Skocz do zawartości

Pytania do Smugglera


Polecane posty

Jest duch prawa i litera prawa. Litera prawa to paragrafy, a duch - ich interpretacja. Jako sedzia nie skazalbym cie za lewe konto, gdybys mial oryginalna gre i tyle. I mam gdzies czy moje stanowisko jest zgodne z suchymi paragrafami.

A zdajesz sobie sprawe z tego, ze podobnymi argumentami bronia sie wszyscy piraci, crackerzy czy serwisy przechowujace pliki z grubsza nielegalne? Kazdy interpretuje prawo po swojemu, a pozniej z tego wychodza swiadkowie jehowy. I jak pozniej mozna sie dziwic, ze wszystko jak grochem o sciane, jak sie mowi, ze cos jest zle (piractwo).. Kazdy ma swoje zdanie.

I wszystko to moja wina? No to wszyscy, ktorzy brali udzial w II wojnie powinni zostac skazani za usilowanie zabojstwa, a ci, ktorym udowodnionio ze kogos zabili - za morderstwo. Prawo jest prawem! (Widzisz absurd takiego "suchego" pojmowania prawa? Toz w kodeksie karnym nie ma paragrafu "zabijanie na wojnie nie jest karalne"!)

Jak Ty to zawsze porownujesz, jak w moim aucie nie dzialaja wycieraczki, nie mam prawa ich urwac z bryki sasiada, bo "wychodze z zalozenia, ze mam prawo zrobic tak, zebym mial to, za co zaplacilem." Lipa :D

Zakladajac lewe konto nikogo nie krzywdzisz, nikt nic na tym nie traci, a ty masz to, za co zaplaciles.

Sciagajac gre nikogo nie krzywidzisz (bo to kopia, ktorych moze byc nieskonczonosc), nikt nic na tym nie traci (bo i tak nie zamierzales tego kupic), a ty masz to, za co zaplaciles (0 zl, za to sa gry bez multi, z bugami, bez patchy i gwarancji dzialania). Czyz sie myle?

>>A> gowno. Sciagajac program sprawiasz, ze ktos traci potencjalna kase, ktora bys wydal, gdybys NIE mogl sciagnac. A jesli cos scigasz i uzywasz to mi nie sciemniaj, ze inaczej bys nie sciagnal i nie uzywal. Ja np. nie mam ani pirackiego ani legalnego programu typu "Moja Barbie" bo FAKTYCZNIE tego nie uzywam. Ale jesli ktos ma piracka gre i w nia pocina, to argument 'i tak bym tego nie kupil' smierdzi. Bo jesli tak mu pasuje, to moze by i kupil, a jak nie on, to ktorys z tych, co tez sciagaja. Wiec producent TRACI na tym to, co zarobilby gdyby piractwa nie bylo - i tyle. Jesli z miliona piratow, ktorzy NIE wydali rownowartosc 100 zl na gre kupiloby legala 10% chociaz - to co mamy? 100.000 x 100 zl = 10.000.000 zl. Niech nawet bedzie to 1 mln. Tez bym sie nachylil, jakby taka kasa lezala na chodniku. A ty?

To jakby dealer sprzedajac ci samochod (Honde) po sprzedazy powiedzial "a teraz zaplombuje panu wycieraczki, nie mozesz ich uzywac za kare, ze za wiele Hond w Polsce kradna". Zrywajac plombe i wlaczajac wycieraczki nikomu nie czynisz zadnego zla/krzywdy/nie umniejszasz dochodow, nie korzystasz z tego, za co NIE zaplaciles.

Plomba nie zostala zalozona dla ozdoby, sprzedanie wybrakowanego towaru bylo po mysli producenta. Zrywajac ja, lamiesz rowniez regulamin producenta. On nie byl napisany od tak, wiec krzywda musi zostac wyrzadzona.

To niech mnie poda do sadu - zobaczymy czyja krzywda wieksza, kto BARDZIEJ nie wywiazal sie z umowy.

