk w tym, że gra się nim zupełnie inaczej niż wcześniej (...). Zamiast używać burstu ze wszystkich umiejętności + doskok cały jego dmg opiera się na Q i W, sporadycznie E. Doskok, wzmocniony aa i lichbane -> z reguły adc jest martwy.

Ja przed reworkiem właśnie tak nim grałem - wtedy były jego "najlepsze" czasy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LTMek

Umiesz podać obiektywne dane na ten temat? Bo ktoś piszący "afk" na czacie równie dobrze może być fochem jak i tym, że akurat pies dostał cholera wie czemu drgawek, albo gaz się zaczął ulatniać.

Sorry, to gra, nic więcej.

Nie no możemy też usprawiedliwić rage quit bo gość akurat nie wziął wcześniej leków antydepresyjnych i winna jest choroba a nie on lub zwykłego afkera, bo on zwyczajnie ma zanik pamięci krótkotrwałej i zapomniał, że gra.

Grajmy więc dalej z afkerami, leaverami i uważajmy to za normę, do której trzeba się przyzwyczaić :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale kolega aliven ma rację :P

Teoretycznie "afk" mówisz, kiedy wiesz, że cię nie będzie przez chwilę przy kompie. Powiedzmy, że ktoś ma telefon z pracy - pisze "afk", żeby dać znać teamowi, żeby na niego nie liczyli. Tak to było w innych grach, zanim gry MOBA nie zamieniły "afk" w "walcie się, wychodzę i grajcie sobie sami, nieudacznicy!" ;P Poza tym, hate i flame można udowodnić. Afkowanie już nie bardzo.

W ogóle, pobieram LoL-a. Nie wiem co mi do głowy strzeliło, ale pomyślałem - dawno nie grałem. W ogóle nie dotykałem gry po tym reworku oprawy itp. Ciekawe ile się zmieniło...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LTMek

Umiesz podać obiektywne dane na ten temat? Bo ktoś piszący "afk" na czacie równie dobrze może być fochem jak i tym, że akurat pies dostał cholera wie czemu drgawek, albo gaz się zaczął ulatniać.

Sorry, to gra, nic więcej.

Nie no możemy też usprawiedliwić rage quit bo gość akurat nie wziął wcześniej leków antydepresyjnych i winna jest choroba a nie on lub zwykłego afkera, bo on zwyczajnie ma zanik pamięci krótkotrwałej i zapomniał, że gra.

Grajmy więc dalej z afkerami, leaverami i uważajmy to za normę, do której trzeba się przyzwyczaić smile_prosty.gif

Zgadza się, grajmy. I to jest norma, witamy w internecie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło mi się odejść od komputera na tyle długo, że odłączyło mnie z gry i nie zdążyłem dołączyć ponownie przed końcem meczu. Dostałem wtedy blokadę na pięć meczy podczas, której musiałem dodatkowo odczekać czas 5-ciu minut zanim wszedłem do kolejki szukania gry. Później zdarzyło mi się to ponownie i owy czas oczekiwania wynosił, aż 20 minut. System jak dla mnie idiotyczny i wcale nie zapobiega wychodzeniu z gry.

Zdarzyło mi się zdenerwować parę razy - chociaż częściej i głównie na kumpli, z którymi zazwyczaj gram i siedzę z nimi na Teamspeaku, niż na przypadkowego kolesia.

Mimo wszystko nic chyba nie wyjaśnia rage quita, życzenia komuś raka (bądź jego rodzinie, heh) czy jakichkolwiek wyzwisk.

Normą jest to, że LoL i CS:GO to gry z prawdopodobnie najbardziej toksycznym "community". Można:

- nie grać

- ignorować, wyciszyć gracza i nie widzieć co pisze (bądź mówi > CS:GO)

- dołączyć się do tej nieszczęsnej fali "flejmu"

Ilość ludzi niedojrzałych (nie, nie chodzi mi o wiek) w obu grach jest po prostu zatrważający i niepokoi to, że poziom kultury w grach online ma raczej tendencję zniżkową.

