Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wies.niak

Prototype (seria)

Polecane posty

a jak wam się podobała walka z ostatnim bossem? IMO był dużo łatwiejszy od elizabeth i niegodny, by pojawić się na końcu. ;]
Był mniej upierdliwy i wkurzający, IMO, tak bym powiedział. Boss na Times Square miał niesamowicie wnerwiające ataki potrafiące namierzyć i dorwać gracza nawet kiedy ten stał na jednym z okolicznych wieżowców. Tak czasami robiłem myśląc nad rozwiązaniem. Te zielone kulki i podmuchy gruzu potrafiły też dosięgnąć helikopter, którym prułem z odległości. Faktem jest, że nie pomyślałem aby z wyskoku zastosować moc ostrza... ;P Ale, IMO, nie powiedziałbym, że

Cross

był łatwiejszy... skurczybyk był zwinniejszy, dawał mało czasu na przygotowanie ataku i sam używał

dewastatorów

. Raz mnie w Terrible Barrage złapał... szczęście, że miałem życie w Critical Mass, bo zeszło mi z 3/4 całego paska. W dodatku kolejne sekundy odliczane do

ataku jądrowego

. Pokonałem go prawie, że na styk choć powoli gorąco zaczynało być.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry Boże, co to była za finałowa walka! Pod koniec - boss już prawie zdechł, parę pikseli życia - mi również zostało kilka pikseli, szybko, ratunkowy dewastator, dobra, ładuje Critical Pain, ładowanie, każda sekunda długa jak era w dziejach Ziemi, POSZŁO, boss kilka metrów przede mną, TRAFIŁO, moje oczy nerwowo, to na mój pasek życia, to jego, dzięki Bogu, nie dopadł mnie, ZDECHŁ! Nie wiem co bym zrobił, gdyby mnie zabił! Finałowa scenka - (duże spoilery!)

ucieczka helikopterem z lotniskowca, zatopienie bomby, uciekamy, BUM, fala uderzeniowa zbliża się, helikopter zaczyna się rozwalać, czarny ekran, Alex (właściwie kopia Alexa) nie żyje! Żal mi się zrobiło (ale wiedziałem że można dalej grać, po finale), oglądam dalej, do rozwalonego ciała Alexa przylatuje kruk, wyrywa kawałek, i oto ptaszysko zmienia się w kolejne wcielenie projektu Blacklight... Alexa Mercera, tego co uratował Nowy York. Alex powrócił!

- świetna, superowa, słowa tego nie oddadzą, dla takich emocji kupuję gry! Może zbyt się podnieciłem, ale jeszcze mną telepie. Warto było wydać te 100zł. Moja rada: uciekajcie cały czas, wojsko także zadaje mu obrażenia, unikajcie gruzu, gdy skończy dewastatora, wtedy atakujcie, nie podchodźcie do niego i w łeb! Trzeba wyczekać odpowiedni moment. No to tyle moich podnieceń. Gra dostaje u mnie 9+, i trafia na listę moich ulubionych gier, na miejsce, hymy, hymy, trzecie, wybacz Crysisie. No to nara!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie ostatni Boss był najtrudniejszy ze wszystkich w przypadku innych miałem opracowany sposób tylko nie zawsze mi wychodził u niego znalazłem dopiero po kilkunastu próbach. Do tego to była bardziej sztuczka a nie lubię gdy jestem zmuszony do używania takowych zamiast prawdziwej walki bo koleś mnie gnoi przy takich próbach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka sztuczka ? Ja go po prostu okładałem biczem i Pain Devastator Atack. No i padł ( nawet minute przed wybuchem :P), może i dopiero za 3 razem, ale padł.( raz mnie zabił, a raz już miałem go dobić i bomba wybuchła ... )

EDIT: Chwilę temu gra została pomyślnie przeze mnie zakończona :) W związku z tym mam kilka pytań dotyczących fabuły :

1.

Tym ostatnim Supreme Hunterem był Cross, nie ? Jakim cudem on się w niego zmienił ? Oraz dlaczego nam pomagał ?

2.

Co się stało z wirusem ? Został zniszczony czy jak ? Dzięki nam bomba nie wywarła wpływu na Manhatann, a to znaczy, że wirus przetrwał, tak ?

3.

Co się stało z prawdziwym Alexem ? Ile miał swoich kopii ?

No, to chyba te najważniejsze rzeczy, które chciałbym sprostować:P Co do samego zakończenia , to bardzo ładnie ten końcowy filmik został zrobiony. A, no i jestem mile zaskoczony, bo kończąc grę na poziomie Normal zostało mi udostępnione nie tylko Normal+ ale też Easy+ :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja musiałem używać stale blade frenzy i biegać wokół niego.

A co do twoich pytań:

1.