Do czego daze. Jezeli usprawiedliwiacie takie rzeczy, warnowanie tutaj za crackowanie swoich gier (zawsze to robie, bo stacja dysku za glosno dziala!), spolszczanie itp. jest bezpodstawne. Chyba ze co wolno wojewodzie...

Po pierwsze - po diabla liczba mnoga. Ja mowie w swoim imieniu, wiec to zadne -cie. JA cos tam usprawiedliwiam ale to nie oznacza, ze moje stanowisko jest stanowiskiem redakcji.

Ja mowie za siebie. Po drugie - juz mowilem: nie ma Ciemnej Strony i Jasnej Strony, sa tylko rozne odcienie szarosci. Wiec ja nie zgrywam swietoszka - piractwa nie popieram, ale scrackownie oryginalnej wersji gry, zeby grac bez wkladania jej do napedu nie wydaje mi sie czyms godnym potepienia. Jesli ktos dostal tutaj warna za takie crackowani - moze sie odwolac od decyzji moderatora i ja go popre.

No to wporzo :P

PS.

Od samego poczatku odnosze sie do Ciebie na "Ty", do czego sklonilo mnie Twoje przekonanie, ze formy grzecznosciowe jak duza litera czy Pan/Pani to formalna oczywistosc (przez co nie sa uzywane w AR). Olalem wiec w rozmowie z Toba zwrot Pan, jezeli to niegrzeczne z mojej strony, prosze o upomnienie mnie w tym temacie.

Nie mowie o PAN (mam to gdzies) tylko o mowienie do mnie w liczbie mnogie, ze "uwazacie/sadzicie" podczas gdy wyglaszane tu pogladay wyrazaja WYLACZNIE moje stanowisko, wiec np. redakcja CDA nie "uwaza, ze mozna crackowac legalne gry". Tak uwaza Smuggler. Czujesz roznice?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Melf
Nie mowie o PAN (mam to gdzies) tylko o mowienie do mnie w liczbie mnogie, ze "uwazacie/sadzicie" podczas gdy wyglaszane tu pogladay wyrazaja WYLACZNIE moje stanowisko, wiec np. redakcja CDA nie "uwaza, ze mozna crackowac legalne gry". Tak uwaza Smuggler. Czujesz roznice?

Po to umiescilem to po znaczku 'PS', zeby jakby odgrodzic to od reszty wypowiedzi. Doskonale rozumiem, ze nie jestes tutaj rzecznikiem calej redakcji. Wydawalo mi sie jednak, ze regulamin forum, bo do niego pilem, powinien byc zgodny z przekonaniami, badz co badz, administratora.

Co do calej zacytowanej przez Ciebie czesci. Jak sam widzisz, wariacji kolorystycznych jest tak wiele, ze co forum, czlowiek, to obyczaj. Choc bysmy tutaj pisali na ten temat przez okragly miesiac, do zadnych konkretnych wnioskow nie dojdziemy (co potwierdzasz olewajac dalsze ciagniecie tego tematu). I przez to zamykanie sie na argumenty strony przeciwnej jest bledem. (Chodzi mi m. in. o wywiad z przedstawicielem partii piratow czy czegos podobnego, ktory swego czasu byl dodany jako NEWS. Niektore postulaty mieli, wg mnie, calkiem rozsadne, wasze pytania jednak zaraz ich kierowaly za kraty.) Dlatego moze warto bylo by sie zastanowic nad przyjeciem bardziej liberalistycznej postawy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest duch prawa i litera prawa. Litera prawa to paragrafy, a duch - ich interpretacja. Jako sedzia nie skazalbym cie za lewe konto, gdybys mial oryginalna gre i tyle. I mam gdzies czy moje stanowisko jest zgodne z suchymi paragrafami.

A zdajesz sobie sprawe z tego, ze podobnymi argumentami bronia sie wszyscy piraci, crackerzy czy serwisy przechowujace pliki z grubsza nielegalne? Kazdy interpretuje prawo po swojemu, a pozniej z tego wychodza swiadkowie jehowy. I jak pozniej mozna sie dziwic, ze wszystko jak grochem o sciane, jak sie mowi, ze cos jest zle (piractwo).. Kazdy ma swoje zdanie.