/edit:

Odnośnie tego co napisałem na początku, warto zaznaczyć, że graliśmy pełną piątkę znajomych.

Uważam, że gra nie powinna karać jeśli ktoś opuści grę a gra się "premade".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie średnio wygląda, ale zobaczymy jak będzie w grze. Jako main ADC mam w końcu powód by spiąć poślady i wbić tego golda po raz drugi w tym roku.

Swoją drogą, jak nowe patch notes? Trochę boli brak lekkiego nerfa na Mordekaisera, ale przynajmniej Skarner i Garen trochę ucierpieli. Osłabienie beczek Gangplanka też bardzo mi się podoba, co prawda, będzie mi może przeszkadzało to w grze tym bohaterem, ale jak będę grał przeciwko niemu to nie będzie już takich problemów w team fightach, gdzie wystarczyła jedna beczka by pozbawić ADC połowy HP. Kench dostał lekkiego buffa, co prawda nie gram tą postacią, ale jak się grało przeciwko niemu to te pięć sekund z jego pasywki już były irytujące, a co dopiero siedem. Riot, please. Zwiększenie zasięgu ulti Nocturne w sumie nie wiem, czy było potrzebne, mało ludzi i tak go pickuje, a taki mały szkopuł raczej nie przywróci go do "mety". Czekam aż Riot trochę zmądrzeje i znerfi Mordekaisera. Gra tym bohaterem wcale nie sprawia takiej frajdy, a granie przeciwko niemu to katorgra, nawet jeśli dobrze się go harrasuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam, żeby Championship i Victorious dzieliły " tą samą profesję ". Chyba że coś mnie ominęło ? Bo ja dopiero od S3 gram w Lagune Legend. I sam jestem ciekaw kto na Victoriousa będzie. Może "shitsuo" ? biggrin_prosty.gif Chociaż może lepiej nie ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Championship a Victorious skin to jest różnica.
No tak, pomyliły mi się nazwy, sorki.

Nie pamiętam, żeby Championship i Victorious dzieliły " tą samą profesję ". Chyba że coś mnie ominęło ?
Nie, nie, mi się zwyczajniej pomyliły skiny, ze względu, że ta Kalista wyglądała prawie tak, jakby miała być Victorious.

Co do skina na koniec sezonu, Bóg jeden wie, co Riot może nam przygotować. Jeśli można w ogóle w jakikolwiek sposób to analizować, to mieliśmy już dwóch junglerów i dwa supporty (Morgana na midzie teraz to ewenement, więc liczę go jako support), więc myślę, że będą celować w pozycje, do których takiego skina jeszcze nie ma. Jeśli będzie kolejny jugnler to trochę będzie mi smutno, bo nie chodzę do lasu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to jest właśnie polityka Riotu co do tych skinów - nie każdy przecież gra na ADC, więc po co tej osobie skin do postaci, którą nie gra, starają się robić skiny do postaci, które nadają się na większą ilość linii, przez co więcej ludzi skorzysta ze skina. Bo na przykład gdybym dostał dwa lata temu skina do Elise, to nawet nie wybrałbym go do użytku, bo nie gram Elise. Z drugiej strony fajnie by było, jakby Riot w końcu tych wszystkich ADC jakoś dowartościował. Najbardziej w takim skinie widzę Vayne albo Sivir (lecący dysk w kolorach skina wyglądałby przepięknie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, rozkład na czynniki pierwsze:

- Flamer: Autor bagatelizuje i upraszcza. Zacytuję go "Atmosfera w zespole się psuje" i podziękuję. To powód aby nie flamemować i karać za to. Chociażby to wystarczy aby banować takich graczy. Dlaczego jedna osoba ma mieć pozwolenie czy też przyzwolenie, czy też mamy bagatelizować FAKT, że psuje innym zabawę bo sobie musi ulżyć. Jak ktoś Ci pierdnie pod nos też się uśmiechasz bo mu się chciało?

