Skocz do zawartości

Pytania do Smugglera


Polecane posty

Pytanie będzie na samym końcu, by je jakoś uzasadnić muszę tu wklepać swoje przemyślenia.

Tożsamość SMG - zagadka XX wieku, zdania są w tej kwestii podzielone - jedni uważają "go" za brata bliźniaka Stiga; inni uważają, że to zbiorowa świadomość redakcji, która zagnieździła się w pluszowej maskotce; a jeszcze inni, że SMG = Mac Abra. Ta ostatnia opinia wydaje się być najbliższa prawdy, powieważ to tu, to tam znaleź można na to dowody (na przykład numer 01/2005, w pytaniach do ankiet zamieszczonych w GW było "jeśli byś mógł wybrać to w jakim kraju i dlaczego chciałbyś mieszkać"; odpowiedź Mac Abry: "(...)W Szwecji (ale w czasach, gdy mieli tam prawdziwy socjalizm)(...)"; odpowiedź gema: "W Szwecji. I nie, nie dla wspomnianego przez Smuga socjalizmu. :P"; tymczasem "sam" SMG wspomina tylko o Grecji).

Tymczasem - moim zdaniem - prawda jest dużo bardziej skomplikowana. Wszystkie "dowody", które mają wskazywać odpowiedzi są fałszywe, tak samo jak pewne "fakty" z życiorysu SMG (na przykład żona). Są to elementy skomplikowanej układanki, którą CIA i KGB rozpracowują już od 20 lat.

Pewne przesłanki mogą wskazywać, że "Smuggler" jest... Kobietą!

Jeśli podejść do wszystkich znanych faktów o Smugglerce "na opak", dodatkowo uwzględnić pewne niepodważalne cechy (na przykład złośliwość i tendencja do odgryzania się) można sporządzić profil tej zagadkowej postaci.

Najprawdopodobniej Smugglerka jest w okolicach "trzydziestki", zgryźliwości wobec piszących do AR są objawem frustracji, wynikającej z braku zainteresowania jej osobą przez mężczyzn (lub tym, że SMG jest jak superheroska - boi się, że wyda się jej prawdziwa tożsamość i żeby ją chronić nie może wdawać się w związki) - a zegar tyka... Dodatkowo fascynacja Garfieldem może być manifestacją lęku przed losem, który dosięga całkiem sporą liczbę dojrzałych, samotnych kobiet - lęku przed zostaniem "kocią mamą".

Oczywiście jak to w takich sytuacjach bywa - możesz tylko przyznać mi rację, wszelkie zaprzeczenia tylko będą potwierdzać moją teorię.

Pora na pytanie! Ile planujesz mieć kotów? diabelek.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie kolejne pytania, takze osobiste, ale nieco mniej: Czy nosisz okulary? Czy probowales korzystac albo korzystasz ze szkiel kontaktowych?

I inne - podobno swego czasu wspoltworzyles gre Clash... Slyszalem pozytywne opinie o niej, ale nie mialem okazji skosztowac. Czy jest szansa, aby wystawic ja na sklepie cdaction?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Smuggler! Jestem ciekaw jakie książki ostatnio przeczytałeś, i jaką aktualnie czytasz. Chciałbym też się ciebie zapytać odnośnie książek Kinga, osadzonych w miasteczku Castle Rock. Jak ci się podobały? Na dniach kupuje ostatnie brakujące książki, i będę się brał właśnie za czytanie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach! Mac Abra. Nie wiem, czemu odnosilem wrazenie, ze Ty. Niewyspanie pewnie. Natomiast pytanie pozostaje aktualne - czy mozliwe jest zamieszczenie tej gry na sklepie? Wiem, ze kilku moich znajomych chetnie by w nia zagralo.

Co do identyfikacji... Noszenie albo nienoszenie okularow o niczym nie swiadczy. Pytam, bo ostatnio sam odkrylem soczewki kontaktowe i musze przyznac, ze dla okularnika jakim bylem to [beeep]iaszcza odmiana. Oddycha sie lepiej, energii wiecej i glowa nie boli. W zwiazku z tym wszystkim okularnikom polecam. A sadzac po czasie, jaki w ciagu zycia musiales spedzic przed ekranem wnioskuje, ze byc moze zaliczasz sie do grona okularnikow.