A wiecie że mamy prawo do kopi zapasowej? Tzn że jak mam oryginał, to mam prawo ściągnąć pirata z sieci. ALE TYKJI I WYŁĄCZNIE, kiedy posiadam oryginał

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

De facto to masz prawo samemu zrobić tę kopię zapasową. Wiec nie powinieneś ściągać jej z Internetu. Za to jeśli producent Ci nie umożliwi zrobienia tej kopii zapasowej, to, no cóż, wiele razy już się na to wkurzałem. Bo to chyba jest jakieś ograniczenie praw, które mi się należą. A to, że sobie zrobię .iso (robię zawsze, gdy mogę, bo dzisiejsze dyski twarde są duże, a łatwiej to niż szukać płyty w bałaganie) i chcę grać z .iso (czyli mojej kopii zapasowej) nie powinno nikogo obchodzić, dopóki nikomu tego nie udostępniam.

Właśnie, udostępnianie. Jeśli ściągasz swoją "kopię zapasową" z torrentów, to chcąc nie chcąc, udostępniasz ją innym ludziom, którzy niekoniecznie mogą posiadać wersję oryginalną. A to torrenty chyba są najpopularniejsze w udostępnianiu plików.

Edytowano przez gadio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś kiedyś do czynienia z Zenitem? W sensie czy robiłeś nim zdjęcia. Ja mam do dziś 3 sztuki (nawet modele) tego, moim zdaniem, świetnego aparatu + teleobiektyw i obiektyw szerokokątny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Interesujesz się klimatami hiphopowymi??

Nie.

2.Co według ciebie bardziej szkodzi zioło czy papierosy??

Najgorzej szkodzi czlowiekowi jego glupota.

Wydawalo mi sie jednak, ze regulamin forum, bo do niego pilem, powinien byc zgodny z przekonaniami, badz co badz, administratora.

>>>Bez sensu, zeby albo regulamin narzucal mi co mam myslec, albo byl robiony pod moje poglady. :) Jak ktos jest zwolennikiem piractwa dla przykladu, to mzoe tu byc, ale nie pozwolimy by agitowal za nim.

Moje poparcie dla dzialan posiadaczy LEGALNYCH WERSJI trudno jednak podciagnac pod piractwo, bo to troszke tak, jakby goscia, ktory wylamuje zamki w drzwiach wlasnego domu, zarzucic wlamanie, no ale jak ktos sie uprze...

Dlatego moze warto bylo by sie zastanowic nad przyjeciem bardziej liberalistycznej postawy.

Jasne. Kradnijcie co chcecie, macie moje blogloslawienstwo. Nie tylko gry ale WSZYSTKO. Moze byc?

De facto to masz prawo samemu zrobić tę kopię zapasową. Wiec nie powinieneś ściągać jej z Internetu.

De facto nie jest zdefiniowane w jaki sposob mozna sobie zrobic kopie zapasowa, a co nie jest zabronione, jest dozwolone.

Po drugie niektore gry sa tak zabezpieczone, ze normalny czlowiek nie jest w stanie skopiowac jej na druga plytke. Co wtedy z prawem do kopii zapasowej

Właśnie, udostępnianie. Jeśli ściągasz swoją "kopię zapasową" z torrentów, to chcąc nie chcąc, udostępniasz ją innym ludziom, którzy niekoniecznie mogą posiadać wersję oryginalną. A to torrenty chyba są najpopularniejsze w udostępnianiu plików.

Sam fakt, ze kupujac noz do chleba do domu umozliwiam np. mojemu bratu za jego pomoca morderstwo (bo mu odbije i tym nozem kogos zadzga) nie oznacza, ze kupuja noz popelniam przestepstwo.

Miałeś kiedyś do czynienia z Zenitem? W sensie czy robiłeś nim zdjęcia. Ja mam do dziś 3 sztuki (nawet modele) tego, moim zdaniem, świetnego aparatu + teleobiektyw i obiektyw szerokokątny.

