Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black Shadow

League of Legends

Polecane posty

I jesteś gotowy do zejścia na linię 30-60s później niż twój przeciwnik (nawet mimo wyższego lvlu; większość junglerów może gankować i tak na 3cim), co przy countergankowaniu oznacza, że pozwalasz na 2vs1 dla przeciwnika. O ile możesz sobie na to pozwolić przy owardowanej linii, to inaczej skazujesz lanera na przegraną walkę.

Skarnera nie widzę nawet mimo buffu Trinity Force, co powinno mu dać dużego kopa. Nocturne'a zreszta też nie za wiele.

No skoro od razu skazujesz na lipę wszystkich junglerów, którzy nie są dość mocno grani (bo nie są top tierem) to nie wiem o czym w ogóle rozmawiamy... :E

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu widac roznice w "sile" tych mniej granych a tych obecnie "op". Po co mi skarner ktory do 6 lvla moze potancyc w krzaku, skoro moge miec Zaca z ogromna iloscia cc i passivem zapewniajacym bezpieczny dive? Albo Jarvana ktorym kilkadziesiat razy wygrywalem gre dzieki udanym early gankom (Wbijam, daje killa lanerowi i lane sie najzwyczajniej w swiecie sam dalej snowballuje).

Oczywiscie - wszystko moze dzialac, ale na solo q gdzie im szybciej cos mamy tym lepiej, wole miec ktoregos z top junglerow ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś walczy na linii, to ogólnie zawsze powinien uważać na wszelkie ganki. Kiedy gram na midzie, zwykle kupuję jednego warda na starcie, a gdy wracam do fontanny, to zawsze biorę dwa, nawet jeżeli oznacza to dla mnie opóźnienie w kupowaniu przedmiotów; na topie (gdzie gram już bardzo rzadko i jakoś wcale mi się tam nie śpieszy :D) też nabywam przynajmniej jednego. Owszem, to, że jungler nie przychodzi, gdy linia przegrywa, nie jest miłe, ale trzeba też mieć na uwadze, że tak naprawdę on nie zawsze może nadejść z pomocą. Wiadomo również, że wbijanie się solo w dwójkę czempionów to zwykle samobójstwo, dlatego np. grając przeciwko duo topowi, należy robić to defensywnie i czekać na gank od sojusznika.

Tylko, że kille 2vs2 to nie jest coś, na czym możesz polegać, bo raz je zdobędziesz, raz nie, a jeszcze innym razem sam zginiesz. Daje kopa do przodu jak się uda (200g za asystę przy first blood), ale to nie może być coś, na czym opierasz laning phase.

Dlatego podkreślam, że to jest dobre, ale tylko jeśli w ogóle uda się zdominować linię w ten sposób.

To Sightstone powinien być twoim zestawem startowym. Potem możesz ewentualnie kupować PS.

Pisząc o zestawie startowym, miałem na myśli przedmioty, które kupuję na samym początku meczu (Faerie Charm lub to, co daje do regeneracji zdrowia, dwa zwykłe wardy, jeden vision i dwie potki na życie). Po tym naturalnie staram się jak najszybciej uzbierać na Sightstone, a potem w ruch idą kolejne przedmioty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu widac roznice w "sile" tych mniej granych a tych obecnie "op". Po co mi skarner ktory do 6 lvla moze potancyc w krzaku, skoro moge miec Zaca z ogromna iloscia cc i passivem zapewniajacym bezpieczny dive? Albo Jarvana ktorym kilkadziesiat razy wygrywalem gre dzieki udanym early gankom (Wbijam, daje killa lanerowi i lane sie najzwyczajniej w swiecie sam dalej snowballuje).

