Skocz do zawartości
repta2

Saga o wiedźminie, Andrzej Sapkowski

Polecane posty

No, wreszcie będzie można coś powiedzieć o angielskich wydaniach prozy Sapka, przynajmniej poza ogólnikowymi hasełkami. A to dlatego, że nabyłem przedwczoraj w empiku "The Last Wish" (tytuł oryginalny: "Ostantnies życzenie" hmm, translated by Danusia Stok double hmm). Do dziś przeczytałem połowę książki, więc czuję się już dość kompetentny w temacie.

Właśnie. Sapkowski, którego w ciągu dwóch dni przeczytało się do połowy? W oryginale Ostatnie Życzenie machnąłem za jednym podejściem i żałując, że tak szybko się skończyło. A tu... nuff said.

Doprawdy, książka sprawia wrażenie, które najlepiej opisać słowem underwhelming. W jakiś nieznany mi sposób, po przełożeniu na angielski OŻ staje się your another standard fantasy book! Zupełnie nie rozumiem czym to jest spowodowane, ale poprzez to wychodzą wszystkie istniejące już braki, a i dochodzą nowe.

Przede wszystkim przekład jest marny (shoddy translation -_-'), język traci całe swe piękno i brzmienie. Może to natura anglosaskiej mowy, że lepiej się nadaje do opisywania herbatki o piątej u Bilbo Bagginsa niż zajazdu podburzonych szlachciców na pański dworek. Ujmijmy to prosto: słowiańszyzna w wydaniu wyspiarskim wychodzi niczym... proza skierowana do Young Adults. Dokładnie! Sztampa sztampę sztampą pogania. Ja zostałem odczarowanego 'sapkowskum [beeep]istorum' zostało rozproszone.

No i wreszcie wiem, co jest (przynajmniej w moim przypadku) najlepszą cechą opowiadań Sapka:

Własna nostalgia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, wreszcie będzie można coś powiedzieć o angielskich wydaniach prozy Sapka

Dude, this is sick. This is completely and utterly sick.

Nie dość, że A.S. ledwo daje się czytać po polsku (zwłaszcza końcówkę sagi), to jeszcze teraz z własnej woli czytać to po angielsku? o_O

Nawet kot na moich kolanach mówi stanowcze "nay!" ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kill him! Burn him!

Końcówka sagi to najmiodniejsza część całości. Jak wyście to sobie wyobrażali? Sapkowski kreuje każda postać bardzo dokładnie, choćby miała zginąć za pół strony, to i tak wiemy kim jest, czy ma dzieci, znamy historię jego rodziny, itp. Więc co, bohaterowie, których dzielnie utrzymywał przy życiu przez 5 tomów giną i koniec? Nay, ja chcę wiedzieć co było dalej z tymi, którzy szczęśliwie przeżyli. Zwłaszcza to, że

Dijkstra przeżywa zamach na swoje zycie

szalenie mnie ucieszyło. Tak więc zakończeniu Sagi mówię stanowcze YUP!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

t3tris - Wszystko fajnie, ale niezmiernie rozbawił mnie jeden fakt.

Banda wymiataczy i kilerów zostaje zmasakrowana jedno po drugim w twierdzy Vilgefortza. Sapkowski chyba nie miał pomysłu, a koniecznie chciał "żeby nie było za różowo".

;)

Poza tym, mając na myśli "ledwo daje się czytać" miałem... na myśli to, że Sapkowski kiedyś stwierdził, że nigdy nie weźmie się za mit arturiański, bo [wstaw powód, którego zapomniałem]. Cóż potem zrobił? :)

Sorka, ostatni tom to mordęga. Jak ktoś chce się bawić w postmodernizm to niech się bawi. Tylko to też trzeba umieć. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dość, że A.S. ledwo daje się czytać po polsku (zwłaszcza końcówkę sagi), to jeszcze teraz z własnej woli czytać to po angielsku? o_O
Aż się ciśnie na usta cytat z Wojtusia: masz zjebaną aksjologię ;p

Poteoretyzujmy: nawet jeżeli uznaje się autora za (enter description here), to trudno odmówić Sapkowi bycia najsłynniejszym polskim pisarzem fantasy - zwłaszcza odkąd Dukaj nie żyje od zawsze. To czysta polska duma z mobilnego dobra narodowego każe mi sprawdzić jak też wypada przełożenie jego twórczości na język obcy, co więcej, znany mi język obcy. Ponownie abstrahując od przypisywanej wartości prozy danego autora, przekład może wznieść bądź położyć książkę. I tak mamy przykłady:

LOOK OUT NASTY LANGUAGE!

gówien które zostały gównami: ladlam eng > ladlam pl

gówien które stały się gównami, ale popularnymi: koeljo nzl > koeljo pl

rzeczy dobrych, które zostały rzeczami dobrymi: praczet aus > praczet pl

rzeczy dobrych, które stały się gównami: sapek pl > sapek eng

Jak więc widzisz do przeprowadzenia pewnego empirycznego dowodu czasem trzeba się poświęcić ;] A tak na serio to może spróbowałbyś poczytać po eng? Skoroś niezbyt przekonany do Sapka po polsku... a wiadomo, że minus i minus równa się pluz (;

Poza tym, mając na myśli "ledwo daje się czytać" miałem... na myśli to, że Sapkowski kiedyś stwierdził, że nigdy nie weźmie się za mit arturiański, bo [wstaw powód, którego zapomniałem]. Cóż potem zrobił? :)
Nenene, tak nie wolno, ja też mając 11 lat stwierdziłem z całą pewnością że nie pójdę na studia :D
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam o co z tym chodziło ?

Geralt spojrzał na Ciri. I omal nie zawył z wściekłości, widząc w jej szarych włosach bielutkie i lśniące jak srebro pasemka. Opanował się (...).

Dlaczego Geralt tak zareagował ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie przeczytałem dwa tomy opowiadań i "Krew Elfów". Nie mogę dopaść kolejnych książek w Empiku, a zamawianie ich nie uśmiecha mi się. Książki bardzo mi się podobają, moim zdaniem Sapkowski to jeden z najlepszych polskich pisarzy.

ZGADZAM SIĘ, ALE MAM WIELKI DYLEMAT CO DO NAJLEPSZEGO PISARZA FANTAZY NA ŚWIECIE, WAHAM SIĘ MIEDZY TOLKIENEM A SAPKOWSKIM ALE TO SĄ CAŁKIEM INNE KATEGORIE, CHOĆ DWIE KSIĄŻKI SĄ ŚWIETNE

Proszę nie KRZYCZEĆ. [Turambar]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tja Obie są świetne ale Sapkowski to nasz rodzimy hardkor więc z samego poczucia obowiązku powinieneś go wybrać :happy: a tak po za tym , ja nie miałem problemu z nabyciem książek , ja je po prostu dostałem od mojej mamy która czytała AS-a w okresie jego świetności , a no i jeszcze jedno do Chimaira przemyśl jak sam byś zakończył słowiańską sagę która w olbrzymie części jest tak prawdziwym przedstawieniem średniowiecza jak to tylko możliwe (nie licząc monstrów I magii) a jeżeli komuś nie pasuje zakończenie Pani Jeziora to sobie przeczytajcie alternatywne zakończenie . A no i nie pisze się Fantazy ( bo taki to był miś ) tylko fantasty/fantasktuki , a najlepjiej SF

Edytowano przez geralticon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZGADZAM SIĘ, ALE MAM WIELKI DYLEMAT CO DO NAJLEPSZEGO PISARZA FANTAZY NA ŚWIECIE, WAHAM SIĘ MIEDZY TOLKIENEM A SAPKOWSKIM

Hm... Chyba mało na razie przeczytałeś. Jest wielu o wiele lepszych pisarzy od Sapkowskiego... Z czasem ci ten zachwyt przejdzie, starczy nieco więcej poczytać. Ale sentyment pozostaje.

A no i nie pisze się Fantazy ( bo taki to był miś ) tylko fantasty/fantasktuki , a najlepjiej SF

Sapkowski... SF? OMG.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Fantastyka_naukowa

Proszę poczytać i nie pisać na przyszłość takich banialuk.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz , wiem już teraz co to SF a co to fantastyka , to wynikało z mojej niewiedzy , a tak po za tym sądze że AS jest najlepszym POLSKIM pisarzem FANTASTYKI , a Stanisław Lem POLSKIM pisarzem SF , z zagranicznych tytułów to zdecydowanie rządzi Orson Scoot Card .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saga o Wiedźminie to najlepsze książki fantasy, jakie czytałem.

Barwne postacie, efektowne walki, zwroty akcji, świetne dialogi, wiele różnych wątków- wszystko znajduje się w tej sadze.