Do dzisiaj mam, choc juz troszke szwankuje ale przez sentyment nie wyrzuce. Zenit-E, a jakze. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Zenita E, ET i TTL. TTL miał już wbudowany wewnątrz światłomierz. Wciskałeś spust migawki do połowy, a w środku wskazówka bujała się między +, - i 0. Ustawiałeś przysłonę aż zostawała na 0 i zdjęcie ideał...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Zenita E, ET i TTL. TTL miał już wbudowany wewnątrz światłomierz. Wciskałeś spust migawki do połowy, a w środku wskazówka bujała się między +, - i 0. Ustawiałeś przysłonę aż zostawała na 0 i zdjęcie ideał...

Toretycznie. Pierwsze czego sie nauczylem - ustawe wedle swiatlomierza, a potem mysl co i jak focisz, po czym koryguj jego wskazania. Zrob za pomoca swiatlomierza dobre zdjecie bialego kota siedzacego na stosie wegla na tle szarej sciany :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawiałeś przysłonę aż zostawała na 0 i zdjęcie ideał...

Toretycznie. Pierwsze czego sie nauczylem - ustawe wedle swiatlomierza, a potem mysl co i jak focisz, po czym koryguj jego wskazania. Zrob za pomoca swiatlomierza dobre zdjecie bialego kota siedzacego na stosie wegla na tle szarej sciany :)

Wiesz, moja przygoda z fotografią to była trochę więcej niż amatorka, bo Zenitami robiłem głównie zdjęcia czarno-białe i później sam wywoływałem w prowizorycznej ciemni. No i szczerze mówiąc lepiej wychodziło mi wywoływanie, niż robienie... Jak trochę złapałęm co i jak, fotografowałem też kolor, ale sporadycznie. Nie mogłem go jednak wywołać, bo do powiększalnika nie miałem filtrów. Teraz mam "debila" - kompakta, którym moja żona robi zdjęcia głównie dzieciom. Zanim ktoś zacznie mieć z tego bekę wspomnę, że w fotografa bawiłem się na przełomie lat 80 i 90-tych, kiedy to kupienie dobrego, kolorowego filmu w mojej okolicy graniczyło z cudem, a i tanie nie było. A czarno-białe mieli "ruscy" na rynku...

A co do fotografii białego kota na szarej ścianie itp, Ty to potrafisz wejść w skrajność... :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toretycznie. Pierwsze czego sie nauczylem - ustawe wedle swiatlomierza, a potem mysl co i jak focisz, po czym koryguj jego wskazania. Zrob za pomoca swiatlomierza dobre zdjecie bialego kota siedzacego na stosie wegla na tle szarej sciany :)

Właśnie z powodu "ułatwień" w postaci dzisiejszej technologi przesiadam się z Zenita 122 na Canona EoSa :) Póki co jestem na zbieraniu funduszy (bo sprzęcik do tanich nie należy) co nie znaczy że nie będę wracał do zenka.

Pierwsze dobre zdjęcia nauczyłem się robić właśnie zenitem, jak mówił kolega wcześniej, o dobre klisze nie było łatwo jak i o sprzęt (statywy flesze itp.). Dlatego liczyło się każde zdjęcie, każde ujęcie musiało być starannie obmyślane i ustawione :] jeden błąd i klops. Ahhh pamietam te chwile w oczekiwaniu na wywołaną kliszę (czasem i dni :P).

Moim zdaniem cyfrówki już nie mają tej magii starych aparatów.

Dla chyba każdego fotografa w dzisiejszym świecie przesiadka na sprzęt wyposażony w chmarę nowinek technicznych jest już praktycznie obowiązkowy. :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

A co do fotografii białego kota na szarej ścianie itp, Ty to potrafisz wejść w skrajność... :smile:

Wiadomo, szlo mi o pokazanie, ze o ile swiatlomierz jest dobry w sytuacjach typowych, to aby zrobic dobra fotke w warunkach nietypowych, to trzeba jednak myslec samemu. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, o TY KTOREGO IMIENIA SIE NIE WYMAWIA,TY KTORY KROCZYSZ MIEDZY RZEDAMI :), ale czy swiatlomierz jest tak bardzo potrzebny ?

Mozna sie bez niego obejsc?