- Troll: Autor nie wie co to trolling. Nieprzejmowanie się rozgrywką i nie przykładanie do niej dużej wagi to nie trolling. Trolling to CELOWO działania mające na celu ośmieszenie i/lub zdenerwowanie kogoś innego. Zaznaczam - CELOWE a do tego jeszcze ZAMIERZONE. Nie, jak się gdzieś śpieszę w czasie gry to nie trolluje, po prostu się śpieszę i tyle. Jak się nie przejmuje czy spadnę z dywizji czy nie to dalej nie trolluje tylko mam gdzieś ranking swój. Ponownie, działanie musi być CELOWE i ZAMIERZONE a do tego jego celem ma być wywołanie złości u kogoś innego i/lub ośmieszenie go.

- Dlaczego: Tutaj się odniosę do podpunktów.

- Gra trwa długo - to tak nie działa, szybkie i dynamiczne gry mają szybkich i dynamicznych trolli. Mecze SC2 nie mają trolli? CS:GO nie ma afk / flamerów itp? Kompletna nieznajomość tematu.

- Niskie nagrody za wygrywanie - zgadza się, dalej, nie ma to związku z trollingiem / afk / flamemowaniem. Gra nagradza dalej za zwycięstwo nie za statsy. To nie WoT gdzie często lepiej przegrać z [beeep]istym wynikiem niż wygrać z jednym trafieniem.

- Nie ma sposobu na trolli - Jest, nazywa się raportowanie, blokowanie.

- Jesteśmy karani za dobrą postawę podczas meczu - Absolutna perełka bezmyślności autora, który chwali się nam, że nie wie jak działa system balansowania. Gra ma być zabawą dla obu stron a nie jedynie dla jednej strony. Stąd też np każdy widzi dokładnie kiedy kto ma jaki buff (bo po to głównie jest ikonka), czy dokładny obszar każdego aoe.

- Gra z afk i pewna przegrana - "To, że ktoś Cię okradł nie daje Ci prawa kraść". Tyle w temacie.

- Wedykt: Bagatelizowanie problemu jakim jest toksyczność środowiska graczy on line. To na prawdę duży problem i nazywanie pochwami ludzi, którym to przeszkadza jest właśnie objawem takiej toksyczności. Nie będę się rozwodził, ale autor wspina się na wyżyny buractwa i toksycznej wypowiedzi. Z jego tekstu aż zionie negatywna treść. Smierdzi tam jak na śmietnisku.

Podsumowując autor nie dość, że nie zna się na temacie o którym chce pisać to jeszcze nie ma pojęcia o podstawowych aspektach rozgrywek online. Do tego dodajmy masę przekleństw, wulgaryzmów, wyzwiska.

@LTMek ciesze się, że postanowiłeś nie promować owego burackiego, pełnego jadu tekstu. Trzymaj tak dalej!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce nikogo promować, ale polecem http://how2play.pl/l...-pieprz-noobie/ wszystkim graczom z gatunku "to tylko gra"... wink_prosty.gif

Chyba miałeś na myśli "promowanie"?

Twierdzenie, że flame nie jest taki zły, to stek bzdur. Miałem grę, w której jeden gracz zaczął obrzucać drugiego inwektywami. Skończyło się na tym, że dłużej stali pisząc do siebie obelgi, niż grając. Tyle odnośnie "pozostawania w grze" w kontekście flame'u. Generalnie mam wrażenie, że najlepszym sposobem byłoby po prostu przymusowe wyciszenie takiej osoby (nie przez graczy, tylko globalnie). Jeżeli ktoś nie jest w stanie korzystać z języka, to widocznie go nie potrzebuje. Nie wpłynie to też na jego grę.