Jezeli tak jest - nie musisz potwierdzac - rada od Wujka Dobra Rada: wyprobuj soczewki. Pierwsze kilka (alvo kilkanascie) zalozen jest trudne, bolesne i czasochlonne, ale warto. I kazdemu, ktp tp czyta, a nosi okulary mowie teraz to samo ;b

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach! Mac Abra. Nie wiem, czemu odnosilem wrazenie, ze Ty. Niewyspanie pewnie. Natomiast pytanie pozostaje aktualne - czy mozliwe jest zamieszczenie tej gry na sklepie? Wiem, ze kilku moich znajomych chetnie by w nia zagralo.

Gra chodzi pod DOSa wylacznie, wiec dzisiaj wiekszosc ludzi mialaby powazne problemy z jej uruchomieniem. W efekcie setki reklamacji w stylu "nie dziala, wy @$#%^ oszusci!!!!". I po co nam to?

Hej Smuggler! Jestem ciekaw jakie książki ostatnio przeczytałeś, i jaką aktualnie czytasz. Chciałbym też się ciebie zapytać odnośnie książek Kinga, osadzonych w miasteczku Castle Rock. Jak ci się podobały? Na dniach kupuje ostatnie brakujące książki, i będę się brał właśnie za czytanie wink_prosty.gif

Czytam bez przerwy. :) Ostatnio dwa tomy Lukanienki - dylogia Kiryła "Brudnopis" i "Czystopis".

Co do Kinga - kup i poczytaj, co ci da, ze MNIE sie podobaly albo i nie - u ciebie moze byc dokladnie na odwrot.

Nie, ehem... piraciłeś/isz książek?

A po co, gdy ma sie biblioteki, gdzie mozna legalnie sobie praktycznie wszystko wypozyczyc?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sie czyta na biezaco to i tak trzeba czasem pare lat czekac na kolejne odcinki. Do tego zeby ksiazke spiracic to ja trzeba najpierw miec, a zwykle piraca egzemplarze biblioteczne. A skoro jest w bibliotece, to po co piracic >:)

Poza tym ja nie lubie zbyt czesto czytac "ciurkiem" jakiejs sagi, szczegolnie wielotomowej. Czesto wlasnie dla psychicznego relaksu wole sobie przedzielic je inna lektura. Bo to tak jakby stale jesc np. kawior czy sushi. Fajne. ale w koncu czlowiekowi zaczyna sie tym odbijac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggie i doczekalismy sie - w grudniu rewanz Silvy z Weidmanem, licze ze tym razem Pajak potraktuje rywala powazniej skoro po tylu latach ma w koncu jakas motywacje i cel na widoku. Fanem nie jestes, ale moze sie szarpniesz - wybierasz sie na gale KSW we Wrocku? Chocby dla Chalidowa pewnie sie wybiore :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szefieeee... Deekin chciałby zadać szefowi jedno pytanie. Jak szef to robi, że szefowi udaje się przeczytać nawet trzy książki tygodniowo? Przecież szef cieżko pracuje i ma też rodzinę... Deekin też lubi czytać, ale jedną książką delektuje się znacznie dłużej niż szef. No, chyba że szef wcale nie śpi... Deekin też kiedyś próbował nie spać przez jedną noc, ale za to później przez cały dzień chodził tak, jakby wypił trzy butelki eliksiru szczęścia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybko czytam. Kwestia wieloletniego treningu.

A 3 ksiazki w tygodniu to nie jest obecnie regula, teraz ciesze sie jak czytam jedna-dwie w tym czasie. Zalezy tez co sie czyta - niektore ksiazki "sie czytaja" blyskawicznie - takiego Kinga 300 stron z kawalkiem Joylandu ku wlasnemu zdumieniu lyknalem praktycznie w pol dnia, a czasem 200 stron mecze tydzien.

PS. Masz dziwna maniere mowienia o sobie w 3 osobie...?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce im sie szukac, trollface.gif

A Deekin zawsze myślał, że szef lubi zdobywać ważne informacje wink_prosty2.gif.

WAZNE tak. :trollface:

Czytałeś kiedyś książkę z narracją drugoosobową?

Jak wrażenia?

Zapewne czytalem, ale na pewno nie wstrzasnelo to mna tak, zebym do dzis pamietal.

Czytalem tez ksiazke pisana tzw. strumieniem swiadomosci, to bylo cos. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...