Oczywiscie - wszystko moze dzialac, ale na solo q gdzie im szybciej cos mamy tym lepiej, wole miec ktoregos z top junglerow wink_prosty.gif

Po to, że nie wszyscy lubią grać najlepszymi z możliwych championów danej klasy. Po to, że niektórzy nie lubią grać tym samym champem przez kilkadziesiąt meczy tylko dlatego, że jest najlepszy (a jarvan jest nudny przy drugim meczu).

btw. imo z gankami zaca jest jak z gankami skarnera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do junglerów to na Wasze solo Q nadaje się chociażby Eve, która przeważnie wypracuje sobie na tyle dużą przewagę, że i late game jej nie straszny a się nawet ładnie scaluje z itemkami :D. Zwłaszcza, że wystarczy jej jeden item czysto na dmg a reszta może być bruiserowa. Fajna postać.

Do tego Xin Zhao chociażby a do bycie praktycznie niezabijalnym tankiem na widok którego adc podkula ogon to polecam Trundla :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Evelynn to z czystym sumieniem polecam AD Eve, już tłumaczę dlaczego. Silver / Bronze nie wydają zbytnio kaski na wardy. A co dopiero pink wardy. Ręka w górę kto nie widział Nidalee / Lux / Teemo supporta zaczynającego z Doranem... Więc AD Eve wbijając się z E, odpalając W i spamując Q zdąży spokojnie zbić przeciwnikowi 30% hp. Do tego dochodzi nasz mate, który też powinien coś "załatwić".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarvan nudzacy sie przy 2 grze? Jestem po 70 rankedach na j4, do tego pewnie z 40 normali i jakos niezbyt mi sie nudzi, ale to kwestia gustu.

Co do grania "fotm" - jezeli zalezy ci na dobrych wynikach to (nie)stety na tych championach musisz sie skupic. Jezeli z gankami zaca wg ciebie jest jak z gankami skarnera to nie wiem jakich zacow ty widziales o.O. Skok na pol mapy z krotkim cc, slow, dodac do tego ulti + bezpieczna mozliwosci dive'u.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Evelynn to z czystym sumieniem polecam AD Eve, już tłumaczę dlaczego. Silver / Bronze nie wydają zbytnio kaski na wardy. A co dopiero pink wardy.

Ja polecam AP Evelynn do jungli, ale to już kwestia preferencji. Zaczynamy oczywiście z Q i od blue buffa. Potem dajem w E żeby zwiększyć obrażenia a na koniec w przyśpieszenie.

Ręka w górę kto nie widział Nidalee / Lux / Teemo supporta zaczynającego z Doranem... Więc AD Eve wbijając się z E, odpalając W i spamując Q zdąży spokojnie zbić przeciwnikowi 30% hp. Do tego dochodzi nasz mate, który też powinien coś "załatwić".

Widziałem i nie pojmuję toku myśli tych ludzi. Od kiedy to support jest od robienia obrażeń? W ogóle branie Teemo oraz Nidalee na supporta mija się z celem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

No a czemu nie ?

Nie bójmy sie innowacji od kiedy support ma tylko stawiać wardy ? Nikt nigdzie nie napisał ze musi w ogóle.

Wiec jak dla mnie zwłaszcza Nida będzie dobra z tych co wymieniłeś .

-Spory dmg z Q

-Kontrola krzaków przy dobrym umieszczeniu W

-Heal i buff do AS

Myślę ze to sie przyda kazdemu adc .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest własnie tragedia, bo tak myślących ludzi jest sporo:/ Co tam, że cały team prosi, żeby nie brać Nidalee bo to nie jest supp i na tej linii jest po prostu słaba. Ale nie! Trzeba wziąć nidalee = przegrany bot bo gra się 1 vs 2

Nidalee nie nadaje się na suppa bo:

- q bez itemów to wolny skillshoot, zatrzymujący się na minionach. Do tego wymaga itemów, czego nida nie będzie mieć na bot lane. No chyba, że jednak będzie uparcie budować, to zazwyczaj skonczy z archangelemi butami

- heal - ok, jedyna dobra rzecz

- pułapki to bieda, nie zabezpieczają, nie robią dmg

- R, gdy wszystkie inne suppy dostają powera po 6lvlu (stun, knocki itd.) nidalee dostaje troche dmg, który wymaga ITEMÓW!