Nie ma sensu wyzywanie trolli i AFKerów. Co robisz, gdy ktoś zachowuje się w ten sposób? Raportujesz. Jakakolwiek komunikacja nie jest tutaj potrzebna, a tylko utrudnia oddzielenie zwykłych graczy od flamerów. Dlatego takie osoby są same sobie winne, bo stawiają się w roli flamerów. Nie wspominając o tym, że stosowanie wulgaryzmów nie jest niczym usprawiedliwione niezależnie od sytuacji, co powinno być dodatkowym powodem do tego, żeby zachowywać się z głową. Niestety, najwidoczniej niektórych to przerasta.

Swoją drogą, ta gwiazdka jest zabawna. Można kogoś obrażać za to jak gra (albo nie gra), ale "ubliżanie komuś ze względu na jego narodowość/wyznanie/kolor skóry czy życzenie mu śmierci/chorób" powinno być piętnowane i zasługuje na natychmiastowy ban... Cóż, dobrze wiedzieć, że autor tekstu jest wybiórczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - wszystko co powinno być powiedziane w temacie Laguny Legent jest wyjaśnione w filmie dunkeya po zbanowaniu go. Narusza on tam temat samego flamu, ale też co istotne, tej zrytej społeczności, która stanowi większość tej papki mózgowej na serwerach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narusza? Chyba porusza smile_prosty.gif

A gość, kompletnie nie wie co to trolling i na czym polega szkodliwość flame'u.

Kiedyś siedziałem sobie i oceniałem ludzi w trybunale (swoją drogą śmieszne kary dawali) i całkiem sporo było tam dzieci z Polski rzucających tekstami typu "ho na solo" czy "gdyby nie pies na klatce schodowej byłbym twoim ojcem" (znam lepsze, ale nie wiem czy nie dostanę urlopu za podanie ich tutaj, ale zwykle odnoszą się do wątpliwego rodzicielstwa i ojcostwa) i to ma nie być szkodliwe? Wkurza mnie, jak banda dzieci się wyzywa i wytrąca z równowagi, bo zamiast grać to osłabiają drużynę. Jak ktoś mnie zaczepia, to albo siedzę cicho, albo dam jakąś ripostę ala Smuggler smile_prosty.gif (nie mutuje ludzi, bo wychodzę z żałożenia, że każdy może powiedzieć coś mądrego, co się czasem zdarza)

Tacy ludzie wystawiają tragiczne świadectwo LoL-owi i pod tym względem HotS jest o wieleeeeeeeeeeeeeeee wiele lepszy. Likwidacja czatu pomiędzy drużynami również pomaga, ale po za tym w ostatnim miesiącu ludzie się nie wyzywali, tylko od czasu do czasu popędzali gracza na afk, czy załamiwali ręcę nad grą bota, który zastąpił gracza.

Trolling może polegać na afk, gdy ktoś specjalnie to robi, ale czasem są różne sytuacje i nie można tego generalizować.

Co do słabych statów typu 1/40, to każdy może mieć gorszą grę lub po prostu próbować na meczu nowe taktyki i build (chociaż powinien to robić raczej na grze nie rankingowej). Jak miałem czasem gorszy mecz i mi nie szło (zwykle wtedy drużyna przeciwna miała odpowiednią kompzycję na moją postać) to przepraszałem i pisałem, że jak chcą niech mnie zraportują za słabą grę i nie będę miał nic przeciw.

Trolling to przede wszystkim doprowadzanie UMYŚLNE do porażki drużyny i śmianie się z drużyny, że są no-life'ami. Widziałem raz gościa, który junglą podbigał pod bazę mojej drużyny 0.o i dawał się zabić o czym informował na ogólnym.

