League of Legends

[eXgames]

Dokładnie, zgodzę się z przedmówcą. Na topie teraz są assasyni, więc obecnie najlepszym wyborem są save picki którego świetnym przykładem jest ziggs. Brand nie ma za bardzo czym się bronić, nie ma żadnego skilla znacznie ułatwiającego mu ucieczkę, dość łatwo odciąć go od farmy.

[aliven]

No niezbyt łatwo odciąć od farmy coś co ma duzy zasięg i aoe skille. Ale spoko, TF też nie ma mechanizmu ucieczki a się nim gra. Syndra też nie ma mechanizmu ucieczki.

Orianka ma jedynie przyśpieszenie ruchu jak da sobie kulkę.

Nie widzę powodu dlaczego Brand miałby nie być dobrym pickiem.

[znajomi]

brand jest dobrym pickiem, ale na pewno tylko dla kogoś kto ma nim rozegrane x gier. jak masz obycie z postacią taką jak brand to brak escape nie jest aż takim problemem, nie pushujesz za bardzo, stun zawsze jest

[xXxKWASNYxXx]

Nie widzę powodu dlaczego Brand miałby nie być dobrym pickiem.

No jakoś nie jest grany. Pewnie dlatego, że ma same skill shoty i dośc trudnego do nałożenia stuna, i to na jedną osobę oraz brak ucieczki.

Vel'Koz czy Lux też nie są grali z powodu samych skill shotów i braku ucieczki.

brand jest dobrym pickiem, ale na pewno tylko dla kogoś kto ma nim rozegrane x gier. jak masz obycie z postacią taką jak brand to brak escape nie jest aż takim problemem, nie pushujesz za bardzo, stun zawsze jest

No w taki sposób, to można tłumaczyć dokładnie KAŻDĄ postać.

[Rooster]

Wklepałem w końcu Silvera, w sumie wszystkie serie od B5 wygrywałem za 1 razem. Gdyby nie jeden throw w serii wyszedłbym z brązów z gorącą serią. Ostatni miesiąc był easy, szkoda że tyle czasu mi zabrało wyfarmienie czempów ale odkąd pracuję nie mam tyle czasu na granie. Kupiłem 2 strony na runy, teraz pora trochę poprawić grę na innych liniach niż midlane i następny przystanek Gold. W sumie bardzo dużo mi dał ten spadek na dno dna. Muszę też poprawić farmienie bo nadal nie jestem zadowolony z liczby csów. Przydało by się też nauczyć grać Ad Carry Chociaż teraz grałem normala Vayne i strasznie irytujący jest ten Braum.

[eXgames]

Rooster powodzenia! Sam z braku czasu dopiero staram się rozegrać te 10 gier klasyfikujących i ciekawe gdzie mnie przydzieli. Jak na razie 3:2, ale odkąd wziąłem sprawy w swoje ręce i przerzuciłem się z supporta na mida wyszedłem z 1:2 na 3:2.

[Dante1997]

@Aliven

Tylko, że Syndra, jeśli jest ogarnięta, może odepchnąć wszystkich wrogów na E, w dodatku jak ktoś ją goni, to bez problemu wyładuje na niego ultimate, dalej biegnąc, co pozwoli jej na ucieczkę. Orianna może i ma przyśpieszenie, ale poza tym spowolnienie i ultimate, który bez problemu uniemożliwi przeciwnikowi dogonienie jej (chyba, że flashnie). Brand tak dobrze nie ma.

P.S: Powodzenia Rooster, dobrej drogi do golda

[aliven]

@Dante1997

A Brand Ci wpakuje kombo i Cię zestunuje - bla, bla, bla, możemy sobie gdybać, fakt faktem żadna z tych postaci nie ma mechanizmu ucieczki.

@KWASNY

Nie jest grany na LCS z tego samego powodu co Trynda - to team playu są lepsze picki. TF i Orianna dają więcej przy zgraniu druzynowym niż Brand, on oferuje potężne obrażenia AOE ale mało utility.