Co więcej nidalee nie ma najważniejszej dla suppów rzeczy. NIE MA CC! Żadnej ochrony carry, żadnej pomocy w ucieczce, żadnego zatrzymania combo, nic, zero! Support ma ochraniac carry, a nida tego nie może zrobić.

Tym bardziej jest to smutne, że ludzie w goldzie nadal myślą to co Pelkin... Czyli potwierdza się, że brąz-srebro-gold to jedno i to samo: Elohell.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xD Wiesz jakby sie niczym nie różniły to by była jedna nazwana przez ciebie elohell .

Ja mowie tylko ze właśnie czemu by nie łamać mety? Ja potrafię junglowac Brandem , to czemu by nie supportowac Nida ?

Człowieku chodzi o to jak ja chce grac a nie jak ty chcesz :) Szanuje twoje zdanie ,ale mi nie o to chodziło . Bardziej o to że mozna gra niekownecjonalnymi pickami

Wiesz hmm w dywizjach i ligach chodzi o umiejętności ,to co umiesz to co potrafisz zagrać ,dlatego sie wygrywa ,dlatego ja jestem w zlocie a mam nadzieje ze przed końcem sezonu będzie platyna .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi 3 rzeczy w tym opisie:

-heal jest słaby bo mało kto to maksuje, bo Q ftw.

-jako, że Q ma 1500 range, to to oznacza, że nidalee może być 1500 range od przeciwnika, podczas gdy AD jest przeciętnie 650 rangu od nich (AA range + ~100 = spell range). Więc tam naprawdę jest 1v2.

-trapy = nie potrzebuje wardów

i jeden bonus:

- od 6 poziomu AD może dostać tylko to co Nidalee nie zabierze za pomocą WEQ na kocie. (chociaż przyznaję, że tego coraz mniej, ale zakładam, że to tylko na wyższy poziom graczy)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xD Wiesz jakby sie niczym nie różniły to by była jedna nazwana przez ciebie elohell .

Ja mowie tylko ze właśnie czemu by nie łamać mety? Ja potrafię junglowac Brandem , to czemu by nie supportowac Nida ?

Człowieku chodzi o to jak ja chce grac a nie jak ty chcesz smile_prosty.gif Szanuje twoje zdanie ,ale mi nie o to chodziło . Bardziej o to że mozna gra niekownecjonalnymi pickami

Wiesz hmm w dywizjach i ligach chodzi o umiejętności ,to co umiesz to co potrafisz zagrać ,dlatego sie wygrywa ,dlatego ja jestem w zlocie a mam nadzieje ze przed końcem sezonu będzie platyna .

Tylko tu nie chodzi o lamanie mety, tylko o to co jest użyteczne, a co nie. A nida nie jest uzyteczna na bot lane.

@UP

te trapy nieszczesne... Po co mi wardy, mam trapy. Trapy to nie wardy, nie dają widocznosci! Co z tego, że postawisz trapa w krzakach jak taki hecarim już będzie wjezdzać na ciebie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pelikn

W pewnej kwestii się z Tobą zgadzam. Łamanie mety może okazać się faktycznie skuteczne. Jednak uważam, że klasyczne zestawienie top/mid/jungler/adc+support jest w tej chwili bardzo sztywne i niestety nie daje dużego pola do popisu. Zabiegi polegające na jakieś zmianie mety mogą okazać się dobrym rozwiązaniem grając na normalach albo właśnie rankedach do pewnego momentu (silver/gold ?) kiedy ludzie grający nie są z tego najwyższego topu. Jednak właściwe by było, żeby osoba która się tego podejmuje przećwiczyła takie zabiegi na normalach :) Bo osobiście nie chciałbym widzieć nowicjusza grającego jako np (wcześniej wspomniany) brand jungler poraz drugi ever na rankedzie. Takie moje zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crs na youtubie zrobili kiedyś taki filmik : top 5 worst teammates i tam właśnie była ta śmieszna nidalee. Niby nidalee support jest dobrym pickiem i łamie metę? Może i łamie metę ale serio to jest dobre może tylko dla przeciwnego teamu. Najbardziej bezużyteczny support z jakim grałem kiedykolwiek. Dobrze że już mnie nie ma na tym śmiesznym nordicu :D W weekend może w końcu dobiję ten D5 :C