Czy nie lepiej jest robic fotki metoda prob i bledow i wybrania najbardziej okazalego zdjecia?

Wiem ze pewnie powiesz cos w rodzaju " Ciezko jest uchwycic wyjatkowy moment w kilkunastu kadrach", ale chce znac Twoje zdanie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Nieokreślony.

Na dzisiaj mam do Ciebie pytanie dotyczące tematu ostatnio dość popularnego... fotografii.

Mianowicie chodzi mi o kwestie makro. Obnoszę się z zamiarem zakupienia jakiegoś zestawu do makro i mam nie lada problem co wybrać. Nie cierpię na dostatek forsy więc szukam raczej rozwiązania dobrego i w przystępnej cenie. Co byś wybrał i jakie są Twoje poglądy na temat:

1. Soczewki makro (pogarszają znacząco obraz)

2. Adapter na m42 i jakiś tańszy, w miarę czysty obiektyw manualny.

3. Cookin

4. Pierścienie pośrednie z przeniesieniem automatyki.

Pozdrawiam :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, o TY KTOREGO IMIENIA SIE NIE WYMAWIA,TY KTORY KROCZYSZ MIEDZY RZEDAMI :), ale czy swiatlomierz jest tak bardzo potrzebny ?

Mozna sie bez niego obejsc?

Czy nie lepiej jest robic fotki metoda prob i bledow i wybrania najbardziej okazalego zdjecia?

Wiem ze pewnie powiesz cos w rodzaju " Ciezko jest uchwycic wyjatkowy moment w kilkunastu kadrach", ale chce znac Twoje zdanie

Swiatlomierz jak ABS - lepiej miec, niz nie miec, a czy w danym momencie go wlaczysz, czy bedziesz jechal "na czuja" to od ciebie zalezy. O ile w portrecie mozna sobie spokojnie eksperymentowac, to juz w reporterce nieraz masz ulamek sekundy by zrobic idealne zdjecie. Wtedy lepiej zdac sie na automatyke.

Witaj Nieokreślony.

Na dzisiaj mam do Ciebie pytanie dotyczące tematu ostatnio dość popularnego... fotografii.

Mianowicie chodzi mi o kwestie makro. Obnoszę się z zamiarem zakupienia jakiegoś zestawu do makro i mam nie lada problem co wybrać. Nie cierpię na dostatek forsy więc szukam raczej rozwiązania dobrego i w przystępnej cenie. Co byś wybrał i jakie są Twoje poglądy na temat:

1. Soczewki makro (pogarszają znacząco obraz)

2. Adapter na m42 i jakiś tańszy, w miarę czysty obiektyw manualny.

3. Cookin

4. Pierścienie pośrednie z przeniesieniem automatyki.

Pozdrawiam :happy:

Jest tez opcja kupic sobie konwerter DCR-150 czy 250 (duzo lepszy niz soczewki) ale idealnie sprawdza sie obiektyw helios 50/2.8 z pierscieniem mocowania odwrotnego. Obiktyw kupisz za jakies 30 zl, pierscien za 5-10. Ja wrecz rozkrecilem heliosa, wykrecajac pare soczewek, bo mialem ZA DUZE powiekszenie...

A jak ci sie nie chce kombinowac to pierscienie, albo... mieszek. Wtedy masz bez automatyki, ale i tak w makro glownie sie ostrzy manualnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałujesz że stałeś się popularny?

Ani nie zaluje ani sie nie ciesze.

Czy gdyby nagle popularność sie urwała skakałbyś z radochy czy zatęsknił za nią?

Nie plakalbym za nia.

