Skocz do zawartości

Pytania do Smugglera


Polecane posty

Dzieki, PCS :)

Jeszcze chce wrocic do "Cmętarza..."-

akcja jest troche zawila: smierc-odrodzenie-znow smierc. Mysle, ze wiesz co mam na mysli

;) Balem sie bardziej, niz przy "Rece Mistrza", najbardziej pod koniec, kiedy przed pierwsza w nocy czytalem o calej "akcji" z Gage'm, ataku na Juda, matke, a takze o dosc zagadkowym zakonczeniu :)

Swietna ksiazka, nie ma co. Dzieki za polecenie mi jej, Smuggler :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler czytając niektóre Twoje wypowiedzii mam wrażenie że lubisz Witkacego i jego "ultrahiperkonstrukcje" :D Trawisz Witkiewicza? ;) pozdrawiam

Srednio ale lubie.

Raju polecam ci Szkieletową Załogę jest to zbiór opowiadań Kinga.

Właściwie jestem ciekaw co o tej książce sądzi Smuggler.

Dosc dziwnie sa tam teksty przemieszane ale jako calosc b. ladny zbior opowiadan, jest pare ktore urywaja glowe.

Jak w redakcji wygląda sprawa z jedzeniem? Co jecie? Co ty lubisz najbardziej? Szamiecie tylko pizzę?

Mamy zwyczaj, ze w deadline jest dzien pizzowy i fastfoodowy (KFC raczej niz McD), ale ogolnie kazdy szamie co chce. Sa maniacy tostow, sa fani chinszczyzny, sam lubie wetdy zamowic sobie sushi dla podniesienia morale.

Smuggler mam takie pytanie od kiedy zacząłeś czytać książki Kinga i czy pamiętasz może jaka to była książka.

Pytanie number two co sądzisz o Lumleyu i jego sadze "Nekroskop"

Zes sie uparl na tego Kinga :)

Pierwsze bylo "Lsnienie". Kiedy? Dawno temu ale juz po upadku komuny.

Lumleya nie trawie.

"Cmętarz Zwieżąt" (pod takim tytulem ksiazke wypozyczylem) "wchłonąłem" jeszcze szybciej niz "Reke Mistrza", wiec dzisiaj po szkole wesolo poszedlem do biblioteki, lecz znow nie zastalem niczego z wymienionych przez Ciebie wczesniej ksiazek. Wypozyczylem wiec "Strefe Śmierci" (stephenking.pl podaje rowniez nazwe "Martwa Strefa") i tu moje pytanie-czy Twoim zdaniem ksiazka ta jest dobra?

>>>Jest niezla. King ja lubi, mnie sie czytalo przyjemnie, ale jak na Kinga to stany srednie. Ale lektury wartya.

Zamierzam i tak ja przeczytac (zaczac zamierzam juz zaraz), ale chce znac Twoje zdanie :)

"Lsnienie" juz zarezerwowalem w bibliotece, ale na polce widzialem rowniez "Szkieletowa Zaloge" i "Worek Kosci".

Zdecydowanie zbior opowiadan "Szkieletowa zaloga". "Worek Kosci" jest nieco DZIWNY. Fajny, ale dziwny, wiec radze sie najpierw w Kingu mocno rozsmakowac, a dopiero potem delektowac sie "Workiem".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elo Smugg , ma pyatnko , qa mianowicie czemu dajecie takie [beeep] dema na covera a pełniaków nawet nie da sie kupic w orginale i jeszcze dlaczego cracki są nielegalne sami przecież crackujecie gry np ma spellforce'a 2 chodzi z płytą , a ten wasz bez :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elo Smugg , ma pyatnko , qa mianowicie czemu dajecie takie [beeep] dema na covera a pełniaków nawet nie da sie kupic w orginale

To dajemy co pasuje w danym momencie - lepiej dac demo gry malo znanej (ktore sie miesci na coverze) niz NIE dac nic, bo demo innej gry jest juz za duze. No i dzieki temu mozecie poznac gre, ktorej w Polsce nie zobaczycie, a moze byc grzechu warta

i jeszcze dlaczego cracki są nielegalne sami przecież crackujecie gry np ma spellforce'a 2 chodzi z płytą , a ten wasz bez :/

Stary, jesli TY otwierasz drzwi do mojego mieszkania wytrychem to to jest WLAMANIE. Jak ja otwieram je kluczem, to tez sie wlamuje do swego domu? Bo tez jestem w jego srodku?