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chodzi o to żeby myśleć! Spoko, bierz sobie na normale nidalee jao supp - chociaż większość ludzi których spotykam uparcie twierdzi, że nida to supp bo ma napisane support w opisie... Nie bierze jednak tego na rankedy, bo automatycznie zmniejszasz szanse na wygraną bota, a co za tym idzie na wygranie meczu. I to bardzo zmniejszasz. Bo co ma robić support? Ochraniać carry, wspierać, a nida wspiera tylko leczeniem i buffem do as. Nie zatrzyma przeciwników stunem, nie zainicjuje, nie spowolni, nie da tarczy. Nic! To już wola sorake mieć na suppie. Dużo lepszy heal, silence robi więcej niż reszta skilli nidalee. Bo powiedzmy sobie szczerze, Q nidalee nie nadaje sie na bot lane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nidalee support to zwykla chec zagrania czyms co nie jest bohaterem typowo supportowym, bo wiekszosc graczy ta pozycja najzwyczajniej na swiecie nudzi, wiec juz wola postrzelac

To niech biorą Lissandrę, Elise, Yoricka, Maokaia, Nautilusa. Fiddlesticka (chociaż ten już przeszedł do mainstreamu). Coś, co jest w jakimś stopniu PRZYDATNE.

Ale wiesz jednak Diament prawda ? A to jest kwestia czasu jak ktoś umie grac to się wybije proste.

Uwierz mi, nawet na D1 dużo jest ludzi, których widziałbym góra w platynie.

Dis to palant, umiejętnościami też się jakoś nie wywyższa. Zupełnie nie rozumiem co ludzie w nim wizdą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do grania "fotm" - jezeli zalezy ci na dobrych wynikach to (nie)stety na tych championach musisz sie skupic. Jezeli z gankami zaca wg ciebie jest jak z gankami skarnera to nie wiem jakich zacow ty widziales o.O. Skok na pol mapy z krotkim cc, slow, dodac do tego ulti + bezpieczna mozliwosci dive'u.

No właśnie jest tak jak z gankami skarnera... Skarner też ma uber ganki na późniejszych levalach. Na 3 czy 4 levelu zadajesz zerowy dmg, skok na wczesnych levelach też jest krótki, a ulta nie ma. To już porównując tych 2 champów, skarner ma lepsze ganki pre-6 niż zac...

I nie zgadzam się co do tego stwierdzenia o graniu fotmami, żeby osiągnąć dobre wyniki. lol.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lolwut

Naprawdę porównujesz Skarnera do Zaca? Naprawdę? Zac ma duży zasięg na skoku z podrzutem, procentowe obrażenia, i slowa. Potem ulti. Aha, również pasyw. Co ma Skarner? Słabego slowa ze średnimi obrażeniami i tarczę z MS... Co lepiej zrobić, wpaść na wroga i spowolnić, nie dając mu w ogóle szans na ucieczkę, czy może szybko dotruchtać do niego, przyjmując po drodze 5 slowów, dwa stuny i flasha? To jest zresztą ogólny problem Skarnera, bo nawet jak już ma to ulti, to cały czas musi się doczłapać do wrogiej drużyny i złapać jakiś dość wartościowy cel (mówię o teamfigtach, nie gankach), w czym dość łatwo mu przeszkodzić. Zac może sobie skoczyć przez pół linii i zasiać panikę od tak. Nie mówię, może podoba ci się gra skorpionem, tego nigdy ci nie odmówię, ale nie staraj się wmówić, że topka graczy gra glutem, bo taki mają kaprys i płacą im za ignorowanie Skarnera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...