@Brand

Ładnie meltuje tanków z pasywem i Liandrys To tak na marginesie

[Rooster]

Dzięki zobaczymy jak pójdzie z tym silverem bo moja ostatnia wizyta w tej dywizji to 3, 4 osoby afk co drugą grę albo jakieś śmieszne rage quity. Dlatego staram się grać wieczorną porą, mniej dzieciarni i ogólnie zauważyłem że nieco większy poziom jest w nocy.

Rooster powodzenia! Sam z braku czasu dopiero staram się rozegrać te 10 gier klasyfikujących i ciekawe gdzie mnie przydzieli. Jak na razie 3:2, ale odkąd wziąłem sprawy w swoje ręce i przerzuciłem się z supporta na mida wyszedłem z 1:2 na 3:2.

Ja supportem robiłem gry w placementach przedsezonowych i to Nami dokładnie, ale stwierdziłem że nie ma sensu mainować supporta na niskich dywizjach skoro łatwiej jest się wybijać na innej lini i mimo wszystko mieć większy wpływ na grę, bo dać Ad Carry kille to jedno a czy ten Ad Carry będzie użyteczny to drugie. Ale jak komu wygodniej Ja się zdecydowanie najlepiej czuję jako midlaner w tym momencie.

[biner1999]

Ja sobie spokojnie z rankedami jadę, 1-2 dziennie. Mam wolny tydzień to i najlepsza pora na granie to 1-6 w nocy.

Właśnie wycarrowałem rankeda Threshem. Beze mnie gra była skazana na porażkę. Ryze jedynie coś robił oprócz mnie. Ryze był first pickiem, a przeciwny toper jako last pick wybrał Garena. W tym matchupie nie ma skill>kontra. Tu jest kontra>>>skill. Ja sam uczestniczyłem przy 35 z 47 killi w mojej drużynie. Varusa w moim teamie nakarmiłem 9 fragami w laning phase. Jakbyście widzieli moje hooki. Po wejściu w midgame i teamfighty chybiłem nie więcej, niż 5 hooków, a to głównie przez miniony. Będąc pod ich nexusem przez 4-5 minut trafiłem każdy łańcuch. Szkoda, że gier nie nagrywam. Tak myśle, że chyba ktoś mi BoLa zainstalował Jeszcze warto wspomnieć, że mecz grałem o 3 w nocy.

I jeszcze zrobiłem hooka na Morganie jak zrobił to Gleeb i mu za to dziękuje. Wcześniej nie wiedziałem, że się tak da.

Nie potrafiłem wstawić tego w tego, takiego spojlera żółtego.

Chyba się trochę przechwalam.

[sleeskee]

@biner1999

Wiesz jak to jest z karmą w LOLu po dobrych meczach... Do powtórek możesz zainstalować sobie League Replays - jest legalny, a powtórki są przechowywane w plikach 5-10 MB, więc odpalasz sobie program w tle i później wracasz aby obejrzeć tudzież zgrać jakimś softem od filmików. Zawsze to jakieś rozwiązanie do czasu aż moduł powtórek nie zostanie wprowadzony do klienta.

Jakbym grał Brandem to bym nie narzekał że to mało pospolity pick - właśnie takimi postaciami się najlepiej gra, bo ludzie nie wiedzą jak ich kontrować. Długo takim mocarnym śpiochem była Kayle, dopiero przy okazji URF ludzie masowo poznali jej skillset i zaczęli wybierać. Nagle mamy sytuację, w której obecnie ma 16% pick, 55% win i 37% ban - i Rito już na PBE stuknęło ją nerfem.

Swoją drogą luźna propozycja: moglibyśmy się spiknąć i założyć jakiś team do luźnych gierek, by bez presji i emocji potrenować sobie to i owo. Pewnie macie znajomków na codzienne gierki, ale nie zawsze jest okoliczność by sprawdzić jakieś wariactwo i przetestować się bez spiny w czymś nowym. W końcu chodzi przede wszystkim o radochę z grania.

[biner1999]

@up

League Replays to dzisiaj, zaraz po wcześniejszym poście zainstalowałem.

Co do teamu to ja jestem za. Ja na 5tkach, 3kach(no chyba, że to Diament) i normalach nigdy się nie spinam. Jak grałem z moimi kolegami na 3kach to oni tylko tryhardowali i kazali wybierać mi Singeda albo Jaxa, bo przecież to OP na tą mape, a ja wolałem zagrać sobie Ryzem albo Threshem.