Pomysl czasem zanim cos chlapniesz...

Skoro zeszło na Kinga to ja wtrącę swoje 3 grosze:P

Z książek Stephena najbardziej podpasowało mi "TO". Czytałem ją tak z 10 lat temu i wciąż mam mieszane uczucia jak widzę klaunów:) Tak mi siadło na psychikę;)

Zarowno "To" jak i "Bastion" sa dobre ale King nieco przesadzil z ich wielkoscia - smialo mogl opowiedziec to samo krocej. Tak mi sie wydaje, w oby wypadkach bylem nieco juz obiema ksiazkami zmeczony, aczkolwiek czytalo sie je dobrze. King zreszta sam mowi, ze czasem jak zacznie to nie moze skonczyc :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt faktem obie książki sporo stron sobie liczą i potrafią trochę zmęczyć:) Ale warte przeczytania są... Teraz muszę się zaopatrzyć w "Rękę Mistrza" bo podobno dobra jest ( nie to co ostatnie pozycje Kinga).

Ostatnio przeczytałem "13 apostołów" i "Przepowiednię "Koontza i nawet niezłe... Nie ten poziom co King ale czytać się da bez bólu zębów (nie to co Masterton... - choć jego "Czarny kondor" nawet zły nie był)

Co do Lumleya to mam jego 5 książek "Nekrsokopu", które dostałem w spadku. Część pierwsza i druga nawet się fajnie czyta, potem niestety jest coraz gorzej ( wyszło bodajże 15 części :o ).

A teraz pytanko: jak podobał (lub nie) Ci się cykl o Breslau Krajewskiego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TuComix

Bezpośrednio do Smugglera. Nie wiem czy czasem ktoś już o tym nie mówił, ale to "coś" co służy do grania (ten obrazek z uśmieszkiem, który używasz przy pisaniu mini felietonów) to tak naprawdę ręka pokazująca tzw. figę ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie...wątpię, bym dobrze adresował pytanie, ale zaryzykuję- wszakże jesteś obeznany z strukturami i sposobem działania Redakcji :) Otóż...czy Redakcja przyjmuje studentów na staż? Interesuje mnie to, jako że studiuję dziennikarstwo i miło by mi było (nie chcę lać tutaj maaaasy wazeliny, bo to bez "sęsu miętowego" ;) ), gdyby dało się kiedyś na takowy staż załapać :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dunvael ja też jestem studentem, a na staż to my mamy szanse w kambodżańskiej edycji CDA wydawanej dla uchodzców z Tybetu. No ale cóż, możesz popytać w takich czasopismach jak "Niedziela" czy "Mały gość niedzielny", bo tam nie ma chętnych do pracy, już nie mówiąc o stażystach, zatem powodzenia dzielny Dunvaelu spod Wrocławia, reprezentancie naszej skromnej kasty studentów ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dunvael ja też jestem studentem, a na staż to my mamy szanse w kambodżańskiej edycji CDA wydawanej dla uchodzców z Tybetu. No ale cóż, możesz popytać w takich czasopismach jak "Niedziela" czy "Mały gość niedzielny", bo tam nie ma chętnych do pracy, już nie mówiąc o stażystach, zatem powodzenia dzielny Dunvaelu spod Wrocławia, reprezentancie naszej skromnej kasty studentów ;)

Nie ma co się poddawać :) Nie chcę oczywiście się wciskać, jeno pytam, czy w ogóle takie coś jest praktykowane w redakcji :) Toteż ponawiam pytanie, jako że ciekawi mnie to, już od czasów licealnych :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się poddawać :) Nie chcę oczywiście się wciskać, jeno pytam, czy w ogóle takie coś jest praktykowane w redakcji :) Toteż ponawiam pytanie, jako że ciekawi mnie to, już od czasów licealnych :)

Pozwole sobie odpowiedziec w zastepstwie Smugglera: tak, przyjmujemy studentow na praktyki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler, chciałem poinformować, że dorwałem się do Mistrza i Małgorzaty (za 30 zł żal było nie kupić...) i książka zapowiada się naprawdę bardzo dobrze (już trochę przeczytałem)... Dzięki za polecenie :)

Nie miałeś tego jako lektury? Ja wkopałam klasę w MiM. :P Kocham Wolanda i Behemota. :P