Powyżej została podana informacja z Wikipedii że ostatni runner którego ścigał Cross zabił go i od tej pory udawał go. Nie znalazłem żadnego potwierdzenia w grze ale innego wyjaśnienia też nie spotkałem.

2.

Nie został zniszczony wciąż jest na manhatanie i na razie tam utknął.

3.

Po prostu ta papka która zjadła kruka to pozostałości Aleksa po wybuchu i się zregenerował. To ciągle ten sam Aleks i nie ma kopii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3.

Po prostu ta papka która zjadła kruka to pozostałości Aleksa po wybuchu i się zregenerował. To ciągle ten sam Aleks i nie ma kopii.

3.

Wiem, że to były jego pozostałości, ale Alex gdy rozmawiał z Crossem mówił, że to on jest wirusem, i że prawdziwy Alex Mercer zginął, coś w tym stylu

:)

Aha i jeszcze jedno, wiemy co się stało z Daną ?

Ostatnia scena z nią jest wtedy, gdy przynosimy ją do Reglanda, a on mówi, że jej stan jest stabilny. Wiemy co się z nią stało potem ?

EDIT: Znalazłem tą

( ta pierwsza) gdy Alex mówi:

''Wirus zabił Alexa Mercera, i stał się nim. Sklonował jego ciało na poziomie genetycznym. Stał się mną. Ja jestem wirusem!''

. Tak mi się zdaję. Ten filmik przytoczyłem aby poprzeć moją wypowiedź dotyczącą punktu 3 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.

Tym ostatnim Supreme Hunterem był Cross, nie ? Jakim cudem on się w niego zmienił ? Oraz dlaczego nam pomagał ?

Są dwie możliwości -

Albo to ostatni Uciekinier ("Runner"), którego miał zabić Cross, a który ostatecznie sam zabił Crossa i używał go jako maski, albo walczyliśmy z PARIAHem, co też jest możliwe. W grze nie było chyba wyjaśnienia poruszającego ten temat. Ponoć krążą plotki o PROTOTYPE 2, więc pewnie to wykorzystają. A dlaczego nam pomagał? Dobre pytanie. Z jakiegoś powodu chciał się dostać na USS Reagan. Chyba chodziło o zatrzymanie ataku atomowego, operacji FIREBREAK, a gdy to się nie udało to chciał zjeść Aleksa i w ten sposób przetrwać wybuch.

2.

Co się stało z wirusem ? Został zniszczony czy jak ? Dzięki nam bomba nie wywarła wpływu na Manhatann, a to znaczy, że wirus przetrwał, tak ?

Cross sam powiedział, że miasto będzie czyste jak szkło. Wirus mógł przetrwać. Mam trzy typy - Aleks Mercer, Dana i PARIAH.

3.

Co się stało z prawdziwym Alexem ? Ile miał swoich kopii ?

Zginął. Został tylko wirus, który myśli, że jest Aleksem. I chyba nia ma żadnych kopii.

Aha i jeszcze jedno, wiemy co się stało z Daną ?

Nie. Ale Elisabeth Greene sugerowała coś w stylu: "Ona jest teraz z nami", więc podejrzewam dodatkowy wątek dwójki, w którym Dana będzie nosicielem wirusa na miarę Elisabeth Greene.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo to ostatni Uciekinier ("Runner")

Runner ? Nie spotkałem się z tym określeniem w grze. Możesz mi to przybliżyć ? :)

A, i dzięki za odpowiedzi ( szczególnie odpowiedzi od Holy.Death ) bo coraz lepiej rozumiem co się działo w grze :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Runner ? Nie spotkałem się z tym określeniem w grze. Możesz mi to przybliżyć ? :)

Musiałeś. Runnerami w grze określa się zainfekowanych, którzy myślą. Zainfekowani, którzy po prostu wykonują rozkazy Runnerów - takich jak Elisabeth Greene - określa się mianem Walkerów. Ci są po prostu bezmyślnymi robotnikami. Pytanie tylko, czy sam Aleks Mercer

jest Runnerem

. McMullen w rozmowie z Randallem twierdził, że nie, a ja jestem skłonny w to uwierzyć, bo w końcu

wirus Aleksa był, ponoć, innego, nieznanego przez BlackWatch, typu. Mercer jest pewnie czymś doskonalszym od zwykłego Runnera. Może nawet w typie PARIAHA, bo ten też jest zainfekowany, a wygląda jak człowiek. Aleks zaś może wyglądać ludzko, jeśli tego chce, więc podejrzewam swego rodzaju pokrewieństwo na tym poziomie

.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

ja mam dwa pytanka odnosnie skonczenia gry

1. czy po skonczeniu wszystich misji będąc juz w trybie "radosnego, niezobowiązującego hasania po mieście" da się jakoś wyczyścić miasto z zombiaków i "militarnych" ? ja próbuję rozwalic wszystkie bazy ale mi się odnawiają...

