Iskier Napisano Styczeń 14, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 14, 2012 (edytowany) Ulubiona postać? Triss Merigold, mimo zapewne swojego dość podeszłego wieku była bardzo dziewczęca i często zagubiona w świecie wielkich intryg (zapewne nie tak dawno opuściła Aretuzę, a już była jedną ze znaczących coś w świecie czarodziejek) i machlojek - jednak nader wszystko ze wszystkich czarodziejek była najbardziej szczera i uczciwa, a przynajmniej starała się taka być. No i najbardziej "wprost" okazywała miłość. Jaskier, Yarpen i Zoltan to postaci barwne, ale momentami brakowało im powagi i ciężko było brać te postacie całkowicie na serio. W każdym bądź razie Saga bez nich nie byłaby już tak dobra. Co do samej sagi, to muszę stwierdzić, że pan Sapkowski podjął absolutnie słuszną decyzję, kończąc ją na "Pani Jeziora". Ostatni tom, pokazuje, że autorowi brakowało już fajnych pomysłów, i należało nieco przystopować. Niektórzy pisarze nie wiedzą kiedy skończyć i w taki właśnie sposób niszczą fajne serie, dokładając do nich kolejne marne części. Nie zgodzę się. To znaczy - faktycznie dobrą decyzją było zakończenie Sagi na piątym tomie (nie cierpię telenowel), ale nie zgodzę się z faktem, że Sapkowi w tym tomie brakowało ciekawych pomysłów. Szczerze mówiąc w V tomie rozgrywają się wydarzenia, które zapamiętałem najlepiej poza Chrzestem Ognia (IMO najgorszy jest IV tom) - przedstawianie wydarzeń z punktu widzenia przyszłości (legenda o Geralcie i Ciri, los jaki później spotkał czarodziejki Loży), bitwa pod Starymi Pupami, tekst Angoul?me podczas umierania (), pogrom w Rivii i gradobicie Merigold, przepowiednia Ciri na temat śmierci Geralta i Coena, mięsko, które przypełzło i wiele, wiele innych pomniejszych rzeczy, jak np. wydarzenia rozgrywające się w Lazarecie podczas bitwy... : ) Edytowano Styczeń 14, 2012 przez Iskier Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pikaz512 Napisano Styczeń 14, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 14, 2012 Ulubiona postać, hmm? Z pierwszo planowych to chyba wiadome, lecz z tych drugich to z całą stanowczością Jaskier za swój sposób bycia i oczywiście Regis czyli drużynowy wampir Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Anek Napisano Styczeń 14, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 14, 2012 O tym co się stało dalej z Geraltem i Yen można poczytać w luźnym opowiadaniu w zbiorze "Coś się kończy, coś się zaczyna". Warte uwagi, bo można się przy tym naprawdę pośmiać (aczkolwiek nie chcąc zdradzić fabuły zalecam przeczytać przedtem zbiory opowiadań 'Ostatnie życzenie' i 'Miecz przeznaczenia" aby wiedzieć skąd wzięły się niektóre postaci). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glovis Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Nie zgodzę się. To znaczy - faktycznie dobrą decyzją było zakończenie Sagi na piątym tomie (nie cierpię telenowel), ale nie zgodzę się z faktem, że Sapkowi w tym tomie brakowało ciekawych pomysłów. Szczerze mówiąc w V tomie rozgrywają się wydarzenia, które zapamiętałem najlepiej poza Chrzestem Ognia (IMO najgorszy jest IV tom) - przedstawianie wydarzeń z punktu widzenia przyszłości (legenda o Geralcie i Ciri, los jaki później spotkał czarodziejki Loży), bitwa pod Starymi Pupami, tekst Angoul?me podczas umierania (), pogrom w Rivii i gradobicie Merigold, przepowiednia Ciri na temat śmierci Geralta i Coena, mięsko, które przypełzło i wiele, wiele innych pomniejszych rzeczy, jak np. wydarzenia rozgrywające się w Lazarecie podczas bitwy... : ) O nie, IV tom był właśnie najciekawszy. Miał fajne wątki, szczególnie te związane z Bonhartem i Ciri. Może trochę źle dobrałem słowa, bo chciałem powiedzieć, że V tom wydaje się być napisany na siłę, to już nie jest ten fajny, luźny język, co w poprzednich częściach, lecz język siłowy i niebłyskotliwy. IMO najnudniejszy wątek w całej serii, to opowieść o Nimue i tej jej uczennicy (Condwiramurs?). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