[MadLoneWolf]

Jakbym grał Brandem to bym nie narzekał że to mało pospolity pick - właśnie takimi postaciami się najlepiej gra, bo ludzie nie wiedzą jak ich kontrować. Długo takim mocarnym śpiochem była Kayle, dopiero przy okazji URF ludzie masowo poznali jej skillset i zaczęli wybierać. Nagle mamy sytuację, w której obecnie ma 16% pick, 55% win i 37% ban - i Rito już na PBE stuknęło ją nerfem.

A nie było tak, że Kayle wpadła do mety po którychś LCS'ach? Później Lich Bane (i ona sama) dostała jakieś nerfy, a teraz znów powróciła z Hurricanem. Akurat URF miał ze wzrostem jej popularności mało wspólnego bo to było czyste for fun i jakoś nie widzę masy Hecarimów czy Skarnerów w normalnych rankedach.

I jeszcze zrobiłem hooka na Morganie jak zrobił to Gleeb i mu za to dziękuje. Wcześniej nie wiedziałem, że się tak da.

Ale nie widziałeś, że co się da? Przecież on tam nie zrobił nic nadzwyczajnego. Zwykły hook na blackshielda i przyciągnięcie.

[Pewker]

Ja kompletnie nie mam wyczucia do przyciągnięć Tresha. Mają wyraźnie większe opóźnienie i prędkość niż chociażby kotwica Nautilusa czy mi się wydaje? Nautilusem trafiam bez problemu, Treshem jak przeciwnik się nie rusza lub idzie w linii prostej. No i dla mnie nieintuicyjne E- nijak nie mogłem szybko kogoś tym przysunąć w moją stronę. Pewnie za mało nim poćwiczyłem, ale jakoś nie mam ochoty do niego wracać mimo że supportować lubię- zwłaszcza jak mam ochotę na dosyć luźną grę bez spiny o last hity. I dalej lubię na tej pozycji Maokaia mimo że wiele osób go nie widzi jako supporta. Owszem, słabsze CC niż Leona, ale inicjacja jest zawsze w 100% pewna, wizja do 35s z dość niskim cooldownem nie raz uratowała mnie i ADC, ulti niemalże czysto supportowe i pasyw fajnie działający z Relic Shieldem.

[MadLoneWolf]

Ja kompletnie nie mam wyczucia do przyciągnięć Tresha. Mają wyraźnie większe opóźnienie i prędkość niż chociażby kotwica Nautilusa czy mi się wydaje? Treshem jak przeciwnik się nie rusza lub idzie w linii prostej.

Bo hook Thresha działa wolniej niż większość podobnych mechanizmów. Poza tą wadą pozostaje jednym z najlepszych unieruchomień w LoL'u. Poza tym świetnie działa jako (sytuacyjny) escape mechanizm, czy gap closer ułatwiający inicjację. Według mnie warto poćwiczyć, bo Thresh >>> wszystkie inne supporty.

No i dla mnie nieintuicyjne E- nijak nie mogłem szybko kogoś tym przysunąć w moją stronę.

Na smart castach? Czy bez? Bo to jednak zasadnicza różnica. Na SC robisz to przy odrobinie praktyki bez większych problemów, bez włączonych SC strasznie sobie utrudniasz tego skilla.

[Pewker]

Właściwie to sprawdzałem bez SC i się zniechęciłem, pewnie w tym problem. Zapewne na SC to kwestia szybkiego wciśnięcia E z kursorem w odpowiednim kierunku. Ale i tak musiałbym przyzwyczajać się do opóźnienia przyciągnięcia, wymaga to niezłego wyczucia którego często mi brakuje mimo że gram w lola bardzo długo.

[biner1999]

@MadLoneWolf

To, że myślałem, że hook się zerwie jak ma black shielda. Inaczej poczekał bym z hookiem, a ona w tym czasie by uciekła. Dzięki temu ja z Varusem spushowaliśmy inhib i jedną wieże przy nexusie, bo był ace.

@Hook

Ja za to nie potrafię hookiem Nautilusa trafić i dzidą Nidalki.

