Skocz do zawartości
Smuggler

Pytania do Smugglera

Polecane posty

13 godzin temu, Pierre napisał:

Z pytań drażliwych: nie bywasz zazdrosny o osiągniecia Mac Abry? Jest w CDA dłużej od ciebie, ma doświadczenie w tworzeniu gier komputerowych, jest autorem książki SF...

Ma też większego penisa. :/
Szczerze mówiąc, to nienawidzę go serdecznie. Jest tym wszy
stkim kim ja moglbym byc, gdybym sie bardziej staral.

  • Like 1
  • Haha 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie pytanie, a coś w rodzaju reflekcji - monologu.

 

Mam nadzieję, że nawet jeśli kiedyś będziecie myśleli o zakończeniu wydawania czasopism, albo ich modyfikacji (usunięcia pełniaków np.) to CD-Action dalej będzie istnieć i działać.

Jestem z Wami zbyt związany, żeby to tak brutalnie zakończyć :)

No bo przecież urodziłem się w 1996 roku! Czyli przybieram na wieku razem z CD-Action!

 

Pełne wersje gier można byłoby zastąpić np. większą ilością contentu wewnątrz czasopisma. Albo te zniżki - każdy znajdzie coś dla siebie.

 

 

A tak sobie wyrwałem. Bo mnie na nostalgię wzięło.

Pozdr.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, początkowo wysłałem pytanie mailem do redakcji, ale pozostało bez odpowiedzi, a temat mnie ciekawi więc zapytam tutaj.

Pytanie do wielu redaktorów, ale do Smugglera i Papkina najbardziej:

Noszę się z zamiarem czytania Polityki, ale ciągle stoi mi na drodze pewien szkopuł.

Otóż od lat czasem podczytywałem jakieś co ciekawsze artykuły, i brzmiały one sensownie. Z tym zastrzeżeniem, że były na tematy, w których nie jestem specjalistą, często mało o nich wiem albo w ogóle wcale. Natomiast gdy zdażyło mi się czytać artykuł na temat, na którym się znam (m.in. gry, bezpieczeństwo IT, przetwarzanie w chmurze, rozwój sprzętu, psychologia, neuronauka, kognitywistyka, elementy globalnej ekonomii) to od razu widziałem masę błędów merytorycznych, uogólnienia, spłycenia, błędne wnioski, złe założenia - słowem, artykuł był słaby.
I teraz pytanie, czy tak się akurat składa, że artykuły na tematy, na których się znam, mają tyle błędów, czy może jednak wszystkie tyle mają, a po prostu ich nie zauważam, bo się na tematach nie znam?
Obstawiam to drugie, niestety. Bo artykuły, na których się znam, też brzmią sensownie i są napisane dobrze, i jak ktoś się nie zna to bez problemu w nie uwierzy.
Toż to strach czytać, bo jak artykuł o ekonomii, światowej gospodarce, głodzie w Afryce, polityce Trumpa czy stosunkach Polski z Rosją ma błędy, to już lepiej go nie czytać bo tylko się będzie powtarzać bzdury.
Ale przecież Smuggler, Krigore i wariat pióra Papkin, czytają Politykę! To coś w niej musi być.
To jak to jest?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.03.2019 o 21:42, Smuggler napisał:

Ziemkiewicza znam osobiscie (acz pobieznie) i zupelnie nie cenie.
Regina Brett - a kto to?

A co do wywiadu to wszystkoe zalezy od nastroju.

 

Regina Brett to autorka jednych z najpopularniejszych ostatnio poradników. Felietonistka, która pozbierała wszystkie swoje felietony, upiększyła, pododawała nowe nie wydane i teraz jest dość sławną pisarką. Mimo pojawiającego się słowa ,,Bóg" w tytułach to nie jest książka religijna. Po wysłuchaniu tego ,,demo" na youtube chyba spróbuje przeczytać całą jak już skończę czytać Michała Chmielewskiego ,,Zrobiłbym coś złego" (coś ostatnio szukam czegoś mniej znanego, bo gorzej wypromowanego i jestem pod wrażeniem).

