Skocz do zawartości

Polecane posty

skua28.jpg

Serial skupia się wokół postaci Willa Grahama, mężczyzny, który posiada specjalną zdolność (tok rozumowania - według wiki), która pomaga mu wczuć się w rolę każdego człowieka. Dzięki temu Will, jako niezastąpione wsparcie dla FBI, pomaga w tropieniu morderców. Jednak Graham trafia w końcu na zabójcę, którego nie jest w stanie "rozszyfrować" i wtedy na scenę wkracza znakomity psychiatra - dr Hannibal Lecter. Od tej pory Will i Hannibal współpracują ze sobą i razem działają, próbując złapać groźnych psychopatów. Niestety, Will nie zdaje sobie sprawy z tego, kim naprawdę dr Lecter jest.

Zdecydowanie polecam Hannibala. Choćby i dla samych fragmentów w kuchni czy głosu Mikkelsena. Wizualnie, to dla mnie majstersztyk. wink_prosty.gif Nie dla osób o słabych nerwach, bo miejscami serial potrafi być bardzo... Nieprzyjemny i paskudny. Zwykle są to sceny zbrodni, które, mimo to, są jednocześnie genialnie zrobione i nie można odwrócić wzroku. Do obsady również zastrzeżeń nie mam - mimika Hannibala, ach... I zagubiony Will, zatracający się w intrygach i swoim umyśle; jedynie mogę przyczepić się do Morfeusza Crawforda, po prostu mi nie odpowiada i nie pasuje do klimatu serialu, imho.

Obecnie pierwszy sezon chyli się ku końcowi i dzieje się, oj, dzieje. ;] Ale spokojnie, spokojnie, drugi sezon jest już zapowiedziany.

Polecam, dr Lecter. :3

tumblr_moq4hzwy391r0jkkko6_r1_250.gif

Also:

tumblr_mok929xG9D1qdyr5oo1_500.png

This is my design...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mieszane uczucia wobec tego serialu, ponieważ jest naraz irytujący i interesujący. Po pierwsze - na razie nieznane są motywy Hannibala, które w książkach i bazujących na nich filmach były wyjaśnione. Do serialu nie można przenieść tego samego wytłumaczenia, ponieważ nie ma możliwości, by serialowy Hannibal jako dziecko był świadkiem wydarzeń II Wojny Światowej - jest na to zbyt młody, a akcja jest osadzona w naszych czasach. Mieszane uczucia wywołuje również Will Graham, którego trudno nie lubić, ale który (także przez to) sprawia wrażenie personifikacji małego, smutnego szczeniaczka.

W pierwszych odcinkach trudno także mówić o czymś takim jak "akcja", napięcie budowane jest bardzo powoli (dla niektórych wręcz nieznośnie wolno). Jednak z czasem, kiedy wykładane są kolejne karty na stół coraz lepiej rozumiemy, dlaczego akcja musiała się toczyć w takim tempie. Także ten serial może wymagać nieco cierpliwości, ale zostaje ona ostatecznie nagrodzona smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serial irytujący i momentami bardzo nie równy, jak dla mnie plus dla aktora który zagrał Hannibala. Udźwignąć taką rolę i zrobić to o dziwo dobrze, to nie lada wyczyn. Will Graham w serialu jest dla mnie strasznie denerwujący, i ta jego jedna mina... Ogólnie to nie jest źle, taki średniaczek chodź szczerze spodziewałem się czegoś lepszego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co widziałem pilota i miałem bardzo mieszane uczucia. Mikkelsen w roli Hannibala jest bezbłędny, ale postać Grahama mi się nie spodobała - ani jego niejasne, wyglądające jak paranormalne zdolności, ani sam projekt postaci jako przeciwwagi dla doktora, bo jest niezbyt charyzmatyczny ani ciekawy. Sama akcja nie porywa, naprawdę fajne były tylko sceny rozmów pomiędzy dwoma głównymi bohaterami.

Ale na pewno jeszcze trochę pooglądam, zanim skreślę serial. Zasada trzech odcinków.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ten serial nie kupił. Z nudów obejrzałam prawie wszystkie nowe warte uwagi (zbierające niezłe recenzje) seriale kryminalne. Dwa porzuciłam po kilku odcinkach, bez zamiaru wracania do nich i jednym z nich był "Hannibal". Niezwykle irytujący główny bohater (Graham), pierwsze odcinki średnio ciekawe i raczej nie zachęcają do dalszego oglądania. Jedyny mocny punkt serialu to postać Lectera, intrygująca i dobrze zagrana.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudo bardzo, ostatnimi czasy spogląda na mnie z pulpitu nawet.