[sleeskee]

A nie było tak, że Kayle wpadła do mety po którychś LCS'ach? Później Lich Bane (i ona sama) dostała jakieś nerfy, a teraz znów powróciła z Hurricanem. Akurat URF miał ze wzrostem jej popularności mało wspólnego bo to było czyste for fun i jakoś nie widzę masy Hecarimów czy Skarnerów w normalnych rankedach.

Ona była już wcześniej na LCS z podobną częstotliwością grana jako sytuacyjny pick jeśli najmocniejsze wybory zostały wybanowane. Lich Bane nie jest na niej core itemem, raczej czwartym/piątym w kolejności (po Nashoor's Tooth, Guinsoo i Rabadonie + Sorce), więc moim zdaniem nerfy na ten przedmiot w ogóle nie miały na nią wpływu. Teoria, że URF przyczynił się do zwiększenia jej popularności poprzez poznanie skillsetu na URF, a później jej z tego trybu wyłączenie (musi być OP!), wzięła się po prostu ze spostrzeżeń u znajomych, także z własnego doświadczenia (choć spróbowałem ją już pierwszego dnia tego trybu). Do URF miała popularność max 5%, mało kto nią grał bo się kupowało wszystkich tanich czempionów, a i tak grało tymi droższymi, ciekawszymi, z bardziej rozbudowaną mechaniką. W przeciwieństwie do wymienionych przez Ciebie postaci ona jednak ma bardziej użytkowy i bezpieczniejszy skillset. Gra na URFie Hecarimem opierała się przede wszystkim na spamowaniu Q, bo cd był poniżej sekundy - tego się nie da dobrze już przenieść do normalnego grania. Kayle ma i dystansowy splash damage, i slow, i świetny sustain z bonusem do ataku - jak się to pozna to momentalnie chce się nią grać.

@Hook

Ja za to nie potrafię hookiem Nautilusa trafić i dzidą Nidalki.

No to musisz sobie zbudować 40% cdr żeby zwiększyć szanse...

[aliven]

@up

What? Od kiedy Rageblade jest dla Kayle? Ba dla niej niestandardowym buildem jest kupowanie Rabadona po nashorze.

Spopularyzował ją najpierw rework, gdzie topka się o niej wypowiadała bardzo pozytywnie, potem miazga jaką robiła na lcs, potem był nerf (wielka zmiana - ulti nie kosztuje many, uwalenie przelicznika na q), na jakiś czas spadła a teraz znowu powraca na skrzydłach chwały.

URF ją spopularyzował, dobre. To nie Sona, Soraka, Nidalee czy Hecarim. Ani Ezreal.

[lunatyx]

@Up Jakie gusinoo? Przecież tego itemka nikt poważny nie skladał na niczym. A LB był dal kayle core bo przed nerfem q używał się ją do burstu czyli Q+ AA z lb i to robiło chory dmh. A gdy q został osłabione zaczęto bardziej zwracan uwagę na e stąd FOTM czyli kayle z huraganem i berkami.

[aliven]

Kayle zawsze biegała z berkami praktycznie. Ona potrzebuje duuuużo atkspd aby być skuteczna, każde parę % się przyda.

Ciekawa anegdotka ad tego forum - pamiętam jak mi zarzucano mówienie bredni gdy mówiłem, że Kayle posiada epicki burst i epickie sustained dmg. Zaraz ktoś się odezwał, że Q + AA to nie burst, że burst to tylko jeden skill i się przetłumaczyć nie dało

[sleeskee]

Przyznaję się do błędu w sprawie butów acz to pomyłka z przejęzyczenia, miałem na myśli Berserkery, które również na niej składam - tak to jest gdy się pisze na szybko w pracy. Opinię swoją co do reszty buildu na SoloQ utrzymuję.

Co do popularyzacji to ja się wypowiadałem na temat obecnej sytuacji (w końcu gadaliśmy o aktualnej nieobecności Branda) - wiadomo że tak stary czempion jak Kayle miał w poprzednich sezonach więcej uwagi. W tym sezonie było jej mało, pick rate był niski i po URF nastąpił skok - taki był sens mojej wypowiedzi. Coraz częściej widzę w tym temacie tworzenie jakichś rozbudowanych nawiązań i interpretacji, wyrywania wypowiedzi z kontekstu - co mnie osobiście zniechęca do udzielania się.