A taka kwestia, która nurtuje mnie już od dłuższego czasu. Nie masz wrażenia, że Twoja postać, wiesz ta cała legenda kim jesteś, kto z redaktorów ma dwa oblicza itd. nie wpłynęła w jakiś sposób na pismo i jego odbiór przez czytelników? Dla wielu jesteś przecież najbardziej charakterystyczną postacią w branży, najbardziej rozpoznawalną. Był taki okres (teraz już raczej minął, a przynajmniej ma znacznie mniejszy rozgłos niż kiedyś), kiedy niemal wszyscy (pewnie sporo przesadzam, ale...) starali się rozgryźć kim jesteś. To był właściwie bardzo dobry pomysł, aby zwiększyć zainteresowanie samym pismem (czyli i jego sprzedażą).... W końcu równie dobrze możesz być MacAbrą, Hutem, czy np. Qn'ikiem (<--- kiedyś byłem bardzo skłonny ku tej wersji :P) albo w ogóle Twoją postać, osobę tworzy kilku dziennikarzy.

Nie masz wrażenia, że stałeś się kimś w rodzaju gwiazdy pisma?

(absolutnie nie piszę tego z jakąś złośliwością, czy tak dalej - uważam Cię za naprawdę w porządku kolesia :tongue: - tylko bardzo ciekawi mnie jak to wszystko Ty sam odbierasz).

PS. Uporałeś się już z "Pod kopułą"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie odpowiadasz/odpowiadacie (razem z ghostem or something like that) na pytania z e-mail'i? Nie znacie na nie odpowiedzi? a może po prostu nie chcecie na nie odpowiadać?

FAQ.

@up

To ty nie wiesz, że Smuggler to Jerzy Poprawa? jednocześnie jest MacAbrą i Smugglerem.

Pozdr. ^^

No pewnie. :O)

Kolejny, co odkryl blog Ramzela? :P

PS. Uporałeś się już z "Pod kopułą"?

Jestem na 500 stronie. Jakos mnie to nie porywa. Od razu wiadomo kto dobry, kto zly, i co bedzie robil. Za dlugie, za oczywiste. Nie ma w tym dawnego Kinga, w ktorym jego bohaterzy byli... niejednoznaczni. Taki Jack Torrance...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Melf
Wydawalo mi sie jednak, ze regulamin forum, bo do niego pilem, powinien byc zgodny z przekonaniami, badz co badz, administratora.

>>>Bez sensu, zeby albo regulamin narzucal mi co mam myslec, albo byl robiony pod moje poglady. :) Jak ktos jest zwolennikiem piractwa dla przykladu, to mzoe tu byc, ale nie pozwolimy by agitowal za nim.

Moje poparcie dla dzialan posiadaczy LEGALNYCH WERSJI trudno jednak podciagnac pod piractwo, bo to troszke tak, jakby goscia, ktory wylamuje zamki w drzwiach wlasnego domu, zarzucic wlamanie, no ale jak ktos sie uprze...

E tam, [beeep] (guwno - i to niby nie pochwala pisania z bledami? teraz nie zbeeepowalo ;)) prawda :P To jest jak wylamywanie zamku w wynajetym domu/hotelu, bo choc nasze, to tylko pod pewnymi warunkami.

I tez nie rozumiem twojego niezrozumienia. Modek da mi ostrzezenia, a ja napisze do Ciebie i mi zdejmiesz warna. Jaki to ma sens? Ktos ten regulamin napisal i wlasnie administratorom nablizej do wymyslenia i zatwierdzenia jego tresci. Takie wylamania to sa dopiero bez sensu.

Dlatego moze warto bylo by sie zastanowic nad przyjeciem bardziej liberalistycznej postawy.

Jasne. Kradnijcie co chcecie, macie moje blogloslawienstwo. Nie tylko gry ale WSZYSTKO. Moze byc?

Wysmiewanie i potepianie z gory wszystkiego co piraciane, cholernie liberalne. Nie, nie moze! Nie mowie, ze masz od razu poprzec wszystko (czy w ogole to robic), bywaja jednak dobre strony we wzglednie zlych dzialaniach. Ktos zabija terroryste, kradnie chleb dla dzieci, dobija przejechanego psa, kumasz? Na nie wlasnie masz sie otworzyc. We wszystkim widac, ze jak tylko padnie haslo pirat (chocby drogowy, bo dalej juz macie zatkane uszy), to dla was zlodziej, bandyta i gUpek (tym razem WAS, bo tutaj cala redakcja trzyma sztame).