araevin Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 "Wieża jaskółki" również moim zdaniem była nieco nudna. "Pani jeziora" zdecydowanie bardziej mi się podobała. Inna sprawa, że zarówno IV, jak i V tom oceniam jako średniaki w porównaniu do poprzednich części. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Feainnewedd Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 ,,Pani Jeziora" była... Well, dziwna. Ni z gruszki ni z pietruszki Sapek nas częstuje Panią Jeziora, Królem Rybakiem i bóg wie, czym jeszcze. No i to zakończenie... [Pojmuję Wyspę Jabłoni, śliczny motyw, ale tego Galahada (bo to był Galahad, prawda? Aj tam, dopóki to nie Lancelot to każdy ujdzie... ) już absolutnie nie mogę. Po co w ogóle machnął Ciri do arturiańskiego świata? Co to miało z przepowiednią Itliny? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artemis Napisano Styczeń 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 15, 2012 Nic nie miało, Ciri po prostu musiała wynieść się z jej świata bo zbytnio namieszała w przeznaczeniu, a że autor udziwił sobie świat Artura to już jego sprawa : ) . A motyw z Panią Jeziora to IMO fajny zabieg aby w inny sposob przedstawić nam historię bohaterów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cwany-lis Napisano Styczeń 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 16, 2012 Mnie finał Pani Jeziora kompletnie wybił z rytmu - już kupiłem całe to uniwersum jako czytelnik a tu nagle taki dziwaczny "transfer" - to jakby załoga Enterprise przetelportowała się pod sam dziób Battlestar Galactica i podjęła walkę z Cylonami Przez taki żart (?) przedstawiona historia traci na wiarygodności. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] Tzar Napisano Styczeń 17, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2012 Przez taki żart (?) przedstawiona historia traci na wiarygodności.Dobrze powiedziane. Gdyby nie te przeskoki, to przecież bym w tę historię uwierzył. Elfy, niziołki i czarodzieje. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
araevin Napisano Styczeń 17, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2012 (edytowany) U mnie w mieście to co chwilę słychać, że jakiś białowłosy strzygę odczarowuje... U Was nic takiego nie ma? Łeee... Edytowano Styczeń 17, 2012 przez araevin Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Feainnewedd Napisano Styczeń 17, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2012 cwany-lis trafił w samo sedno - Sapkowski niepotrzebnie sięgnął po te motywy. Gdyby trochę nad tym posiedział, to spokojnie by je ,,przepisał" na wiedźmiński świat - wtedy nie byłoby problemu. A zamiast tego zafundował czytelnikom solidnego mindfuck'a. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artemis Napisano Styczeń 17, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2012 Trochę nierozumiem o co wam chodzi. Sapkowski po prostu musiał wybrać jakiś świat i wybrał sobie Kamelot. Jego wola. Byłoby tak samo gdyby zamiast tego wybral zupełnie inny albo sam stworzył go od podstaw. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turambar Napisano Styczeń 17, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2012 Przeczytajcie "Świat króla Artura". To ważne w tym kontekście. Z tej książki dowiedzielibyście się, że Sapkowski bardzo lubi świat legend o Arturze. Dlatego zapewne postanowił je wykorzystać w swojej wiedźmińskiej sadze. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zodiak Napisano Styczeń 17, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2012 Co do tego wątku, to już lepiej świat Artura, niż czasy współczesne, czy jakieś SF, co przecież to też mogło by być możliwe. Może chodziło o to, aby świat był tak bardzo odmienny jak Artur, od tego wykreowanego przez Sapkowskiego? Ciri wypytywała o magię i inne aspekty, i sama dziwiła się jak to różni się ten świat od jej ojczystego. Mimo to też niezbyt spodobał mi się taki pomysł, choć zapewne była to przemyślana decyzja autora Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] Tzar Napisano Styczeń 17, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2012 zapewne była to przemyślana decyzja autoraPrzemyślana była od samego początku. Kto czytał "Coś się kończy..." i ma na uwadze fakt, że tekst ten powstał w 1993 roku, nie powinien się dziwić wydarzeniom z "Pani jeziora". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cwany-lis Napisano Styczeń 17, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2012 Trochę nierozumiem o co wam chodzi. Sapkowski po prostu musiał wybrać jakiś świat i wybrał sobie Kamelot. Jego wola. Byłoby tak samo gdyby zamiast tego wybral zupełnie inny albo sam stworzył go od podstaw. Tu nie chodzi o to jaki świat przedstawiony wybrał do "transferu" tylko o samo przeniesienie bohaterów właśnie - po co ? czemu to służy ? zakończenie ma być bardziej mistyczne ? Sagę czytałem ponad dekadę temu - teraz czytam co kilka miesięcy jeden tom ale na razie jestem przy drugim [mam kolekcjonerskie wydanie więc dwie antologie liczę jako tomik numer jeden] i być może przy lekturze kolejnych znajdę jakieś sensowne wyjaśnienie i głębszy sens takiego zakończenia sprawy ... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shaker Napisano Styczeń 17, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2012 (edytowany) Zakończenie nie jest bynajmniej dziwne, ani zaskakujące. Sama saga ma w sobie bardzo dużo nawiązań do mitologii celtyckiej i kontynuując też z mitów arturiańskich. Postacie, święta etc. występuje w Wiedźminie pełno takich nawiązań, dlatego wykorzystanie tego motywu nie dziwi, szczególnie gdy jak wspominano wcześniej przeczyta się ,,Świat Króla Artura" J.Sapkowskiego. Autorzy fantasy często czerpią inspirację z mitologii celtyckiej, jak i innych np. germańskiej ;] Edytowano Styczeń 17, 2012 przez Shaker Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artemis Napisano Styczeń 18, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 18, 2012 o samo przeniesienie bohaterów właśnie - po co ? czemu to służy ? Przecież to wszystko wynika z fabuły i poprzedzających to wydarzeń. Nic nie jest to wzięte z niczego, więć dalej nie rozumiem o co się czepiacie : _ Jak Ciri wcześniej latała sobie po wszelakich światach to już wam nie przeszkadzało ? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Feainnewedd Napisano Styczeń 18, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 18, 2012 <ciach> Mi już wcześniej to latanie przeszkadzało, ale końcówka przelała czarę goryczy. W sumie to się dziwię, że naszym bohaterom nie dane było spotkać Lokiego i spółki... Jak szaleć po mitologiach, to szaleć. MSaint>>>nie cytujemy w całości poprzedniego posta. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iskier Napisano Styczeń 18, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 18, 2012 (edytowany) @UP Nie rozumiem tych zarzutów, a jakich (nie)mocy spodziewałaś/spodziewaliście się po Ciri?* Według przepowiedni to jej dziecko miało zostać panem świata, więc dla mnie bardzo jasne jest czemu opuściła swój świat, tym bardziej, że miała moc jaką miała. * Przecież była potomkinią elfki, która właśnie posiadała moc przenoszenia się między światami i czasami... Edytowano Styczeń 19, 2012 przez Iskier Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Silas Napisano Styczeń 27, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 27, 2012 Nie wiem, czy ktoś już o tym informował, ale: http://www.radiogdansk.pl/index.php/dokume...sapkowskim.html Za rok-dwa doczekamy się nowego "Wiedźmina". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] Tzar Napisano Styczeń 27, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 27, 2012 Pierwsza i jedyna rzecz - Sapek przy najbliższej okazji dostanie ode mnie w łeb za spoiler z "Tańca ze smokami". A ciebie, Silasie, nie lubię za brak ostrzeżenia. Kto nie chce do mnie dołączyć, niechaj nie słucha. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Silas Napisano Styczeń 27, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 27, 2012 Byłem przekonany, że sapkowy spoiler starczy za mój. Mea culpa zatem. ;p Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zodiak Napisano Styczeń 27, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 27, 2012 (edytowany) Chędożyć Smoki, wszak Wiedźmin powróci! Nie wiem co to będzie i ile będzie kosztować, ale kiedy wyjdzie na pewno nie będę się zastanawiał nad zakupem. Co do przewidywań, to myślę, że nowe dzieło to nie kontynuacja sagi, tylko coś zupełnie odmiennego. Edytowano Styczeń 27, 2012 przez Zodiak Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pankamilek Napisano Styczeń 27, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 27, 2012 Ja sądzę, że to jakaś gra ze strony Sapkowskiego. Poza tym nie muszę chyba mówić jak zwykle kończą się wielkie come backi? Wcześniej AS zarzekał się, że niemalże na pewno do wiedźmina nie wróci, bo to zamknięta historia, a i jemu krzynkę się to znudziło i ma nowe pomysły. Jednak niezbyt dobre przyjęcie Trylogii Husyckiej i Żmii (zwłaszcza Żmii, bo trylogia jest bardzo fajna, ino rozciągnięta) mogło spowodować, że AS nie chcąc wypaść z pamięci czytelników postanowił odciąć kupon, czyli strzelić prequel lub opowiedzieć dalszą historię dziecka przeznaczenia. Ja jednak z chłodną głową podchodzę do tego, na pewno nie rzucę się (jeśli oczywiście wyjdzie) w dniu premiery na dzieło. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...