2. czy komus udało się zebrać WSZYSTKIE "landmarki" jesli tak to czy to cos daje procz EP ?

plus mały komentarz do wielu komentarzy wyzej a propos grafiki w "Protku" - moze i grafa jest kiepska ale za to grywalnosc jest duzo większa niż w przypadku niektórych cudnych graficznie cacek. Jak grałem w AC to myślałem że zarżne siebie i bohatera z nudów, podobnie w Crysis. A w Protku nie patrze czy wiezowce sa ladne tylko jak najszybciej po nich przeskoczyc, nie patrze jak sie zachowuje jedno z milionow autek rozjezdzanych "moim" czolgiem tylko jak tym czolgiem zrobic najlepszą rozpierduchę. Oczywiscie ze wszystkie takie szczegoliki zbieraja sie na calosc wrazenia ale ogolnie nie jest tak zle zeby psuły radosc z gry...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również z pytaniem dotyczącym Prototype:Jestem po 12 misjach i po ostatniej misji brak szponów, hamersmithsa i wogóle jedynie mam opcje zmiany w inną postać.Mimo że wcześniej miałem i pierwszą i drugą rzecz.Wie ktoś może z jakiego powodu oręże znikneło?Misją którą skończyłem jest walka z cross firem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się, ja też jestem na tym etapie. Dasz se radę, choc będzie ciężko...

Bez mocy nie jest wcale trudno grać.

Po ilu misjach od tego momentu odzyskam wszystkie moce? I kiedy będę mógł wykupić ostrze i drugąmoc defensywną (po tarczy)?

Ta misja ma właśnie na celu sprawienie, abyś odzyskał moce ( mówił nam o tym Regland, ale skoro jak napisałeś kiepsko znasz angielski, więc nie winię Cie, że tego nie zrozumiałeś ). Także po tej misji otrzymasz Blade i Armor.

EDIT: Czy to nie dziwne, że przejście tej gry zajęło mi 52 godziny? ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artemis nie, to nie jest dziwne ;]. Pomimo iż gra jest świetna pod kilkoma względami tak jak swobodne bieganie po zarażonym mieście czy supermoce, z których najsłabsza mieli przeciwników gdzie popadnie to jednak gra jest krótka, a i misje nie są znów jakieś extra, bo niszczenie za którymś razem HIV-a czy zabicie następnego oficera robi się już nudne.

Grałem trochę w Prototype i bardzo spodobało mi się kupowanie nowych umiejętności. Trzeba było się czasami postarac żeby dostac dobrą umiejętnośc, ale wykorzystywanie ich w walce było czasami widowiskowe. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prototype jest grą dosyć dynamiczną. Dużo tu "sieczki" przez co gra staję się trochę monotonna. Jednak niektóre umiejętności Alexa są naprawdę genialne (latanie to chyba moja ulubiona) co sprawia, że pójdziemy zabić kolejne setki przeciwników (lub cywilów :P).

Największym problemem gry jest grafika, która nie zachwyca. Krew jest koloru czerwono-fioletowego, co sprawia, że przypomina nam się gra Wolverine.

Może tytuł roku to nie jest, ale warto zagrać dla samych umiejętności Alexa.

P.S. Jeżdżąc czołgiem odnosiłem czasem wrażenie, że przenikałem przez samochody jadące z przeciwka, a nie taranowałem z czego miałem ogromną radochę :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj też się z nią męczyłem. Twarda skubana. Ja korzystałem z takiej metody ładuję w nią z ostrza ,odskok za budynki, wchłonięcie huntera, potem jak wojsko się włączyło to kradłem helikoptery i z rakiet samonaprowadzających i tak powtarzałem do końca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw musisz złamać jej 3 ''kręgosłupy'' które podtrzymują jej głowę. Gdy to zrobisz jej głowa przez jakiś czas będzie leżała na Ziemi, a wtedy używasz wszystkiego co jest możliwe i ją bijesz. Do łamania kręgów ja używałem bicza, a gdy już jej głowa leży na ziemi dobrze jest użyć Pain Devastator.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha ok dzieki wielkie biore sie za gre na poczatku probowalem wszystko z M4 zalatwic ale glownego kregu nie rozwalilo. Dobra czyli bicz i pain devastator chyba mam kupinoe. Jedno pytanko skąd miales helikopter jesli na strefie walki nie bylo wojska a jesli wyszedles- "Mission failed'?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra el poszla na consume. ;D Co to Alexa, mam wlasne potwierdzone zdanie-

Prawdziwy alex nigdy nie mial nadludzkich mocy itd.-jego wspomnienia oraz wygląd zostały sklonowane przez wirusa, który myśli że nim jest, a on sam dowiaduje się o tym na końcu.

Fabuła jest bardzo skomplikowana, ale to nie znaczy, że jest zła.

Używaj spoilerów - Pzkw

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...