[MadLoneWolf]

(...)wiadomo że tak stary czempion jak Kayle miał w poprzednich sezonach więcej uwagi. W tym sezonie było jej mało, pick rate był niski i po URF nastąpił skok - taki był sens mojej wypowiedzi.

Ale URF wcale nie miał żadnego wielkiego wpływu na jej popularyzację. Ona wskoczyła do gry gdy pojawiła się dość często na początku SIV w LCS'ach. Wtedy Kayle wpadła na dobre do mety i dopiero jakieś drobne nerfy ją wypchnęły z topki, a teraz z Huricaanem znów wraca. Tak to wygląda wg moich spostrzeżeń - i nie tylko moich.

Podobnie jak z Rengarem. Dawno nie grany, ktoś go gdzieś picknął i teraz znów Rangoo ląduje w co 2 czy 3 grze.

[aliven]

Serio Rengar ląduje w co drugiej, trzeciej grze? A co robi i gdzie?

Wiem, że jakieś tweaki po nerfie/reworku dostał ale nie śledziłem jego zmian za bardzo.

@sleeskee

Rozumiem sens Twojej wypowiedzi - starałem się ukazać, że URF nie miał wpływu na to. Soną nagle nie zaczęto grać, chociaż to był jeden z najstraszniejszych champów w tym trybie.

Poza tym mówimy o pro scenie? Oni nie patrzą na popularność championa a na jego możliwości. Na kontrowanie.

O co Ci chodzi z wyrywaniem zdań z kontekstu? Napisałeś posta, odniosłem się do niego w tym w czym mogłem/chciałem.

Czemu Brand nie jest brany na pro scenie też pisałem - bo ma mało team utility. Z tego powodu widać w jungli Elise i Lee Sina ostatnio prawie jedynie - bo to najbardziej uniwersalni bohaterowie w jungli - jeden AD, drugi AP.

A jak nie mówimy o pro scenie to każdy gra czym chce - popularyzacja bohatera bierze się głównie z pro sceny, patrz Lulu na midzie czy Morgana na bot lane. Sęk w tym, że np Morgana w pro scenie jest brana z konkretnego powodu (kontra na Thresha i Leone) a już w Soloq brana jest bo jest brana na lcs No i bo to overall dobry support

[sleeskee]

Ja akurat o LCS w tej kwestii się nie wypowiadałem - jeśli przy Brandzie chodziło o profesjonalistów, a nie o SoloQ, to w takim razie nie zrozumiałem wypowiedzi. Nie mniej jednak opiniowałem Kayle w obecnej sytuacji, a nie na przełomie pięciolecia, stąd wracanie do czasów reworka etc. odebrałem jako niepowiązane z tym o czym pisałem.

Ja gram intensywniej właśnie od sezonu 4 (wcześniej miałem kilka przymiarek, ale czasu brakło), stąd tylko na ten temat się wypowiadam. Na początku S4 Kayle prawie nie widywałem w moich meczach czy oglądanych rankingowych. Z tego co zerkałem w stronę LCS to także była mniej więcej w tym samym miejscu co teraz pod kątem picków. Potem pojawił się URF w którym była OP to sobie nią zwykli ludzie grali częściej niż zwykle, a że jej skillset się bronił i bez tego trybu to jednak skok 5 do 15% w tym krótkim czasie został odnotowany. To że top nią gra od zawsze mnie nie dziwi - tyle że top nie daje tylu procentów w statystyce picków. "Tak to wygląda wg moich spostrzeżeń - i nie tylko moich."

Wspomniałeś junglerów na LCS - raczej nie tyle chodzi o ich uniwersalność, a o stałą presję na liniach gdyż żaden z najpopularniejszej obecnie czwórki czempionów (Lee, Eve, Elise, Kha) nie ma uzależnionych ganków od swojego ulti. W głównej mierze opiera się to o zgranie drużyny, która pójdzie za Tobą zamiast tłuc dalej miniony i patrzeć jak umierasz.