 

Co sądzisz o strajku nauczycieli?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram. Uwazam, ze zarabiaja zenujaco malo. I nie mam zadnego nauczyciela w rodzinie.

Dnia 2.05.2019 o 20:09, tweety3d napisał:

 

Otóż od lat czasem podczytywałem jakieś co ciekawsze artykuły, i brzmiały one sensownie. Z tym zastrzeżeniem, że były na tematy, w których nie jestem specjalistą, często mało o nich wiem albo w ogóle wcale. Natomiast gdy zdażyło mi się czytać artykuł na temat, na którym się znam (m.in. gry, bezpieczeństwo IT, przetwarzanie w chmurze, rozwój sprzętu, psychologia, neuronauka, kognitywistyka, elementy globalnej ekonomii) to od razu widziałem masę błędów merytorycznych, uogólnienia, spłycenia, błędne wnioski, złe założenia - słowem, artykuł był słaby.
I teraz pytanie, czy tak się akurat składa, że artykuły na tematy, na których się znam, mają tyle błędów, czy może jednak wszystkie tyle mają, a po prostu ich nie zauważam, bo się na tematach nie znam?
Obstawiam to drugie, niestety. Bo artykuły, na których się znam, też brzmią sensownie i są napisane dobrze, i jak ktoś się nie zna to bez problemu w nie uwierzy.
Toż to strach czytać, bo jak artykuł o ekonomii, światowej gospodarce, głodzie w Afryce, polityce Trumpa czy stosunkach Polski z Rosją ma błędy, to już lepiej go nie czytać bo tylko się będzie powtarzać bzdury.
Ale przecież Smuggler, Krigore i wariat pióra Papkin, czytają Politykę! To coś w niej musi być.
To jak to jest?

Coz, po prostu tego typu pisma nie sa tak naprawde dla fachowocow w danej dziedzinie, one maja przyblizyc laikom dany temat. Dziennikarz piszacy ow tekst, o ile przypadkiem nie jest specjalista w danym temacie, po prostu robi research i stara sie poznac dane zagadnienie - ale oczywistym jest, ze majac np. tydzien na stworzenie tego tekstu, to tylko liznie z grubsza wiedze na dany temat i potem popelnia mase bledow widocznych dla fachowca (choc z wlasnego doswiadczenia powiem, ze zawsze staramy sie takie teksty konsultowac ze specjalistami, zeby wyeliminowac jakies brednie). No i upraszcza temat, by pokazac go w jakiejs przystepnej formie, przyswajalnej przez kogos, kto nie ma pojecia na dany temat. Przykladowo - jesli bede chcial wam opowiedziec na czym polega efekt "splatania kwantowego" to postaram sie zrozumiec "co to jest" i wytlumaczyc to czytelniko, ale na pewno fizyk-specjalista zlapie sie za glowe jak bardzo strywializowalem temat i go uproscilem. Ale jesli czytelnik przeczyta i bedzie mial na ten temat juz jakies pojecie, to moze sam go zglebiac, jesli go ow temat zafascynuje. I o to chodzi.

I problem nie dotyka Polityki, ale wszystkich tego rodzaju wydawnictw. Kiedys w CDA mielismy tekst fizyka (profesora) o np. broni grawitacyjnej. Gdyby chcial napisac go tak jak powinien, to mialbys w nim wielopietrowe wzory matematyczne i taka mase fachowego zargonu, ze bys wymiekl po pierwszym akapicie.  Dlatego od razu powiedzial "dobra, napisze go "po ludzku" ale blagam, nie pokazujcie go moim kolegom, bo mnie zjedza za to jak bardzo to strywializowalem". Ale w efekcie normalny gracz mogl pojac dlaczego nie da sie zmajstrowac  recznego grawiguna. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie wiem czy dobrze piszę w danym dziale i czy nie było już zadane pytanie, ale w numer cd-action 05/2019 (294) miał zdrapką z kartą numer 6, a numer ostatni 06/2019 (295) był z zdrapką numer 4.

Wiec pytanie jest takie czy jutrzejszy numer będzie miał kartę z numerem 5 ?