Końcówka w zamku Vilgefortza faktycznie wygląda jakby Sapkowski nie miał pomysłu co zrobić z bohaterami, więc

ich uśmiercił

:confused:

Mimo to saga jest warta przeczytania

Polecam

MSaint>>>kluczowe elementy fabuły zasłaniamy spoilerami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prozę Sapkowskiego czytałem chyba ze dwa lata bo nigdy nie mogłem jej dostać ale to jest najlepszy kawałek jaki czytałem i chodzi mi tu przede wszystkim o sam język (stylistyka itp) jak i przedstawienie postaci chociaż fabułę znam lepszą ale nie wiele.

Sapkowski jak i wielu innych polskich fantastów mają w swoich książkach to coś i nic tego nie zmieni! :diabelek:

A jeżeli chodzi o dobra zakończenie to proponuje przeczytać Północną granice Feliksa W. Kres

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No trochę słabo że Sapkowski

uśmiercił wszystkich na koniec i to na raz.

Moim zdaniem, albo

powinni przeżyć, albo ginąć stopniowo i tak żeby chociaż regis został.

Ale moment kiedy

Dijkstra, Faolitiarna i Boreas mun schodzą do Zerrikanii wymiata. Może jakaś nowa część wiedźmina pt. "Zemsta Sigismunda Dijkstry, czyli krew i flaki na szafocie"

:-D. I nie podobały mi sie kompletnie momebty z

króla Artura. galahad, Merlin, Artur, Lancelot i Ywm Pwcca.

. ktos wie co to ostatnnie znaczy, albo jak się to czyta?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby opisać to, co czuję do tej sagi, musiałbym napisać ze cztery strony A4, a na to nie mam czasu...

Powiem więc tylko, że to moja ulubiona opowieść, a pan Sapkowski zajmuje na mojej liście najlepszych pisarzy pierwsze miejsce. Wiedźmin to pozycja, której nikt nie może przegapić.

Pozdro

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam...I wciąga.Lepiej od najlepszych odkurzaczy na rynku,o czym mogą świadczyć 2 przeczytane książki w 7 dni...:)

Polecam.Każdemu :)

Phew, ja przeczytałem wszystkie 7 w tydzień :smile:

Końcówka w zamku Vilgefortza

faktycznie wygląda jakby Sapkowski nie miał pomysłu co zrobić z bohaterami,

więc ich uśmiercił

:confused:

Nieprawda, bo to

że zginą

, Sapkowski postanowił kiedy zaczynał pisać sagę, więc nie można powiedzieć, że się znudził, bo

ich śmierć była przesądzona od początku sagi, kiedy nawet większość nie była wprowadzona do akcji

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem wydanie 'Pani Jeziora' z takimi małymi literkami, że po jednorazowym 'przyssaniu' się do niej, musiałem na drugi dzień robić sobie okłady na oczy ;) No ale pan Sapkowski, to nie tylko saga o Wiedźminie, bo jeszcze np. "Narrenturm" i koleje części tej jakże ciekawej trylogii. Ale o tym zapewne w innym wątku. :) Chociaż jak ktoś chce porozmawiać o w/w książce i jej kolejnych częściach to zapraszam. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni zgadzam się z Hydro i Turem. A co do Wiedźmina, to najlepsza saga jaką w życiu przeczytałem. Świetnie przedstawiony świat i postacie, brak kilkustronicowych opisów przyrody w stylu Mickiewicza czy Daniela Defoe. Kupiłem pierwszy tom po przejściu drugiego aktu gry i wsiąkłem na dobre. Często siedziałem do późna w nocy, żeby przeczytać "jeszcze jeden akapit" i nawet nie wiem, kiedy przeczytałem wszystkie tomy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak odbieracie zakończenie Wiedźmina? Ja uważam, że

Geralt i Yennefer umarli i odnaleźli nareszcie spokój w zaświatach. Dobrze, że jestem niedzielnym graczem i mam słabego kompa, bo wydaje mi się, że twórcy gry brutalnie zgwałcili niedopowiedziane zakończenie książki bo z tego co czytałem w grze kieruje się Geraltem. WTF? IMO Geralt nie żyje i nie ma żadnej gry. O. Poza tym Sapkowski postarał się, by zrównać Neverlandię z ziemią - epidemia, potem zlodowacenie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...