Co do tej gwiazdki, który pewnikiem żadnego słabego meczu nie zagrał i nie zrobił sobie kolejnego konta z zawiści do Riot-u taka krótka maksyma:

Kto przezywa, ten tak sam siebie nazywa smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie jest tak? Ludzie grają rankedy po to, aby się wybić. Dają z siebie wszystko, a przychodzi taki jeden cieć z drugim, którzy nie szanują mojego czasu czy czasu kogoś innego i porozpierdzielają grę. GRE ZA GRĄ. Dla samego przykładu, z wczorajszych trzech gier rankedowych:

- gram top, jest spoko, fajnie, wygrywamy grę, mamy team, tworzymy drużynę, po czym Leona wychodzi z gry, bo tak, a drużyna zaczyna thrować i choćbym się starał to nawet tym moim wczorajszym Olafem nie utrzymam na klacie 3 bez tych bobów

- gra przegrana w lobby - gościu wziął Vayne do jungli, Panth na topa... zaczyna się gra, Panth wychodzi z gry po 30 sekundach, wraca w 15 minucie, gdzie nie ma turreta, a inhibitor wkrótce padnie... w tym samym czasie Vayne ginie na blue po hard pullu na żabie, bo zabija ją counter jungla(nie dziwota, czego on się spodziewał), po czym wraca, ledwo wbija trzeci poziom, i ginie na redzie...

- a trzecia rozgrywka to esencja laguny, gdzie koleś mi ciśnie za to, że gram Heimem na midzie, za to, że robię swoje, soluje smoki po jakimś czasie, ale nie... ja mu nie pomogłem zabić kolesia, to moja matka ma raka, ojciec je*** psa, a moja siostra opierdziela mu pod biurkiem... Powiedziałem, że z takimi ludźmi grać nie będzie, poszedłem na PS4. I to ja dostaje ostrzeżenia, a nie taki ćwok jeden z drugim.

Prawda jest taka, że to co jest na Wordlsach to nie jest prawdziwy lol. Prawdziwy lol, to tak jak stwierdził dunkey, 3 ludzi, którzy starają się ugrać i uciągają drużynę i 7 debili, którzy dają się łapać bez wardów, wdają się w pogaduchy na czacie o byle czym, po czym nawzajem sobie wygarniają, zbiorowisko feederów, dzieci co to w lobby krzyczą jaką pozycję chcą, bo "on nie ma supportów" i wszelakiej maści baranów bez szacunku do mojego czasu i czasu innych ludzi.

A żeby nie było, że tylko narzekam to podziwiam buRITO za to, że zrobiło taką grę. Bo gra sama w sobie jest genialna w swojej prostocie, natomiast to co robią i jaką politykę konsumencką prowadzą... sprawia, że życzę im problemów w przyszłości. Nie jestem żadnym fanboyem DOTY, HOTSÓW i innych mobasków, ot, uważam, że ta gra jest warta tylko dla oglądania potyczek na poziomie światowym, a szkoda czasu na granie z takimi bobami, z których burito ma największy pożytek, bo to głupie to i pokupuje skórki, a i zrazi tych normalniejszych, którzy nie zniosą tego poziomu zidiocenia, braku kultury i chamstwa i nie będą domagać się banowania ich źródła przychodu.

No to tak:

1. Na tym forum nie przekręcamy nazw firm - znajdziesz to w regulaminie.

2. Nie używamy wulgaryzmów nawet w formie wykropkowanej i nawet jeśli jest to cytat z kogoś innego - patrz regulamin.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aliven

Po tekście "Jak się nie przejmuje czy spadnę z dywizji czy nie to dalej nie trolluje tylko mam gdzieś ranking swój." nie widzę sensu dalszej dyskusji. To jest gra drużynowa i grając rankedy powinieneś mieć świadomość, że z takim podejściem nie przyczyniasz się do polepszenia community tylko wręcz przeciwnie. No ale w takim razie na pewno nie masz też nic przeciwko jak wracający z imprezy koleś przytuli pięścią twoją twarz, bo on cie nie bije tylko po prostu znalazł gdzieś upust własnej agresji, proste.

To, że obecne społeczeństwo jest zniewieściałe, płaczliwe i depresyjne to inna sprawa, wide np. pisanie (a raczej jego zakaz) o używkach na tym forum.