Czy karty idą tak z rożnymi numerami, bo do tej pory szły po kolei.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siema, andrzej sawicki.

 

wszyscy myślą że nie żyjesz, ale to była pewnie akcja promocyjna CD ACTION. czemu nie dodacie gier z google playa, albo stare retro gry tylko już nie w wersji DEMO np. mroczne widmo albo mario bros. nie jestem w czutym graczem. kiedyś grałem, ale już nie gram, bonie czuje fanu. tak samo jak pewnie Ty. ktoś pyta cou EGM no pewnie już został odcięty od krytyki CD ACTION. jako jedyny pisałeś ile się zarabia w CDA i że to nie jest praca marzeń, ale każdy kiedyś odchodzi z CDA jak Q'ink czy Hut i twój syn czyli nie wiadomo kto. Jak chcesz rozwalić CD ACTION to zrób z niego coś twórczego coś co będzie inspirowała i grzało jak syrop z herbaty.

bo po akcji z drukaranią czy kodami do gier wiesz że nic się nie da zrobić. ale zawsze możesz się pokazać w redakcji i powiedziec że wiesz kim jest smuggler.

 

bo oni sami chyba nie bardzo.

 

przywróciłem forum antyfanów, niestestey wszyscy dawno wyrośli. ale sentyment jak do najtrudniejszej zagadki świata.

 

i nie przejmuj się za tydzień po twoich wpisach dyskusja będzie otwarta....

 

a pisze dlatego bo pisze, i nie jestem twoim kolegą czyfanem, po prostu wiem który nr. CD ACTION jest pierwszym. ten z torghalemi tym bykiem.

Pisze tylko dlatego żeby przywrócić do życia jak i polaka Wojtyłe, bo według mnie też żyje tylko dziwnie w wiadomościach powiedzieli inaczej.

 

Koniec ukrytego przekazu.

Czy emulatory są legalne?

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Toshi650 napisał:

Mówta, co chceta, młodzi teraz tego nie poczują, ale naprawdę kiedyś szacunek był większy. Że formalnie? a co to komu przeszkadzało. Inaczej się wtedy myślało, wychowanie było po prostu inne :)

Raczej byl to efekt braku zdecydowania, do ktorej grupy wiekowej/typu odbiorcy pismo jest adresowane. W poczatkowych numerach w CDA nie brakowalo przeciez opisow programow uzytkowych miedzy pozbawionymi ocen opisami gier. Adresowane stricte do graczy i powstale jeszcze przed CDA takie pisma jak Top Secret, Secret Service czy Gambler nie zwracaly sie do swoich czytelnikow “per panstwo”.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.03.2019 o 21:42, Smuggler napisał:

Ziemkiewicza znam osobiscie (acz pobieznie) i zupelnie nie cenie.
 

W FAQ piszesz: " ogólnie wkurza mnie też głupota ludzka - ale ta oparta na zasadzie "ja i tak swoje wiem, więc nie muszę już niczego się nauczyć, nie słucham argumentów, które udowadniają że nie mam racji, a każdy kto się ze mną nie zgadza to @#$@@". 

Przeczuwam, że Ziemkiewicza zaliczyłbyś do tego typu osób - "odpornych" na kontrargumenty i reagujących emocjonalnie na odmienne zdanie? Stąd ta antypatia?

Edytowano przez Pierre
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie te, ktore lubie, bo w ten sposob zrobilbym im wielka krzywde, bo ludzie by podchodzili do nich jak do g..., "na pewno jakies badziewie", czytali streszczenia, albo czytali z przymusu, by zakuc, zdac  i zapomniec.

Dnia 3.09.2019 o 20:26, Pierre napisał:

Chuck Palahniuk i Douglas Coupland - znana ci jest ich twórczość?

Pierwszego kiharze ale fanem nie jestem, drugie nazwisko nic mi nie mowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tworzysz jakąś swoją bazę obejrzanych filmów, seriali czy przeczytanych książek? Mam na myśli plik w exelu czy poprzez strony internetowe jak filmweb czy lubimy czytac? Czy może w ogóle niczego takiego nie robisz bo uznajesz to za zbędne?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...