Jak dla mnie jest calkowicie nieprofesionalne podejscie. Nie potraficie ocenic do tego prawdziwie obiektywnym okiem, tak samo do imprezy zwanej PGA. Tu skrajnie na NIE, tam skranie na TAK. No ale rozumiem, na wlasny talerz sie nie sra...

Aha.. i co mialo znaczyc "kradnijcie"? Najpierw na mnie sie drzesz za nie precyzje, a pozniej sam to robisz. Co prawda popieram niektore argumenty tej partii piratow PL czy czegos, ale takiemu "wolnemu piraceniu" jestem jak najbardziej przeciw. Jak widzisz, taka postawa jest tez mozliwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tez nie rozumiem twojego niezrozumienia. Modek da mi ostrzezenia, a ja napisze do Ciebie i mi zdejmiesz warna. Jaki to ma sens? Ktos ten regulamin napisal i wlasnie administratorom nablizej do wymyslenia i zatwierdzenia jego tresci. Takie wylamania to sa dopiero bez sensu.

Oj, regulamin to nie rownanie matematyczne, kazdy go troszke inaczej intrepretuje. Grunt, ze ewentualne pomylki w intrpretacji sie analuje. Toz nawet sady nieraz wydaja sprzeczne wyroki w tej samej sprawie...

Dlatego moze warto bylo by sie zastanowic nad przyjeciem bardziej liberalistycznej postawy.

Jasne. Kradnijcie co chcecie, macie moje blogloslawienstwo. Nie tylko gry ale WSZYSTKO. Moze byc?

Wysmiewanie i potepianie z gory wszystkiego co piraciane, cholernie liberalne. Nie, nie moze! Nie mowie, ze masz od razu poprzec wszystko (czy w ogole to robic), bywaja jednak dobre strony we wzglednie zlych dzialaniach. Ktos zabija terroryste, kradnie chleb dla dzieci, dobija przejechanego psa, kumasz? Na nie wlasnie masz sie otworzyc. We wszystkim widac, ze jak tylko padnie haslo pirat (chocby drogowy, bo dalej juz macie zatkane uszy), to dla was zlodziej, bandyta i gUpek (tym razem WAS, bo tutaj cala redakcja trzyma sztame).

Jak dla mnie jest calkowicie nieprofesionalne podejscie. Nie potraficie ocenic do tego prawdziwie obiektywnym okiem, tak samo do imprezy zwanej PGA. Tu skrajnie na NIE, tam skranie na TAK. No ale rozumiem, na wlasny talerz sie nie sra...

Aha.. i co mialo znaczyc "kradnijcie"? Najpierw na mnie sie drzesz za nie precyzje, a pozniej sam to robisz.

To byla ironia. Naprawde musze za kazdym razem stawiac odpowiednia emotikone, zeby to bylo jasne?

PS. Nie bardzo rozumiem jakowys zarzutow odnosnie PGA i "niesrania na wlasny talerz".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Melf
Aha.. i co mialo znaczyc "kradnijcie"? Najpierw na mnie sie drzesz za nie precyzje, a pozniej sam to robisz.

To byla ironia. Naprawde musze za kazdym razem stawiac odpowiednia emotikone, zeby to bylo jasne?

Ironia z "niech sobie kradna" rowniez by wyszla. I podlapalem, ironia juz sie posluguje caly swiat.

PS. Nie bardzo rozumiem jakowys zarzutow odnosnie PGA i "niesrania na wlasny talerz".

I tu i tu macie swoje udzialy i to bardzo duze. Jak w piraceniu (w sensie programie partii) nic dobrego nie widzicie, tak samo nic zlego w PGA. Jest to wielki blad! Impreza, ktora z roku na rok jest coraz gorsza i drozsza (dla klientow).

Nie ma szansy na poprawe, jak sie cos z gory kopie lub poklepuje po tylku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile masz lat ?

(w AR czasem mr.jedi sobie żartuje że jesteście zgredami)

Co jest twoim zdaniem lepsze od gier?

(to pytanie ma za zadanie stwierdzenie czy od grania stałeś się ufoludkiem uzależnionym od kompa)

Od czego jesteś uzależniony? :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...