@Holy.Death

Flame na lepszy i gorszy podzielił Riot w swoim oficjalnym stanowisku, w których właśnie napisano, że tego typu rzeczy są szczególnie surowo karane. Czyli dla nich to lepiej jak nazwiesz kogoś panienką lekkich obyczajów niż przyczepisz się do jego orientacji. Witamy w nowoczesnym świecie :)

Co do dunkey'a, to są równi i równiejsi, nie ma co porównywać jego flame'u z flamem Ocelote'a, który strasznie rage'ował i wiele razy był bezkarny. Nakręcił jednak x filmików promujących Riot i LoLa, wystąpił w paru spotach i już wszystko byłoby ok. Myślę, że dunkey też by się z nimi dogadał, tylko akurat średnio mu na tym zależy.

Money, money, money.

@Kunicki

Daruj sobie dalszą dyskusję z nimi o "braku poszanowania czasu", bo ich jedyny argument jest zawsze ten sam, "to tylko gra".

Im nic nie udowodnisz, usłyszysz tylko o swoich wielkich problemach związanych z Twoim podejściem bez wglądu na to, że opinia przecież zależy od indywidualnego podejścia danego osobnika i od tego jak poważnie bądź nie traktuje to co robi.

Tak czy siak ciekaw jestem czy najlepsi piłkarze po meczu też słyszą w szatni "to tylko gra chłopaki" ^^

No ale ktoś może być mniej ambitny, ktoś bardziej, a ktoś mieć wszystko gdzieś ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po miesiącu przerwy zagrałem sobie solo Q. Słyszałem, że Fiora jest naprawdę silna, a oczywiście ludzie z platyny silnych postaci nie zwykli banować, więc postanowiłem ją skontrować Malphitem (armor skalujący się w dipsa? Ideolo IMO), co wyszło pretty good, bo Fiora skończyła topa 1/6, ja 6/0. Worth imo. Ale nie o tym chciałem pogadać. Otóż, w moim timie, poza mną, ogarniał właściwie tylko i wyłącznie nasz jungler - Jax. Chłopak starał się gierkę bardzo mocno wygrać, był wszędzie, robił co mógł. We dwóch dociągnęliśmy jakoś resztę teamu do lejta. Było ciężko. Po epickiej bitwie w Baron Pit, enemy team zgarnął buffa i zabił naszego "OP" bota właściwie w sekundę. Piszemy więc z Jaxem do naszych team mejtów, aby przeczekali barona, po prostu outpushowując lejny. Jak grochem o ścianę. Nasz premade bot (razem zrobili 2/20) postanowił wywalić się w naszym lesie, w sytuacji gdzie nie mogliśmy, po prostu nie mogliśmy postawić wardów, bo to było zwyczajnie too risky, następnie 2/11 Yasuo starał się wyduelować 18/7 Viktora. I wtedy w Jaxie coś pękło. Ja, jako człowiek z natury raczej spokojny nie flejmuję, bo i sensu w tym nie widzę, ale mojemu junglerowi po prostu się nie dziwię. Człowiek stara się całą grę, jest grzeczny, mimo, że w teamie ma, poza Jaxem, trzy zwierzęta, w dodatku grające prawdopodobnie bez łap, żeby w 50 minucie, po naprawdę ciężkim harowaniu, by tych ludzi do tego etapu gry w ogóle DOCIĄGNĄĆ, premade bot bezceremonialnie włazi sobie w nieowardowany las, a 2/11 Yasuo, rashujący infinity na midzie (będąc w cholerę do tyłu), pragnie odwalić plejsa, zabijając 18/7 Viktora. Powtórzę raz jeszcze to, co mówiłem kiedyś: w tej grze flejmerzy, to nie jest absolutnie ŻADEN problem. Mutujesz sobie taką osobę i spokojnie grasz swoją grę. Problemem są powody tychże flejmów, zwane potocznie noobami (choć to jest dość łagodne określenie). I jasne, każdy może mieć słabszą grę, ale jeśli typ lami na linii, fajluje roaming, buduje crapowate itemy, to to nie jest "słabsza" gra, przepraszam bardzo. To jest po prostu cholerny nonskill, za który należy się banicja. Dziękuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...