Skończyłem pierwszy sezon i podobał mi się. Jest w serialu dużo rzeczy do poprawki, na pewno należy się pozbyć męczących fillerów niezwiązanych z główną osią fabularną, ale całość ma bardzo specyficzny klimat i całkiem nieźle opowiada historię. Podobnie jak Orphan Black, dobry pierwszy sezon z potencjałem na coś dużo lepszego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś ogląda może 2 sezon Hannibala? smile_prosty.gif Ja jestem po dwóch odcinkach i nie mogę się zebrać bo nie spodziewałem się, że nowy sezon będzie jeszcze lepszy od poprzedniego! Dlaczego taka zmiana? Według mnie serial zyskuje gdy widzimy relację Willa i Hannibala. Oglądanie ich jest ucztą dla oczów bo same sprawy nie są jakoś mega ciekawe. Zobaczymy jak się serial dalej rozkręci, jak narazie jest świetnie.

Edytowano przez JediMati
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja już po trzech odcinkach.

"The human mural" zrobił na mnie ogromne wrażenie. Ogólnie przeróżne ujęcia są bardzo miłe dla oka (zbrodnie, Will na rybach czy scena z pułapką i podpaleniem domu ;]). Charakteryzacja zwłok jest na naprawdę wysokim poziomie i wszystko wygląda bardzo realistycznie.

Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że obecny sezon jest lepszy od pierwszego.

Choć szkoda, że emisję Hannibala przesunięto na piątek, prawdopodobnie ze względu na mniejszą oglądalność. Poza tym serial jest zagrożony przedwczesnym zakończeniem, niestety. Ludzie nie wiedzą co dobre. tongue_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, fakt faktem serial jest dość specyficzny więc nic dziwnego, że są pewne problemy z oglądalnością, bo przecież nie każdemu podoba się jedzenie ludzkich organów :P Osobiście uważam, że serial ma wielki potencjał, który nie zostaje należycie wykorzystywany. Oczywiście, klasyfikuje go jako dobry serial ale mógłby być jeszcze lepszy :) No ale biorąc pod uwagę różnicę w jakości między pierwszą serią a drugą wnioskuje, że wszystko jest na dobrej drodze i "Hannibal" dalej będzie się dynamicznie rozwijał. Sprawy również są ciekawsze w drugim sezonie a co najważniejsze oryginalne a nie oklepane morderstwa, których pełno w innych produkcjach. Niesamowity klimat nadają fantastyczne postacie Will'a i Lecter'a (nie wiem dlaczego ale po prostu urzekła mnie twarz Mads'a Mikkelsen'a) i oczywiście muzyka, zwłaszcza ta podczas przygotowywania i spożywania posiłków Hannibala ;) Mimo tego, że całość nadal pozostawia trochę do życzenia to i tak czekam zawsze z niecierpliwością na kolejne odcinki. Gorąco polecam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż się dziwię, że nikt się jeszcze nie wypowiedział w sprawie finału drugiego sezonu, który jest przełomowy- jak nietrudno się domyślić po zobaczeniu fragmentu ostatniego odcinka w 2x01.

W sumie nie ma się co zastanawiać, kto przeżyje a kto nie, bo jak pokazało nam wskrzeszenie Abigail i rola Freddie - w śmierć postaci nie należy wierzyć nawet wtedy, kiedy zobaczyliśmy jej zwłoki (chociaż chyba nikt nie wątpił, że Freddie pozostanie żywa). Z tego co widzę, to najwięcej kontrowersji budzi scena w samolocie. W przeciwieństwie do wielu osób uznających to za dowód na to, że pani psycholog współpracowała z Hannibalem do samego końca, odniosłam zupełnie inne wrażenie. Wyglądało mi to na to, że Hannibal po prostu specjalnie dosiadł się do niej w samolocie, a ona znów znalazła się pod jego presją - dlatego nie ostrzegła nikogo w samolocie, a nawet się uśmiechnęła. Wiemy przecież, że Hannibal nie lubi, kiedy jego marionetki robią się zbyt niezależne i próbują wymknąć spod jego kontroli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finał niesamowity. Zresztą cały ten serial ma wyjątkowy, specyficzny klimat.

Pani Bedelia jest Hannibalem zafascynowana. Jest ciekawa. To łączy się z odmianą syndromu sztokholmskiego. Tak, jednocześnie się go boi, ale te wszystkie uczucia się nie wykluczają. Nie chce mi się wierzyć, że akurat przez przypadek znalazła się w tym samym samolocie, a znowuż Lecter nie jest aż tak wszechwiedzący, żeby akurat wiedzieć kiedy doktor zaplanowała jakiś lot.

Co do tego, kto przeżyje - uwaga, spoilery z książek :P

Will i Jack. Obydwoje przeżyją, są bohaterami w książce Red Dragon.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...