Mistrz i Małgorzata to jedna z niewielu lektur, które mnie zafascynowały i czytałem je z przyjemnością:D

Eeee... lektury nie są złe w większości... Orzeszkowa co prawda odpada, ale generalnie jakieś podstawy trzeba mieć. Ostatnio zakupiłam "Proces", bo w liceum nie doczytałam. XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tak się idiotycznie składa, że nie ma pytań ani do Mac Abry (bo on się na tym zna) ani do Czarnego Iwana (który lubi podobne książki co ja) więc muszę z tym wystrzelić do Ciebie: znasz jakieś DOBRE powieści z czasów Drugiej Wojny Światowej? Może być na przykład coś w rodzaju Na zachodzie bez zmian - w sumie jest mi dość obojętne, byleby się działo w tym okresie i miło czytało :).

Alistaira MacLeana czytałem, więc fenomenalne Tylko dla Orłów czy choćby Działa Nawarony odpadają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za ludzie, piszą że" och ach, wiem kim jest Smuggler, ale nie zdradzę tej wielkiej tajemnicy!"... brak mi słów, większość to chyba z gimnazjum jeszcze nie wyszła i dopiero zaczyna "ruszać mózgownicą"- przecież wszystko pisze w AR, trzeba wiedzieć tylko gdzie...

Hej Smuggler,

powiedz mi, jak to jest w typowej redakcji, w której ludzie siedzą i po prostu każdy z nich ma jakieś przydzielone zadania? Tak czytam te twoje komentarze, ważne sprawy poruszane niechcący przez czytelników i dochodzę do wniosku, że twoja robota jest strasznie żmudna i nawet użyłbym określenia ciężka:D Siedzieć musicie w redakcji codziennie(chyba w weekendy nie za bardzo), dostajesz listy(na wakacjach mniej chyba), emaile no i wiele dziwnych pytań od czytelników(haha antyfanów to chyba skatalogowałeś jako "podgrupę", choć człowiek to człowiekxD), a także testujesz gry(?)... jak gdyby nie patrzeć to taki jesteś Mr. Kozak złota rączka od spraw formalnych(listów, pytań), jeżeli nadążasz- jesteś po prostu człowiekiem o hmm... posiadającym wiele talentów i piszącym w dodatku obiektywnie(co patrząc na ilość godzin i głupotą z którą musisz spotykać się na co dzień jest wręcz niewiarygodne), a w pracy też pewnie nie zastąpionym(od niektórych listów i nadążaniem za myślą przewodnią nadawców można zgłupieć... dobrze że zawsze zostaje ten "duch Mr. Jediego":D który może wspomóc). No, ale dość już tego. Reasumując, pytam jak to jest nie dostać "kompletnego" fioła(bo każdy jest nienormalny, liczy się tylko pkt odniesieniaxD) pracować przy różnych zajęciach(no nie wiem ile ich jest, wiesz...praca wymaga od człowieka różnych umiejętności) i chcieć to dalej robić?

Pozdrawiam :P

A temu na poniżej to naprawdę...to przecież klasyki(Fallout, Morrowind, ha a dolina lodowego wichru to nie?) Przecież jeśli chodzi o tematykę(no może chodziło mi o fabułę i sam pomysł jak na tamten okres) to są one o wiele lepsze niż np enta część Dungeons and Dragons, czy może Two Worlds(taaa... mag z maksymalnymi odpornościamixD), Ręka Boga(w to akurat nie grałem, znam jedynie z opinii innych). Nawet są lepsze niż niektóre gry co teraz wychodzą(może grafa trochę przestarzała, ale diablo jest żywym dowodem że i nie to najważniejsze). Jak można grać w nowe gry nie znając podstaw(starych dobrych gier:D)? Co za życie... zawsze się ma tą najukochańszą/pierwszą która zostaje w pamięci...

SirBarti... czytając AR, nie doszedłeś do wniosku że to nie ma sensu:D? Kto ci napisał inteligentny list, który podważałby poglądy Smugglera(listy antyfanów, czy tych z gimnazjum, a może słynne opinie uczonych i ich teoriach o szkodliwości gierxD)? Wątpisz w niego:D? To wytrzymały człowiek. Równie dobrze mógłbyś próbować go przegadać... z pomocą innych, bo sam nie dasz rady.

Edytowano przez Sejbr
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...